Erling Haaland zaliczył piorunujący start sezonu w Manchesterze City. Norweg grał wszystko niemal od deski do deski aż do starcia Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund. Drobny uraz spowodował zmianę, a następnie pauzę w ligowym spotkaniu przeciwko Leicester City.
Obywateli czeka jutro ostatnie grupowe spotkanie z Sevillą. Zapewnili sobie już awans do dalszej fazy rozgrywek, więc Pep Guardiola może nieco pomieszać składem. Hiszpan na konferencji prasowej zapowiedział już, że najlepszy strzelec drużyny na pewno nie wystąpi w tym spotkaniu.
„Erling nie będzie dostępny na jutrzejsze spotkanie. Czuje się już zdecydowanie lepiej, ale nie jest jeszcze w stu procentach gotowy” – mówił menedżer Mistrzów Anglii.
Jest jednak nadzieja, że Haaland wyrobi się na kolejny mecz ligowy. Manchester City podejmie w nim u siebie Fulham, czyli ekipę która nie raz zaskoczyła już w tym sezonie.
„Póki co nie chcemy podejmować ryzyka, to nie ma sensu. Mam natiomiast nadzieję, że będzie gotowy na Fulham„.