Katastrofa jest nieunikniona. Jej przyczyna – nie do końca oczywista. Koniec świata może nastąpić w wyniku: globalnej wojny, kolizji z tajemniczą planetą Nibiru, wybuchów na słońcu i przebiegunowania Ziemi. Zagładę przepowiedzieli m.in.: Egipcjanie, Sumerowie, Majowie, autorzy Biblii i – niezawodny w takich przypadkach – Nostradamus.

Sama przyznanie Polsce Mistrzostw Europy jest znakiem ze w 2012 nastąpi całkowity koniec. Jak przepowiedział Nostradamus w 2012 roku będą dziać się rzeczy niemożliwe, a ME w Polsce do takich należą.
Dlatego w tym temacie odliczamy dni które pozostały do końca świata !!
Uszy do góry już niedługo wszystko pójdzie się jebać.

boje się już

żyje ponad 20 lat a przeżyłem juz z 10 konców świata !

PROWOKACJA

- autor coś brał
- kto tu wpuszczał Świadków Jechowy ??
Myślałem , że Conrad jest bezwyznaniowy.

Czyli zostały mi jeszcze 3 lata życia? W takim razie biorę kredyt 500 tys. i korzystam z życia

Globalna wojna? - Odpada, Busha już przegonili z Białego Domu.

Kolizja z planetą? - Odpada, gdyby miała za 4 lata w nas rąbnąć, to była by na tyle blisko, że zauważono by ją.

Wybuchy na słońcu? - Są codziennie od milionów lat i jakoś żyjemy.

Przebiegunowanie ziemii? - W tak krótkim czasie? To niemożliwe. Chyba, że coś by nam w planetę rąbnęło, ale wtedy przebiegunowanie to był by najmniejszy problem ludzkości.

z tematu Ciekawe/warte uwagi [7]

Nominacja do tekstu roku gwarantowana

koleś czy ty jesteś nawiedzony że wierzysz w takie rzeczy? :|

Pamiętaj! wróżki, duchy, zabobony i przepowiednie są tylko i wyłącznie dla nawiedzonych ludzi!! ja nigdy w nie, nie wierzyłem i nie będę wierzył.

uszy do góry

Z Wami sie nie mozna nudzic

a co byscie zrobili jak by ten koniec swiata byl na 100%?

chyba by na swiecie bylo malo porzadku

pocisnalbym z Conradem


ten koniec swiata to taka sama peffka jak pare dni temu Dynamo Zagrzeb

" w niedługim czasie forum mecz pe el nawiedzi nagłe zwątpienie.
bo oto narodzi się typer który pewkami zapewkuje cały quasi czat.
i nastanie wtedy wielka radość, i wzajemne spory ustaną, bo objawi się mistszz.
będzie on wielki i będzie królował, do póki, doputy nie powinie mu się noga.
wszechmocna chęć dalszego królowania zaprowadzi go do przykrego upadku,
który zacznie się wtedy, gdy Lama w zwrotniku Gogeta wjedzie na Buldogu do bram Eldorado.
A starzec Terror wraz z dziadem Bishopem zapłaczą jej stóp.
Wtedy zapanuje wielka ciemność, a z wielkiego Platynowego mistrza pozostanie powątpiewanie Ignorrrancji.
I nastanie czas kicków i banów.
I Tylko w pyle otchłani, na fragmentarycznym kawałku Mury popłynie w niebyt cień Con-Darta-Drada.
Biada więc wam bo nie będzie wtedy.
Nic.
Nie będzie już nic... "