Akagi jeśli się tak interesujesz marynistyką to pewnie też grasz w world od warships.
Nie Sensei, i nie dlatego jak napisał alfa, że jestem fasola, ale z gier gram tylko w brydża i rzadko szachy.
Jak jeszcze miałem Atari za młodu, to na dyskietkach była taka gra o amerykańskich łodziach podwodnych w wojnie na Pacyfiku, to tylko wtedy.
A generalnie, to wolę czytać niż grać, a doba ma tylko 24 godziny.