ja też ściana jest przereklamowana
Nie wiem czy wiesz, ale po wydaniu tej jubilatki jakiś cwaniaczek namówił wszystkich czterech do zainwestowania całej ich kasy w jakiś "złoty" interes, i...
Przewalili wszystko i zostali goli, ale nie można powiedzieć że weseli.
Wszyscy byli praktycznie bez oszczędności.
Musieli koncertować często, aby starczyło na chleb z masłem.
Ale wtedy zaczęły narastać ich rozbieżności.
Waters ciągle maniakalnie chciał w tekstach wracać do śmierci ojca pod Anzio, co pozostali mieli już po dziurki w nosie.
Ale jak widać po ostatnich medialnych wypowiedziach Rogera, on ma coś nie tak pod sklepieniem.
Taka ciekawostka z kręgów muzyki.