#2101302 - 26/02/2008 04:30
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: lemex]
|
old hand
Meldunek: 29/05/2006
Postów: 1043
|
W sporcie w trakcie sezonu, panowie istnieje coś takiego jak "górka". W założeniach sezonu każdy trener określa cel główny i prowadzi do tego "kręta i długa droga". Detroit w tym sezonie miało już 3 tzw."górki" i byłoby idiotyzmem dalsze "żyłowanie" graczy, aby udowadniać całemu światu, że wygra się mnóstwo meczy w sezonie, po to aby odpaść w pierwszej fazie PO. Osobiście uważam, że obecne słabsze mecze Skrzydeł, to efekt wyrachowania i planu trenerskiego. Jak zajdzie potrzeba wygrania "kluczowych" spotkań, to zrobią to z pewnością. LEMEX trafiłeś w sedno , myślę , że pora odpuszczać takie firmy jak Detroit czy Senatorowe a skoncentrować na ekipach co są w ok. 8 miejsca i walczą do końca o play off , tym bardziej ,że kursy będą przednie a pamiętając finisz Colorado z tamtego sezonu i te ich wygrane z końcówki można było się nieżle odkuć za cały sezon. co sądz inni grający o takim pomyśle? pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
#2101378 - 26/02/2008 04:39
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: zajczyk]
|
old hand
Meldunek: 20/08/2006
Postów: 982
Skąd: gdzieś w Afryce
|
Faktem jest i na pewno zdaja sobie z tego sprawe, ze PO sie oddala i jak dalej tak pojdzie to nie zobaczymy lotnikow w dalszej fazie rozgrywek. Amen mam takie wrażenie - bardziej dyktowane szczerą nadzieją - że los (skoro nie potrafiła liga) równa teraz rachunki z tą bandą Frajerów za to , za to , za to , za to , za to , za to , i za to (na ponad miesiąc go własny kolega załatwił . tak Frajersko...). oczywiście szkoda mi zdrowia każdego zawodnika więc chciałbym sytuacji gdzie wszyscy w Philadelphi są zdrowi a liga w odpowiednim momencie robi po prostu co do niej należy. niestety, rzeczywistość bywa bardziej brutalna. nie zmienia to jednak faktu, że życzę im jak najgorzej i każdą następną porażkę przyjmę z wielkim zadowoleniem, co nie znaczy również iż faktycznie będą przegrywać. ciekawy też zbieg okoliczności, że i Gagne i Richards ucierpieli przy kontakcie z Bouwmeesterem (jeden z moich ulubionych obrońców). już jutro zobaczymy co z tych wszystkich rumorów wyjdzie, ale od razu przypomina się tu wypowiedź Seana Burke'a pytanego kilka lat temu o możliwość sprowadzenia do Vancouver drugiego Fedorova: "We already have a Fedorov, and that's one Fedorov too many." (to tak bardziej jako ciekawostka, choć kto wie...)
|
Do góry
|
|
|
|
#2101394 - 26/02/2008 04:44
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: crossmen]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/10/2007
Postów: 3584
Skąd: Galante peFFki
|
Crossmen jasne, że Lemex ma racje. Nie od dzisiaj wiadomo, że okres bezpośrednio poprzedzający PO to "żniwa" dla grających na bukach. Jaki jest sens grania na ekipe taką jak np. DET, OTT po kursie ok. 1.50 jak oni powiedzmy, że "o nic nie grają". pozdrawiam Vader
|
Do góry
|
|
|
|
#2101607 - 26/02/2008 05:16
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: Homraj]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
mam takie wrażenie - bardziej dyktowane szczerą nadzieją - że los (skoro nie potrafiła liga) równa teraz rachunki z tą bandą Frajerów za to , za to , za to , za to , za to , za to , i za to (na ponad miesiąc go własny kolega załatwił . tak Frajersko...). Wszystkie juz widzialem, aczkolwiek najlepszy oczywscie ten z Blakiem Ajj lejem Toronto lejem
|
Do góry
|
|
|
|
#2101966 - 26/02/2008 07:08
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: Vader]
|
old hand
Meldunek: 21/09/2005
Postów: 721
Skąd: Górny Śląsk
|
To lubie, widze fajna dyskusja na temat meczu Buffalo - Philadelphia toteż dodam swoje przemyślenia. Dla mnie progresja na zwycięstwo Phily na 3 poziomie. Zwykle tego nie robie, a jak już to bardzo sporadycznie, ale dziś postanowiłem "pokombinowac". Lotnikom po ostatniej kosie w plecy we własnej hali od ekipy która po 5 kwietnia wybiera sie na wakacje z psychiką nie będzie najlepiej. A przed nimi 3 wyjątkowo ważne spotkania: dziś w BUF,w domu OTT i wyjazd z Isles. Dalej jeszcze NYR i znów BUF. Myśle że to mogą byc już kluczowe spotkania dla Philadelphii jeśli chodzi o Playoff Race, a każda ewentualna porażka z kolei może pogrążac te ekipa coraz glebiej. Stąd zdecydowałem sie przerwac progresje na ich win. Straty zamierzam zaczac odrabiac już dzis grajac na...Buffalo. Serce podpowiada, że Flyers nie poradzi sobie,a wiadomo o co grają Szable. Do tego własna hala i ostatnie PHI are 6-20-2 in the last 28 meetings in Buffalo mówi samo za siebie... PS. Dziś łamie zasade 'jeśli stado krów wybiegnie na lód a grasz na ich zwyciestwo to graj na nich aż do skutku' (jakos tak to bylo, przekrecilem ale wiadomo o co chodzi) Jedno jest pewne, już niebawem okaże sie kto zrobił dobrze. Typ: Buffalo - Philadelphia 1 (2,00)
|
Do góry
|
|
|
|
#2102589 - 26/02/2008 12:07
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: Vader]
|
old hand
Meldunek: 15/12/2007
Postów: 998
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2102787 - 26/02/2008 18:45
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: crossmen]
|
enthusiast
Meldunek: 25/11/2005
Postów: 222
Skąd: Osiek/Kraków
|
Dziś moze ja zacznę dyskusje, mam nadzieje ze równie gorącą jak wczorajsza W sporcie w trakcie sezonu, panowie istnieje coś takiego jak "górka". W założeniach sezonu każdy trener określa cel główny i prowadzi do tego "kręta i długa droga". Detroit w tym sezonie miało już 3 tzw."górki" i byłoby idiotyzmem dalsze "żyłowanie" graczy, aby udowadniać całemu światu, że wygra się mnóstwo meczy w sezonie, po to aby odpaść w pierwszej fazie PO. Osobiście uważam, że obecne słabsze mecze Skrzydeł, to efekt wyrachowania i planu trenerskiego. Jak zajdzie potrzeba wygrania "kluczowych" spotkań, to zrobią to z pewnością. LEMEX trafiłeś w sedno , myślę , że pora odpuszczać takie firmy jak Detroit czy Senatorowe a skoncentrować na ekipach co są w ok. 8 miejsca i walczą do końca o play off , tym bardziej ,że kursy będą przednie a pamiętając finisz Colorado z tamtego sezonu i te ich wygrane z końcówki można było się nieżle odkuć za cały sezon. co sądz inni grający o takim pomyśle? pozdro Powołując sie na słowa lemax'a i crossmen'a myśle ze warto zacząć progresję na zwycięstwo właśnie Colorado. Do składu, po niemal trzech miesiącach przerwy, wrócił kapitan Joe Sakic Na dodatek wczoraj podpisano kontrakt z .... Petrem Forsbergiem ( welcome back!:) Widać więc, że Lawiny rozpoczęły wyścig do PO na dobre, i seria 7 meczy bez zwycięstwa w 60' zostanie szybko przerwana. NA początek szykuje sie wyjazdowy dwumecz z rywalami z dywizji i myślę ze już tutaj doczekamy sie pierwszego zwycięstwa chłopaków z Denver. Calgary Flames - Colorado Avalanche Typ: 2Kurs: 2,85
|
Do góry
|
|
|
|
#2102966 - 26/02/2008 19:22
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: polskignom]
|
enthusiast
Meldunek: 25/11/2005
Postów: 222
Skąd: Osiek/Kraków
|
Gdzies czytalem (na jakiejs amerykanskiej stronce), ze kolejna kontuzja opozni powrot Forsberga, w zwiazku z tym mam pytanie, czy to bylo prawdziwe info i rzeczywiscie jakas kontuzja Mu dolega? W zwiazku z tym przy okazji kiedy planowany jest Jego debiut? Rzeczywiście Foba kuruje się po kontuzji kostki i w związku z tym nie zagra na pewno dziś z CAL ani jutro z VAN a i jak sam powiedział mało prawdopodobny jest jego występ w sobotę przeciwko LAK. Niusa dotyczącego jego powrotu przywołałem w kontekście tego ze Avs poważnie podeszli do walki o play-off, a nie dlatego ze miałby on juz dziś wystąpić. A wiadomość o zakontraktowaniu gracza tego formatu na pewno podniesie morale drużyny.
|
Do góry
|
|
|
|
#2103421 - 26/02/2008 21:01
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: joesakic]
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Obawiam się, że Forsberg w obecnym i przyszłym czasie, to nie jest gracz, który wywalczy PO dla Lawin. Awans muszą wywalczyć raczej młodsi gracze, bo FOBA, o ile cokolwiek zmieni w grze Colorado, to jego rola będzie polegać mniemam na "egzekucji" - czyli poprawie gry w PP. Niewątpliwie obecność gracza takiego formatu w ekipie wpłynąć powinna pozytywnie na drużynę, ale "wiek" ma swoje prawa(nie dotyczy bramkarzy). W hokeju ,podobnie jak w piłce nożnej są gracze("wybiegać mecz"), którzy mecz "wyjeżdżą", czyli spędzą sporo minut na lodzie i w tym czasie trącają, poniewierają rywali, często skupiając się na wyeliminowaniu najgroźniejszych zawodników niż na samej grze, a do takich Peter należeć na pewno nie będzie.
|
Do góry
|
|
|
|
#2105397 - 27/02/2008 05:04
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: lemex]
|
enthusiast
Meldunek: 31/10/2006
Postów: 371
Skąd: Bieruń/Katowice
|
Buffalo Sabres - Philadelphia Flyers 2:3 SO jak zobaczyłem że do karnego podchodzi Carter, który dotychczas miał bilans 0-6 w wykorzystanych karnych to aż zadrżałem, ale na szczęście wczoraj wreszcie wykorzystał, dzieki czemu poprawił sobie bilans na 1-6 można by powiedzieć że przełamał sie w jak najbardziej odpowiednim momencie Ottawa Senators - Toronto Maple Leafs 0:5 sama porażka może nie dziwi jednak już rozmiary tak... wiem, że wszyscy raczej już grają na drużyny, które walczą o play off a nie na te, które mają już zapewnione jednak ja dalej konsekwentnie będę grał na Win Detroit i Ottawy, do PO jeszcze trochę meczy zostało i zapewne wygrają do tego czasu jeszcze niejeden mecz dlatego: Edmonton Oilers - Detroit Red Wings Typ 2 Kurs 2.0 Bwin Detroit bilans ostatnich 10 meczy ma 2-7-1 więc jak na najlepszą ekipe NHL stanowczo słaby,a kursy wbrew temu co podał Vader nie oscylują w graniach 1.5 lecz ostatnio są dość wysokie, jedyne co martwi to kontuzje głownie obrońców, mianowicie: Lidstrom, Rafalski, Chelios co sie odbija na wynikach, ale wierze w to, że pomimo tych kontuzji już nie długo skrzydła sie przełamią Boston Bruins - Ottawa Senators Typ 2 Kurs 2.2 Bwin poziom 2
|
Do góry
|
|
|
|
#2105523 - 27/02/2008 05:37
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: antek23]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Dla mnie ruch Colorado spozniony, trzeba bylo Foppe sciagnac jak kontuzjowany byl Stasny, Smith i Sakic, a oni wlasnie teraz powrocili. I za taka kase to on by powrocil nawet z jedna noga Co nie zmienia faktu, ze Foppa to zywa legenda i wpanialy zawodnik Tak na szybko: Vaclav Prospal LW bedzie grac w Philly (wczesniej Tampa). Cristobal Huet teraz bedzie grac w Waszyngtonie (wczesniej Montreal). Johan Holmqvist i Brad Richards beda grac w Dallas (wczesniej Tampa). W przeciwna strone powedrowal Mike Smith oraz Jussi Jokinen Brian Campbell powedrowal do San Jose (wczesniej Buffalo), w przeciwna strone poszedl Steve Bernier.
|
Do góry
|
|
|
|
#2105601 - 27/02/2008 05:58
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: lupus]
|
stranger
Meldunek: 13/05/2005
Postów: 1
|
panowie, sprawa jest prosta (odrazu zaznaczam ze nie jestem ekspertem w nhl wiec pytam tutaj). problem jest taki ze od pewnego czasu gram progresje na ottawa win. bylem pewny ze max do wczoraj zostanie ona przerwana a tu klapa i zaczynaja sie duze jak dla mnie stawki, a dokladniej to poprostu musze wygrac dzis lub nastepnym razem. jak myslicie- lepiej zagrac dalej ottawe z ML czy zdecydowac sie na przegranie progresji i zagrac powiedzmy detroit win? normalnie bym o to nie pytal ale po ich wczorajszej grze i stawke w jaka wszedlem wole poznac opinie innych
wiadomo ze progresja to progresja ale sytuacja zacyzna robic sie gardlowa. pozdrawiam i dzieki za odpowiedz
|
Do góry
|
|
|
|
#2105678 - 27/02/2008 06:21
Re: NHL 07/08 cz. 3
[Re: Kingsajz]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/10/2007
Postów: 3584
Skąd: Galante peFFki
|
Nikt nie zdecyduje za Ciebie kolego... Ale już wcześniej pisałem, że dla mnie granie po mizernych kursach na takie ekipy jak DET czy OTT to nie najlepszy pomysł. Jak dla mnie wczoraj bardzo "prawdopodobna" była wygrana Toronto. Choć rozmiary porażki Sens są jednak mimo wszystko zaskakujące. A kurs na Liście był swoistą promocją. Nawet do grania za drobne. Dziś spotkanie BOS- OTT mnie wcale nie interesuje. Na szczęście nie gram progresją więc nie mam takich dylematów. Choć są inne- co dziś zagrać powodzenia i pozdrawiam!
|
Do góry
|
|
|
|
|
|