Wt 29/01/08


20:45 Bolton - Fulham Ang. Premier League 1.90 3.35 4.05

20:45 Middlesbrough - Wigan Ang. Premier League 1.90 3.35 4.05

20:45 Derby - Manchester City Ang. Premier League 5.10 3.50 1.70

20:45 Arsenal - Newcastle Ang. Premier League 1.30 4.90 10.50

21:00 Sunderland - Birmingham Ang. Premier League 2.25 3.25 3.15




Śr 30/01/08



20:45 Everton - Tottenham Ang. Premier League 2.30 3.15 3.15

20:45 Chelsea - Reading Ang. Premier League 1.25 5.25 12.00

20:45 West Ham - Liverpool Ang. Premier League 4.05 3.35 1.90

21:00 Manchester United - Portsmouth Ang. Premier League 1.25 5.35 12.00


Kursy expekt

Bolton-Fulham

Kolejne zmagania w Premiership rozpocznie mecz Boltonu z Fulhamem. Moim faworytem tego meczu oczywiście jest Bolton ale nie był bym tego typu taki pewny ponieważ w obecnym okienku transferowym z klubu odszedł świetny napastnik Nicolas Anelka,a Diouf wyjechał na Puchar Narodów Afryki . Natomiast co to Fulham sądze , że jest w stanie wywieśc z Reebok Stadium przynajmniej punkt . Chciałem zaznaczyć iż , Bolton na swoim stadionie na 5 meczy wygrał tylko 1 ze słabiutkim Derby County , strzelając im bramkę w 90 minucie meczu. Bilans Fulham na 11 meczy wyjazdowych to 0 wygranych , 4 remisy oraz 7 porażek . Wydaje mi sie ze w tym meczu może być niespodzianka dlatego mój typ na ten mecz to x2 na Fulham po atrakcjnym kursie 1.82 w Bet-at-home.

Panowie co myslicie o jutrzejszych meczach.ja wypatrzylem jak narazie Manchester City i Tottenham 02

Ja myślę że można coś pokombinować z Ronaldo (MANUTD). Mówcie co chcecie ale myślę że na jego strzelaniu możemy zarobić. Jak nie strzeli teraz to w następnym meczu. Nie ma na razie jakichkolwiek znaków przestoju jego znakomitej formy. Ronaldo nawet jak gra gorzej to strzela gole (patrz gol na 3-1 z Reading) . Wiedząc że na typ że strzeli jest średnio kurs 2 można spokojnie o progresyjce pomyśleć

"VanTheMan"-

grosik idzie też zarobić na graniu iż rywale nic nie strzelą

Man Utd. bo w 9 z 12 domowych meczy,czyli w 75% -nic im dotąd

nie strzelili...

WHU - Liverpool ---> 2 1.97 - nordicbet


tak, znów gram L'pool i myślę że dziś po meczu rzeknę: ''nareszcie''. seria 4 remisów ligowych z rzędu brzydko wygląda. Młoty mogą wygrywać z Manchesterem ale w pojedynkach z pozostałymi gigantami (Arsenal, Liverpool, Chelsea) oglądają tylko plecy rywali.

The Reds zrobią wszystko by zakończyć sezon na miejscu gwarantującym prawo gry o LM. łatwo nie będzie, szumnie robi się że obecnie najgroźniejsi rywale: Everton, AV czy City mają spore szanse uplasować się wyżej niż Czerwoni. ja się z tym nie zgodzę. nie mają takiej kadry jak Liverpool i nie wytrzymają ligowego tempa cały sezon. poza tym (wg mnie) istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że Liverpool będzie miał dodatnie bilanse z przeciwnikami (na av zdobył 4pkt, a everton i city mają na Anfield jeszcze).
no właśnie Anfield - właśnei został zaklepany projekt budowy nowgo giganta i symbolu Liverpoolu który od 2011 ma być areną i dumą The Reds. poza tym z typowo pozasportowych aspektów warto nadmienić że sytuacja materialna Liverpoolu znacznie się poprawiła - dogadano umowy wedle których w klub zostanie wpompowana olbrzymia ilość pieniędzy i Benitez będzie miał również trochę funciaków na nowe transfery. no właśnie -Rafa, jego pozycja zagrożona? nic z tych rzeczy. piłkarze stoją za nim murem, chcą zostac w klubie a on sam dostał ''od góry'' zapewnienie że do końca kontraktu może spokojnie pełnić swoją funkcję! tym samym wszelki plotki o nowej miotle w The Reds zostały rozbite w pył! jeśli ktoś uważa że powyższe wydarzenia nie mają wpływu na zespół - jego brocha. ja tu widzę dodatkowy czynnik i motywator do osiagania przez klub lepszych wyników.
Benitez oddał do Juve niepotrzebnego Sissoko a wziął na stałe do siebie Mascherano. wszystko idzie więc w dobrym kierunku.

Liverpool jak pisałem 4 kompromisy z rzędu ale ostatni mecz u siebie z AV był spokojnie do wygrania, przy 1:0 mieli co najmniej kilka szans na podwyższenie wyniku a potem w kilka minut zostali 2razy ukłuci i pękli jak balonik. dziwny mecz bo Liverpool oddał 4 razy więcej strzałów. myśle że taka indolencja nie potrwa długo, wszakże potencjał wciąż olbrzymi i mysle że wreszcie się wstrzelą i dziś zainkasują 3 pkt.

WHU to bardzo chimeryczna ekipa, w tym sezonie potrafi zagrać świetny mecz a kilka dni potem chodzić niemrawo po murawie. do tego jak żaden inny klub chyba z całej ligi mają zawsze najdłuższą listę kontuzjowanych graczy

Liverpool gra jak gra, ale na wyjeździe znalazł tylko jednego pogromce. do tego z Młotami im sie gra dobrze i mysle ze to goście dziś będą stroną dominującą i wturlają o co najmniej jedną brameczkę więcej.

goście dziś tylko bez ''stałych'' kontuzji Aggera i Voronina, poza tym wszyscy zdrowi, do dyspozycji i gotowi na walke.
WHU przez swoje kontuzje ciągle tasuje składem (goście również ale taki akurat styl preferuje Rafa od zawsze . wracają Ashton i Etherington - bardzo ważne ogniwa. ale moim zdaniem dziś Liverpool na wiele im nie pozwoli. zabraknie: Parkera, Dyera, Quashie, Davenporta, Collinsa, Bellamyego, Zamory, Gabbidona, Solano a występ Fauberta stoi pod znakiem zapytania.

jak dla mnei zmiennicy to za mało by ukąsić dziś The Reds... krewcy gospodarze śmiem twierdzićmogą nie wytrzymać nerwowo i nie wykluczam jakiegosczerwa u nich. L'pool to jednak wciąż dojrzalszy zespół i bardziej doświadczony.

jak dla mnie Liverpool wraca dzis wieczorem do siebie z 3 punktami. come on The Reds !!!

Mój typ w meczu Bolton-Fulham okazał sie słuszny ale ten wynik był do przewidzenia , a na dziś wypatrzyłem sobie mecz pomiędzy Derby a Manchesterem City. Forma Derby jak i Manchesteru nie zachwyca , ponieważ ManC na ostatnie 6 meczy tylko raz zwyciężyło , przy 4 remisach i 1 porażce. Natomiast Derby w ostatnich 6 meczach legitymuje sie bilansem 0 wygranych, 1 remis oraz 5 porażek . Uważam , że słabiutkie Derby ( 20 miejsce w lidze na 20 możliwych ) jest w stanie urwać przynajmniej 1 punkt podopiecznym Svena Gorana Ericssona , swoje przekonanie co do tego typu opieram na tym iż ManC ostatnio dysponuje słabsza formą oczym świadczą ostatnie wyniki : np. przegrana na wyjeździe w FA Cup 2:1 z drugoligowym Sheff. Utd. , w lidze jedynie remis 1:1 z West Ham , a jeszcze poprzednio przegrana w lidze 1:0 z Evertonem. Bilans wszystkich wyjazdowych meczy Manchesteru City wynosi na 11 rozegranych spotkań 2 zwycięstwa , 4 remisy oraz 5 porażek . Co do Derby nie ma co ukrywać ,że jest to drużyna , która w tym sezonie spadnie o klasę niżej. Zmiana trenera z Billy Davies (2006-2007) na Paul Jewell (2007-) nie przyniosła kompletnie nic nowego. Bilans Derby rozegranych spotkań u siebie wynosi , zaledwie 1 wygrana przy 2 remisach i 8 porażkach. W obecnym sezonie Premiership drużyny spotkały się raz na stadionie Manchesteru City gdzie wtedy góra byli gospodarze wygrywaja zaledwie 1:0. Swoją droga ja w tym meczu doszukiwał bym sie niespodzianki oscylując coś koło wyniku 0:0 , może 1:0 albo 1:1 dlatego ten mecz typuje na 1x po całkiem niezłym kursie 2.11 w Bet-at-home . Z pozdrowieniami wolbi_ko5

Dziękować nie musicie Na pewno tłumy skorzystały

Już dwie niespodzinki wytypowałem w Premiership oby moja skuteczność była tak dobra jaka jest dotąd to razem będzimy ogrywac buków

Po kolejnym meczu "z 0 z tyłu" - MAN.UTD. ma bilans

10 z 13 = 76.92% meczy bez straty bramki u siebie.

Kto zagrał to grosik zarobił...