Dobrze że jesteś ciekawa, bo u Was ostatnio trudno, żeby zaspokajać tego rodzaju ciekawości.

tak przepraszam że się śmiałam odezwać pamiętam jak Dario W uczył trenerki Dana Petrescu Legiunia to jest potęga

Jak dzieciaka go ograł

Nie ma co przepraszać holenderko, ale wiem że to taka polska przypadłość charakteru.

Jak komuś idzie, albo przynajmniej poszło lepiej w danym momencie, to szukamy na niego haków, bo jak tak może być.

Tigger i ten drugi tenisista co mnie umknął

https://allegro.pl/oferta/tie-break-z-iga-swiatek-i-hubertem-hurkaczem-10868246738

Nie stać mnie na takie tie-breaki, to raczej do Biczyka można uderzyć, zawsze będzie mógł swoim wnukom mówić, że karierę tenisową zaczynał ze Świątek i Hurkaczem.

Tigerr Ty chyba z Dębicy. Jak lepiej jechać w Bieszczady?

Pilzno - Jasło - Dukla - Komańcza

czy

Dębica - Sanok - Lesko

Niestety nigdy w Dębicy nie byłem.

wystarczy kochać sport i jest robota w największej gazecie sportowej

https://twitter.com/PiotrWolosik/status/1413123045754081285?s=20

To musiało mnie się coś ubzdurać. Sorry Tigger.

Żeby tylko nie było drugiej "Pyton Gate" za chwilę.

Ale może chociaż w Bieszczadach byłeś, to doradź quincemu, bo on pół Polski przejedzie.

Jakie pół. Całą.

Macq jest z Dębicy

i Borek

Ciepło dziś

gdzie Dębica gdzie Bieszczady jakie Wy studia pokończyli

To tym bardziej.

Ale jakbyś kiedyś jechał do Zakopca, to ja Ci doradzę jak dojechać do Warszawy, dalej rafal poprowadzi Cię do Kielc, a później to już Vincent będzie wysyłał sygnały jak do Krakowa, a później...
To już tylko rzut beretem i trafisz.

I Jędza.

Zobaczymy. Gdzieś czytałem że nie za bardzo chce się gdzieś ruszać. Dziecko mu się urodziło i chce stabilizacji.