OBRZEZANIE

Posted by: Misza_SB

OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:10

Co sądzicie? Warto? Doświadczył ktoś? Podziel się wrażeniami! Nie udawaj cnotki.
Posted by: Kylo

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:13

Originally Posted By: Misza_SB
Co sądzicie? Warto? Doświadczył ktoś? Podziel się wrażeniami! Nie udawaj cnotki.


Nie warto, przez to mam kompleksy jak cholera, przy okazji odcieli mi genitalia.
Posted by: Piecia

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:15

Misza idź spać i wytrzeźwiej \:\)
Posted by: Misza_SB

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:18

Originally Posted By: Piecia
Misza idź spać i wytrzeźwiej \:\)


Piecia, oj Piecia już drugi raz imputujesz mi nietrzeźwość, a temat jest poważny zważając choćby na zdrowotne aspekty obrzezania. \:\)
Posted by: Pierniczek

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:18

Nie wiem jak to jest, nie mam jeszcze \:\)
Posted by: Piecia

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:20

późna pora i chyba stąd ten argument o nietrzeźwości , swoją drogą to chyba tylko u Żydów obcinali hehe
Posted by: hunter

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:22

O ja piernicze, ale temat \:D
Posted by: Misza_SB

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:24

Coś Ty, pół Islamu nie ma...no tego owego \:\)

PS. Temat ten niespodziewany założyłem jak najbardziej poważnie. Ciekawi mnie to bardzo bardzo ale ze względów oczywistych strach jak diabli. \:\)
Posted by: Policeman

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:37

temat bomba \:D
Posted by: Tom182

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:39

Originally Posted By: Piecia
Misza idź spać i wytrzeźwiej \:\)



POTWIERDZAM, sam jestem na bombie teraz, ale PIECIA ma racje.......jutro Cie chu*j strzeli hehehehehe
Posted by: Wahi

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:42

lol
Posted by: Misza_SB

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 08:42

ZONK! ;\) Oj panowie Wy zawsze po najprostszej linii oporu... ;\)

Ponawiam:

OBRZEZANIE "Co sądzicie? Warto? Doświadczył ktoś? Podziel się wrażeniami! Nie udawaj cnotki."

To ważny rytuał dla miliardów ludzi. Ponadto uważany przez badaczy za rytuał o charakterze medycznym. Więc może warto? A, że "chu*j strzeli" to raczej dobrze niż źle... \:D
Posted by: Goget

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 09:15



\:D
Posted by: Izajasza53

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 10:29

Prędzej bym wolał żyć bez prawej ręki niż bez wacka
Posted by: connor

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 10:39

Originally Posted By: Sphinx
Prędzej bym wolał żyć bez prawej ręki niż bez wacka


podobno ucinaja tylko kawalek \:D
Posted by: barciu

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 10:39

Originally Posted By: Sphinx
Prędzej bym wolał żyć bez prawej ręki niż bez wacka


To chyba nie masz pojecia na czym polega obrzezanie u facetow. Obcina sie troche napletka i nastepniego dnia mozna juz dupczyc \:D Przynajmniej teoretycznie, bo obrzezania dokonuje sie u malych chlopcow. Inaczej sprawa wyglada u dziewczyn, jak dla mnie wiekszy hardcore.

PS: temat zajebisty !!! Na pewno wiele osob opisze swoje doswiadczenia ;\)
Posted by: Izajasza53

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 10:45

No wiem że się obcina ale po co by było mi to...
Posted by: connor

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 10:48

Originally Posted By: Sphinx
No wiem że się obcina ale po co by było mi to...


higiena i lepsze odczucia podczas sphinxowania \:D no i jakbys zydem chcial zostac?
Posted by: Izajasza53

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 10:52

Wolę to pierwsze...
A niech się wypowiedzą ci co mieli, bo może3 i warto...
Posted by: connor

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 10:55

gdzies czytalem ze w USA podobno kazdy to ma

widzialem tez program w tv gdzie amerykanka opowiadala ze miala kiedys faceta nie obrzezanego to musiala najpierw sprawdzic czy jest czysty zanim przystapila do bjoba \:D
Posted by: lupus

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 15:40

Originally Posted By: Sphinx
Prędzej bym wolał żyć bez prawej ręki niż bez wacka


Porazasz brakiem wiedzy.

Jakby Ci obcieli bys byl eunuchem.

A Obrzezanie jest stosowane w niektorych religiach np islam, judaizm a takze ze wzgledow zdrowotnych, jesli ktos ma stulejke.
Posted by: _zvonimir_

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 15:48

dokładnie tak jak mówi Lupus.. w Polsce raczej dokonuje się tego zabiegu właśnie w przypadku stulejki, ale to i tak w dzieciństwie głównie
Posted by: Misza_SB

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 15:59

Originally Posted By: barciu
[quote=Sphinx] Inaczej sprawa wyglada u dziewczyn, jak dla mnie wiekszy hardcore.


To nie hardcore, to bestialstwo!
Posted by: _zvonimir_

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 16:01

tak samo jak operacyjne przywracanie dziewictwa
Posted by: _Way_

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 16:48

A słyszeliście o kastratach?? To mężczyzna z chirurgicznie usuniętymi narządami płciowymi. Praktyka stosowana między XVI a XVIII wiekiem. Mówi się o kastratach z małą pieczęcią, gdy usunięto tylko jądra, oraz o kastratach z wielką pieczęcią, gdy usunięto cały organ wraz z członkiem (inne nazwy: trzebieniec, eunuch, rzezaniec).

Kastraci z "wielką pieczęcią" służyli w haremach.

Kastraci z "małą pieczęcią", wykastrowani przed okresem dojrzewania, charakteryzowali się pięknymi głosami, sopranami lub altami, typowymi dla kobiet, lecz o wiele potężniejszym brzmieniu i dramatycznej barwie. W okresie największego rozkwitu opery kastraci byli obsadzani w rolach, gdzie były potrzebne tzw. "głosy anielskie". Szczególne zapotrzebowanie na kastratów w operze wiąże się z zakazem papieskim, obowiązującym w latach 1588-1793, który zabraniał kobietom publicznych występów.

Wielu kompozytorów, np. Georg Friedrich Haendel, pisało role specjalnie dla konkretnych kastratów. Niektórzy z nich zdobyli wielką sławę, odpowiadającą dzisiejszym gwiazdom estrady. Za najsłynniejszego kastrata wszech czasów uznawany jest Farinelli.

W połowie XVIII wieku w Europie opinia publiczna uznała kastrację za barbarzyństwo i praktyka kastrowania młodzieńców została oficjalnie potępiona. Stała się ukrywanym procederem. W połowie XIX wieku ostatecznie została uznana za bezprawną i karalną. Do czasu zakazu papieskiego w 1903, kastraci śpiewali w chórach kościelnych, między innymi w słynnym chórze Kaplicy Sykstyńskiej, w Watykanie. Ostatni znany kastrat - Alessandro Moreschi, znany jako Rzymski Anioł, zmarł w 1922 roku. Zachowały się mechaniczne nagrania jego głosu dokonane w 1893.

Dla mnie to jest hardcore, a nie jakieś lajtowe obcinanie napletka \:p
Posted by: odgdog

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 17:32

Oprócz obrzezania ze względów religijnych, czy zdrowotnych ma to też inne aspekty.
1. Higieniczny. Nie zbiera się "ser spod laski". Po prostu nie ma gdzie :] Nie rozwijają się bakterie. A pod skórą to dla nich idealne warunki na rozwój (ciepło, wilgotno).
2. Obniża się wrażliwość żołędzi. Przez to można dłużej sphinksować :]

Sam się kiedyś nad tym zastanawiałem. Ale pomysł umarł śmiercią nauralną ;\)
Posted by: vindom

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 17:37

"Szef" to nie psi ogon by go sobie ucinać nawet kawałek, nie ma co poprawiać dzieła natury.
Posted by: D@mian

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 20:06

Rozumiem, że temat powstał po obejrzeniu wczorajszych "Rozmów w toku". \:\)

Jeśli tak to warto wspomnieć o bardzo "ciekawym" wyznaniu.

Amisze-chrześcijańska wspólnota protestancka wywodząca się ze Szwajcarii, konserwatywny odłam mennonitów żyjący w USA.

Obyczajowość:
Żyją w odizolowanych wspólnotach, których życie zorganizowane jest według nakazów niespisanego zbioru zasad zwanego Ordnung, który reguluje wszelkie aspekty codzienności - od technologii, jakich można używać, po kobiece fryzury i kolor materiałów, z jakich można szyć ubrania. Mężczyźni do czasu ślubu golą zarost twarzy, a żonaci zapuszczają długie brody. Wąsy są raczej nietolerowane, gdyż kojarzone są z przynależnością do armii, a amisze są pacyfistami. Nie praktykuje się małżeństw z osobami spoza wspólnoty.

Amisze nie akceptują nowoczesnej techniki. Nie korzystają z elektryczności, samochodów, telewizji, fotografii i innych wynalazków. Praktycznie w całości zajmują się rolnictwem i rzemiosłami z nim związanymi.

Ściśle opowiadają się za rozdziałem kościoła i państwa. Na tym tle dochodziło niejednokrotnie do konfliktów pomiędzy wspólnotami amiszów a rządem USA. Jako pacyfiści nie służą w wojsku i nie odbywają szkolenia militarnego.

W latach 50., gdy wprowadzono obowiązkowe ubezpieczenie socjalne, amisze uznali, że dla nich to wspólnota jest ubezpieczeniem, które zapewnia ochronę, opiekę nad chorymi i starymi. Zgodnie z zasadą niepobierania pomocy od rządu odmówili płacenia składek, co doprowadziło do najazdów służb skarbowych na ich farmy oraz konfiskat i licytacji dóbr. Ostatecznie Kongres zwolnił członków ich wspólnoty z obowiązku ubezpieczalnego. Nie podejmują też zasiłku dla bezrobotnych ani żadnej innej formy opieki społecznej od państwa. Dla osób wspólnoty, które muszą podjąć koszty leczenia, organizują specjalne fundusze łożące na ten cel.

Amisze nie wysyłają dzieci do szkół publicznych i uważają, że nie potrzeba im wykształcenia wyższego niż podstawowe do wieku 14 lat. Ponieważ w USA kształcenie jest przymusowe do 16 roku życia, na tym tle także dochodziło do konfliktów z władzami. W 1972 Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uznał ich prawo do ograniczonej edukacji.

W kwestiach doktryny religijnej nie różnią się praktycznie od pozostałych mennonitów. Istniejące różnice dotyczą jedynie obrzędowości religijnej.

ODLOT.

To tak jak wypowiedź osób co poniektórych religii, które w sprawach seksualnych konsultują się z duchownym.
Poza tym obrzezanie młodego dziecka (religia nakazuje chyba w 9 dniu od narodzin) nie jest do końca humanitarna. ;\)
Ale na marginesie obecnie ten zwyczaj jest chyba najbardziej popularny w Afryce. :]
Posted by: D@mian

Re: OBRZEZANIE - 03/11/2007 20:08

Informacji o wyznaniu zaczerpnąłem z Wiki.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Amisze

Pozdrawiam \:\)