A propos coli taka ciekawostka, ale nie tej coli, a Pepsi.
Jak ta marka weszła na rynek radziecki pod koniec lat 50-tych, to ruskie nie mieli czym płacić, bo rubel był niewymienialny.
Pozostał barter.
Pepsi w zamian za napoje zapłatę dostali w okrętach.
Był tam krążownik, niszczyciel, fregata, okręty podwodne oraz 80 statków towarowych.

Później Pepsi sprzedała je do stoczni złomowych w Skandynawii i Indiach.