Co do tego, że to syf, to trochę macie rację. Dla mnie poziom trzymały tylko dwie pierwsze edycje BB i ten reality show co na wyspie mieszkali (Wyprawa Robinsona chyba - jakoś tak). Wszystkie Bary były zjebane, o Gladiatorach, Amazonkach i innych takich gównach nie ma co pisać.
Początkowo tej edycji miałem nie oglądać, ale jednak zrobiła się ciekawa. Jolka nie jest jednak taka jak myślałem. Myślę, że jak wyjdzie Tomek, to zrobi się spokojniej i będzie można lepiej poznać innych mieszkańców, bo na razie wszystkie reflektory skierowane są w stronę tego prostaka.
dla mnie mimo wszystko najlepszym było zobaczyć minę Bartka jak już wiedział, że jest nominowany = bezcenne
chłopak staje na głowie, żeby być zajebistym a tu taki wałek.
niech ten Gerrard cicha woda wyleci, nie lubie takich ludzi co spiskową teorię dziejów robią tylko za plecami, a w grupie się słowem nie odezwie, bo nie chce być nominowany wiec woli siedzieć jak ta mysz.