W niektóre pociski żołnierze ukraińscy wkładają nie materiał wybuchowy, ale instrukcję, jak się poddać i złożyć broń. Kiedy wybuchają one w powietrzu, foldery spadają na pozycje rosyjskie. Za dobrowolne złożenie broni przysługuje bonus w postaci 5 mln rubli (200 tys. zł).
Zasłyszane.
Nie ma żadnych doniesień o użyciu przez rosjan broni choć trochę bardziej zaawansowanej (niż ta w IIWŚ?).
ruscy nie mają dronów bojowych ani innych podobnych zabawek ?
Wszystko to wygląda w zachodnich mediach jakby to była drugorzędna armia ruska, która walczy sprzętem z demobilu.
To wygląda na utylizację starego sprzętu i małowartościowych jednostek. ruski nie pokazał, co ma, bo być może czeka na lepszą okazję.
Gdyby ruski stracili jakikolwiek nowoczesny czołg, drona lub inną współczesną broń, to na 100% propaganda zachodnia publikowałaby zdjęcia jak to dzielne ukry potrafią ubić najnowocześniejszy sprzęt. Do tej pory na zdjęciach nie widziałem nic nowszego niż lata 70 XX wieku.