Nigdy nie mogłem pojąć.
W domu jak robiło się jakieś przetwory,to żadnych srodków konserwujących nie dodawało się i taki kompot po 3 latach był do spożycia.
A teraz ?roślinne składniki konserwujące oraz tradycyjne metody przetwarzania żywnośc
dokładnie
ostatnio robiłem porządek w piwnicy i znalazłem powidła które robiła jeszcze moja mama (z 15 lat spokojnie miały)
Pamiętam. że mama oprócz węgierek dodawała tylko cukier i tak się to gotowało na min ogniu parę dni.
Otworzyłem i byłem w szoku bo one były jeszcze dobre