Mam ruską onucę w pracy i nie wiem już jak do niego mówić. Starszy gość z Warszawy z tego co wiem Ojciec był w LWP, jedzie grubo po pisowcach. O polityce mógłby rozmawiać cały dzień. Ostatnio mnie ostro zagotował jak powiedział że kontrakt jamalski był podpisany na bardzo dobrych dla Polski warunkach. Mówił Turcja jest dużym przyjacielem Rosji,wspomniałem że toczyli wojny ze sobą przez wieki a jak Ruscy naruszyli im przestrzeń powietrzną to się nie pierdolili w żadne ostrzeżenia tylko ich zestrzelili. Na koniec podsumował że Turcja nie jest w NAto, jak się zapytałem skąd on te wszystkie informacje bierzę to powiedział że z różnych źródeł
No i jest przeciwko wszelkim sankcjom na ruskich bo nasz przemysł padnie i wogóle będzie bieda w Europie.
Wczoraj mi coś mówil że na Polsacie gdy pokazują jak Ukraincy wysadzają ruskie czołgi, to ponoć pokazują non stop ten sam zniszczony czołg.