Od MŚ reprezentacja stała mi się kompletnie obojętna.
Jakieś afery z premiami od pinokia, wywiady z dupy, jakiś Santos odklejony od realiów i wrzucony w nasz burdel.
Nie śledziłem losów tych trwających eliminacji, jedynie stwierdziłem, że będziemy goleni równo, i tu mam świadka z forum gdyby Biały chciał wspomnieć w swoim dziele
I nadal mi wisi kto będzie teraz tym zawiadował,
chyba że jakiś zamordysta w stylu Felixa Magnatha. Wtedy zobaczyłbym chętnie jak Lewy dostaje gonga przy próbie dyskusji na temat treningu