NBA - wiadomości, transfery, komentarze itp. /3/

Poprzedni temat



Zapraszam do wrzucania wszelkich informacji zwiazanych z NBA

jak widać Atlanta wykazuje bardzo duże zainteresowanie Big Z, ciekawi mnie co z tego wyjdzie, jeżeli plan był taki, żeby wrócił do kawalerzystów, a NBA nie będzie się chciała na to zgodzić.

Że taki był plan, to wiadomo. Ale jak nie będzie żadnych konkretnych dowodów, a nie zakładam żeby NBA miała zainstalowane podsłuchy w biurze GM Cavs, to nie będą mogli mu zabronić powrotu. Zresztą nie sądzę żeby sam Ilgauskas był zainteresowany powrotem do jakiegokolwiek innego klubu (mimo iż więcej niż kilku minut w meczu mieć nie będzie - ale wiadomo, kontuzje się zdarzają, szybkie faul trouble...)

Skiper...przeciez obaj dobrze wiemy, ze nawet jakby byly dowody, to i tak by ich nie bylo...nie wierze, ze jestes naiwny...

Wiadomo, zresztą taka sytuacja już nie raz miała miejsce, i w sumie to nie wiem czemu akurat teraz miało by być jakieś "ale"...

dodatkowa informacja - Dallas chce Goodena z powrotem ! tyle tylko, że Clippsy nie chcą go oddawać

Norma. Kazdy w miare contender chce sie zbroic w ten glupkowaty a'la NBA sposob.

Była w sobotę na HBO w Stanach premiera filmu dokumentalnego o Birdzie i Magicu. Pozycja obowiązkowa do obejrzenia dla każdego fana NBA. Polecam




Do pobrania - http://www.megaupload.com/?d=G3AJF40X

Qyntel Woods: From Portland to Poland

dobra notka o Q-Woodsie.

polecam serdecznie filmik ktory podal Skiper rewelacja

Film z polskim tłumaczeniem?

Sphinx nie żartuj ale używane słownictwo jest na tyle podstawowe ze każdy sobie spokojnie poradzi.

Jak dowiedział się serwis eurosport.pl, Marcin Gortat będzie grał na parkietach polskiej ekstraklasy i Euroligi. Zawodnik Orlando Magic zostanie wypożyczony na rok do Asseco Prokomu Gdynia. 25-letni center przyjedzie nad Bałtyk w sierpniu. Później zagra w reprezentacji podczas eliminacji ME.

http://www.eurosport.pl/koszykowka/euroleague/2009-2010/gortat-latem-w-asseco_sto2275346/story.shtml

kurde, tak to jest jak sie nie mieszka w Polsce i zapomina o starych tradycjach

dobrze by bylo bo ten varda to sie nadaje na ogorki

no yo nie spojrzelam ze dzis jest ten dzien ;;]

Czy dalej obowiązuje ta sama zasada co w zeszłym sezonie, że pierwsze 3 miejsca w play off zajmują zwycięzcy dywizji, niezależnie od bilansu tego 4 zespołu w danej konferencji? Co decyduje o kolejności w rozstawieniu drużyny w play off przy takim samym bilansie drużyn ?

1. Zwycięzcy dywizji mają gwarantowane miejsce w pierwszej 4-ce konferencji (NIE trójce).

2. Bilans między zainteresowanymi zespołami.
Przy remisie (np. 2-2, punkty się nie liczą), dalej decyduje bilans w dywizji (jeśli oba zespoły są z tej samej dywizji), dalej bilans w konferencji.

Przy 3 lub więcej zespołach:
- zwycięzcy dywizji
- bilans w "małej tabeli" czyli między zainteresowanymi zespołami
- bilans w dywizji (jeśli zespoły są z tej samej dywizji)
- bilans w konferencji

A i dla zainteresowanych - geneza tego że zwycięzcy dywizji są w pierwszej 4-ce wzięła się z 3-4 lata temu od przypadku Dallas i San Antonio. Były to wówczas 2 najlepsze zespoły w całej lidze i NBA nie chciała żeby w play-offach wpadali na siebie w półfinałach konferencji (na tej samej zasadzie Denver przeskoczyło w tamtym roku Clippersów).

i lakersow i memphis i dallas a cały paradoks polegał na tym że seed 3 nie mial w 1 rundzie h court adv

"Kobe Doin Work" Reżyseria Spike Lee, komentarz KB

http://www.youtube.com/watch?v=TIgmXTaLeBM&feature=related

Kolejne części pokazane obok video .

Mike Brown zwolniony, co najmniej 1 mecz za późno.

Innym trenerem który nie będzie kontynuował swojej pracy jest coach Hawks, Mike Woodson.

Przynajmniej wg SI.com

Właściciel Cavs jeszcze chce trochę poudawać że się zastanawia - Brown póki co zostaje

Orlando Magic - Boston Celtics 88:92

Celtowie znowu wygrywają na wyjeździe! Mecz stał pod znakiem brudnej gry Pierce'a, który został wygrany zawodnikiem spotkania. Przy okazji potwierdziło się, ile dla tej drużyny znaczy Rajon Rondo; to mistrz błyskawicznych trafionych decyzji. Kiedy w ostatniej kwarcie miał chwilowy kryzys, Boston przez prawie 5 minut nie zdobyło punktów i z +20 zrobiło się +2! I pomyśleć, że jeszcze niedawno ten niepozorny zawodnik był na testach w Zgorzelcu i nie zyskał tam uznania

Co ty mowisz kiedy byl na testach ? za jakiego trenera ?

Jakoś na początku kadencji Wojciecha Kamińskiego, chyba w '05 albo '06. Stara, zapomniana już sprawa, jak to mówią: "dawno i nieprawda". W końcu nie wiadomo, czy chodziło o sprawy finansowe (jak u Pete'a Mickaela w Unii T), czy zawodnik został zbyt nisko oceniony przez szanowny sztab trenerski. Polskie realia

A co do dzisiejszego meczu: polecacie coś? Wydaje sie, ze dobrze wyglada Nash over 16.5 pts. Kanadyjczyk przezywa druga mlodosc, a priorytetem Lakers bedzie powstrzymanie big guys na czele z Amare, wiec Nash pewnie bedzie rzucal sporo za 3.

To samo z Larrym Birdem, który w '78, po tym jak go Celtowie już w drafcie wybrali (i musieli jeszcze 1 extra rok czekać zanim zacznie grać), sondował rynek europejski i był na testach w Unii Tarnów. Kontrakt ponoć już był dogadany ale sprawa się rozbiła o mieszkanie (wiadomo jakie czasy były) którego Unia nie chciała zapewnić zawodnikowi. Ehh...

już i tak po herbacie, ale pamietam taką statystykę, że Steve w play offs w swojej karierze ma FATALNĄ skuteczność (niestety nie mogę podac szczegółów..)

http://www.basketball-reference.com/players/n/nashst01.html

W zasadzie to by się trochę zgadzało, kariera 3PT sezon zasadniczy to 43,2% a play-off to 41,6%, tak więc słabiej, ale na pewno nie fatalnie.

Dla porównania procenty innych wybitnych strzelców trzypunktowych w play-offach = Reggie Miller 39%, Steve Kerr 37%, Nowitzki 37%, Ray Allen 41%. Tak więc Nash to jest z tej paczki...najlepszy.

Mała lekcja historii, jak widać gdy wyrzucimy z tabeli graczy poniżej 100 prób rzutów za 3, oraz zawodników zadaniowych (trochę łatwiej stać w rogu i czekać aż ci ktoś poda), to Nash to 3ci najlepszy strzelec dystansowy w historii play-offów!! Nr 1 to Jeff Hornacek, nr 2 to Allan Houston.

Dziwne, według moich informacji kwestia mieszkania była załatwiona (PRL ustawowo zapewniał mieszkania wszystkim obywatelom), władze partyjne też wyraziły zgodę (pamiętajmy, była to epoka gierkowskiego "otwarcia na świat"), ale kością niezgody stała się prozaiczna kwestia wypoczynku. Larry bardzo chciał mieć w kontrakcie zagwarantowane wczasy w Mielnie (żeby miał prawie jak w Bay Area) - miał to załatwić wiceprezes Unii, którego matka załatwiała na lewo mięso (w zamian za talony na poloneza) dzieciom jakiegoś ważniaka zajmującego kierownicze stanowisko w Funduszu Wczasów Pracowniczych. Niestety, ten ostatni w przeddzień podpisania kontraktu mocno zapił za weselu szwagra i ostatecznie udało się załatwić tylko Lądek Zdrój, ale to nie zadowoliło obiecującego koszykarza i transfer nie doszedł do skutku. Fragmenty testów Birda w Unii wykorzystano później w jednej ze scen w końcówce "Misia". Takie to były czasy...

A tak poważnie - nie chodziło mi o zamienienie tematu w cyrk, taki epizod w Turowie miał miejsce.

Spoko, zwyczajnie ci nie wierzę po prostu. Rondo to od początków swojej kariery nie była graczem anonimowym, sporo naturalnych talentów (min. ogromne ręce czy zmysł do zbiórek przy niskim wzroście) i nie wiem co miałby robić w jakimś kraju Europy Środkowo-Wschodniej w czasie gdy jego kariera tylko przyśpieszała. W 2003 w szkole średniej miał w sezonie 28-10-9 i został graczem roku w regionie. Transfer do lepszej szkoły na swój 2 rok w high school to 21-3-12 i bilans 38-0 z meczami gdzie miewał 27 i 31 asyst czy też 55 punktów. Tym w 2004 trafił do meczu McDonalda, który zbiera najlepszych graczy HS w Stanach, grał min. z Howardem, Jeffersonem, Gay'em, Aldrighem, Joshem i JR Smithem oraz Shaunem Livingstonem. Zrekrutowany został przez Kentucky, top 5 najlepszych koszykarskich programów uniwersyteckich. 2 lata gry tamże i przez draft z 21 wyborem via Phoenix trafił do Bostonu. W 2005 grał jeszcze w reprezentacji USA do lat 21.
I rozumiem że w międzyczasie znalazł się w Polsce by grać w Turowie, tak ?

wobec statystyk jestem bezsilny

musiałem źle usłyszeć podczas jednej z transmisji lub cos przekręcić..

Skiper za czujność i przedstawienie faktów

była to epoka gierkowskiego "otwarcia na świat" 70-75 można się z tym zgodzic ale nie '78!

http://forum.e-nba.pl/viewtopic.php?f=5&t=4257

Czemu niemozliwe? Jakos Brandon Jennings znalazl sie w Lottomatice Rzym i zostal wybrany z numerem 10. Teraz podobnie bedzie z Patrickiem Beverlym (on akurat zostanie wybrany nizej). Rondo moze mial dobre statystyki w NCAA, ale co z tego? Tyler Hansbrough takze mial swietne statystyki w NCAA. NBA to jednak inna zabawa, a PG z dobra obrona, a bez rzutu jest duzo.

Impossible is nothing. Dru Joyce, ktory gral w Akron z LeBronem Jamesem wyladowal w Anwilu, to Rondo moze obil sie o Turow. A Rondo gdzies do 2009 nie mial w ogole rzutu. Wystarczy sobie przypomniec finaly NBA 2008, kiedy Fish/Bryany zostawiali mu 2-3 metra wolnego miejsca do rzutu w ataku.

Przy okazji istnieja szansa, ze od nastepnego sezonu Dru Joyce bedzie zawodnikiem New York Knicks.

http://basketball.realgm.com/src_wiretap...e_to_make_team/

Strzeliles kula w plot.

Jennings poszedl z Europy, bo byl za mlody, zeby byc w drafcie rok wczesniej, wiec pogral sezon w Rzymie. College'u to on nie polizal, mimo, ze w HS wymiatal.

Rondo wymiatal w HS, potem gral w dobrym uniwerku w NCAA. Dla mnie plota z Rondo to jakis zart.

A Joyce to pasuje do NBA jak piesc do nosa.

jest jakies video promujace Final? Czy tylko ja nie moge znalezc?

LeBron James Versus Ricardo the Busboy Pop-a-Shot

http://www.youtube.com/watch?v=ynWb34L-Qn8

Tom Thibodeau trenerem Bulls

http://www.chicagotribune.com/sports/basketball/bulls/chi-chicago-bulls-tom-thibodeau-coach,0,4023353.story

http://sendlebrontochicago.com/ :))

Steve Kerr, menadżer generalny Phoenix Suns, postanowił nie przedłużać kontraktu z zespołem.

http://sports.espn.go.com/nba/news/story?id=5289933

Moim zdaniem wielka szkoda, z drugiej strony ciekawe co było przyczyną takiej decyzji i co Steve ma teraz w planach ???

bardzo dobra inwencja poparcia naszego rodzinka w NBA za zawszepopierwsze:

http://zawszepopierwsze.bloog.pl/id,6048673,title,NIE-DAMY-CHYBA-MARCINOWI-PRZEGRAC,index.html

głosujmy na Marcina !

Jest w czym wybierac

klik

2 niedawne transfery:

1)
Samuel Dalembert --> Sacramento Kings
za
Andres Nocioni + Spencer Hawes --> Philadelphia 76ers

2)
Corey Maggette + 44ty pick w tym roku --> Milwaukee Bucks
za
Charlie Bell + Dan Gadzuric --> GS Warriors

Zaczęło się szaleństwo free agentów czyli w najbliższych dniach może dojść do sporych przetasowań w NBA.

Czy ktoś widział gdzieś kursy na to, kto gdzie zagra?

Znalazłem tylko takie coś na LeBrona:

Chicago: EVEN (1 to 1 pay out)
Cleveland: +350
Miami: -140 (the new Favorites?!)
New York: +1000
New Jersey: +1000
LA Clippers: +2000

A dwa dni wcześniej było zupełnie inaczej
Cavaliers -150
Bulls +125
Knicks +250
Nets +400
Heat +600
Clippers +1000

Miami faworytem??? Ja tam bym zaryzykował "2 zł" na Knicksów jednak.

A ja myślę, że Lebron zostanie w Cavs

Oczywiście za "2zł"

nowe kontrakty:

hit nr 1: Darko Milicic !!!!! Timberwolves dali mu 20 mil za 4 lata, Darko wciąż zadziwia swoją zdolnością do księgowania kolejnych milionów na koncie
hit nr 2: Drew Gooden, jeden z najniższych IQ koszykarskich w całej lidze - 32 mil za 5 lat w Milwaukee
John Salmons - 39 mil za 5 lat w Milwaukee
Rudy Gay - 82 mil !!!!! za 4 lata w Grizzlies (w sumie to że go przepłacą bylo dość spodziewane)
Nikola Pekovic - 13 mil za 3 lata.

Joe Johnson dostał maxymalną ofertę z Hawks (za co?), czyli 119 mil za 5 lat. Rashard Lewis mówi mu "dzień dobry" bo to identyczny typ gracza.


Tak ogólnie to są jakieś jaja...nie zdziwię się jak jutro wypłynie Czarek Trybański (gra w lidze letniej w drużynie New Jersey Nets - to nie żart) z nowym kontraktem...a potem pół ligi narzeka że traci pieniądze - nic dziwnego przy takim rozdawnictwie pieniędzy na tak marne koszykarskie persony jak Gooden czy JJ.

Rudy Gay oczywiście kontrakt 5-cio letni.

adrian wojnarowski pisze ze ten kontrakt dla jj to najgorszy kontrakt w historii FA , przebija nawet eddy currego , w sumie mam nadzieje ze jj sie zgodzi i tym samym uziemi jastrzebie na dluuuugie lata :),

jakie sa prognozy i plany odnosnie micheala redda ? bo jak ma ochote wrocic i kozly maja ochote nim grac to widze niezly konflikt o minuty - redd/salmons/magg/cdr/delfino , najpozniej na boze narodzenie magg i cdr przestana grac

Redd ma pewnie ochotę wrócić ale Bucks raczej nie mają planu by nim grać, może być podobna sytuacja do McGrady'ego w Houston w minionym sezonie.



Kolejne kontrakty:

Steve Blake --- LA Lakers, 16 mil za 4 lata
Dirk Nowitzki --- przedłużenie w Dallas na 4 lata za 80 mil
Paul Pierce --- przedłużenie w Bostonie na 4 lata za 61 mil
Hakim Warrick --- Phoenix Suns, 18 mil za 4 lata
Channing Frye --- Phoenix Suns, 30 mil na 5 lat
Amir Johnson (!!!) --- Raptors, 34 mil za 5 lat

joe jednak nie mial litosci dla jastrzebi i podpisal kontrakt, myslalem ze takie rzeczy tylko w erze , 20 baniek przez 6 kolejnych lat. r' u kiddin me

The first domino in the Knicks' free-agency plans has fallen. Ken Berger says Amar'e Stoudemire and the Knicks have agreed on a five-year, $99.8 million deal, a move that might lure another star free agent.

Chris Bosh --> Miami Heat (max) plus nowy kontrakt Wade'a tamże
Boozer --> Chicago Bulls, 80 mil za 5 lat

LeBron James --> New York Knicks (??), ogłoszenie jutro o 9pm ich czasu, czyli o 1 w nocy naszego

Gwoli sprostowania Skiper to 9pm czasu amerykanskiego to u nas...3 w nocy

Z czwórki Bosh, Amare, Lee, Boozer to był na 4 miejscu, na mojej liście Cóż trzeba sie dalej łudzić, że LeBron wybierze Chicago, a jak nie to cóż mamy Rose i trzeba stawiać na jego rozwój, bo może być kimś jak Wade, i Noah który jest bardzo dobrym centrem defensywnym, a w ataku ma jeszcze czas aby się rozwijać i może być 20/10 man. Rose/?/Deng/Boozer/Noah bardzo solidnie, rozwój Rose i Noaha i dobre wykorzystanie kasy, bo jeszcze mamy sporo...

Co do decyzji LeBrona to chyba dla Boozera 80/5 nie jest maxem... a zostaje max dla LeBrona...

Co do LeBrona serce mówi Chicago, rozum i $$$ jednak KNICKS.

Paxson...i wszystko jasne.

Faktycznie, 3 w nocy to czas "The Decision".




Co z nim?

Boozer to całkiem dobra opcja, 20 mil tańsza od Amare (i lepsza od niego w obronie) a już na pewno korzystniejsza od tego nabijacza dmuchanych statystyk czyli Davida Lee.


Ray Allen przedłużył w Bostonie, na kolejne 2 lata za 20 mil. Przyznać trzeba że mu nie poskąpili.

A Bosh, Wade? Byki mialy wszystkie karty w reku, zeby ich podpisac...a dostali przeplaconego pionka, ktory daje dupy w PO. To, ze mniej od Amare czy Lee nie znaczy, ze dobrze...

I kolejny sezon niepowodzen...tym bardziej w obliczu Orlando, Bostonu i Majami.

I kolejny sezon, w ktorym PO Lakersow bedzie zenujaco proste, a na wschodzie ekipy sie zjedza.

To chyba nie żadna sensacja. Właściciele Bulls, czyli Jerry Reinsdorf i jego biznesowi partnerzy, to od dawna znani skąpcy i koszykówka średnio ich interesuje. Interesuje ich natomiast, czy co sezon klub przynosi odpowiednie zyski, z czym żadnego problemu nie ma, nawet w tych zamierzchłych czasach jak na dno prowadził ich Tim Floyd.
Po co by mieli brać Wade'a, Bosha czy 'Brona? Najpierw nie dość że trzeba im dać maxa, potem czymś wypełnić skład, a jak się tylko można domyślać, Wade czy 'Bron (Bosha pomijam bo on po prostu idzie tam gdzie DW lub LBJ) zażądali w razie problemów z wynikami zgody na przekroczenie salary cap i płacenie ekstra podatku, na co władze Bulls pewnie przystać nie chciały. Zresztą to ich skąpstwo się ciągnie jeszcze od początków czasów Jordanowskich, przeczytaj sobie np. "Playing for keeps" Halberstama który dobrze opisuje całą grupę właścicielską w Bulls.

A o zachód bym się nie martwił, Thunder i zdrowi Blazers spokojnie sprawią Lakersom sporo kłopotów.

Unibet

Next Destination for LeBron James

What club will the player play for at the start of 2010/2011 season?

Miami Heat
1,25
Cleveland Cavaliers
3,50
New York Knicks
15,00
Chicago Bulls
20,00
Inna Drużyna
50,00

Nadal wierzę, że LBJ pójdzie do Knicks:

Sports Illustrated's Ian Thomsen asked the question we all should be asking today: why should we definitively believe what we're hearing about LeBron James heading to play in Miami?

I've been hearing all year long is that James alone will make this decision. He will listen to advice, he will take account of the different offers and opinions, and in the end he will make his own choice. This is what I've been told for a long time and it was spelled out most eloquently in a recent column by the Cleveland Plain Dealer's Brian Windhorst, who is plugged into James' camp.

So when I read of unnamed sources saying that James is going to Miami, I wonder: Do they absolutely 100 percent know what he is going to say Thursday night?

It's a really good point. Thomsen makes a second good point later in the article: why would LeBron's handlers put together this television event, then leak the outcome to a few select reporters? That doesn't make much sense, does it?

This isn't to say all the reports of LeBron going to Miami are definitively false (leaks happen, y'know?), but we should exhibit some caution before believing them to be absolutely true.


I druga sprawa:
Source told FOXSports.com Miami Heat have offered Mike Miller 5-year deal worth 27-30 million with deadline tonight.


Value jest na pewno w typie na Knicks.

Hehe

http://lfw.org/jminc/LeBron/http://www.mecz.pl/forum/

Ja bym proponowal masowke na Miami to moze jak zwykle przy masowkach bedzie psikus i jednak Knicks? [sam pogralem Knicks po @9,00]

za 27 godzin i 30 min bedzie wiadomo, odpalamy espn i czekamy na konferencje

ehh... przyspieszamy, juz tylko 3 godziny

wade bosh i lebron, tytul murowany

ekhm, pamietaj ze jest tam jeszcze Rose.

tymczasem

Travis Outlaw --> Nets, 35 mln za 5 lat
Jermaine O'Neal --> Celtics, 12 mln za 2 lata
Brendan Haywood --> pozostaje w Mavs, 55 mln za 6 lat

porypalem Rose'a z CHI

za duzo sie dzieje, jak na moja glowe, scusi

bryant shaq malone payton pamietasz ??

Daj spokoj to nie porownanie. Malone mial wtedy chyba 41 lat a Payton ponad 35. Choc Payton potem w koncu zdobyl pierscien z Miami.

dynamic trio

UWAGA !!!

Wiadomosc z ostatniej chwili. W nowym sezonie LeBRON bedzie gral w MIAMI

bedzie musial zmienic tablice rejestracjne 'kng of akr' nie akutalne. a w cleve juz palą koszulki

Jednaki buki wiedziały lepiej A w Cleveland już jest najbardziej znienawidzonym człowiekiem na świecie.

Tymczasem Miami oddali Michaela Beasleya do Minnesoty

A Knicks muszą się zadowolić Anthony Randolphem, Kelenną Azubuike i Ronnym Turiafem z Warriors. GS podpisali Davida Lee - 6 lat, 80 mln $...

Charles Barkley pieknie wszystko podsumowuje podczas rozmowy telefonicznej na nba.com

Można wiedzieć co powiedział?

Mike Miller w "dream teamie"

http://sports.yahoo.com/nba/rumors/post/Mike-Miller-joining-Heat

A Kyle Korver w Bulls, 15 mil za 3 lata.

David Lee --> GS Warriors
A.Randolph, Turiaf i Azubuike --> NY Knicks

Także Knicks są blisko podpisania kontraktu z Feltonem. Ale będą mieli pakę

sens byl taki ze lebron idzie na latwize przechodzac do miami, ze wielcy koszykarze jak jordan,malone,kobe czy on sam( sir charles) w wieku 25 lat starali sie sami wygrac tytul tzn prowadzac swoje druzyny,a jesli laczyli sie w dream teamy to na stare lata jak malone i payton w la , czy pippen z the dreamem i sir ch. , i ze jesli zdobedzie tytul w miami to nie bedzie mial takiej wagi jakby to bylo w cleveland, podkreslal znaczenie pierwszego tytulu jaki zdobyl kobe bez shaqa i ze lebron majac w cleveland naprawde doobry zespol ( lepszy niz kobe po odejsciu oneala) nie wykorzystal tej szansy dla swojej legacy, trudno sie z nim nie zgodzic

ciekawe co magiki zrobia z JJ

świetne

dobre Rydalt

btw...

przebudowa w Toronto trwa...

Chandler w Raptors...

http://twitter.com/SpearsNBAYahoo/status/18370326754

Baqu nie tak szybko MJ położył łapę na tym transferze (widocznie nie chce mieć nic wspólnego z pussy Calderonem) i ...

Chandler --> Dallas Mavericks
Dampier (a raczej jego niegwarantowany kontrakt), M.Carroll, Najera --> Charlotte Bobcats

mała bomba:

Al Jefferson --> Utah Jazz, w zamian za dwa wybory w 1 rundzie draftu, a więc Jazz de facto zamienili Boozera na bardziej wszechstronnego Big Ala

drobnica:

Jordan Farmar --> NJ Njets, 12 mil za 3 lata
Dorell Wright --> GS Warriors, 11 mil za 3 lata
Ilgauskas --> Miami
Anthony Morrow --> NJ Njets, 12 mil za 3 lata

to prawda, w ostatnim momencie zawetował

btw troche "europy"

al harrington -> thuggets

Bardzo jestem ciekawy Splittera, i jego gry pod Popem, może drugi Scola - na tą chwile jeżeli chodzi o manewry podkoszowe to jest od Scoli słabszy sporo, ale ma Popa i Duncana to jak sodówka nie uderzy i będa chęci do pracy to będą z niego ludzie. A co do Scoli, bo go bardzo lubie, to ciekawe jaką kase dostanie jak mamy takie kwiatki jak Al Harrington 5 lat/34mln Amir Johnson (who?!) 5lat/34 mln, David LEE 80mln /6 lat - (Dobrze, że jednak Bulls wzieli Boozera) Nie wiem czym ta sie GMowska brać kieruje, ale gdyby stosować ich miarę to ja bym dał Scoli 40mln/3 lata albo 55mln/5lat, były plotki jakiś, że niby Nets chce Scole, ale może go pominą i zostanie w Houston za fajną kasę. Co do BIG 3 w Miami to chyba jednak byli ugadani wcześniej, co coraz wiecej osób mówi i takiego Bosha w Houston nie było szans. Ciekaw jestem pary Yao + Kevin Martin, obaj łamliwi niestety... ale gdyby zdrówko się trzymało i Yao w trakcie sezonu doszedłby do swojej normalnej dyspozycji to ofensywa inside&outside z Yao na C Scola PF grający tyłem do kosza + 20 footer w arsenale + Ariza te 35% jest w stanie rzucać i Martin 40% 3pt Brooks 40% 3pt + Battier 3p poit range + obrona + Budinger 3point range (podoba mi się bardzo, styl jak Kyle Korver spokojnie można już określić go jako draftowy steal 44 pick, a Korver teraz sobie zerknełem 51 pick Na papierze ładnie ale tylko w ofensywie, bo defense to będzie kiepski może pozą Arizą w s5 i Battierem z ławki = dziki zachód do tego Nuggets z Melo, JR Smithem, Alem Harringtonem :D, Billupsem innymi smerfami = funny games. Wschód mocniejszy, a Zachód nadal bardzo silny, jeśli chodzi o drużyny Playoffs to tripy Heat na zachód mogą byc interesujące

niezłe value wg mnie wystawił pinnacle

Regular season wins
Miami -0.5 1.377
ANY other team +0.5 3.2 !!!

To value jest po której stronie ?

Tak pytam bo póki co są tylko dwie drużyny które mogą oprócz Miami powalczyć o największą ilość zwycięstw w sezonie zasadniczym:

1) Orlando
2) Los Angeles Lakers

Jak może zauważyłeś Orlando jest w tej samej dywizji co Miami, a więc czekają ich 4 mecze między sobą, niedobrze. Do tego odejdzie zapewne Barnes, być może JJ Redick a przylazł Q-Rich - ja tam za Q nie przepadam, bo gość poza staniem za linią rzutu za 3 niewiele umie.

Natomiast Lakersi mają inne zagrożenia - primo kolano Bynuma i ogólne zdrowie Bryanta, który na pewno mimo iż jest wojownikiem niesłychanym nie będzie wypruwał sobie żył żeby mieć najlepszy bilans w lidze. Do tego z całym szacunkiem ale Miami nie ma jakichś nie wiadomo jakich kibiców żeby się obawiać wizyt w ich hali. I jeszcze ogólny poziom rywalizacji na zachodzie - 2/3 (i jak dojdą Bulls i Celtics będą zdrowi to nawet 4/5) najlepszych drużyn ligi jest na wschodzie. Większość drużyn zachodu, mimo iż zazwyczaj mają mnóstwo potencjału, ma poważne znaki zapytania, może oprócz Thunder ale czy oni dadzą radę już w tym roku zagrozić Lakersom ?

tam gdzie !!!


nie zauważyłem


To potwierdza moją wersję .


Jak może zauważyłeś miami też jest na wschodzie oznacza to więc że więcej meczy rozegrają w myśl twojej teorii z najlepszymi druzynami ligi.To potwierdza moją wersję.


nie dadzą

Rockets

Scola 47mln/5
Brad Miller 15mln/3 przy czym w ostatnio rok nie jest w pełni gwarantowany, niektórzy mówią, że przepłacili, dla mnie to dobry deal, patrząc co sie dzieje na rynku

Ze zdrowym Yao to chyba na ta chwile druga runda PO na ultra silnym zachodzie... a z Yao to wielka nie wiadoma, bo Ilgauskas miał podobną kontuzje i sezon bezpośrednio po kontuzji to max 20 min mecz itp wiec Rakiety fajna ekipa ale chyba nie ma co sie łudzic... na cos wiecej

Bulls kolejna fajna ekipa ktora bede na pewno ogladal duzo, szkoda ze reddicka nie udalo sie wyciagnac z magic, bo 3 point range to bedzie słaby punkt, niby Rose cwiczy 3 point range, ale i tak bedzie bolało ogladac rzuty Denga za 2 ze stopa na linii trójek, choc coach Tom Thibodeau, mówił ze Deng był to tej pory źle wykorzystywany na boisku, co do nowgo coacha to jestem optymistycznie nastawiony...

Hehe to się porobiło w tym NBA
Chris Paul chce odejść z Hornets jeszcze przed sezonem, prawdopodobny scenariusz to NY. Zrozpaczeni i olani przez LeBrona Knicksi chcą chyba formować własne trio, jest Stoudemire, będzie CP3, a za rok przyjdzie Carmelo? Co za moda się zrobiła... Widocznie teamy uznały zgodnie, że to ich jedyny sposób na mistrzostwo skoro nie mają u siebie Kobiego Bryanta


Skończy się tak, że w sezonie będzie tylko kilka interesujących meczów między potęgami, a reszta ogórków będzie grała przy pustych halach.

Słusznie zauważył Magic Johnson, że on całe życie kombinował jak pokonać Larrego Birda i być najlepszym a nie jak połączyć się z Larrym i być najlepszym...

Magic rowniez chcial grac z najlepszymi

http://espn.go.com/blog/truehoop/post/_/id/18462/magic-johnson-sought-elite-teammates-too

Akurat Magic to nienajlepsze porównanie...on jak przychodził do Lakers to ci mieli już w składzie Kareem Abdul-Jabbara, a Los Angeles tylko dlatego było w posiadaniu wyboru nr 1 w drafcie gdyż wcześniej za niego oddali do New Orleans Jazz niejakiego Gaila Goodrich'a, po czym Jazz skończyli sezon na ostatnim miejscu w lidze.


A CP3 do Knicks to sobie może chcieć, pytanie czy ci mają takich zawodników których by Nowy Orlean chciał, bo Paul za darmoszkę nie odejdzie na pewno.
Można sobie wyobrazić coś takiego: W.Chandler, młody Randolph plus kontrakt Eddy'ego Curry'ego (idealny na takie okazje) za CP3. Pieniądze się zgadzają, nie wiem tylko czy nie ma blokady oddawania tych zawodników co się dopiero pozyskało (Randolph lewdo co przyszedł z Warriors) do 15 grudnia bodajże...

Ten artykuł niestety idzie mocno na skróty...

Worthy przyszedł do Lakers 3 lata po Magicu, Michael Cooper niby rok wczesniej ale w ogóle nie grał w rookie season więc nikt nie wiedział co z niego będzie...

Tylko Magic cala kariere gral z wybitnymi zawodnikami i przez dekade byl 8 razy w finalach. Bird nie byl mu potrzebny ani on Birdowi. Pozatym gadanie.


Co do Paula to moze pojsc np. tak:
http://games.espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=2bjdbtt

lub

http://games.espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=28xbvn7

Hornets pozbywaja sie niepotrzebnego im duzego kontraktu Okafora i dostaja mniejszy Gortata, a Cartera moga wykupic. Pozatym sa w tak silnej dywizji, ze najlepiej dla nich zaczac budowe zespolu od poczatku, zreszta wlasciciel nie chce dokladac do interesu bo z obecnym skladem to gora 1 runda. Natomiast Orlando powinno ustawic wtedy sklad: Paul-JJ-Lewis-Okafor-Howard z lawka Nelson-Duhon-Pietrus-Anderson-Bass. Takim skladem powinni byc min. w ECF przez najblizsze kilka lat.

Ale LAL mieli wtedy 31-letniego KAJ, ktory do 38 urodzin robil grubo ponad 20 pkt w sezonie regularnym i PO. Wilksa i Nixona, ktorzy wtedy byli w czolowcw ligi na swoich pozycjach. Przyjscie Magica wznioslo ich na wyzszy poziom, ale nie musial czekac kilka lat na wsparcie reszty zespolu, wiec nie musial odchodzic. Niektorzy sie nie doczekali jak Garnett, Paul tez pewnie w NOH sie nie doczeka.

Pewnie że grał z wybitnymi zawodnikami, raczej nie zdarza się, żeby w pojedynkę zdobywać mistrzostwa. Czy to znaczy, że Jordan też się nie powinien wypowiadać na ten temat, skoro pierwsze mistrzostwo zdobył dopiero jak Pippen zaczął grać regularnie w pierwszym składzie? A przypominam, że też skrytykował Jamesa.

Ale tu chodzi o trochę inną rzecz, o sposób budowania drużyny, który jest wymysłem czasów obecnych. Prekursorami czegoś takiego było dopiero Houston ze swoim trio Barkley, Drexler, Olajuwon.

Pewnie, że Magicowi czy Jordanowi łatwiej krytykować skoro sami mieli wsparcie i osiągnęli wszystko. Zresztą faktycznie nie ma co o tym nawijać, bo to inne czasy, inni zawodnicy.


Czy będzie taki ruch będzie dobry dla Bronka, Paula i w przyszłości Carmelo? Hell yeah
A czy będzie dobry dla ligi? O, tu już nie jestem przekonany.


A jeszcze co do Paula, to póki co, bardziej rozsądni kibice Hornets i Knicks na razie się nie ekscytują. W tym roku jeszcze może z tego nic nie wyjść.
Mały symulator, gdzie będzie grał Paul, zrobiony przez bloggera Hornets:
http://assets.sbnation.com/assets/399778/chrispaulgame.swf

bez sensu ten trade dla Magic moim zdaniem...
Gortat-Nelson-Carter za West-Paul-Songaila, zeby $ sie zgadzaly.

Orton wchodzi na backup C, Lewis na SF...

Hornets za sezon dobra pozycja $, w miare dobry draft, dobre podstawy na przecietna ekipe (Gortat-Nelson)...za sezon spada Peja i Vince.

a w Orlando jakis minitrade Bass lub Anderson za SG i jada na majstra...

ale to raczej science fiction.

Sciagajac Paula i robiac burdel na pozycjach Orlando skazuje sie na kolejna niemilosierna kleske.

Własnie o to mi chodzilo Ghost, wielu z tych zawodnikow wypowiadajacych sie mieli szczescie grac z nie mniej utalentowanymi graczami(Bird,Magic) badz w klubach do ktorych chcieli przychodzic inni gracze. Garnett bedzie tu najlepszym przykladem bo przez wiele lat musial grac w klubie, ktory nie mogl mu zapewnic wsparcia a uwazam ze mogl miec kariera jak Duncan a tak meczyl sie latami.


Z Paulem bedzie podobnie jak nie odejdzie to w NOH nic nie ugra, a przeciez o wygrawanie pewnie mu chodzi bo kase dostanie w kazdym klubie.




Dla Magic pewnie tak, ale NOH pewnie chce sie pozbyc Okafora i jego duzego i dlugiego kontraktu, a na nim nie ma co budowac nowej druzyny. Kontrakt Westa jest krotszy i z mniejszymu pieniedzmi.

Wracajac do decision Lebrona i wypowiedzi min. Magica, Jordana, Barkleya. Troche inne spojrzenie starszej gwiazdy ligi

http://www.youtube.com/watch?v=-A2eGyPCf7I&feature=player_embedded#!

Wracajac do Paula, na miejscu Cubana zrobilbym wszystko zeby go dodac do Mavs, niestety nie mam pomyslu jak by to moglo wygladac

ktoś na innym forum już pisał o Paulu w Mavs i mogło by to wyglądać tak: Paul Okafor i Posey za Dampiera Butlera Stevensona Beaubois i Carrola, trade dobry dla obu druzyn, Hornets dostają duze spadające kontrakty i oszczędzają sporo, wiadomo że sportowo tracą ale skoro Paul tak czy siak chce odejśc to zgodziłbym się na takie coś, bo nic lepszego od spadających kontraktów nie wyciągną. Choć zobaczymy, niby władze drużyny mają sie spotkać z Paulem i przedstawić mu swoją wizję na gre druzyny

Problem w tym że Dampier i Carroll od 13 lipca są zawodnikami Bobcats

Matt Barnes i Theo Ratliff --> Lakers !

Chandler + Caron + Beaubois + Stevenson + picki
CP3 + Okafor + Posey

za Rogerem z e-nba.

LAL nie do przejscia ale WCF jak najbardziej dla MAVS po tej wymianie. Do It Cuban !!!

PS. Urlop sie zaczal a na zewnatrz ciemno jak w nocy, az z nudow zaczalem pisac na forum po kilkunastu miesiacach przerwy

Pytanie co to daje Hornetsom ? Moja odpowiedź - praktycznie nic. Może poza obiecującym Beauboisem, ale NOH i tak ma już Thorntona na jego pozycję. Chandler i Stevenson to dziadki, a Butler szczyt możliwości osiągnął 2 lata temu i teraz się tylko cofa. A póki Mavs wciąż dysponują Nowitzkim to te picki będą niewiele warte.

NOH za Paula potrzebują "obiecujących młodych talentów", tak żeby się mogli wspólnie z Collisonem i wspomnianym Thorntonem rozwijać, coś w stylu gorszej wersji Oklahomy. Jak nie trudno zauwazyć, powinni być to gracze z pozycji 3-5.

Hornetsom daje wyczyszczenie salary, ci wszyscy zawodnicy maja 1-roczne kontrakty. Malo prawdopodobny ten transfer ale mnie jako fanowi Nowika warto pomarzyc. W obecnej chwili na szczycie listy jest Knicks a oni moga oddac kazego oprocz Amare, NOH niech sobie wybiora co im pasuje i mamy deal a na wschodzie kolejny dobry klub.

swego czasu wywołałem temat redda
za espn
Michael Redd is being cautious in his recovery from a second major knee operation and may not return until February 2011, the Milwaukee Journal Sentinel reported Saturday.

According to the report, Redd is worried that rushing his return could lead to the same result as last season.

ciekawe czy da rade 18 baniek z kasy przyniesc

bodog wycenil miami na 65-winow po czym zdjął swoja wycene z oferty

65? Pfff, to przecież Cavs dwa lata temu mieli więcej. Ja bym ustawił linię na 68 albo i 69

trade:

Delonte West & Sebastian Telfair --> Minnesota

Ryan Hollins & Ramon Sessions + 2nd round pick --> Cleveland


i tak MIN dostaja dwoch graczy, ktorym po sezonie koncza sie kontrakty. W dodatku D. West ma zagwarantowane zaledwie 0.5 mln z 4.7 mln na nadchodzacy sezon.

http://www.commercialappeal.com/news/2010/jul/28/body-found-memphis-police-lorenzen-wright/

Shaq w Celtics!

Pierwszy raz podczas swojej dlugiej kariery spotkali się O'neal'e w jednym zespole

Isiah Thomas returns to New York Knicks

buhehehe, mało im

T-Mac podpisal 1-roczny kontrakt z Pistons. Dostanie 1.3 mln $

http://sport.interia.pl/news/miami-lebrona-pobije-rekord-chicago-jordana,1517163

jak ktos chetny to wystawiam over 72

http://realgm.com/src_wiretap_archives/68641/20100811/four_team_trade_now_official/

Po tej wymianie Indiana powinna zakrecic sie okolo 8-ego miejsca w EC a Ariza bedzie ladne statsy nabijal w NOH.

ciekawa wymiana. Cieszy mnie, ze Darren Collison wyladuje w zespole, w ktorym bedzie mogl regularnie grywac i sie rozwijac. Czego przy zdrowym CP3 - bo wyglada na to, ze nigdzie sie jednak w tym okienku nie wybiera - tejze okazji by nie mial. A kiedy wspomniany lider NOH borykal sie z kontuzja w ostatnim sezonie, Collison bardzo mi sie podobal. Czekam, co pokaze w Indianapolis.
No i zyskano w IND rowniez Poseya.
Caly ruch in plus dla mnie.

Ariza tez powinien byc zadowolony. Widac, ze wlodarze Hornets robia wszystki, by stworzyc Paulowi jakas pake do grania i przekonac go do pozostania w Nowym Orleanie nie tylko na najblizszy sezon.
Dopieto tez trade w ktorym do NOH zawita Marco Balinelli, zas do Toronto powedrowal Julian Wright.
Hornets dobrze wychodza na tych wymianach, traca jednak solidne zabezpieczenie na wypadek absencji Paula, ktorym byl Collison. Ale wszystkiego miec nie mozna...
Tutaj tez in plus wyszli na tym Hornets.

Gorzej juz jednak w Houston i NJ. Ci pierwsi zyskali Courtney'a Lee z NJN, kosztem wspomnianego juz Arizy wyslanego do NO. Co mimo wszystko jest troche na minus. Najgorzej chyba jednak wyszli na wszystkim NJN, tracac wspomnianego Lee, a zyskujac Troya Murphy'ego.

Co do NOH i Indiany zgoda, zwłaszcza ci drudzy którzy poszukiwali dobrego PG od ładnych kilku lat, a tu im taki diament udało pozyskać i to stosunkowo niewielkim kosztem. Do tego Collison ma niziutki rookie kontrakt i gra de facto za darmo przez najbliższe 3 lata...mówi się że tym transferem Larry Bird zachował swoją posadę...teraz tylko trzeba wyrzucić TJ Forda aby Collison nie przejął od niego złych nawyków...


NJ Njets też wygrali ten transfer, bowiem pozyskali dobrego PF w osobie Troya, a na tej pozycji mieli dziurę gdyż Derrick Favors w lidze letniej nie zachwycił. A Lee to dla nich żadne strata mając w składzie choćby identycznego Terrence'a Williamsa plus nowo pozyskanych Farmera i Morrow'a którzy minut też na pewno się domagać będą.

No a Rockets to chyba nikt nie zrozumie...Battier się starzeje (ma już 32 lata) i będzie mu coraz trudniej zatrzymywać LeBrona, Carmelo czy Bryanta. Właściciel mówi że to nie próba obniżki listy płac, ale tak to wygląda. Lee na pewno im się przyda, to rozwojowy zawodnik, ale mu brakuje wzrostu by zatrzymywać wysokich SF jak wspomnieni Carmelo, LBJ czy Duranta. Do tego mają w pierwszej 5 niskiego Brooksa, a niska kombinacja PG-SG w tej lidze zwyczajnie nie działa. Podsumowując zamienili zawodnika z pierwszej 5 na rezerwowego, z tym że Houston przy swoim bogactwie zasobów (te picki od Knicks ) biedować tak czy siak nie będzie.

nowa reklama NBA 2K11 na Playstation 3

w rolach głównych Andre Iguodala, Russell Westbrook, Josh Smith(notes), Derrick Rose oraz Rajon Rondo.

I jak tam Panowie zapatrujecie się na trade Carmelo? Mnie trochę zszokowała informacja, że ma przejść do Nets. Kto o zdrowych zmysłach chciałby grać w Nets?

Ciekawie może być w Washingtonie. Z tego co piszą, to Arenas próbuje nie rzucać się w oczy W sumie, nie było specjalnie o nim słychać od czasu zabaw z bronią i jeśli faktycznie skupi się na grze to może być nieźle. Do tego John Wall jest bardzo chwalony za ligę letnią. Ligi nie podbiją ale trzeba obserwować co tam się będzie działo.

Williams zawieszony za dotykanie sędziego na jeden mecz



Za niedługo karane będzie podanie ręki sędziemu, bo pomyślą że chciał go lać

Stern

5-player deal

Raprots --> Hornets - Jarrett Jack, David Andersen, Marcus Banks

Hornets --> Raptors - Peja Stojakovic, Jared Bayless

Miami pozyskali Ericka Dampiera, po tym jak kontuzji wykluczającej nawet na kilka miesięcy doznał Udonis Haslem.

Heat turn to Dampier

ps1. wywalili przy tym Stackhousa
ps2. dla dewojaków w lidze fantasy

Kolejna kontuzja Jajo Minga chińczyk chyba spalił porządnego blunta i ma powoli całą tą koszykówkę w du...



Yao Ming out indefinitely

http://sport.wp.pl/kat,1809,title,Gortat-jedna-noga-w-Waszyngtonie,wid,12961125,nba_wiadomosc.html?ticaid=1b715&_ticrsn=5


ale pake bedzie mialo Orlando

GreyTiger twój news staję się nieaktualny

Jako kibic Phoenix Suns witam kolejnego Polaka w barwach klubu z Arizony. Do tego Carter i Pietrus.

Więcej na sportowych faktach w zakładce koszykówka.

sam jestes nieaktualny wejdz sobie na ten link i zobacz najpierw co jets tam napisane a pozniej komentuj

VC za J-Rich'a - oj to nie jest dobry ruch Slonc ..

Dla Marcina dobry ruch, w PHX za pewne wiecej minut. R. Lopez kontuzjogenny mimo iz mlody. Do tego staty na poziomie 6p/5zb nie powalaja
Mysle, ze MG spokojnie sobie wywalczy S5 i mecze na poziomie D-D to bedzie normalka

btw, ciekawe z jakim numerem Marcin grac bedzie w PHX, bo przeciez z '13' gra Nash

Nash to tam może długo nie pograć.
Dla Gortata super sprawa, oby mu się powiodło

Również chciałbym żeby Marcinowi się powiodło
Jak wspomina juan gra w wyjściowej piątce bardzo realna przy postawie konkurencji.
Lepsze Pho niż inny klub, tutaj większe szanse na grę do tego Nash na rozegraniu..

zgadzam się co do tego że dla Marcina otwiera się teraz większa szansa gry.
Natomiast na ruchy transferowe trzeba patrzeć przez pryzmat całego zespołu, tak więc oddanie Richardsona, za często faulującego Cartera to marny ruch.
No ale z drugiej strony Hedo Turkoglu w zespole z Orlando to chyba tylko jako rezerwowy z taka dyspozycją jak ostatnio...

GreyTiger spokojnie bez spinki. Widziałem wcześniej o Waszyngtonie newsa. Wieczorkiem zobaczyłem o Słońcach i delikatnie opisałem to w temacie. Więc spoko luz guma.

Szkoda Richardsona, maszynki do zdobywania pkt w tym sezonie. Cieszę się, że w transakcji nie brał udziały najbardziej widowiskowy gracz w tym sezonie w Phoenix Hakim Warrick, bo byłaby bieda.

Brakowało centra w Słońcach po odejściu Amare. Marcin ma jak najbardziej szanse powalczyć o miejsce w składzie z Lopezem oraz Frey-em. Jeden nie grzeszy statystykami w tym sezonie(w przeciwieństwie do brata blizniaka z Jetsów), drugi to bardziej przyszywany center niż kolos rozpychający przeciwników.

Hedo ufffff bardzo dobrze, że odchodzi. Od początku transferu byłem przeciwny jego grze w Arizonie.

Kilka urywków z debiutu Marcina, który jak wiemy nie był okazały

Ja juz sie boje..!

NSport w Arizonie

Wczoraj na kanale NSport można było obejrzeć krótki materiał z wizyty
jednego z dziennikarzy tej stacji w Phoenix. Celem takiego "wypadu"
była oczywiście wizyta u Marcina Gortata. TVN nie śpi, warto posłuchać.

część I => http://www.youtube.com/watch?v=5WcgqGr2yr8

cześć II => http://www.youtube.com/watch?v=tWuKdiOo9hI

za enbiej.pl

Cegła trochę też na swoim blogu pisze o pobycie w Phoenix

http://ceglinski.blox.pl/2011/01/Hammertime-czyli-nowe-zycie-Marcina-G.html

To co było powtarzane od wielu lat, w końcu stało się rzeczywistością - Ray Allen został najlepszym strzelcem za trzy punkty w historii NBA. W czwartkową noc wyprzedził słynnego Reggiego Millera i obecnie ma na swoim koncie 2562 celne rzuty.

Rekord został ustanowiony już w pierwszej kwarcie. Ray Allen najpierw wyrównał osiągnięcie swojego wielkiego poprzednika, a chwilę potem ustanowił nowy rekord.

W przerwie pomiędzy pierwszą a drugą ćwiartką RayRay otrzymał długą owację na stojąco. Nie mogło również zabraknąć podziękowań od Reggiego Millera, który komentował ten mecz dla jednej ze stacji.

- To była wielka chwila. Na pewno zapamiętam ją do końca mojego życia - mówił szczęśliwy Allen. - Reggie powiedział, że jest ze mnie dumny i cieszy się razem ze mną - dodał rzucający, który w NBA gra od 1996 roku.

35-letni snajper uściskał się również ze swoją matką, która jest obecna niemal na każdym spotkaniu syna. Gratulacje złożyła mu również żona oraz dzieci.

Warto podkreślić, że Allen potrzebował do tego rekordu ponad 300 spotkań mniej od Millera. Osiągnął to w 15 sezonie gry na parkietach NBA, podczas gdy Miller dokonał tego w 18 roku.

Najlepsi strzelcy za trzy punkty w historii NBA:

1. Ray Allen - 2562*
2. Reggie Miller - 2560
3. Jason Kidd - 1754*
4. Peja Stojaković - 1719*
5. Dale Ellis - 1718

* - zawodnicy nadal występujący w NBA





za sportowefakty & własne

Ray jest wielkim sportowcem.Zawsze byl profesjonalista w kazdym

calu i graczem na ktorym sie wzorowalem od dziecka. Nie sposob

go nie szanowac bo to fenomenalny gracz. Zawsze tam gdzie był

cos znaczył i prezentowal rowna forme. Ray

DJ Steve Porter drops ‘Blake Griffin Rap’



Black & Red Remake- Chicago Bulls Mix



Phantom: Demar Derozan's 2nd Dunk from the 2011 Dunk Contest

http://www.youtube.com/watch?v=8E52u0aicG8

Do Nuggets trafi połowa składu Knicks - Danilo Galinari, Raymond Felton, Wilson Chandler, wybór Knicks w pierwszej rundzie draftu'2014, dwa wybory w drugiej rundzie, 3 mln dolarów, no i Timofiej Mozgow.

Do Knicks - Carmelo Anthony, Chauncey Billups, Shelden Williams, Renaldo Balkman i Anthony Carter.

Dodatkowo do Minnesoty powędrują Anthony Randolph i kontrakt Eddy'ego Curry, a do Knicks - Corey Brewer.

Marzenie Carmelo Anthony'ego wreszcie się spełniło, zadebiutuje jutro meczem z Milwaukee.

Przez cały Weekend Gwiazd obie strony nie mogły się dogadać - Nuggets nalegali, żeby w transferze znalazł się Mozgow i jego 4 pkt. i 3 zb. na mecz. Nie chcieli się na to zgodzić menedżer Knicks, Donnie Walsh i trener Mike D'Antoni, którzy i tak mieli sporo wątpliwości i obaw, że oddają za dużo. Równolegle powrócił na scenę właściciel New Jersey - spotkał się w LA z Carmelo i opowiadał na prawo i lewo, jakie mieli fantastyczne spotkanie.

Ale właściciel Knicks, James Dolan, pękł chyba ostatecznie pod wpływem... Isiaha Thomasa, który na koniec włączył się do negocjacji i przekonywał byłego pryncypała, żeby ten zgodził się na wymianę w proponowanym przez Nuggets kształcie.

Wszystko wskazuje na to, że dziś lub jutro do dymisji poda się Donnie Walsh. A jeśli nawet nie - to jego kontrakt kończy się w czerwcu. Potencjalny następca już się rwie do pracy.

Na transfer Melo czekało pół ligi, teraz może nastąpi lawina kolejnych trade'ów w NBA. Kiedy Mozgow dowiedział się, że stał się na chwilę najważniejszym zawodnikiem NBA, powiedział:

"Thank you. You told me this. I didn't know that. I will know this. It's great. But I don't feel nothing about it."

Mówi się, że Mozgow trafi ostatecznie do... New Jersey - za jeden z wyborów w drafcie Nets, na których Nuggets tak zależało.

za supergigantem

Gladiator z Oklahomy, czyli fenomen Blake'a Griffina



Dominuje jak Shaquille O'Neal, skacze jak Shawn Kemp. Jest silny jak Karl Malone, ale i miękki w podkoszowych ruchach jak Chris Webber. 22-letni skrzydłowy Blake Griffin z Los Angeles Clippers to ktoś więcej niż tylko najlepszy debiutant tego sezonu - to gwiazda, którą NBA może chwalić się przez lata.

27 października 2010 roku, w swoim pierwszym meczu w NBA, Griffin zdobył 20 punktów, miał 14 zbiórek i cztery asysty przeciwko Portland Trail Blazers. W czterech kolejnych miesiącach zdarzało mu się mieć 44 punkty i 15 zbiórek z New York Knicks, 14 meczów z rzędu z minimum 20 punktami i 10 zbiórkami, a nawet 47 punktów i 14 zbiórek z Indiana Pacers.



Griffina oglądać chce jednak nie tylko Los Angeles - od połowy grudnia, kiedy zaczął się szał na punkcie podkoszowego z numerem 32, w każdym z 12 wyjazdowych spotkań Clippers gospodarz meczu miał większą frekwencję niż średnia z sezonu. Sacramento Kings i Atlanta Hawks, które mają jedne z najmniejszych widowni w lidze, oglądało w tych spotkaniach średnio 1,3 tys. osób więcej.

Przeciętna frekwencja w tych 12 wyjazdowych meczach to 19,4 tys. - gdyby utrzymała się przez cały sezon, byłaby najwyższa w całej lidze! W poprzednich rozgrywkach Clippers byli na 29. pozycji pod względem frekwencji podczas wyjazdów - na ich mecze w obcych halach przychodziło po 16,2 tys. osób.

- Blake Griffin to fenomen, który już znalazł się w grupie gwiazd, które wypełniają hale - mówił ESPN Jeff Fellenzer, profesor Uniwersytetu Południowej Kalifornii, który bada powiązania sportu, biznesu i mediów. - Ludzie chcą wydawać pieniądze, żeby go zobaczyć. Przychodzą na mecze, kupują pamiątki związane z Griffinem. Blake Griffin w mieście to wydarzenie.

Także w Los Angeles - Staples Center, która w poprzednich latach, w porównaniu ze spotkaniami Lakers, świeciła pustkami, teraz wypełnia się w 95 proc. Głównie dzięki Griffinowi - rok temu po 53 meczach zespół miał bilans 21-32. Teraz, na tym samym etapie sezonu, wynik Clippers był identyczny.

Byłby jednak lepszy, gdyby nie fatalny początek - Clippers zaczęli rozgrywki od bilansu 1-13, ale od 22 listopada wygrali 20 z 42 spotkań.

Ma rezerwy, ale gdzie doskoczy?

Griffin uważa, że wciąż nie zbliżył się jeszcze do pełni swoich możliwości. Eksperci potwierdzają - 22-letni koszykarz ma rezerwy w obronie, w grze tyłem do kosza, może lepiej trafiać rzuty wolne (w tej chwili ledwie 61 proc. skuteczności), a także opanować sztukę rzutów z odchylenia.

Do aspektów technicznych mogą dojść także doświadczenie, rozumienie gry, umiejętność wyhamowania i wiedza, kiedy poza wyjątkowym talentem i dynamiką, wykorzystywać w grze głowę i umiejętność myślenia.

Jest jednak także drugi punkt widzenia, który wskazuje, że nieokiełznany atletyzm i brak umiaru w powietrznych ewolucjach może wyeksploatować Griffina zbyt wcześnie. Koszykarz Clippers w każdy wyskok, w każdy wsad wkłada maksimum siły i mocy - nawet wtedy, kiedy nie jest to konieczne. Czasami można się obawiać o autodestrukcję - w ostatnim meczu z Minnesota Timberwolves Griffin wyskakując do piłki zderzył się głową z krawędzią tablicy...

Poza tym sezon NBA to tymczasem minimum 82 spotkania, czyli o 14 więcej niż Griffin rozegrał w ciągu dwóch lat w akademickiej NCAA. W połowie swojego pierwszego sezonu po Griffinie nie widać, aby zderzył się z tzw. "Ścianą debiutanta", która po kilku miesiącach intensywnego grania i podróży dopada większość pierwszoroczniaków. Nadmiar obciążeń może z czasem może się jednak stać zabójczy.

Na razie Griffin jest jednak na fali. I nawet jeśli jako zwycięzca konkursu wsadów został wykreowany nieco na siłę, to nie ulega wątpliwości, że jest wybitnym przedstawicielem koszykarskiego pokolenia urodzonego na przełomie lat 80. i 90.[/img]

Do Weekendu Gwiazd, w którym wystąpił w meczu debiutantów z drugoroczniakami, wygrał konkurs wsadów i rzucił osiem punktów w spotkaniu Wschodu z Zachodem, Griffin zdobywał średnio po 22,8 punktu, miał 12,6 zbiórki i 3,5 asysty. Dla porównania - O'Neal, który w ostatnich 20 latach wdarł się do ligi z największym hukiem, w debiutanckim sezonie w Orlando Magic miał po 23,4 punktu i 13,9 zbiórki na mecz.

Większe wrażenie od znakomitych - jak na debiutanta - statystyk Griffina, robią chyba jednak jego boiskowe wyczyny. A przede wszystkim - potężne wsady. Z powietrza, z dobitek i po indywidualnych kontrach. To jeden ze znaków rozpoznawczych nie tylko jego, ale całej NBA w tym sezonie. A akcje ze spotkania przeciwko Knicks, w którym Griffin najpierw zdemolował w powietrzu rosyjskiego olbrzyma Timofieja Mozgowa, a potem zakręcił w kontrze Danilo Gallinarim wsadzając mu piłkę nad głową, zna każdy kibic koszykówki.



Griffin dominuje, Griffin olśniewa, Griffin lideruje Clippers. Drużyna z Los Angeles, która dotychczas pozostawała w głębokim cieniu Lakers, nagle stała się modna, a utytułowanego rywala zza miedzy pokonała nawet ostatnio 99:92. Są tacy, którzy mają nawet nową nazwę dla Clippers i mówią na ten zespół Los Angeles Blakers...

Złe miłego początki

"Drogi Blake'u,

Uciekaj. Biegnij, natychmiast. Ratuj swoje życie. Uciekaj, jakbyś grał w horrorze. I nie oglądaj się. Po prostu biegnij, bez przerwy.

Powinieneś grać w Grecji. Albo we Włoszech. Albo w Hiszpanii. Powinieneś grać gdziekolwiek, byle nie w Clippers".



Tak w czerwcu 2009 roku zaczął swój dramatyczny apel do Griffina znany dziennikarz ESPN Bill Simmons. Wiadomo było wówczas, że Clippers, którzy wylosowali numer 1 draftu, wybiorą skrzydłowego z Uniwersytetu Oklahomy, który w trakcie dwóch lat gry w NCAA zdobywał średnio po 18,8 punktu i miał po 11,8 zbiórki. Rekordy Griffina z jednego meczu (40 punktów i 23 zbiórki w spotkaniu przeciwko Texas Tech) przeszły go historii uczelni, osiągnięcia w skali sezonu porównywano z Davidem Robinsonem, Larrym Birdem czy Timem Duncanem.

Dla Clippers wybór Griffina był bezdyskusyjny, dla koszykarza - zdaniem mrużącego oko Simmonsa - podpisanie umowy ze słabszym klubem z Los Angeles było równoznaczne, ze ściągnięciem na siebie klątwy. Clippers to jeden z najbardziej pechowych i nieudolnie zarządzanych klubów w ostatnich latach. "Sports Illustrated" w 2000 roku umieścił na okładce zdjęcie trzech zawstydzonych fanów Clippers z papierowymi torbami na głowach i podpisem "Najgorszy klub w historii".



Simmons wyliczał złe decyzje transferowe Clippers w ostatnich dekadach i przypomniał, że wielu koszykarzy właśnie podczas gry w tym klubie odnosiło poważne kontuzje (Danny Manning, Shaun Livingston, Ron Harper). Kiedy w ostatnim sparingu przed sezonem 2009/10 Griffin złamał rzepkę w lewym kolanie, wydawało się, że klątwa Clippers dopadła i jego.

Treningi Kameleona

Nie była to pierwsza kontuzja kolana Griffina - w debiutanckim sezonie na uczelni koszykarz najpierw nadciągnął więzadła poboczne w lewym, a dwa miesiące później doznał pęknięcia chrząstki w prawym. Wielu meczów wówczas nie opuścił, ale pierwszy sezon w Clippers musiał jednak odpuścić w całości.



Patrząc na obecnie popisy Griffina, aż trudno uwierzyć, że koszykarz w tak dużym stopniu opierający swoją grę na dynamice, skoczności i sile, miał poważne problemy z kolanami. Griffin to jednak tytan pracy, który w trzech ostatnich latach ciężko trenował w przerwie letniej pod okiem tajemniczego Franka Matriscano.

Tajemniczego, bo ten znany w koszykarskim światku specjalista od przygotowania fizycznego, nie pokazuje swojej twarzy i najczęściej zakłada kaptur, okulary przeciwsłoneczne i szalik. Metody treningowe ma niekonwencjonalne - długie biegi po plaży, szereg ćwiczeń z obciążnikami, niekończące się serie pompek, brzuszków itp., wreszcie wyścigi po krętych schodach... Wszystko to składa się na dwutygodniowy "Trening Kameleona", który - zgodnie z zasadą Matriscano - w całości ukończyć może trzech z 10 uczestników. Siedmiu rezygnuje. Griffin "Trening Kameleona" ukończył ponoć trzykrotnie.



Chęć do pracy zaszczepili mu rodzice. Ojciec, czarny Haitańczyk, to były koszykarz, a obecnie trener, który prowadził Blake'a, a także jego trzy lata starszego brata Taylora (w poprzednim sezonie był rezerwowym Phoenix Suns, obecnie gra w lidze belgijskiej) w szkole średniej. Matka, biała Amerykanka, przez długi czas zastępowała braciom szkołę ucząc obu w domu. Taylor do szkoły poszedł dopiero do 10. klasy, Blake - do ósmej.

Pracowity Griffin do tej pory sprawia wrażenie człowieka, któremu NBA, pełne gwiazd Los Angeles i wielkie zainteresowanie jego osobą nie przewróciły w głowie. - Dziennikarze mówią mi czasem, że jestem nudziarzem i z reguły nie mam nic ciekawego do powiedzenia. Trudno, jestem skromnym chłopakiem z prowincji, taką mam osobowość - mówił ostatnio Griffin magazynowi "MVP".

"Griffin w mieście to wydarzenie"

Zainteresowanie Griffinem jest ogromne, na czym korzystają i NBA, i Clippers. - Obserwujemy każdy z trendów, których można się w takiej sytuacji spodziewać - mówi prezydent klubu Andy Roeser. - Sprzedajemy więcej biletów, na trybunach jest więcej kibiców, zwiększają się oglądalność naszych spotkań w telewizji oraz ruch na stronie internetowej, mamy większe zyski ze sprzedaży koszulek - wylicza.



NBA nie opublikowała jeszcze danych dotyczących sprzedaży koszulek koszykarzy w tym sezonie, ale eksperci uważają, że egzemplarz Griffina będzie wśród 15, które sprzedają się najlepiej. Oryginalna biała koszulka Clippers, która kosztuje 205 dolarów, w internetowym sklepie klubu jest od dawna wyprzedana.

Griffina oglądać chce jednak nie tylko Los Angeles - od połowy grudnia, kiedy zaczął się szał na punkcie podkoszowego z numerem 32, w każdym z 12 wyjazdowych spotkań Clippers gospodarz meczu miał większą frekwencję niż średnia z sezonu. Sacramento Kings i Atlanta Hawks, które mają jedne z najmniejszych widowni w lidze, oglądało w tych spotkaniach średnio 1,3 tys. osób więcej.

Przeciętna frekwencja w tych 12 wyjazdowych meczach to 19,4 tys. - gdyby utrzymała się przez cały sezon, byłaby najwyższa w całej lidze! W poprzednich rozgrywkach Clippers byli na 29. pozycji pod względem frekwencji podczas wyjazdów - na ich mecze w obcych halach przychodziło po 16,2 tys. osób.

- Blake Griffin to fenomen, który już znalazł się w grupie gwiazd, które wypełniają hale - mówił ESPN Jeff Fellenzer, profesor Uniwersytetu Południowej Kalifornii, który bada powiązania sportu, biznesu i mediów. - Ludzie chcą wydawać pieniądze, żeby go zobaczyć. Przychodzą na mecze, kupują pamiątki związane z Griffinem. Blake Griffin w mieście to wydarzenie.

Także w Los Angeles - Staples Center, która w poprzednich latach, w porównaniu ze spotkaniami Lakers, świeciła pustkami, teraz wypełnia się w 95 proc. Głównie dzięki Griffinowi - rok temu po 53 meczach zespół miał bilans 21-32. Teraz, na tym samym etapie sezonu, wynik Clippers był identyczny.

Byłby jednak lepszy, gdyby nie fatalny początek - Clippers zaczęli rozgrywki od bilansu 1-13, ale od 22 listopada wygrali 20 z 42 spotkań.

Ma rezerwy, ale gdzie doskoczy?

Griffin uważa, że wciąż nie zbliżył się jeszcze do pełni swoich możliwości. Eksperci potwierdzają - 22-letni koszykarz ma rezerwy w obronie, w grze tyłem do kosza, może lepiej trafiać rzuty wolne (w tej chwili ledwie 61 proc. skuteczności), a także opanować sztukę rzutów z odchylenia.

Do aspektów technicznych mogą dojść także doświadczenie, rozumienie gry, umiejętność wyhamowania i wiedza, kiedy poza wyjątkowym talentem i dynamiką, wykorzystywać w grze głowę i umiejętność myślenia.

Jest jednak także drugi punkt widzenia, który wskazuje, że nieokiełznany atletyzm i brak umiaru w powietrznych ewolucjach może wyeksploatować Griffina zbyt wcześnie. Koszykarz Clippers w każdy wyskok, w każdy wsad wkłada maksimum siły i mocy - nawet wtedy, kiedy nie jest to konieczne. Czasami można się obawiać o autodestrukcję - w ostatnim meczu z Minnesota Timberwolves Griffin wyskakując do piłki zderzył się głową z krawędzią tablicy...

Poza tym sezon NBA to tymczasem minimum 82 spotkania, czyli o 14 więcej niż Griffin rozegrał w ciągu dwóch lat w akademickiej NCAA. W połowie swojego pierwszego sezonu po Griffinie nie widać, aby zderzył się z tzw. "Ścianą debiutanta", która po kilku miesiącach intensywnego grania i podróży dopada większość pierwszoroczniaków. Nadmiar obciążeń może z czasem może się jednak stać zabójczy.

Na razie Griffin jest jednak na fali. I nawet jeśli jako zwycięzca konkursu wsadów został wykreowany nieco na siłę, to nie ulega wątpliwości, że jest wybitnym przedstawicielem koszykarskiego pokolenia urodzonego na przełomie lat 80. i 90.

za sport.pl

Kolejny All Star na wschodzie!

Deron Williams wydraftowany do New Jersey za Devina Harrisa, Derricka Favorsa plus dwa picki w pierwszej rundzie draftu oraz gotówkę 3 mln$

Dodatkowo New Jersey pozyskało Brandana Wrigta z Golden za Troya Murphego.

Nets acquire Williams in trade

Mike Bibby w Miami Heat

Długo sobie w tym Washingtonie nie pograł. Bibby chce powalczyć o mistrzostwo NBA, więc dogadał się z Wizards na buyout - i co ciekawe, żeby Wizards się zgodzili, podobno poświęcił całą pensję na sezon 2011/12.



Agent Bibby'ego, David Falk: "He sacrificed some money in order to win a championship."

Kiedy Hawks sprzedali w czwartek Mike'a Bibby do Washingtonu za Kirka Hinricha, Dwyane Wade powiedział: "They might come to regret the move. Mike Bibby was huge for them, was big. Not having Mike Bibby, I don't really know how their team will shake out."

Zdaje się, że Hawks już żałują. Ciekawe, czy Celtics też już żałują, że pozbyli się Kendricka Perkinsa. Mówiło się, że Danny Ainge podjął taką decyzję, bo był wstępnie po słowie z Troyem Murphy (dogadał się na buyout z Golden State). Tyle, że Murphy też prawdopodobnie podpisze kontrakt z Miami.

Celtics skierowali zatem swoje wysiłki na Coreya Brewera, zbuyoutowanego niespodziewanie przez New York Knicks, tyle że tutaj akurat konkurencja jest spora - Spurs, Mavericks, Thunder.

źródło

I to jest gość...od razu widać że na samej grze też mu zależy...widocznie z tych 100 milionów, co w trakcie dotychczasowej kariery zarobił, coś mu tam jeszcze zostało
Na przeciwnym biegunie Richard Hamilton, któremu Pistons (czy też Cavs po transferze) oferują 16 milionów (zostało mu 22) na wykupienie kontraktu, ale ten woli za dodatkowe 6 dużych baniek siedzieć, nie grać i do tego wzniecać bunty w drużynie. Aż szkoda słów na takich gości. Te 16 (plus to co by dostał w nowym klubie, np. Chicago) dało by mu ok. 90 milionów zarobionych, czyli podobnie jak Bibby.

Tak ta informacja o tym, ze Bibby sie poswiecil.
Ci sportowcy to mnie zawsze rozbawia

Varejao największym flopperem ligi, tytuł zasłużony. Tak samo jak drugie miejsce Ginobiliego.

1. A.Varejao
2. M.Ginobili
3. L.Scola
4. D.Fisher
5. K.Martin
6. S.Battier
7. J.Collins
8. R.Bell
9. JJ. Barea
10. A.Nocioni
11. R.Evans
12. C.Maggette
13. K.Bryant
14. P.Pierce
15. S.Vujacic

si.com

jeżeli ktoś chce się zagłębić w tajnikach NBA zapraszam na stronkę:
http://www.bballbreakdown.com

ostatni wpis odnosi się do spotkania Lakers z Denver i zbiórek w tym meczu.
bardzo rzetelna i solidna robota, także polecam.

http://www.youtube.com/watch?v=sM0MpbPpAos

Marcin Gortat - Polish Hammer (by R. El Gendy)

bardzo dobry krótki film, w którym Marcin Gortat odsłania kulisy swojego życia w Phoenix Suns.

http://www.youtube.com/watch?v=ztpULVq_iqI

ale to bylo dobre

Marcin Gortat chciałby rozegrać kilka spotkań w barwach ŁKS-u i pomóc mu utrzymać się w ekstraklasie. To możliwe, ponieważ rozgrywki NBA w sezonie 2011/2012 z powodu lokautu (włodarze ligi i zawodnicy nie mogą się dogadać w kwestii regulacji dotyczących kontraktów) mogą ruszyć dopiero pod koniec 2011 roku. Gortat zdradził co prawda, że ma znakomite pod względem finansowym oferty z Rosji, ale ŁKS jest dla niego więcej wart niż miliony ze wschodu.

Jeżeli rzeczywiście wybierze tak jak mówi, to wielki szacun

mam pytanie co do tego lockoutu.

jesli naprawde do niego dojdzie, gdzie oni wszyscy beda grali? PLK?

niektórzy... całkiem możliwe, Europa zapewne się "zapełni", aczkolwiek nie
ma co o tym teraz dywagować, bo na dwoje babka wróżyła, czas pokaże...

Betting It All On Basketball: A Gambler's Grind In The NBA

Haralabos Voulgaris - jeden z najbardziej znanych graczy obstawiających NBA.

Jego historia, opis zycia jakie obecnie prowadzi, oraz kilka ciekawych uwag,
odnośnie obstawiania w szerokim kontekscie.

http://www.businessinsider.com/sweat-in-the-game-a-gamblers-grind-in-the-nba-2011-4

szkoda, ze w Polsce nie ma takiej pompy

najgorsze finals intro od lat ,

porownaj sobie

razem z nim odchodzi cząstka mnie w NBA, wychowałem się na "hej hej tu NBA" oraz początkach Diesla

http://supergigant.blox.pl/2011/06/Wielki-Emeryt.html

tru tru , pierwsze moje finaly to orlando houston 95' i shaq attack wysłany do szkoły przez The Dream'a

Do dzisiaj pamiętam 4 nietrafione osobiste Andersona z rzędu. Już prawie nie ma koszykarzy którzy grali jak zaczynałem swoją przygodę z NBA. Czas leci

http://www.youtube.com/watch?v=NLOMEmRQ40U

Żegnaj mistrzu

Ja jestem największym dinozaurem bo pamiętam jeszcze jak Rodman grał w Detroit, a MJ rzucał Bostonowi 63pkt w II rundzie PO.

A Shaqa to już 2 lata przed jego draftem ogłaszali jako kogoś kto będzie wyjątkowy...i był...

Ma ktoś linka skąd można by ściągnąć film z Shaqiem i Pennym, "Blue Chips" - Drużyna Asów ?

http://rapidshare.com/files/18569885/Blue_Chips__1994_.part1.rar
http://rapidshare.com/files/18568098/Blue_Chips__1994_.part2.rar
http://rapidshare.com/files/18568171/Blue_Chips__1994_.part3.rar
http://rapidshare.com/files/18567987/Blue_Chips__1994_.part4.rar
http://rapidshare.com/files/18194678/Blue_Chips__1994_.part5.rar

jadanek HD tą wersję to widziałem

polecam jeszcze wpis

http://www.enbiej.pl/2011/06/02/goodbye-mr-o’neal/

oczywiscie wszystkie filmiki miażdzą, ale ten quotes po prostu powala,
ten filmik jest dla mnie niepowtarzalny i przy oglądaniu raz w tygodniu
chyba mi się nigdy nie znudzi :-)

btw LA Lakers zastrzegli numer wielkiego Arystotelesa

Lokaut coraz bliżej

W czwartek czasu miejscowego w Nowym Jorku spotkają się przedstawiciele koszykarzy ligi NBA oraz klubów w sprawie nowego układu zbiorowego pracy. Obecny wygasa w piątek. Jeśli strony nie osiągną kompromisu, właściciele drużyn ogłoszą lokaut.

Podobne spotkania odbywały się przez ostatni miesiąc po dwa razy w tygodniu, jednak w najistotniejszych kwestiach do porozumienia nawet się nie zbliżono.

Strony spierają się przede wszystkim o limit zarobków w drużynie (tzw. salary cup). Po raz pierwszy wprowadzono go w sezonie 1984-85. Średnia pensja koszykarza ligi NBA miała wtedy wartość 330 tys. dolarów. Już siedem lat później przekroczyła milion, a w ubiegłym sezonie zawodnik zarabiał średnio ponad pięć milionów.

Gracze o znacznym obniżeniu poborów nie chcą słyszeć. Ich zdaniem, wpływy z reklam i praw do transmisji telewizyjnych systematycznie rosną. Władze ligi mówią jednak co innego - 22 z 30 klubów przynosi straty.

Zgodnie z wciąż obowiązującą umową szefowie zespołów przeznaczają na pensje 57 procent wpływów. Teraz chcieliby obniżyć ten pułap do około 40.

Konsekwencją braku porozumienia będzie czwarty lokaut w historii. Najdłuższy trwał ponad pół roku - od lipca 1998 do 20 stycznia 1999 roku. Sezon rozpoczął się wtedy 7 lutego, a każda z ekip zamiast 82 meczów sezonu regularnego rozegrała zaledwie 50.

Na razie trwa wzajemne przeciąganie liny. Z obozu zawodników dochodzą głosy, że na większe ustępstwa niż te, które zaproponowali wcześniej nie zamierzają iść. Pracodawcy natomiast sugerują, że jeśli lokaut już się zacznie, to następne oferty z ich strony mogą być tylko gorsze.

- Zawsze jest czas, by zawrzeć umowę - powiedział komisarz ligi David Stern. Na razie jednak odwołano letnią ligę w Las Vegas. Kolejne mogą być mecze sezonu zasadniczego.

źródło

Bad news: Lockout 2011 is on





całość http://sports.yahoo.com/nba/blog/ball_dont_lie/post/Bad-news-Lockout-2011-is-on?urn=nba-wp5865

Omri Casspi i pick do Cavs
JJ Hickson do Kings

>>>>>>

BTW, polecam te artykuły aby sobie zobaczyć jak kluby NBA kręcą z "stratami":

Exclusive: How (And Why) An NBA Team Makes A $7 Million Profit Look Like A $28 Million Loss

i

Is the NBA really losing money?

DJ Porter nadal w formie, tym razem na tapetę wpadł LeBron

http://www.youtube.com/watch?v=2_LUnTQHV4c

Yao Ming zakończył karierę

Jak podało Yahoo Sports najwyższy koszykarz NBA - Yao Ming postanowił zakończyć karierę zawodniczą. Powodem, dla którego Chińczyk zdecydował się na ten krok są urazy przez które w ciągu ostatnich dwóch lat zagrał w zaledwie 5 spotkaniach.

http://www.youtube.com/watch?v=r8STO24L_NY

Podczas 9 lat na parkietach najlepszej ligi na świecie Yao notował średnie 19.0 punktu, 9.2 zbiórki, 1.6 asysty i 1.9 bloku na mecz. Bardzo chwalono jego pracowitość, a cechą która odróżniała go od większości wysokich graczy były świetnie wykonywane rzuty wolne, które sprawiały że nie było skutecznego sposobu na jego powstrzymywanie.

źródło

Jenga War: Blake Griffin vs. Kevin Love

czyli trening w czasie Lock outu ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=TcyPcLGZCQE&feature=player_embedded

Timberwolves zwolnili Rambisa

Kurt Rambis, mimo kontraktu obowiązującego jeszcze przez dwa lata, został zwolniony z funkcji trenera grajacych w lidze NBA koszykarzy Minnesota Timberwolves - poinformowały we wtorek władze klubu.

Powodem rozwiązania kontraktu z Rambisem, który pełnił funkcję szkoleniowca od sierpnia 2009 roku, były słabe wyniki Minnesoty w zeszłym sezonie. "Leśne Wilki" zakończyły rozgrywki na ostatnim miejscu w swojej dywizji, a także konferencji i nie zakwalifikowały się do fazy play off. To już siódmy z kolei sezon, w którym drużynie nie udało się awansować do tego etapu rozgrywek.

53-letni Rambis przez większość kariery związany był z Los Angeles Lakers. Był zawodnikiem tego klubu (zdobył cztery tytuły mistrzowskie), asystentem trenera, przez jakiś czas głównym szkoleniowcem, a później ponownie asystentem - tym razem współpracując z dziesięciokrotnym mistrzem NBA Philem Jacksonem.

Minnesotę prowadził od dwóch sezonów. W tym czasie zanotował z drużyną 32 zwycięstwa i 132 porażki, w tym 17 wygranych i 65 przegranych w ostatnim sezonie (najgorsze osiągnięcie w lidze NBA w minionych rozgrywkach).

[RIGHT] źródło [/RIGHT]

lepsze info IMO:

http://sports.yahoo.com/nba/blog/ball_do...?urn=nba-wp6332

Akademia Dirka ;D

http://www.youtube.com/watch?v=5WJRD90_FSo

LeBron plays summer ball near Cleveland

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=CWAAb7d-fEg

Panowie, jak w końcu wygląda sprawa z tym lockoutem? Jakie są szanse, że się dogadają? Bo z tego co czytam, to nie wygląda to dobrze, ale ja nie śledziłem ostatnio całego zamieszania, więc nie całkiem się orientuję.

Rozbiezności są na razie za duże.
Najważniejszą kwestią sporną pozostaje podział przychodów generowanych przez kluby z bieżącej działalności. Gracze mają obecnie zagwarantowane 57 procent tych wpływów. Liga domaga się drastycznego zmniejszenia tej liczby. Zawodnicy zaoferowali obniżenie swojej części do 54,3 procent i rezygnacji z ok. 100 mln dolarów rocznie. Ich zdaniem, gdyby przeszedł wniosek właścicieli, to za pięć lat od teraz gracze otrzymywali by zaledwie 40 procent.

Niestety Ghost sytuacja obecnie jest zła. Rozbieżności duże, a kasy do podziału o wiele mniej niż choćby w NFL (i dlatego im tam się było łatwiej dogadać). Do tego sporo bullshitu z strony Sterna jak choćby o tym że w zeszłym roku właściciele stracili 300 milionów - jak się potem okazało niektórzy z nich wrzucili choćby do tej kwoty koszty kupna klubu! Cwaniacy jakich mało... Stern zresztą też łatwo nie odpuści (na czym wszyscy stracimy), bo popularna jest opinia, że w poprzednia umowa była jego porażką, co po części jest prawdą, natomiast nie da się wprowadzić przepisu, który by zabraniał właścicielom rozdawać idiotyczne kontrakty i licytować "samym z sobą" vide mega-kontrakt Rasharda Lewisa...


dlatego sezon ogórkowy trwa, a wszelacy dziennikarze bawią się w różne zestawienia, na SI.com Gortat wylądował jako 70-ty najlepszy gracz ligi:

a na Yahoo! wylądował na 99 miejscu.

http://sport.onet.pl/koszykowka/nba/stern-kto-nie-chce-grac-w-nba,1,4821380,wiadomosc.html

Alez oni kombinuja. Z drugiej strony moze i bylby to dobry zabieg nie dla finansow ale dla poprawy poziomu ligi bo co sezon to gorzej.

Tako rzecze Shaq

W temacie lockoutu względna cisza...niby są jakieś prowadzone rozmowy, Stern wzywa do "Deal Time", ale efektów nie ma za bardzo, rozbieżności spore, właściciele chcą żeby gracze zeszli poniżej poziomu 50% przychodów dla nich (obecnie gracze dostawali 57%, więc różnica jest duża). Do tego mocno kwestia sporna to co zrobić z dotychczasowymi umowami, typu kontraktami Joe Johnsona, Turkoglu czy Gordona które przy 'hard cap' zwiążą ręce właścicielom ekip.



Wracając do rankingów graczy... na ESPN Marcin 'jestem liderem reprezentacji' Gortat na 86 miejscu.

cd.

troszkę optymizmu



W skrócie - dwie osoby z źródeł NBA twierdzą że da radę ubić deal w takim czasie, żeby zacząć sezon w Święta.

Moim zdaniem to bullshit, ale co zrobić. Żeby się wyrobić na 25 grudnia, to umowa musi być zawarta w ciągu maximum 10 dni od dziś. Mi to wygląda na kompletnie nierealistyczne.

No i koniec lockoutu
Święta z NBA możliwe

nie ma się z czego cieszyć, koniec z przespanymi nockami zaczynamy od świąt

Dopiero teraz przeczytałem tą cudowną wiadomość, informacja dnia

NBA ! Ale go brakowało

mam nadzieję iż Fantasy będzie także w tym sezonie ...

Tak, oczywiscie.

Ciekawe, czy wszyscy, którzy rozjechali się po świecie by grać w innych ligach powrócą na czas?

Czy też może niektórzy podpisali kontrakty, w których nie zastrzegli sobie możliwości jego rozwiązania w przypadku końca lokautu w NBA.

Ci co grają w Chinach to nie mają opcji powrotu do NBA. Czyli cała paczka z Denver, JR Smith, Kenyon Martin i Wilson Chandler. Oraz Luther Head i Aaron Brooks też tam niby podpisali kontrakty, ale nie wiem czy w ogóle zaczęli je wypełniać.

Tyle teorii. W praktyce pytanie brzmi, czy NBA ma umowę z ligą chińską w kwestii honorowania kontraktów, bo jak nie to pewnie co goście mogliby by z tychże Chin po prostu uciec. Niczym niedawno Alonzo Gee z Prokomu.

JR Smith to przypadkiem nie symulował tam ostatnio kontuzji?
Już go widzę, jak zostaje w Chinach w tej sytuacji

Może profilaktycznie chińczycy ich ześlą do obozu pracy? Żeby nie uciekli

Wreszcie NBA i fantasy !
W Europie placz

Płacz ? Nikt nam chyba Adasia Morrisona nie podbierze




3 mecze pod rząd, gracze pewnie będą narzekać, ale kiedyś to było normalne a do tego nikt nie znał pojęcia "luksusowy czarterowy samolot" i wszyscy latali w ekonomiku.

Sprawdziłem z ciekawości, jak się ma sprawa z tymi Chińczykami z Denver i wygląda na to, że obozy pracy jednak ich czekają, jako że nie mają klauzuli opt out.

Chris Paul w Lakers sezon NBA rozpoczyna się z grubej rury

Nie tak prędko. Stern zablokował trade a Cuban podobno maczał w tym palce
Będzie ciekawie, tylko obawiam się, że NBA znowu straci na kolejnym zamieszaniu.

Co za menda z tego stetryczałego Sterna. A już myślałem że po tym dość udanym końcu lockoutu mu rozum wrócił.

a za 66 spotkań Paul i tak odejdzie a klub zostanie z ręką w nocniku

dlaczego Stern zablokowal?

Może przeraża go wizja hegemonii Lakers?

Jakby potem Lakersom udało się ściągnąć Howarda, to w zasadzie można już kończyć sezon

Tak Bzyku, Heat w poprzednim sezonie tez mieli zdobyc pierscienie z palcem w dupie

Mnie przeraza taka wizja, kumulowania gwiazd w ekipach. Poziom NBA i tak co rok jest gorszy a takie ruchy to bedzie gwozdz do trumny. Wszyscy beda czekac na kilka spotkan w sezonie pomiedzy potentatami a reszty nie bedzie sie dalo ogladac ze wzgledu na poziom jak to czesto bywalo juz w poprzednim sezonie.

Chłopie jedno ci powiem że jesteś totalnie odosobniony w tej opinii. NBA jest w najlepszym stanie od odejścia Jordana 13 lat temu. Poziom oglądalności stale wzrasta, i nawet ten lockout się udało nie najgorzej zakończyć.
Nie jest winą Paula, że władze NO nie potrafiły złożyć sensownego zespołu wokół niego. Jakoś Kevin Durant się do odejścia z OKC nie pali. A temu, że praktycznie każdy chciałby grać w Lakers, Celtics czy Knicks też się nie da zapobiec. Logiczne że szczytem jest zapisanie kolejnej karty w historii tych właśnie klubów, a nie ciągnięcie za uszy Hornetsów, którzy nawet swoich kibiców nie są w stanie przekonać, żeby przychodzili na ich mecze. Jest to normalne zjawisko, że sportowiec woli występować w Wiśle czy Legii a nie w Lubinie czy Płocku.

09/12/2011 - wszystkie transfery i zmiany

http://blogs.thescore.com/tbj/2011/12/09/nba-crazypalooza-2011-day-one

najważniejsze:

Brandon Roy odchodzi na emeryturę

Knicks zwalniają Billupsa i pozyskują Tysona Chandlera

Caron Butler w Clippers

Baron - Butler - Griffin , może być dobra paka

Cierpię katusze, chociaż po lokaucie wszystko już wskazywało, że odejdzie. Wielka strata dla Mavs.

A D'Antoni stawiam, że i tak nie będzie umiał go w pełni wykorzystać. Gdyby nie ten śmieszny trener, uznałbym, że mogą powalczyć o najwyższe laury.

Ale ja nie oceniam ogladalnosci, polityki finansowej i organizacyjnej poszczegolnych klubow. Mnie to nie obchodzi, ze czesc klubow co rok jest w plecy i nie sa w stanie sobie poradzic z funkcjonowaniem wlasnego teamu i calego biznesu wokol.

Mnie razi po oczach jak widze takie zespoly jak Timberwolves, Cavaliers czy dwa sezony temu Nets. Wiekszosci ich spotkan nie dalo sie ogladac, poziom tak zenujacy, ze nawet amerykanscy komentatorzy lapali sie za glowy i nasmiewali.

Moglbym jeszcze sporo napisac o poziomie reprezentowanym przez poszczegolnych zawodnikow kreowanych na wielkie gwiazdy ligi i porownac ich umiejetnosci z ich poprzednikami rozkladajac na czynniki pierwsze najwazniejsze elementy koszykarskie fachu ale nie ma sensu sie pakowac w szczegoly.

Mozecie mnie nazwac starym dziadem ale ja w dalszym ciagu cenie wyzej lata 90-te niz obecne majac jednak na uwadze to, ze sama koszykowka sie zmienila.

Sensei widze ze sezon sie nie zaczal a juz dajesz czadu

Nawet vinny del negro nie wie ze gra u niego jakis Baron

dawaj dalej nijusy

Cel Sterna osiągnięty, Lakers nie wytrzymali i się wycofują z starań o CP3. Odoma wysyłają do Dallas (za jakieś marne picki jak wieść niesie), i namierzają się na Dwighta teraz, który jednak wolałby grać w Nets z Deronem.

Ja nie wiem po co DH12 pcha się do Nets przecież on tam ligi nie zwojuje, a zależy mu na walce o mistrzostwo, gdyby Magic pomyśleli to w jakiejś wymianie mogliby pozyskać Derona Williamsa z Nets i miałby swojego wymarzonego playmakera

Magic nie mieli żadnych graczy za których mogliby Derona przyciągnąć, czyli młodych rokujących, a i picki Orlando też przecież atrakcyjne nie były/są (w okolicach 20 miejsca w drafcie). Zobacz kogo Nets oddali - młodziaka Favorsa, przyzwoitego Devina Harrisa (poziom powiedzmy Jameera Nelsona), dwa picki z 1 rundy i 3mln cashu. Magic takich aktywów po prostu nie mieli.

Szczerze to jestem za tym co robi Stern, a mianowicie jestem przeciwny gromadzenia wielu "gwiazd" w jednej ekipie, np. Miami Heat w zeszłym roku. Skiper nie mów mi, że Magic nie mieliby kogo oddać za D. Williamsa Wiem, że znasz się trochę na rzeczy, ale przy wymianach musi się zgadzać, mniej więcej "kasa" co nie? Magic mając jeszcze wtedy Arenasa z takim kontraktem, podpisując J. Richardsona, dodając do tego, jeszcze 1-2 młodych choćby tych z draftu lub np. J. Nelsona plus jakiś pick, plus kasa, nie wiem co tam jeszcze nie wyciągnęliby D. Williamsa? Może nie bo np. Nets by się nie zgodzili, może Deron by niechciał się przenieść, może Stern by się nie zgodził, ale co Magic mogą dostać za DH12? Dla mnie nic, same ochłapy. Sorry ale za najlepszego centra ligi powinno przyjść 2 topowych graczy do gry od zaraz i to w pierwszej "piątce" To samo Lakers, jestem ciekaw kogo oni mogliby dać w zamian?

Lakers Bynuma i Gasola za Howarda.

Piostar skąd info?

http://www.rotoworld.com/headlines/nba/164109/magic-want-bynum-and-gasol-for-howard

Pomyłka , ale chodziło mi o Barona Davisa a nie o jakiegoś barona

Jazz wracają do strojów z przeszłości, moim zdaniem są bardzo ładne

Baron Davis w trakcie poprzedniego sezonu zmienił barwy i gra obecnie w Clevland

drugi updayt - wszystkie transfery i zmiany

http://blogs.thescore.com/tbj/2011/12/12/nba-crazypalooza-2011-day-two

Jeśli robić interesy, to tylko z Hornets

http://supergigant.blox.pl/2011/12/Jesli-robic-interesy-to-tylko-z-Hornets.html

Paul w LAC, a w przeciwna strone idzie Gordon, Kaman, Aminu i pick Minnesoty

I brawo, nie wykrwawili się jak Knicks, a zyskali CP3, bezsprzecznie najlepszego rozgrywającego ( w sensie pozycji, są lepsi w kreowaniu, chociaż pewnie znajdą się tacy co i tu by polemizowali, jestem w stanie ich zrozumieć ) w NBA, zawodnika kompletnego ( Rose daleko za Nim ). Jak się zgrają z Blakiem, to będzie coś niesamowitego, chociaż można w żartach stwierdzić, że Blake to każdy może dogrywać nawet na 10 piętro, a on to skończy, a CP3 nawet Graya potrafi wykreować i zrobić w pojedynkę dwie wygrane z Lakers Co zrobią razem w duecie ? To jednak nie jest mecz gwiazd

Zbyteczny im był, więc ten Billups, który jeszcze nie chciał tam tam grać. Pewnie oddadzą Bledsoe i będzie to głupota, no, ale potrzebują dalszych transferów, do zbycia przecież kontrakt Mo, a potrzebny im shooter z niezłą defensywą. Takich nie brakuje, więc znajdą kogoś, oczywiście nie będzie to może klasa Gordona, ale mają CP3 ! To jest zawodnik poziomu all-star do robienia pierścieni pełną gębą, a nie jakiś STAT czy inny Bosh. Szanujmy się.

A Dallas pożegnało Bareę, dla mnie bez żalu, bo nigdy go nie lubiłem. Pusiak jakich mało i te ostatnie PO, za które oczywiście brawa jednak tego nie zmienią. Kiepski to mentor dla Rubio.

W ciszy tymczasem nieźle na rynku działa Pacers, tam jest grupka dobrych graczy i cholera wie czy to nie będzie czarny koń.

I ciekawe co wymyślą teraz Fakers, bo muszą coś wymyśleć, w innej sytuacji zostanie im strasznie z ławki triplami Kapono i Blake, a obaj wydają się już trochę rozregulowani

Dawać już ten sezon

Billupsa moga wykorzystac jako sg, co calkiem dobrze wychodzilo mu na ostatnich mistrzostwach swiata. Mysle ze Billups przy obecnym ksztalcie druzyny bedzie czesciowo gral wlasnie jako sg, a czesciowo jako zmiennik Paula, co daje kolo 25-30 minut. Mysle ze minuty oraz mozliwosc gry w druzynie, ktora smialo moze sie pokusic o wystep w finale konferencji, zadowoli w tym momencie Billupsa

Clippersi powinni moim zdaniem pomyslec o jakims podkoszowym do rotacji, bo generalnie na obecna chwile maja tylko Griffina i Jordana.

Lakersi jesli nic nie zdzialaja na rynku transferowym, to uratowac moze ich tylko zdrowy przez caly sezon Bynum, co moze byc ciezkie do spelnienia przy takim natezeniu spotkan

Hamilton do Chicago.

Zapominacie że w Clippersach jest jeszcze Butler.

Więc pierwsza 5 pewnie będzie wyglądała tak:

Paul - Williams - Butler - Griffin - Jordan.

Yyy kiedy Clippersi byli ostatnio w play off?

Nie tak dawno, 2006 i niesamowity Elton Brand

Maaajo, ja o Butlerze pamiętam, ale to nie rozwiązuje problemu, podobnie jak warrior Mo. Jak nad tym myślę to chyba bardziej przydałby im się obrońca niż gorący shooter. Coś typu Sefolosha.

najlepszy frontcourt ( SF , PF , C ) ligi ? na pewno top 3 - oto co mają do powiedzenia o sezonie.

http://www.youtube.com/watch?v=ImUCeXIRwMA

btw... uważajcie na wizards w tym sezonie, będą dobrze bronić w pomalowanym ;-)

skąd taki wniosek ?

Uaktualniane podsumowanie ruchów transferowych (z punktu widzenia fantasy) wraz z aktualnymi depth chartami:

http://sports.yahoo.com/fantasy/nba/news?slug=mb-nba-depthcharts

Wszystko w jednym miejscu, więc warto zobaczyć

Ktoś wie czy można gdzieś obejrzeć mecze pre season

chłopaki bardzo zadowolone z możliwości reprezentowania barw Szerszeni

Raports są pierwszą drużyną w ameryce północnej z trójwymiarowym logo

http://www.youtube.com/watch?v=aHAYN5NUM2Y

KG od początku sezonu zachowuje się jak prawdziwy Kevin Garnett

http://www.youtube.com/watch?v=0B8sVQbyHHM

Marcin Gortat napisał w środę rano na Twitterze, że złamał kciuk w meczu sparingowym przeciwko Denver Nuggets. Wielki pech naszego środkowego. Polak może opuścić około 4-6 tygodni.

--

To Gortat jeszcze trochę sobie potęskni za ligą :/

Jak poinformował tuż po 22 na swoim Twitterze pracownik klubu, Paul Coro, kontuzja Marcina Gortata nie jest poważna. Reprezentant Polski nie będzie musiał opuścić żadnego meczu sezonu regularnego.

Przemieszczona kostka w prawym kciuku co prawda ma się goić przez 2-3 tygodnie, przez co "Polish Hammer" opuści kilka treningów oraz czwartkowy (ostatni już) mecz przedsezonowy, ale będzie mógł występować już po Świętach Bożego Narodzenia. Wtedy startuje sezon regularny NBA.

Ze strony SportoweFakty.pl

Szczęście w nieszczęściu

[CENTER]świąteczne-enbiejowskie piosenki według basketball jones : DDD

http://www.youtube.com/watch?v=hkONb2i18gc[/CENTER]

KG znowu nie wytrzymał..

http://www.youtube.com/watch?v=NXSfZnoXBx8

Nie uznany wsad LeBrona Jamesa



W czwartej kwarcie meczu Miami Heat z Charlotte Bobcats sędziowie nie uznali prawidłowego wsadu LeBrona Jamesa, bo ich zdaniem piłka nie znalazła się w koszu.

James z Bobcats zagrał świetny mecz - imponował grą w obronie, ośmieszał rywali w ataku - rzucił 35 punktów.

Na 4:45 przed końcem meczu Mario Chalmers w tempo podał do wbiegającego wzdłuż linii końcowej Jamesa, a ten z impetem zapakował ją jedną ręką do kosza. Wsad próbował zablokować Gerald Henderson i piłka w tajemniczy sposób nie znalazła się w koszu.

Jak pokazały telewizyjne powtórki wsad był udany - piłka po tym jak przeszła przez obręcz, odbiła się od głowy Hendersona i wyskoczyła z kosza.

Sędziowie punktów nie uznali, choć w myśl przepisów powinni byli to zrobić. Koszykarze Heat byli zaskoczeni, próbowali protestować. Arbitrzy zdania nie zmienili, a rywale w kontrze zdobyli punkty.



Heat wygrali 96:95 po celnym rzucie Dwyane'a Wade'a na 2,9 sekundy przed końcem meczu. Gdyby spudłował, zespół z Florydy miałby podstawę do złożenia protestu.

źródło

komu zaliczyli blok w tej akcji ? ;-)

nowe promo NBA - Bobbleheads

http://www.youtube.com/watch?v=gjg_v1M9d3w

Sir Charles podsumował gre Hawks poza anteną

http://www.youtube.com/watch?v=XOAPL5Td7uo

świetny artykuł o Kobem, który w tym sezonie gra nieziemską koszykówkę i pobija wszelkie rekordy. jeżeli utrzyma swoje średnie tempo w ostatnim sezonie kontraktu z lakers tj. 2013-14 pobije rekord w ilości punktów rzuconych przez wiecie kogo

http://blogs.thescore.com/tbj/2012/01/15/kobe-bryants-other-jordan-quest

"It’s not a matter of if Kobe will pass Jordan in career scoring, it’s really a matter of when. "

griffin w najlepszej formie...:)


http://www.youtube.com/watch?v=3w_Vy0lDk_A&feature=g-logo&context=G226309bFOAAAAAAAAAA

brat Amare zginal dzis w wypadku, Knicks u siebie graja z Jazz

http://espn.go.com/new-york/nba/story/_/...-dies-car-crash

muszę przyznać jestem w głębokim szoku....

http://blogs.thescore.com/tbj/2012/03/14/mike-dantoni-is-done-with-the-knicks

Lakers się ładnie wzmocnili - Sessionsa z Cavs i Jordana Hilla z Rockets pobrali, a Fisha się pozbyli.

Gerald Wallace do zrozpaczonych Nets za picka.

Marcus Camby do Rockets za Flynna i Haasheeema Thabeeeeeta.

Dwight Howard zostaje w Orlando co najmniej na jeszcze jeden sezon.

Barbosa do Pacers, Richard Jefferson do GSW a w zamian Steven Jackson do Spurs.

Właściciele niech sie zastanowią nad krzyżykiem jeszcze nad tym panem pierwszy z lewej górny rząd. Wzamian mogli by pozyskac 2 dobrej klasy zawodników i walka o mistrza z dobrym trenerem na luzie. Chyba ze byly szkoleniowiec nie potrafił wydobyc potencjału z Carmelo jak i calej ekipy.

Nick Young do LAC, w przeciwnym kierunku Nene i Cook plus pick w drafcie, zaś do Denver McGee i Turiaf...
Dziwny ruch Nuggets, moim zdaniem Lakersi wygranym, Wizards i Clippers też napewno nie narzekają.
McMillan zwolniony z Portland.

wygrany i przegrani ostatniego dnia - polecam

Reggie Evans pozdrawia "kolege" z przeciwnej ekipy ;-)

miazga, mozna ogladac bez konca

bardzo ciekawy artykuł o NBA - tworzeniu rosteru i draftowaniu zawodników.



http://www.economist.com/blogs/gametheor...phantonthecourt

Oby ten łokieć z dzisiaj był końcem kariery Metty/Rona Artsta. Lifetime ban z uwagi na typ zachowania i kryminalną przeszłość wymienionego.

Nieźle mu wy*ebał.

Może to w ramach przygotowań przed walką z Kliczko?

zgadnijcie kto dostanie nagrodę Rookie of the year ;-) ...

Gregg Popovich trenerem sezonu 2011/2012 w NBA !

https://twitter.com/#!/JerryZgoda/statuses/197401884296876032

a tutaj mimo wszystko lekkie zaskoczenie...

Tyson Chandler defensyfnym graczem sezonu 2011/2012 w NBA !

https://twitter.com/#!/SpearsNBAYahoo/status/197483010721984512

w sumie troszkę dziwne, że wygrał, gdyż Howard nadal dominował w statystykach

z cyklu relacje z flop city:

Chris Paul floppuje nawet jak dotyka go sędzia <lol>



cóż... Lionel Hollins chyba ma rację

http://www.youtube.com/watch?v=Uc4LhDUHPA8

Trudno się nie zgodzić. Ten gif pochodzi z meczu nr 4 w tej serii, gdzie mój flopomierz tylko do końca 3 kwarty pokazał 7 flopów (5 udanych) po stronie Clippersów, z czego 3 Paula. W pewnym momencie Chris Webber (na stanowisku komentatorskim) już nie wytrzymał i zaczął ładnie jechać po tych co floppowali (jeszcze min. Griffin i Reggie Evans).

ciekawe czy wiedzieli ze to kyrie?

przecież to reklama, tu wszystko było ustawione - to aktorzy.