Zwróciło coś moja uwagę. Lewy niedawno narzekał na grę repry, że za mało do przodu. Nie pamiętam czy to była za Brzęczka czy już za Czesia.
Teraz wyglada jakby się pogodził z tym, że gramy ch i machnał na to ręka.. w wywiadach nie krytykuje a wczoraj nieukrywana radość jak mu Jędza powiedział wynik u Arabów a to było na świeżo po naszej katastrofalnej grze.
no przecież gdyby Meksyk wygrał 3-0 to by narzekał
Kibice są podzieleni, część narzeka na grę mimo osiągniętego awansu.
Piłkarze nigdy nie są, żaden nie będzie narzekał jeśli jest osiągnięty sukces w postaci wyniku. Przynajmniej publicznie