Posted by: Conrad
Jak zagadac lachona? [13]
Posted by: Cendruś
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 01/12/2009 08:18
Originally Posted By: ultra1978
Originally Posted By: lavolpe
Chlopaki ja mam taki problem. Moja dupeczka ma ukrainskie korzenie i ciagle mi truje zad, kiedy z nią pojade na Ukraine itp.
Ogolnie to za ch*ja nie chce tam jechac poniewaz kraje wschodnie kojarzą mi sie z bieda, smrodem i brudem. Jak jej raz powiedzialem wprost ze nie przekrocze nigdy granicy wschodniej, to sie ciezko obrazila. Jak mam jej to wytlumaczyc jakos elegancko, tak zeby nie bylo jej przykro?
Ogolnie to za ch*ja nie chce tam jechac poniewaz kraje wschodnie kojarzą mi sie z bieda, smrodem i brudem. Jak jej raz powiedzialem wprost ze nie przekrocze nigdy granicy wschodniej, to sie ciezko obrazila. Jak mam jej to wytlumaczyc jakos elegancko, tak zeby nie bylo jej przykro?
Bogactwo ciągle widzę pod budką od samego rana, czystość szczególnie widać jak śnieg stopnieje albo jak sąsiad wyrzuca śmieci przez okno a zapachu można nabrać na buty przechodząc parkiem po wiosennej trawce lub wsiadając do windy w której dzień wcześniej nalał pies a dzień póżniej jego właściciel. Byłem w kilku krajach tzw.wschodnich ale takiego brudu i śmieciarstwa jak w Polsce to chyba jedynie w Rumunii doświadczysz w biedniejszych rejonach tego kraju.
haha, to tylko trzeba Ci wspolczuc miejsca w ktorym mieszkasz
.Z tych rzeczy, ktore wymieniles jedynie czasem 'kupe' mozna u mnie spotkac na trawce jak wlasciciel nie posprzata po swoim pupilu (ale ostatnim czasy ludzie poprawili sie w tej kwesti), a wyrzucanie smieci przez okno i sikanie do windy to chyba opisujesz jakas straszna kamienice gdzie nie ma dozorcy i ludzie to ostry margines.
Posted by: Goget
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 01/12/2009 22:39
Cytat:
Obsesyjna gra na konsoli do gier pierwszej rakiety Wielkiej Brytanii, Andy'ego Murray'a, była główna przyczyną rozpadu jego związku z Kim Sears - tak twierdzą przyjaciele byłej już pary. 21-letnia Sears nie mogła znieść, że jej ukochany większość czasu wolnego spędza przed telewizorem grając w gry na konsoli Playstation 3 (najczęściej w Call Of Duty: Modern Warfare 2 oraz wirtualny tenis).
- Andy siedział przyklejony do konsoli kilka godzin dziennie - wyjawia anonimowe źródło gazety "The Sun". - Kim postanowiła odejść. Oczekiwała od Andy'ego dużo więcej zaangażowaniu w związek. Było kilka przyczyn ich rozstania, a gry video to jedne z głównych - dodał przyjaciel pary. Sears wyprowadziła się już z posiadłości Murray'a i wróciła do domu rodziców w Sussex. Była partnerka 22-letniego zawodnika nie jest jedyną osobą z otoczenia Szkota, której przeszkadzało zamiłowanie Murray'a do gier wideo. Wcześniej skarżył się na nie były trener tenisisty Brad Gilbert.
- Andy siedział przyklejony do konsoli kilka godzin dziennie - wyjawia anonimowe źródło gazety "The Sun". - Kim postanowiła odejść. Oczekiwała od Andy'ego dużo więcej zaangażowaniu w związek. Było kilka przyczyn ich rozstania, a gry video to jedne z głównych - dodał przyjaciel pary. Sears wyprowadziła się już z posiadłości Murray'a i wróciła do domu rodziców w Sussex. Była partnerka 22-letniego zawodnika nie jest jedyną osobą z otoczenia Szkota, której przeszkadzało zamiłowanie Murray'a do gier wideo. Wcześniej skarżył się na nie były trener tenisisty Brad Gilbert.
Także zajęci panowie uważajcie ile czasu łupiecie na konsoli/komputerze, bo za jakiś czas też będziecie zaglądać za poradami do tego tematu
Posted by: Piecia
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 02/12/2009 07:16
a nie którzy za długo przesiadują przed kompem odświeżając ciągle czy choć nie ma nowych jakichś postów ... 
Posted by: gnacik
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 02/12/2009 15:28
Albo ciężko pracują po nocach i w momentach relaksu zaglądają na swoje prawdopodobnie ulubione forum 
http://gnacik.nazwa.pl/erbud/erbud2.jpg ...już mi oczy wypadają, teraz trzeba odczekać ze 2 dni, jeżeli dalej będzie mi się podobało to znaczy, że dobry projekt
W sumie trochę nie ten temat, więc może napiszę coś aby nie było OT.
Yyyy... eeee... uważam, że "ruchać jebać, nic się nie bać", słuchać rad innych ale i tak robić po swojemu, potem jak się przejedziemy to będziemy mieli nauczkę, a wtedy się najlepiej nauczymy co robić aby było dobrze
...szkoda, że nie jadę na zlot
http://gnacik.nazwa.pl/erbud/erbud2.jpg ...już mi oczy wypadają, teraz trzeba odczekać ze 2 dni, jeżeli dalej będzie mi się podobało to znaczy, że dobry projekt
W sumie trochę nie ten temat, więc może napiszę coś aby nie było OT.
Yyyy... eeee... uważam, że "ruchać jebać, nic się nie bać", słuchać rad innych ale i tak robić po swojemu, potem jak się przejedziemy to będziemy mieli nauczkę, a wtedy się najlepiej nauczymy co robić aby było dobrze
...szkoda, że nie jadę na zlot
Posted by: lucart
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 02/12/2009 23:58
Originally Posted By: gnacik
tak robić po swojemu, potem jak się przejedziemy to będziemy mieli nauczkę, a wtedy się najlepiej nauczymy co robić aby było dobrze
Posted by: Ojro
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 10/12/2009 06:00
Panowie,
czy mieliscie juz taka sytuacje ze rodzice Waszej panny nie akceptowali Ciebie jako jej chlopaka ?... dodam ze jestes normalnym chlopakiem, 0 tatuazy, papierosow itp
tak z ciekawosci pytam
czy mieliscie juz taka sytuacje ze rodzice Waszej panny nie akceptowali Ciebie jako jej chlopaka ?... dodam ze jestes normalnym chlopakiem, 0 tatuazy, papierosow itp
tak z ciekawosci pytam
Posted by: Ojro
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 10/12/2009 06:01
no i dodam jeszcze, co byscie zrobili w takiej sytuacji ? dalej chodzicie razem czy pierdolisz ten caly cyrk i rzucaj dziewczynke ?
Posted by: lelu
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 10/12/2009 07:12
Nigdy nie przechodzilo mi to przez mysl, ze ktos moze miec tak najebane w glowie. Co bardziej nie miesci mi sie w glowie sytuacja w ktorej dziewczyna bylaby podatna na takie herezje ze strony rodzicow
Posted by: john
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 10/12/2009 07:31
jak znasz dziewczyne od dłuższego czasu...i wiesz że może coś z tego być to powinieneś przeczekać...
jeżeli to jest nowa znajomość to nie ma się co ścierać...
takie jest moje zdanie...
tak na marginesie..ja mam zajebistych "drugich rodziców" i to jakby nie patrzec jest połowa sukesu w zwazku
jeżeli to jest nowa znajomość to nie ma się co ścierać...
takie jest moje zdanie...
tak na marginesie..ja mam zajebistych "drugich rodziców" i to jakby nie patrzec jest połowa sukesu w zwazku
Posted by: Llama
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 10/12/2009 07:40
może zapnij rozporek jak do nich przychodzisz 
tylko Pierniczek może zaradzić. czekamy...
tylko Pierniczek może zaradzić. czekamy...
Posted by: lucart
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 10/12/2009 08:15
ja zazwyczaj mam lepsze kontakty z teściową niż córką 
a tak na serio ostanio rozstalem sie z taka jedna z powodu Mamusi. Wydawało mi sie ze dziewczyna jest sterowana przez mamusie nauczycielke
a tak na serio ostanio rozstalem sie z taka jedna z powodu Mamusi. Wydawało mi sie ze dziewczyna jest sterowana przez mamusie nauczycielke
Posted by: javapl
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 10/12/2009 09:44
Originally Posted By: lucart
ja zazwyczaj mam lepsze kontakty z teściową niż córką a tak na serio ostanio rozstalem sie z taka jedna z powodu Mamusi. Wydawało mi sie ze dziewczyna jest sterowana przez mamusie nauczycielke
a tak na serio ostanio rozstalem sie z taka jedna z powodu Mamusi. Wydawało mi sie ze dziewczyna jest sterowana przez mamusie nauczycielke Było robić dwie
Posted by: lucart
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 10/12/2009 15:19
ta 2ga miala "zryta" psyche
Posted by: gnacik
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 11/12/2009 01:26
Ja myślę, że jestem zbyt zaje*isty abym mógł się nie spodobać rodzicom jakiejkolwiek dziewczyny
Posted by: lucart
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 11/12/2009 01:35
Originally Posted By: gnacik
Ja myślę, że jestem zbyt zaje*isty abym mógł się nie spodobać rodzicom jakiejkolwiek dziewczyny
prwnie tak
Posted by: shane
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 20/01/2010 20:29
Dobra odpowiedz na jakże czesto słyszane pytanie: a ty skąd jestes?
- Z Przyszłości. Wpadłem powiedzieć, że jest nam razem dobrze i świetnie sie razem bawimy
- Z Przyszłości. Wpadłem powiedzieć, że jest nam razem dobrze i świetnie sie razem bawimy
Posted by: dewoj
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 20/01/2010 21:53
Originally Posted By: Llama
może zapnij rozporek jak do nich przychodzisz
tylko Pierniczek może zaradzić. czekamy...
tylko Pierniczek może zaradzić. czekamy...
- Słuchaj, a jak ty zaznajamiasz się z dziewczynami? Każdego dnia widzę ciebie z nową dziewczyną, a ja nie wiem nawet, jak zapoznać się z jakąś!
- Tak, ot prosty sposób: kup dwa bilety na ostatni seans w kinie i spaceruj po ulicy, patrz na przechodzących. Jeżeli idzie dziewczyna z torbami lub będzie śpieszyć się, do takiego nie podchodź.
A jeżeli idzie nie śpiesząc się i bez toreb, to twój cel, i wtedy do niej podchodzisz i pchasz wersję, że chciałeś z innym kumplem na film pójść i on nie przyszedł, wielka szkoda, bo bilet przepada. Jeżeli zgodzi się, to ugość ją lodami, popcornem, ale pamiętaj - jak będziesz wchodzić na salę, prowadzisz ja do ostatniego rzędu. No i jak tylko wyłączą światło, obejmujesz ją ręką w talii, a w jej rękę dajesz chu*a?
- Słuchaj, a to, po co?
- No nie wiem... To jakoś zbliża.
Posted by: lupus
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 21/01/2010 05:21
Bez komentarza.
Posted by: Goget
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 02/03/2010 23:42
http://arturandrus.bloog.pl/id,5563006,index.html#komentarze
Cała masa tekstów z cyklu jak zagadać. Niektóre już się tutaj pojawiły. Większość jednak debilna i nie polecam stosować
Cała masa tekstów z cyklu jak zagadać. Niektóre już się tutaj pojawiły. Większość jednak debilna i nie polecam stosować
Posted by: lucart
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 03/03/2010 10:35
temat wraca do łask
teksty czytalem gdzieś rano ale ogólnie dramatyczne
wydaje mi sie ze jest moda na chamów z doświadczenia wiem
teksty czytalem gdzieś rano ale ogólnie dramatyczne
wydaje mi sie ze jest moda na chamów
z doświadczenia wiem
Posted by: wafe(L)nica
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 03/03/2010 23:10
Ja to sobie biorę na taki motyw :
Podchodzisz do panny i się jej pytasz : Cześć, jesteś może fryzjerką bo coś znajoma twarz? jak panna odpowie że nie i czemu takie pytanie to, szkoda bo pasowało by mnie podciąć, bądź ściąć z uśmiechem na twarzy.Reszta zależy od dziewczyny jak to odbierze, jak humorem to wtedy może być dobrze i rozmowa może potrwać dłużej.
Podchodzisz do panny i się jej pytasz : Cześć, jesteś może fryzjerką bo coś znajoma twarz? jak panna odpowie że nie i czemu takie pytanie to, szkoda bo pasowało by mnie podciąć, bądź ściąć z uśmiechem na twarzy.Reszta zależy od dziewczyny jak to odbierze, jak humorem to wtedy może być dobrze i rozmowa może potrwać dłużej.
Posted by: HoMiK155
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 03/03/2010 23:40
Originally Posted By: pawel Wafel
Ja to sobie biorę na taki motyw :
Podchodzisz do panny i się jej pytasz : Cześć, jesteś może fryzjerką bo coś znajoma twarz? jak panna odpowie że nie i czemu takie pytanie to, szkoda bo pasowało by mnie podciąć, bądź ściąć z uśmiechem na twarzy.Reszta zależy od dziewczyny jak to odbierze, jak humorem to wtedy może być dobrze i rozmowa może potrwać dłużej.
Podchodzisz do panny i się jej pytasz : Cześć, jesteś może fryzjerką bo coś znajoma twarz? jak panna odpowie że nie i czemu takie pytanie to, szkoda bo pasowało by mnie podciąć, bądź ściąć z uśmiechem na twarzy.Reszta zależy od dziewczyny jak to odbierze, jak humorem to wtedy może być dobrze i rozmowa może potrwać dłużej.
jakbym miał twój talent to próbowałbym podrywać na taniec kaczuchy
Posted by: cobra
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 03/03/2010 23:45
Originally Posted By: pawel Wafel
Ja to sobie biorę na taki motyw :
Podchodzisz do panny i się jej pytasz : Cześć, jesteś może fryzjerką bo coś znajoma twarz? jak panna odpowie że nie i czemu takie pytanie to, szkoda bo pasowało by mnie podciąć, bądź ściąć z uśmiechem na twarzy.Reszta zależy od dziewczyny jak to odbierze, jak humorem to wtedy może być dobrze i rozmowa może potrwać dłużej.
Podchodzisz do panny i się jej pytasz : Cześć, jesteś może fryzjerką bo coś znajoma twarz? jak panna odpowie że nie i czemu takie pytanie to, szkoda bo pasowało by mnie podciąć, bądź ściąć z uśmiechem na twarzy.Reszta zależy od dziewczyny jak to odbierze, jak humorem to wtedy może być dobrze i rozmowa może potrwać dłużej.
dobre...
Posted by: polskignom
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 03/03/2010 23:47
To idzmy dalej...czesc nie jestes moze kosmetyczka, bo trzeba mi loniacze przyciac...?
Badzmy powazni.
Badzmy powazni.
Posted by: shane
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 03/03/2010 23:48
'bo pasowało by mnie podciąć'
za mocne.
za mocne.
Posted by: cobra
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 03/03/2010 23:50
Originally Posted By: shane
'bo pasowało by mnie podciąć'
za mocne.
za mocne.
no takie gruboskorne
pewnie pewne laski na to leca tylko to chyba typ kobiet raczej na numerek a nie zycie
Posted by: Kameleon
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 04/03/2010 00:02
Następnym razem spróbuj 'bo pasowało by mi podwiązać'
Posted by: wafe(L)nica
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 04/03/2010 00:04
Ale już zmyślacie
Może spytam czy jest mechaniczką samochodowa bo mi się coś z silnikiem stało.
Może spytam czy jest mechaniczką samochodowa bo mi się coś z silnikiem stało.
Posted by: pettersen
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 04/03/2010 00:14
Originally Posted By: pawel Wafel
Ale już zmyślacie
Może spytam czy jest mechaniczką samochodowa bo mi się coś z silnikiem stało.
Może spytam czy jest mechaniczką samochodowa bo mi się coś z silnikiem stało.
lepiej powiedź, że Ty nim jesteś i ewentualnie możesz jej przegląd za free zrobić
Posted by: lelu
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 04/03/2010 00:24
no, na tunel mozesz wziac i zajrzec w podwozie ;]
Posted by: Da Bartek
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 04/03/2010 02:16
Ale przed takim tekstem musisz koniecznie ją zatankować...
Posted by: cassapian
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 04/03/2010 03:32
a na wizyte w muzeum historii naturalnej i podziwianie bagien biebrzańskich już nie idą?
Posted by: lucart
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 04/03/2010 06:44
nie znam ani jednego tekstu wyuczonego ani nie zastanawiam sie co powiedzieć a mimo to nie mam problemów z zagadaniem.
Posted by: Irek
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 04/03/2010 19:05
Ja nie potrzebuje zagadać tylko coś zrobić
Chodzi mi o to żeby jakoś zaskoczyć dobrą znajomą w Dniu Kobiet. Mieszkamy daleko od siebie więc niespodziewany przyjazd odpada. Poczta kwiatowa była w zeszłym roku na urodziny, nie chce się powtarzać
Może ma ktoś jakieś ciekawe pomysły ?
Chodzi mi o to żeby jakoś zaskoczyć dobrą znajomą w Dniu Kobiet. Mieszkamy daleko od siebie więc niespodziewany przyjazd odpada. Poczta kwiatowa była w zeszłym roku na urodziny, nie chce się powtarzać
Może ma ktoś jakieś ciekawe pomysły ?
Posted by: HAGIi
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 04/03/2010 19:07
ja bym jej jakas tasme z profa wyslal - niech wie co ją czeka w przyszlosci
Posted by: Irek
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 04/03/2010 19:14
W sumie to nie jest głupie, wysłać pociąg i jeszcze jak będzie trafiony to już całkiem pięknie
Posted by: Justin_Storm
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 30/05/2010 23:24
odswiezam temat, prosze o radę,
napisalem lasce, z ktora sie juz kilka miechów spotykam, mniej wiecej takiego smsa:
,, bede mial tak jak ty praktyki w lipcu, to chyba dobra wiadomosc prawda?''
dostałem odpowiedz: ,, w sumie dobra bo bedziemy miec potem wolne w tym samym czasie''
czy waszym zdaniem z takiej odpowiedzi płyną jakieś sugestie pod moim adresem ?? jesli tak to jakie ?? dzieki za pomoc
napisalem lasce, z ktora sie juz kilka miechów spotykam, mniej wiecej takiego smsa:
,, bede mial tak jak ty praktyki w lipcu, to chyba dobra wiadomosc prawda?''
dostałem odpowiedz: ,, w sumie dobra bo bedziemy miec potem wolne w tym samym czasie''
czy waszym zdaniem z takiej odpowiedzi płyną jakieś sugestie pod moim adresem ?? jesli tak to jakie ?? dzieki za pomoc
Posted by: Cendruś
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 30/05/2010 23:32
Takie, ze mozecie np. zaplanowac wspolny wyjazd wakacyjny.
Posted by: xqwzts
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 30/05/2010 23:37
kobiety mysla inaczej ale wydaje mi sie ze nie napisalaby czegos takiego gdyby nie chciala choc odrobine swojego wolnego czasu przeznaczyc dla Ciebie
jesli chcesz czegos wiecej niz spotkania to po takim smsie powinienes chyba spytac czy nie ma ochoty na jakis wspolny wypad np. nad morze, ale to tylko moja sugestia
ps. kilka miechow, powinniscie juz byc duzo dalej
jesli chcesz czegos wiecej niz spotkania to po takim smsie powinienes chyba spytac czy nie ma ochoty na jakis wspolny wypad np. nad morze, ale to tylko moja sugestia
ps. kilka miechow, powinniscie juz byc duzo dalej
Posted by: Sebastijan
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 30/05/2010 23:39
wg. mnie nadinterpretacja tekstu... nic z tego nie wynika... słowa "w sumie dobra" nie napawają optymizmem... bo po praktykach będzie miała wolne, może również od ciebie.
rozwiń temat "z ktora sie juz kilka miechów spotykam" bo o jaki typ spotkań chodzi?? na uczelni? czy zabierasz ją gdzieś, gdzie jesteście sami??
jeśli nie macie spotkań sam na sam, lub nie gadacie w cztery oczy to po takim smsie wg mnie nie rób sobie zbytnich nadzieji.
mam nadzieję że moja odpowiedź coś pomoże.
rozwiń temat "z ktora sie juz kilka miechów spotykam" bo o jaki typ spotkań chodzi?? na uczelni? czy zabierasz ją gdzieś, gdzie jesteście sami??
jeśli nie macie spotkań sam na sam, lub nie gadacie w cztery oczy to po takim smsie wg mnie nie rób sobie zbytnich nadzieji.
mam nadzieję że moja odpowiedź coś pomoże.
Posted by: Justin_Storm
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 30/05/2010 23:45
spotykamy sie kilka miechów, chodzimy za reke, całujemy sie, eskalacja, bez oporów, widac zainteresowanie, niestety nie spalismy ze soba jeszcze.
spotykamy sie co prawda raz na 2 tygodnie bo mieszkamy w innych miastach, ale sie regularnie spotykamy.
dzis takie cos wyszło, bo odebrałem jakby miala pretensje ze sie nie zobaczylismy w weekend ( sms zaczynał sie od ,,o prosze kto sobie o mnie przypomnial..'' napisala ze dzis ma inne plany, ze nic nie pisalem to uznala ze ja nie chce sie spotkac..taki ton pretensjonalny troche, ale to moje odczucie. potem napisalem tego smsa o tych praktykach w tym samym czasie.. mialem bardziej na mysli ze to bedzie dobre bo bedziemy mogli sie po praktych spotykac, popoludniami i czesciej, a ona wyskoczyła z tym ,, w sumie dobra bo bedziemy miec potem wolne w tym samym czasie'' i nie wiem czy doszukiwac sie tutaj sugestii ze mogłym cos pomyslec o wsolnym wyjezdzie czy tylko mam zbyt wybujałą wyobraznie
spotykamy sie co prawda raz na 2 tygodnie bo mieszkamy w innych miastach, ale sie regularnie spotykamy.
dzis takie cos wyszło, bo odebrałem jakby miala pretensje ze sie nie zobaczylismy w weekend ( sms zaczynał sie od ,,o prosze kto sobie o mnie przypomnial..'' napisala ze dzis ma inne plany, ze nic nie pisalem to uznala ze ja nie chce sie spotkac..taki ton pretensjonalny troche, ale to moje odczucie. potem napisalem tego smsa o tych praktykach w tym samym czasie.. mialem bardziej na mysli ze to bedzie dobre bo bedziemy mogli sie po praktych spotykac, popoludniami i czesciej, a ona wyskoczyła z tym ,, w sumie dobra bo bedziemy miec potem wolne w tym samym czasie'' i nie wiem czy doszukiwac sie tutaj sugestii ze mogłym cos pomyslec o wsolnym wyjezdzie czy tylko mam zbyt wybujałą wyobraznie
Posted by: Sebastijan
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 30/05/2010 23:55
jak zainteresowanie jest, to ok, jak spotykacie się co 2 tyg, ciekaw jestem czy przez wspólne praktyki (np miesiąc po kilka godzin razem) potem nie będziesz już na nią patrzeć... bo zobaczysz jak zachowuje się non-stop, zobaczysz jakie ma codzienne nawyki, które może skrzętnie ukrywać na tak rzadkich spotkaniach...
jeśli przetrwasz wspólne praktyki to można pomyśleć o wspólnym wyjeździe
jeśli przetrwasz wspólne praktyki to można pomyśleć o wspólnym wyjeździe
Posted by: Self-Confident
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 01:54
ja pier.ole ja mam kolejny problem .
Zaprosiłem dziewczynę na rodzinny obiad i ta twierdzi, że mam po nią pojechać, mimo że mieszka 6 km dalej i ma prawko. Przecież ona jest gościem to jej sprawa jak sobie dotrze, czy mam niby się przejąć i jako chłopak (razem dopiero miesiąc) jechać po nią i odwieść potem?
wiem, że problemy niczym z bravo
Zaprosiłem dziewczynę na rodzinny obiad i ta twierdzi, że mam po nią pojechać, mimo że mieszka 6 km dalej i ma prawko. Przecież ona jest gościem to jej sprawa jak sobie dotrze, czy mam niby się przejąć i jako chłopak (razem dopiero miesiąc) jechać po nią i odwieść potem?
wiem, że problemy niczym z bravo
Posted by: cassapian
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 01:56
ja bym pojechał, jeśli ona sobie tego życzy...
Posted by: Self-Confident
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 01:58
Originally Posted By: cassapian
ja bym pojechał, jeśli ona sobie tego życzy...
no chyba sobie życzy.
sic! nie wypije
Posted by: lucart
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 02:29
Originally Posted By: Self-Confident
ja pier.ole ja mam kolejny problem .
Zaprosiłem dziewczynę na rodzinny obiad i ta twierdzi, że mam po nią pojechać, mimo że mieszka 6 km dalej i ma prawko. Przecież ona jest gościem to jej sprawa jak sobie dotrze, czy mam niby się przejąć i jako chłopak (razem dopiero miesiąc) jechać po nią i odwieść potem?
wiem, że problemy niczym z bravo
Zaprosiłem dziewczynę na rodzinny obiad i ta twierdzi, że mam po nią pojechać, mimo że mieszka 6 km dalej i ma prawko. Przecież ona jest gościem to jej sprawa jak sobie dotrze, czy mam niby się przejąć i jako chłopak (razem dopiero miesiąc) jechać po nią i odwieść potem?
wiem, że problemy niczym z bravo
bez sensu zapraszac dziewczyne na obiad po miesiacu
btw nie ma co sie radzić tylko trzeba podejmować decyzje samemu podejmiesz złą to sie nauczysz i nie myślcie ze ta to akurat ta jedyna
Posted by: Big Ben
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 02:36
Originally Posted By: Self-Confident
sic! nie wypije
a rodzice by Ci pozwolili?
bo problemy masz jak 15-to latek
Posted by: Ojro
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 02:37
Originally Posted By: Self-Confident
ja pier.ole ja mam kolejny problem .
Zaprosiłem dziewczynę na rodzinny obiad i ta twierdzi, że mam po nią pojechać, mimo że mieszka 6 km dalej i ma prawko. Przecież ona jest gościem to jej sprawa jak sobie dotrze, czy mam niby się przejąć i jako chłopak (razem dopiero miesiąc) jechać po nią i odwieść potem?wiem, że problemy niczym z bravo
Zaprosiłem dziewczynę na rodzinny obiad i ta twierdzi, że mam po nią pojechać, mimo że mieszka 6 km dalej i ma prawko. Przecież ona jest gościem to jej sprawa jak sobie dotrze, czy mam niby się przejąć i jako chłopak (razem dopiero miesiąc) jechać po nią i odwieść potem?wiem, że problemy niczym z bravo
skoro zaprosiles ja to przede wszystkim jechac po nia i odwiezc ja, po drugie po miesiacu czasu zapraszac na obiad
wooow
Posted by: Self-Confident
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 02:41
Bo znamy się prawie rok i regularnie spotykamy, ale tak oficjalnie od miecha. Poza tym to rodzice chcą Ją bardzo poznać.
Big Ben - daruj sobie, nie podoba się nie czytaj
Big Ben - daruj sobie, nie podoba się nie czytaj
Posted by: Ojro
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 02:49
Originally Posted By: Self-Confident
Bo znamy się prawie rok i regularnie spotykamy, ale tak oficjalnie od miecha. Poza tym to rodzice chcą Ją bardzo poznać.
Big Ben - daruj sobie, nie podoba się nie czytaj
Big Ben - daruj sobie, nie podoba się nie czytaj
to zmienia postac rzeczy... mimo wszystko jechac po nia i odwezc ja - dla mnie byly to priorytet
p.s. kazdy ma swoje problemy, dla jedych taki problem to problem 15latka, dla innych bedzie to problem zycia i smierci. Dla jednych proste problemy moga byc nie do przejscia, a dla drugich ciezkie to iziii. Tacy juz jestesmy
ufff...
Posted by: Self-Confident
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 02:52
Originally Posted By: Ojro
Originally Posted By: Self-Confident
Bo znamy się prawie rok i regularnie spotykamy, ale tak oficjalnie od miecha. Poza tym to rodzice chcą Ją bardzo poznać.
Big Ben - daruj sobie, nie podoba się nie czytaj
Big Ben - daruj sobie, nie podoba się nie czytaj
to zmienia postac rzeczy... mimo wszystko jechac po nia i odwezc ja - dla mnie byly to priorytet
p.s. kazdy ma swoje problemy, dla jedych taki problem to problem 15latka, dla innych bedzie to problem zycia i smierci. Dla jednych proste problemy moga byc nie do przejscia, a dla drugich ciezkie to iziii. Tacy juz jestesmy
ufff...
Podoba mi się Twoje podejście do problemów. Nie mam 15 lat, 30 też nie to moja pierwsza dziewczyna i miło poznać opinię bardziej doświadczonych. Nie zwracam się z każdym problemem, tylko ten wydał mi się dość sporny.
Dzięki
Posted by: lelu
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 03:08
prawda jest taka, ze jak nie zrobisz tego czego ona chce to bedziesz dupkiem w jej oczach
Fakt jest ze jak ja zapraszasz to wypadaloby ja przywiezc, odwiezc. To tak jak z kinem, jak zapraszasz ja do kina to tez wypada ja do kina dostarczyc
Moje dziewcze za to nigdy nie przyjdzie(przyjedzie) sama Raz sie zgodzila to sie zasiedzialem i spoznilem sie delikatnie na przystanke zbey ja odebrac teraz ma jakis wstret
Fakt jest ze jak ja zapraszasz to wypadaloby ja przywiezc, odwiezc. To tak jak z kinem, jak zapraszasz ja do kina to tez wypada ja do kina dostarczyc
Moje dziewcze za to nigdy nie przyjdzie(przyjedzie) sama
Raz sie zgodzila to sie zasiedzialem i spoznilem sie delikatnie na przystanke zbey ja odebrac teraz ma jakis wstret
Posted by: micha$
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 03:28
Originally Posted By: Justin_Storm
niestety nie spalismy ze soba jeszcze.
Posted by: Justin_Storm
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 03:31
Originally Posted By: micha$
Originally Posted By: Justin_Storm
niestety nie spalismy ze soba jeszcze.
moze i tak ale mysle ze po kilku miechach to juz jest niestety, ale mniejsza o to.
moze ktoś z was ma jakies przemyślenia ? byłbym wdzieczny widizcie w tym jakas sugestie a jesli tak to jaką ?? wyjazd wspolny czy co ?
Posted by: Zulus
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 03:34
Pewnie ma ochote się dymać a taki wspólny wyjazd to dobra okazja przeżyc swój pierwszy raz
Posted by: Master.com back
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 03:37
Posted by: lucart
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 03:40
Originally Posted By: micha$
Originally Posted By: Justin_Storm
niestety nie spalismy ze soba jeszcze.
a to sie nudzi?
Posted by: Piecia
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 04:09
Originally Posted By: Zulus
Pewnie ma ochote się dymać a taki wspólny wyjazd to dobra okazja przeżyc swój pierwszy raz
Dobry też jest motyw żeby nie podejrzewała iż coś planujesz takiego o ile jest bardziej konserwatywna do tych spraw a chyba jest czytając Twój wpis, to zagadaj że skoro zbliża się weekend to może warto było by gdzieś wybrać się na domek pogrilować wspólnie i niech pojedzie z wami jej koleżanka z chłopakiem a wieczorkiem późnym...
Posted by: Kameleon
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 04:12
Originally Posted By: Piecia
a wieczorkiem późnym...
poczytacie razem forum
Posted by: polskignom
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 04:31
Originally Posted By: micha$
Originally Posted By: Justin_Storm
niestety nie spalismy ze soba jeszcze.
Moj Przyjaciel mawia, ze jak nie ma dymania, to nie ma zwiazku. Poszedlbym tym tropem i zaczal zwiazek
Posted by: lucart
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 04:49
Originally Posted By: Kameleon
Originally Posted By: Piecia
a wieczorkiem późnym...
poczytacie razem forum
Posted by: Cendruś
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 08:50
Originally Posted By: cassapian
ja bym pojechał, jeśli ona sobie tego życzy...
Posted by: micha$
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 13:06
Originally Posted By: Cendruś
Originally Posted By: cassapian
ja bym pojechał, jeśli ona sobie tego życzy...
Posted by: micha$
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 13:10
Originally Posted By: lucart
a to sie nudzi?
Posted by: zostać modem_MLS
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 23:28
Originally Posted By: Piecia
to zagadaj że skoro zbliża się weekend to może warto było by gdzieś wybrać się na domek pogrilować wspólnie i niech pojedzie z wami jej koleżanka z chłopakiem a wieczorkiem późnym...
najlepiej nie jedna, zawsze można w słoneczko pograć
Posted by: Ryan20
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/05/2010 23:45
Originally Posted By: micha$
Originally Posted By: lucart
a to sie nudzi?
a dlaczego zadajesz pytania jak baba
Posted by: ultra1978
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 01/06/2010 03:16
Originally Posted By: polskignom
Originally Posted By: micha$
Originally Posted By: Justin_Storm
niestety nie spalismy ze soba jeszcze.
Moj Przyjaciel mawia, ze jak nie ma dymania, to nie ma zwiazku. Poszedlbym tym tropem i zaczal zwiazek
Poszedłem kiedyś tym tropem i dostałem rachunek na 192k PLN rozłożony na max 25lat w ratach po 800złotych ;p Polecam ten trop ;p
Posted by: Shanti
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 01/06/2010 03:24
A ja pytam się gdzie jest PIERNICZEK?
Posted by: imc
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 01/06/2010 03:54
Originally Posted By: micha$
Originally Posted By: lucart
a to sie nudzi?
bo faceci są jak k.urwy i prostytutki
Ale żyjemy w takiej kulturze, że możemy się swoim k.urestwem chwalić (kobiety niby też mogą, ale wtedy przylepia im się łatkę k.urewki) ;p
Posted by: royalflush
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 01/06/2010 04:30
o czym ty piszesz w ogóle
Posted by: Krystian
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 01/06/2010 04:31
Posted by: Cendruś
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 01/06/2010 04:33
Ale urwał 
!
!
Posted by: zostać modem_MLS
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 01/06/2010 04:38
Ultra znowu swoje uwielbiam te tematy w jego wykonaniu.
Pierniczek pcha samochód z tego odludzia, bo zatankować zapomniał
uwielbiam te tematy w jego wykonaniu.Pierniczek pcha samochód z tego odludzia, bo zatankować zapomniał
Posted by: Master.com back
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 01/06/2010 21:48
Originally Posted By: Shanti
A ja pytam się gdzie jest PIERNICZEK?
Originally Posted By: zostać modem_MLS
Pierniczek pcha samochód z tego odludzia, bo zatankować zapomniał
Pewnie wraca z dziewczyną z przejażdżki.
I muzyka na "przejażdżkę" -> klik klik
Ewentualnie śmiga gdzieś rowerkiem...
.... jak tylko dojedzie do "ukochanej"...
To będzie się działo ...
Posted by: Klakier
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/07/2010 17:26
Podchodzisz do dziewczyny która siedzi przy barze stajesz koło niej wołasz barmana i mówisz: Jedno modżajto dla mojej świni
bankowo jest wasza
bankowo jest wasza
Posted by: kadus
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 31/07/2010 17:43
W barze:
- Jedno modżajto dla mojej świni.
W dyskotece:
- DJ, zagraj cos wolnego, bo mi sie świnia poci.
Dres dresowi przedstawia dziewczynę:
- To jest moja nowa dziura.
On: dres, żelix na włosach, złota keta na piersi, czwarty pasek w dresie;
Ona: typowa dziewczyna dresa, solar z opcją Turbo 5, tipsy, pasek zamiast spódniczki, IQ 12:
Ona: Misiu, ale dlaczego mnie uderzyłeś?!
On: Jebłem Cię to Cię jebłem - na c..j drążysz..
z JoeMonster
- Jedno modżajto dla mojej świni.
W dyskotece:
- DJ, zagraj cos wolnego, bo mi sie świnia poci.
Dres dresowi przedstawia dziewczynę:
- To jest moja nowa dziura.
On: dres, żelix na włosach, złota keta na piersi, czwarty pasek w dresie;
Ona: typowa dziewczyna dresa, solar z opcją Turbo 5, tipsy, pasek zamiast spódniczki, IQ 12:
Ona: Misiu, ale dlaczego mnie uderzyłeś?!
On: Jebłem Cię to Cię jebłem - na c..j drążysz..
z JoeMonster
Posted by: Amir_Khan
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 10/06/2011 03:14
PIERNICZEK PILNIE POSZUKIWANY !
Posted by: marzano
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 10/06/2011 11:34
Originally Posted By: Amir_Khan
PIERNICZEK PILNIE POSZUKIWANY !
wielki rafa cię rzucił?
pozrywaj wszystkie plakaty, przestan oglądać i obstawiać tenis... najlepiej zajmie sie innym sportem... może ping pong? napewno znajdzie sie jakiś sympatyczny chinol godny twego uwielbienia...:)
Posted by: yazsm
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 11/04/2012 18:34
Brakuje mi wpisów w tym temacie Pierniczek wracaj!
Pierniczek wracaj!
Posted by: Krystian
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 11/04/2012 19:00
kto to jest Pierniczek?
Posted by: Krystian
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 11/04/2012 19:01
bo na 5 stronach tego tematu nie ma ani 1 wpisu uzytkownika Pierniczek
wiec ocb?
Originally Posted By: ^.msza[Y
*]Brakuje mi wpisów w tym temacie Pierniczek wracaj!
Pierniczek wracaj!wiec ocb?
Posted by: Self-Confident
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 11/04/2012 19:02
Posted by: Krystian
Re: Jak zagadac lachona? [13] - 11/04/2012 19:10
haha widze ze to jakis lepszy fizol z psychologicznym podejsciem
dawac go tu
dawac go tu