Kolejny ciekawy dzień szykuje się w karuzeli biathlonowego Pucharu Świata. Jako, że już w poprzednim roku obiecałem sobie, że kobiet nie ruszam, więc na analizę czekają tylko mężczyźni. I od razu rzuca się w oczy pojedynek "na szczycie", czyli Michael Greis i Nikolay Krouglov. Wczoraj obaj po jednym pudle i ostatecznie Rosjanin lepszy o 3,5 sekundy. Obaj zaliczyli także dobre występy w sztafecie. W Hochfilzen Rosjanin tylko raz pokonał Michę, mianowicie w biegu pościgowym, kiedy to Greis zaliczył aż 7 pudeł. Niemiec jest zdecydowanie lepszym biegaczem. Nawet gdy miał więcej pudeł na strzelnicy od Rosjanina, to potrafił go w sprintach wyprzedzać o ponad pół minuty. Zakładam, że wczorajsza porażka Greisa miała jakieś "drugie dno" i dziś Greis (vs Krouglov) @1,70 pokaże klasę.