W ogóle nie mam pojęcia o obstawianiu. Czekając na live, zamiast sprawnie to zrobić w pierwszej minucie i dać to, co miałem czyli overki 0.5 w obu duńskich to się zagadałem i poszła bramka w jednym z meczów to dałem over 1.5, no i poszło... Bardzo dobrze, następnym razem, żeby mi cały jęzor odpadł
Żebym ja doczekał takiego dnia w którym już nie będę obstawiał. Spokój w moim ciele bezcenny.

a o czym masz

Juranovica mi nie szkoda, bo od jakiegoś czasu widać było, że zależy mu jakby mniej.

Jedynie kogo będzie mi szkoda to Luquinhasa, bo ma to "coś", co w naszej lidze robi różnicę.

o kocurrrach

Do przerwy 1.5 Midijtland i w tym drugim esjberg over 0.5 2.0 było łącznie.

mi szkoda tych kilku milionów, które więcej powinno wpłynąć do kasy

ayran
mango

Mnie też szkoda, ale na cenę sprzedaży ma wpływ wiele czynników i okoliczności.

Miodek ma terminowe zobowiązania, które musi spłacać, a kupujący przy negocjacjach o tym wiedzą.

Proste jak rogalik.

Do startu Serie A pozostało 22 godziny i 11 minut!
Taka ciekawostka

Nie wiem jak jest w realu, ale w Bułgarii piszą, że varowali po 5 minutach i gola nieuznali :-) hah

Irek jak się zapatrujesz na słowa Cezare o sędziach i agentach

nie uznali

Agentów powinno się wypie... a sędzia jak człowiek, może popełnić błąd ale później przychodzi i mówi przepraszam. Jak się myli z premedytacją to tam powinien być gdzie agenci.

W środę po meczu pomiędzy Arką Gdynia a Widzewem Łódź doszło do podpalenia samochodu Jarosława Kołakowskiego, znanego agenta piłkarskiego i ojca prezesa gdyńskiego klubu.

"To skandaliczne zdarzenie, które — w obliczu okoliczności — uderza zarówno w Klub, jego Kibiców, Sponsorów oraz Partnerów, jak i we mnie prywatnie. Arka Gdynia to nasze wspólne dobro, które stale się rozwija — również dzięki owocnej współpracy wspomnianych środowisk. Nie pozwolimy, by sprawca zdarzenia zatrzymał dalszy rozwój Klubu i wpłynął na wzajemne relacje. Obecnie sprawą zajmuje się gdyńska policja. Liczę na szybkie ustalenie sprawcy i pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej" - napisał Kołakowski.

Jutro po ponad 5 latach znowu serie A w Luszowicach

Poprzedni sezon 2015/2016 był fatalny - 4 remisy i 22 porażki.

Ostatnie zwycięstwo w A-klasie to pewnie 1986 albo 1985 rok. 3/4 obecnej kadry nie było jeszcze na świecie
Jutro postaramy się zagrać o zwycięstwo

Zdążysz na start tej prawdziwej Serie A?

a on to gdzie odchodzi i za ile?

Będzie jakaś relacja z inauguracji coś ala występy Fecha

Taka ciekawostka

https://twitter.com/futboholik1947/status/1428611336901177345?s=19

Niestety nie mamy takich znajomości
Akhu zdążę pewnie na wieczorne mecze.