#931281 - 05/02/2007 00:07
Re: Challenger - KGHM Wrocław
[Re: kardynal20]
|
member
Meldunek: 05/02/2007
Postów: 102
|
Jako że obejrzałem całe kwalifikacje to zdam relacje, może komuś się przyda.. Sobota: Panfil- Juska- Polak, mimo 2 lub 3 piłek meczowych w drugim secie, przegrał tie-breaka, a potem to już zmęczony nie był w stanie nawiązać walki. Ogólnie dość dobry mecz, Łotysz dość dobrze serwuje, z głębi kortu gra raczej przeciętnie. Łotysz jest dość ambitny. Peric- Kowalczyk- nie widziałem, nie zdążyłem przyjść Koniusz- Moser- Jak zobaczyłem tego Niemca to nie wiem co on robi w zawodowym tenisie. Kompletne zero tenisowe, jakbym więcej potrenował to podejrzewam że nawiązałbym z nim walkę. Polak po prostu wykorzystał słabość Niemca. Chramosta- Capkovic- widziałem końcówkę drugiego seta, była to taka przeciętna gra. Chramosta nigdy nie poczyni postępów i zawsze w moich oczach będzie zaliczany do słabeuszy. Nie posiada on ani serwisu, z głębi kortu też gra raczej zachowawczo. Vacek- Matsukevitch- Nawet dość ciekawy mecz, widziałem cały. Czech gdy trzeba było ruszał się troche bardziej sprawnie (wzrost mu to utrudnia). Rosjanin to jak na razie gracz słaby, przeciętny ale z możliwościami. Olejniczak- Paukku- Fin uważany był niegdyś za talent. Trzeba sobie powiedzieć że to jakieś nieporozumienie. Jest bardzo cudy, wręcz wygląda jak.. Najchudszy i najbardziej nędzny tenisista jakiego kiedykolwiek widziałem. Co można powiedzieć o jego grze? Niewiele, dużo błędów niewymuszonych, słaby serwis. Polak wygrał, bo umiał wykorzystać słabość rywala, ogólnie bardzo przeciętny mecz. Szmigiel- Kushev- Jak Polak tak słabego rywala mógł nie pokonać to wie on sam. Bułgar pojęcie o tenisie to ma żadne. Polak miał go już w pierwszym secie na 5-2, ale zaczął grać nerwowo i wyrzucać bardzo łatwe piłki. Ulihrach- Godlewski- Bardzo dobry mecz w wykonaniu Polaka mimo dotkliwej porażki. Pech w losowaniu. Polak grał ładnie po liniach, ale czech z głębi uderzał jeszcze dokładniej. W końcu w drugim secie zaczęły się nerwy Polaka (tekst roku „qrwa, tak się w Polsce nie gra”). Bogdan widać że gracz poukładany, zaprezentował się bardzo dobrze. Rosoł- Svarc- oglądałem tylko pierwszy set. Rosoł to wysoki czech, bardzo dobrze serwujący, trudny do złamania. Ogólnie taka mocna przebijanka była za końcowej linii. D. Novak- Scherrer- tu liczyłem na zwycięzcę futures sprzed pół roku Novaka, ale dostał lanie straszne. Nie miał nawet jednego break-pointa. Szwajcar bardzo dobrze serwuje, serwy są bardzo różnorodne, raz kręcone, raz mocne. Szybki jednoręczny beckend, ogólnie grał przyjemnie dla oka. Cruciat-Chlebowski- Rumun wygrał bo był lepszy, ale jakoś tak nie wiem co o nim myśleć. Masik- Meffert- Masik w porównaniu do zeszłego roku poczynił spore postępy, ale to wciąż przeciętniak. Łysy Niemiec to tylko troszkę serwuje, poza tym jest słaby. Cervenak- Traykov- mecz na 3 korcie, oglądałem tylko fragmentami. Bułgar łysy, ogólnie słaby, nic nie potrafi. Słowak dość wysoki, serwuje raczej na siłę niż kierunkowo, więc jak trafi na gracza który czyta serwis to idzie cięzko.. Wczoraj nie trafił. Bubka- Pokrywka- Ludzie którzy przychodzą bardzo podniecają się synem słynnego Siergieja, ale w tenisa to mu do najlepszych jeszcze wiele brakuje. Jedyne co umie robić to trzymać serwis i czasem zaryzykować. Ogólnie wymiany to raczej tak gra na przebijanie. Zimonjic- Behnke- Polak wyszedł tak przestraszony że przy pierwszym serwisie mu rakieta wypadłaJ. Potem jeszcze zaserwował tak że piłka odbiła się najpierw po jego stronie. Serb grał swoje. Zwróciło moją uwagę w szczególności podanie bardzo zróznicowane, kręcone. Klasa światowa w tym względzie. King- Semjan- Jak zobaczyłem tego „chńskiego” Amerykanina to mi się śmiać zachciało. Koleś tylko trochę biega, poza tym jest cieńki że szok. Słowak? Hmm, coś tam grał, ale też raczej niewiele Niedziela: Jusko-Peric- Chorwat dość dobrze serwuje, ale w wymianach już dużo gorzej. Ogólnie mimo 2 tajów, mecz przebiegał ze wskazaniem na Juskę. Koniusz- Chramosta- Jak Polak tego nie wygrał?? W trzecim secie ciągnął wynik z 0-3 na 3-3 i daje się przełamać znowu. Przegrał na własne życzenie, szkoda że z takim beznadziejnym Czechem Vacek- Oleniczak- dziś Vacek zagrał raczej słabe zawody. Nie wysilał się za bardzo. Zresztą nie musiał bo w drugim secie Olejniczak zagrał jak typowy Polak- jak nie idzie to się poddał. Ogólnie nudy. Ulihrach- Kushev- Mecz mi troszkę ktoś zasłaniał więc całego nie widziałem, ale słyszałem. Jak piłka leciała w stronę czecha to po chwili słychać było tylko aut. Bogdan wygrał szybko, trudno go ocenić dziś. Grał z gościem który albo psuł ale robił DF. Beznadziejny ten Bułgar. Rosoł- Scherrer- zdecydowanie mecz dnia. Poziom przynajmiej na pierwszą rundę. Obaj bardzo dobrze serwowali i popełniali bardzo mało błędów. Wygrał Szwajcar, który od połowy drugiego seta zaczął „czytać” serwis Czecha. Obaj byli dobrze przygotowani do turnieju i troszkę żal że któryś musiał odpaść.. Masik- Cruciat- Ten mecz mi się za bardzo nie podobał. Wygrał Czech, ale wynik mógł być zupełnie inny.. Parę piłek zabrakło.. Jednak dziś sądzę że Czech jest tak samo cieńki jak rok temu. Bubka- Cervenak- Dość ciekawy mecz, Słowak mógł go wygrać, jednak w decydujących momentach popełniał proste błędy. Bubka jest słaby jednak na tle tych którzy zostali. Zimonjic- Semjan- Słowak grał dobrze jak na niego, ale to było za mało dziś. Serb znowu tak trochę od niechcenia, ale widać że będzie go ciężko przełamać, dużo idzie pod siatkę, dobrze trzyma piłkę w korcie JUTRO: Z kwalifikacji wg mnie wygrają: Zimonjic z Bubką- tu może być jakiś tie-break, ale zdecyduje doświadczenie Serba. Bubka jeszcze wiele się musi nauczyć.. Scherrer z Masikiem- Szwajcar wygra, bo wierzę że Masik go nie przełamie(tego jestem prawie pewny), a wierzę ze on przełamie Czecha-to tylko kwestia czasu Ulihrach-Vacek- Dwóch Czechów. Bagdan gra lepiej, ale jako że obaj się przyjaźnią to pewnie będą 3 sety.. Ale chciałbym żeby wygrał Bogdan. Juska- Chramosta- Nie wiem jak słabo musiałby zagrać ten przeciętny Łotysz żeby przegrać z tym ogórkiem. Z turnieju głównego: Robert- Klec- tego meczu nie będę całego oglądał bo pewnie dopiero przed 12 dotrę na halę. Ale gdybym miał wybrać to może Francuz?? Mertinak- Ouahab- Tu sobie postawię na Słowaka. Posiada on dość dobry serwis i myślę ze to plus obecna forma wystaraczą. Vik- Zib- pewnie Zib wygra ten mecz ale ja go zostawię. Mertl- Syrewicz- Polak w zeszłym roku się bardzo dobrze prezentował. Pamiętam że miał Dlouhego ”Kluskę” w 3-im secie na 4-2 al. Czegoś zabrakło i przegrał. Dziś pewnie też przegra, chodź mecz będzie popołudniem, wybiera się na niego sporo ludzi, więc.. Bogdanovic- Schuettler- Sam nie wiem co o tym myśleć. Jakby ktoś chciał wyniki „na żywo” to na priv zapraszam to podam numer telefonu. PS. Jutro obejrzę tlyko mecz w Hali Ludowej, żeby zobaczyć nowych graczy:)
|
Do góry
|
|
|
|
#931401 - 05/02/2007 08:09
Re: Challenger - KGHM Wrocław
[Re: acemilan1]
|
old hand
Meldunek: 02/06/2002
Postów: 1031
Skąd: Wrocław
|
ode mnie relacje tez moga byc live jak cos , telefon podam na privie. pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#931496 - 05/02/2007 09:58
Re: Challenger - KGHM Wrocław
[Re: norbi_071]
|
old hand
Meldunek: 02/06/2002
Postów: 1031
Skąd: Wrocław
|
Turniej KGHM – I runda Tenis stołowy NA ŻYWO Poniedziałek, 5 lutego 12:00 Polsat Sport Extra Powtórki: Polsat Sport Extra Poniedziałek, 5 lutego 18:30 Polsat Sport Extra Wtorek, 6 lutego 12:00 Polsat Sport Wtorek, 6 lutego 18:30 Tenis stołowy
|
Do góry
|
|
|
|
#932010 - 05/02/2007 14:03
Re: Challenger - KGHM Wrocław *DELETED*
[Re: Fro_Lech]
|
journeyman
Meldunek: 02/11/2005
Postów: 61
|
|
Do góry
|
|
|
|
#933439 - 05/02/2007 21:01
Re: Challenger - KGHM Wrocław
[Re: madmax1897]
|
old hand
Meldunek: 02/06/2002
Postów: 1031
Skąd: Wrocław
|
no to czas na moją relację byłem na 2 meczach 1szy) Syrewicz - Mertl. coz nic dodac nic ujac, wynik o wiele lepszy Syrewicza, niz poziom. w 1 secie sadze ze bylbym w stanie ugrac z nim z 2 gemy jako amatorski gracz hehe. srwis tragiczny, zero pomyslu, rywal zostawia mu pol kortu a on gra do rywala... masa autow niewymuszonych bledow, w 1szym secie 3-krotnie zlamany. poza tym jesli dostaje od organizatorow dzika karte to mimo kiepskiej dyspozycji moglby jakos inaczej za nia podziekowac, a nie chamsko rzucac z 5-6 rakietami i bluzgac co chwile. pod koniec 1szego seta mial 40-0* i przegral oczywiscie gema mimo ze rywal zlapal zadyszke. szkoda miejsca na dzika karte dla takich zawodników, zobaczymy co jutro pokaze Walkow. osobiscie mysle ze mozna by dac dzika karte np naszemu koledze ANdrzejowi Machowi, ktory od kilku lat czeka na szansę i poza jedną w kwalach 2 lata temu niestety się nie doczekał.. no i 2gi meczyk Bogdanovic - Schuetller. pierwsze 4 gemy w wykonaniu Rainera tragedia, same niewymuszone bledy i wymiany bez pomyslu. od stanu 1-5* nagle Schuettler zaczal grac naprawdę dobrze, walczyl o kazda pilke, wymiany trwaly czasem po 15 pilek mocnych. No i co najwazniejsze zaczal myslec na korcie. wyciagnal na 4-5* i mial 40-15* no ale niestety glupi blad w siatke i 40-30* i juz lekkie zwatpienie, potem 40-40 po dobrej wymianie. Alex wychodzi z opałów i z trudem ale jednak wygrywa seta. Wydaje się jednak , że mecz idzie ku 3 setom. 1 gem raczej łatwo wygrany przez Schuetlera, 2gi bardzo dużo szczęscia Alexa i przypadkowo wygrane piłki (przy 0-15 moim zdaniem błąd sedziego i niezauwozany aut Alexa). Przy 15-15 Schuetler w idealnej sytuacji stara sie minac Alexa i minimalny aut.. wkurzony Schuetler latwo juz oddaje gema. 3 gem to początek końca. Z tyłu kortu Alexa biega dziewczyna w pomarańczowym stroju co bardzo rozprasza Rainera, mimo uwag spikera i sędziego nie przestaje chodzić i dopiero po 2 piłach siada... wkurzony Schuetler z prostych piłek traci gema i tak naprawdę kończy się mecz. O ile w 1szym secie gemy serwisowe Alexa były niegroźne dla Rainera i był w stanie go przełamać , to od 2*-1 w 2gim stracił wiarę w siebie. bo jak można wytłumaczyć, że nie potrafił dobrze zreturnować serwisu Alexa - uwaga średnio 155-160km/h ??? . do relacji należy dodać fatalne błędy liniowych, z 5-6 piłek co najmniej zostało wypaczonych p.s. szczytem końca turnieju jest brak możliwości zakupu jakiegolowiek picia lub jedzenia. co z telewizji skoro po popcorn i batony szliśmy do odległego o 1km kiosku?? ale co by nie było - Stara Gwardia profa Szczytnickiej rulezzz pozdrowienia dla Maćka, Żura , młodego Ziggy Ekonoma i Sir Pana Waldka
|
Do góry
|
|
|
|
#933444 - 05/02/2007 21:04
Re: Challenger - KGHM Wrocław
[Re: madmax1897]
|
member
Meldunek: 26/07/2006
Postów: 158
|
Witam....Obejrzałem prawie wszystkie dzisiejsze meczyki w turnieju...:) oprócz pawła syrewicza. Na którego meczu postanowiłem zwinąć się i pojechać na obiad... Okazało sie jednak jak przeczuwalem ze paweł nie podoła beznadziejnemu mertlowi... niestety paweł przegrał szybko i nie dał mi zjeść spokojnie obiadu...:) teraz zaczne po kolei....:) S.Robert-I.Klec typowałem w tym meczu dwójkę co się sprawdziło(ale po meczu to moge sobie gadac hehe) ale ten mecz był totalna loterią... 3 sety. w dwóch słowach beznadziejne gówno... choc wygral ten drugi zadecydowalo o tym jedynie sczescie. Nie kulturalny Klec mial ciagle nie sluszne pretensje do sedziny(później błysnął nawet do niej angielskim mówiac bardzo brzydko ,,bitch" sedzina udala jednak ze tego nie slyszy)zaden z zawodnikow nie pokazal niczego specjalnego totalna amatorka...:) nie ma o czym gadac.. Mertinak-Ouhab Mertinak widac debilsta miazdyl algierczyka serwisem i grą serw and voley...:)chłopak z algierii nie mial wiele do powiedzenia(choc niestety za namową kumpla postawiłem na niego ehh:() Mertinak łatwo znisczył go 6-1 6-4 choc tenisa rowniez nie pokazał Vik-Zib Wg mnie to był najciekawszy meczyk dnia czesi poprostu grali pieknie bylo co ogladac... ciekawe akcje dlugie wymiany itp... szczesliwie jednak po dlugiej walce wygral zib... ,,Mecz Wieczoru" Bogdanovic-Schuetlerr Bogdanovic gral poprostu rewelacyjnie prawie wszystko mu wychodzilo widac ze chłopak mial swój dzien.. jednak Rainer gry mu wcale nie utrudnial... widac bylo zmeczenie(wrocil wczoraj po poludniu z USA) i niechęc do gry.. gładko oddał mecz 6-3 6-4 jednak bylo tam kilka ciekawych akcji... wazne jednak ze bogdanovic w nastepnej rundzie trafił na Kleca którego wg mnie powinien pokonac bez najmniejszych problemow...:) WARTO GRAC NA ALEXA ! sorry chłopaki jesli cos nie ciekawie lub bez sensu staralem sie jak moglem a i tak pisac mi sie nie chcialo zbytnio hehe Na jutro proponuje... Przysieznego Zvereva Gremelmayera oraz Ulihracha jednak jak wiadomo to challenger i tu nic nie jest tak oczywiste ale cos z tego sprobuje.. i na farta moze sprobuje na Cakla z Mahutem co moze byc debilstwem z mojej strony ale kurs 2.9 w profku kusi.. ehh i zawsze beda te emocje pomimo wtopy:) pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
#933465 - 05/02/2007 21:12
Re: Challenger - KGHM Wrocław
[Re: Trocho]
|
member
Meldunek: 05/02/2007
Postów: 102
|
Witam, dziś tak średnio ciekawe mecze były. Ale od początku.. Kwalifikacje zgodnie z oczekiwaniami, tylko Bubka wygrał, ale ponoć to był cud..
Robert- Klec- Przyszedłem to było 5-4 w pierwszym secie dla Kleca. Ogólnie nie wiem co napisać o grze obu. Francuz mimo wzrostu, raczej słabo i jednostajnie serwuje, Słowak to też zawodnik bez żadnych papierów na granie na jakimś sensownym poziomie. Jest niezbyt wysoki, taki słaby graczyk. Mecz w ogóle stał na tak niskim poziomie że szok że takie coś oglądałem- na szczęcie przy 5-4 w 3-im secie Klec przełamał serwis Roberta. Mecz błędów, psuli czasem tak proste piłki z środka kortu że wstyd. NIGDY więcej tych panów nie chce widzieć.
Mertinak- Ouahab- Ten mecz miałem zagrany więc był troszkę ciekawszy. Ogólnie mecz rozgrywał się wg jednego scenariusza. Przy serwisie Mertinaka: A)trafia pierwszy serwis i jest łatwa piłka lub siatka B)nie trafia i zaczynają się męki i pytanie czy „kebab” trafi w kort czy w aut. Przy serwisie Algierczyka to w ogóle było śmiesznie bo wszystko mogło się zdarzyć. Serwis(a raczej coś co go przypomina) to niektórzy zawodnicy mają lepszy drugi niż on pierwszy. Właściwie w każdym gemie na twardych kortach istnieje możliwość przełamania( serwisy rzędu 150 km/h, a drugi poniżej 140). Czasem zdarzało się tak że miał 30,40-0 i nagle równowaga. Arab gra strasznie nerwowo, dużo błędów własnych w auty. A Słowak? Raczej wielkiego tenisa nie gra i grać nie będzie bo po prostu nie ma takich możliwości(uderzeń). Ot, taki przeciętno-słaby gracz. W drugim secie Algierczyk miał 3-0 i przegrał do 4, co chyba wystarcza za cały komentarz. Na cegle wynik byłby pewnie inny.
Vik- Zib- zdecydowanie najlepszy dziś mecz. Obaj grali bardzo dobrze, ładne wymiany i jeszcze ładniejsze minięcia. Jak dla mnie Zib to jeden z faworytów w tej chwili (oprócz Ulihracha-mojego cichego faworyta). Szkoda mi trochę Robina, bo grał dobrze, przegrał trochę pechowo, bo czy był gorszy to trudno stwierdzić. Może Zib był bardziej dokładny w decydujących momentach. Trzeba też dodać ze Zib to inny zawodnik niż rok temu. Nie robi z siebie już gwiazdora, nie kłuci się z sędziami(a w paru wypadkach mógł). Ogólnie wygląda już jak tenisista a nie Pan-władca.
Mertl- Syrewicz- mecz którego właściwie nie można ocenić. To nie przypadek że Polak ostatnio przegrywał na Futuresach z jakimiś ogórkami. Grał bardzo słabo. Co można powiedzieć o Czechu? Ano nic, jest wysoki i tyle, bo na tle tak słabego rywala zagrał to co trzeba było- przebijał na drugą stronę, 2 przebicia i aut lub siatka. Polak 70% piłek grał środkiem. Mecz trwał niecałe 50 minut co chyba wystarcza za komentarz
Bogdanovic- Schuettler- No i nie ma już Rainera. Ale inaczej być nie mogło skoro ze starego Niemca, który zawsze kojarzył mi się z walką, wybieganiem, uporem, dziś nie zostało już nic. Nawet serwis już nie ten co kiedyś, a wola walki to została gdzieś indziej. Grał jak panienka, lekko i niedokładnie. Wogóle podczas przerw siedział smutny, głowa spuszczona. Jakiś dziwny był. W ogóle sędzia mówi „time”, a on nic, dalej siedzi. Nie wiem o czym myślał? Chyba tylko co on robi na takim turnieju? Ogólnie wg mnie to już ostatni sezon Niemca, rozmienia się na drobne, i postaram się to wykorzystać grając na jego porażki w przyszłości. A Anglik? Leworęczny, jednoręczny beckend, od dwóch lat poczynił spore postępy w grze z głębi kortu. Zaprezentował się bardzo solidnie, akcje przemyślane. Jedynie serwis jest chyba w tej chwili jego najsłabszą stroną.
A teraz typy na następne mecze:
Bogdanovic- Klec- Słowak jedyne co może nagrać to tylko parę gemów i to wszystko. W wymianach nie ma szans, pójdzie pod siatkę zostanie minięty. Nie wiem co może przeciwstawić? Serwis? Wydaje się łatwy do odczytania
Na jutro: Hala Ludowa: Mahut-Cakl- Wydaje mi się że Francuz w dużo lepszej formie, Czech broni punktów sprzed roku, ale chyba polegnie. Wybieram się na ten mecz, gram Francuza.
Economidis- Gawron i Vanek-Walkow- tych meczy nie będę oglądał. Wolę mecze na kortach AZS. Pewnie Polacy zaprezentują to co zwykle, czyli wielki nic. Choć niewykluczona walka Gawrona.
Przysiężny- Scherrer- czy ja wiem, na pewno będzie cięzko Michałowi przełamać Szwajcara. Pewnie przyjdzie trochę wiary i ona pomoże trochę. Do tego Michał w dobrej formie, dziś widziałem jak trenował przed meczem dnia to widać że forma jest. Zobaczymy jakie dadzą kursy, ale jednak skłaniam się lekko ku Polakowi. Ale żeby nie było różowo- trzeba pamiętać o bardzo dobrej grze Szwajcara w qwalach.
Zverev- Lacko- Bilans 2-0 stawia Niemca w roli faworyta. Widziałem dziś kawałek meczu deblowego Słowaka i taki jakiś przeciętny się wydawał(wiadomo jak to się ma do singla). Serwis raczej taki średni, returny też raczej kiepskie, ale trudno ocenić go przez pryzmat debla.
Bubka- De Voest- no w końcu ten Ukrainiec powinien polec, nie mogę za cholerę zrozumieć czemu się tak ludzie nim zachwycają. Chyba magia nazwiska. Reprezentant RPA ostatnio dobre wyniki u siebie, to powinien sobie poradzić.
Karanusic- Gremelmayr- bilans h2h 3-0 na korzyść Niemca. Może i tym razem wygra, nie wiem co o tym myśleć.
Juska- Craciun- Nigdy nie widziałem Rumuna, ale jak jest podobny do kolegi z qwalów to padnie pewna 1. Może ktoś wie coś o grze Rumuna?
Ungur- Koellerer- Austriak skreczował w zeszłym tygodniu w qwalach do Zagrzebia więc zupełnie nic na temat tego meczu nie można powiedzieć. Będę oglądał I na deser: Ulihrach- Bloomfield- wg mnie dość pewny mecz, Bodzio gra dość dobrze, rozmawiałem z nim, o tej sprawie z dopingiem, gdy go oszukano i pozbawiono „rankingu”. Szkoda mi go trochę było. Jako że planuje grać na dużo challengerów na cegle, to musi robić jakieś wyniki ażeby tam grać bez kwalifikacji- to są jego słowa w tłumaczeniu na polski.
|
Do góry
|
|
|
|
#933515 - 05/02/2007 21:29
Re: Challenger - KGHM Wrocław
[Re: Trocho]
|
member
Meldunek: 26/07/2006
Postów: 158
|
Uwierz ze jesli jest na hali góra 20 osob... to naprawde pomaga... i moze mahuta zdenerwować hehe a ja jak debil z kolesiem klascze we 2 tylko na dobre zagrania zawodnika na ktorego ja postawilem lub na zle przeciwnika hehe
|
Do góry
|
|
|
|
#933523 - 05/02/2007 21:34
Re: Challenger - KGHM Wrocław
[Re: Trocho]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/11/2005
Postów: 6842
Skąd: Hala Ludowa we Wrocławiu
|
Zastanawiam sie nad tym meczem Miszy Zverieva , teoretycznie wyglada dobrze ten mecz ale trzeba wziasc pod uwage fakt ze Lacko w tym roku juz doszedl do 1/2 czelka na hardzie we Francji gdzie po drodze wyeliminowal Llodre wiec to budzi we mnie pewne watpliwosci. Moze ktos sie wypowie na temat tego meczu ? P.S Marcel moze ty napiszesz jakies male spostrzenia na temat turnieju bo nie wierze ze moglo cie zabraknac na trybunach
|
Do góry
|
|
|
|
#933536 - 05/02/2007 21:41
Re: Challenger - KGHM Wrocław
[Re: AL_Capone]
|
old hand
Meldunek: 02/06/2002
Postów: 1031
Skąd: Wrocław
|
Zastanawiam sie nad tym meczem Miszy Zverieva , teoretycznie wyglada dobrze ten mecz ale trzeba wziasc pod uwage fakt ze Lacko w tym roku juz doszedl do 1/2 czelka na hardzie we Francji gdzie po drodze wyeliminowal Llodre wiec to budzi we mnie pewne watpliwosci. Moze ktos sie wypowie na temat tego meczu ? P.S Marcel moze ty napiszesz jakies male spostrzenia na temat turnieju bo nie wierze ze moglo cie zabraknac na trybunach Marcel chodzil ale do 2003 roku. od 2000 do 20003 siedzielismy razem cale dnie ale jak przestaly przyjezdzac gwiazdy to Marcel sie obrazil na KGHM:( a przelala sie szala jak konczyl nam gruby kupon Dupuis z Frytka i przegral hehe. Marcel wroc bo nam CIe brakuje w ekipie
|
Do góry
|
|
|
|
#933552 - 05/02/2007 21:52
Re: Challenger - KGHM Wrocław
[Re: AL_Capone]
|
old hand
Meldunek: 02/06/2002
Postów: 1031
Skąd: Wrocław
|
Norbi moze ty wypowiesz sie na temat tego meczu Zverieva ? nie wiem nic o Laczce.. Misze kiedys gralem na siury na betfair i poszlo bardzo pozytywnie bo zlamal szybko faworyta ma dobry serwis i walczak, ale nie poradze Ci nic na temat tego meczu nie znajac rywala dla mnie Ulihrach zajdzie bardzo daleko w turnieju , zgodzę się z poprzednikami , jutro chyba jednak sproboje Przysieznego , chociaz bardzo prawdopodbne tb w tym meczu, dzis wygralem zaklad gruby z kolegą o Bogdanovic - Schuetler hehe :))
|
Do góry
|
|
|
|
|
|