Wiem, wiem... to już kolejne podejście... pisałem, że kończę z bukami, ale nigdy nie odszedłem. No cóź, widocznie słownym i poważnym człowiekiem jeszcze nie jestem.

Co mnie zatem skłoniło do założenia kolejnego tematu?
Szczerze - wczorajszy dzień i spektakularna klęska. Ale po kolei. Typy były OK, jednak poprzez niesamowity zbieg fatalnych okoliczności, sporego pecha oraz chęć szybkiego odrobienia wszystkiego bilans dnia zamknął się na sporym minusie.

Tym razem cele będą mało wymierne dla obserwatorów. Nie będzie żadnego konkretnego założonego zysku. Głównym celem staje się dla mnie poprawienie jakości gry. Rozumiem przez to właśnie eliminacje działań pod wpływem emocji, wszelkiego rodzaju odgrywania się czy ulepszenie dobierania stawek. Uznałem, że taka publiczna spowiedź może być sporym bodźcem do szybszej poprawy. Będę dawać opisy zarówno do typów jak i do sposobu gry.

Wszelkie komentarze na poziomie mile widziane.

Warta Poznań - GKS Katowice

Co słcyhać w Warcie?

"Przed sezonem podpisano kontrakt z Piotrem Reissem - to jednak wierzchołek góry lodowej - bowiem klub zaczął się zmieniać organizacyjnie - sprowadzono ludzi, którzy budowali potęge marketingową Lecha, a także co niezwykle istotne pojawili się nowi sponsorzy. Nikt nie dopuszcza już myśli o spadku z I ligi, raczej jest szansa, by na stałe zakorzenić się w niej."

Tak o ogólnej sytuacji w Warcie napisałem przed meczem z KSZO, który Zieloni pewnie wygrali 6-0. W minioną środę w dość pechowych okolicznościach zanotowali remis w Płocku, tracąć bramkę na 1-1 w 92 minucie z rzutu karnego. Do składu wraca najprawdopodbniej Jankowski, z którym jest trochę zamieszania po PP gdzie został ukarany czerwoną kartką. Warta, więc w najmocniejszym ustawieniu.

Rywalem Katowicki GKS, który nadspodziewanie dobrze radzi sobie w lidze. Środowe zwycięstwo z ŁKSem z pewnością sprawiło, że w Katowicach apetyt na kolejne punkty jest wielki. Być może forma piłkarzy GKSu jest wysoka, ale raczej nie widzę argumentów czysto piłkarskich w starciu z Wartą, posiadającą silny, doświadczony skład, a kurs 2,0 na gospodarzy to spore przesacowanie. Uważam, że młody zespół GKSu może zostać sprowadzony brutalnie na ziemię w Poznaniu.

1.
Warta - GKS
typ: 1
stawka: 8/10
kurs: 2,0 (Unibet)

2.
Greece - Hiszpania
typ: 2
Holandia - Estonia
typ: 1
Polska - Germany
typ: 1
Serbia - Czechy
typ: 1
stawka: 6/10
kurs: 2,1 (tobet)

Od rana polowałem na podobny kupon. Jednak u wszystkich kurs oscylował wokół 1,7; tobet miło zaskoczył i ze względu na to postanowiłem troszkę zwiększyć stawkę (miało iść 4/10).
Hiszpanie wczoraj zdecydowanie wygrali pierwsze spotkanie w grupię, myślę że również dziś uporają się bez większych problemów z mimo wszystko słabszą Grecją, punkty trzeba zbierać, bo mogą liczyć się do kolejnej rundy-odpuszczania być nie może. Bardzo możliwe, że Grecy seta urwią. Holandia w podobnej sytuacji - nie po to wczoraj wygrali po dramatycznym meczu z Finlandią, aby dziś przegrać z Estonią. Serbia weszła w turniej nienajlepiej, ale między nimi a Czechami jest przepaść. No i nasze orły. Wczoraj byłem bardzo sceptycznie nastawiony co do naszego zespołu - grałem przeciwko, lecz odmłodzona kadra spisała się dobrze. Oczywiście zdarzały się momenty, w których gra się nie kleiła, jednak zwycięstwo w meczu zupełnie zasłużone. Rywal męczył się potwornie z gospodarzami, każdy set wyrównany - liczę, że odbije się to na formie fizycznej naszych sąsiadów. Zwycięstwo bardzo przybliży naszą ekipe do finałowej czwórki - a taki przecież jest cel. Kurs 1,4 na Polaków jest adekwatny do potencjału obydwóch drużyn.

no i Hiszpania bardzo szybko rozstrzygnęła kupon
dałem się całkowicie zmanipulować wczorajszym ich występem
ten wynik daje do myślenia jeśli chodzi o pozostałe mecze
jestem coraz bardziej skłonny zagrać na Niemców

3.
Polska - Niemcy
typ: 2
stawka: 2/10
kurs: 3,2 (Unibet)

4.
Polska - Niemcy (-1,5 seta)
typ: 2
stawka: 2/10
kurs: 5,75 (Unibet)

Niech się dzieje wola nieba. Mecz Hiszpanów pokazał, że wszystko jest możliwe.

I już pierwsze spostrzeżenie:
chęć odegrania jednak zwyciężyła, typ na "hura", zupełna zmiana koncepcji - granie przed samym meczem

Swoją drogę - dawno już nie roztrwoniłem pieniędzy w tak głupi sposób.

Było, minęło - grunt to wyciągnąć odpowiednie wnioski

5.
Polska - Irlandia
typ: 1
stawka: 8/10
kurs: 1,57 (Unibet)

Króciutko o tym meczu.
Polacy niezwykle zdeterminowani, Irlandczycy również - bez dwóch zdań - stawka meczu bowiem ogromna. Tylko jest mała różnica - jeśli my nie wygramy - przestajemy się liczyć - więc to nasz zespół ma nóż na gardle. Pierwszy mecz w Belfaście przegraliśmy w fatalnym stylu po strasznych błędach, nie wyobrażam sobie, aby dziś miało być podobnie. Może ktoś uznać, że 1,57 to mało atrakcyjny kurs, ale gramy ze średniakiem, gramy u siebie, gramy o "być albo nie być", więc niby czego można było się spodziewać.

6.
Francja - Niemcy (-1,5 seta)
typ: 1
stawka: 2/10
kurs: 2,55 (exp)

Dziś już z pełną świadomością, aczkolwiek delikatnie. Takiej bezradności siatkarskiej jak wczoraj w pierwszym secie Niemców dawno nie widziałem - zupełny brak pomysłu na rozgrywanie akcji, słaby atak, nieistniejący blok. Na tle Polaków zdecydowanie lepiej zaprezentowała się reprezentacja Francji. Dodatkowo Niemcy rozegrają w przeciągu trzech dni trzeci mecz, grając aż dziewięć setów. Niby dla zawodowców nie powinno być to problemem, ale aspekt świeżości będzie po stronie rywala. Smaczku dodaje jeszcze jeden fakt - według mnie zwycięzca tego spotkania zagra w najlepszej czwórce turnieju.
Seta mogą urwać, więcej nie sądzę.

Wreszcie coś w sieci, ale też pick of the weekend nie wszedł.
Tutaj jednak w odróżnieniu do wczorajszych szaleństw na siatce nie mam do siebie pretensji. Niestety takie życie - nie wszystko grane mocniej wchodzi .

Jeszcze jedna polska propozycja na dzisiejszy wieczór.

7.
Polska - Turcja
typ: under 183,5
Polska - Irlandia
typ: over 4,5 kartki
stawka: 3/10
kurs: 4,07 (exp)

Nasi z taką grą rozniosą Turków, którzy są zespołem dwie klasy gorszym. Kartki natomiast bardzo możliwe - stawka meczu ogromna, rachunki do wyrównania i pokopać także po nogach wielu będzie chciało.

"...z każdą wadą i zaletą gotów konsekwencje ponieść...
nie wiem czemu, ale ten cytat za mną chodzi - i jest cholernie związany z tematem

Do przedstawionych w pierwszym poście problemów chyba powoli mogę dodać kolejny - "co robić, gdy nie idzie?"

Skoro nie mogę mieć zysku wymiernego w jednostkach - niech chociaż ten topic będzie mieć wysoką wartość merytoryczną.

Wracając do meczu Polaków - to jestem totalnie zawiedziony. Nie podjęliśmy zupełnie walki - zabrakło kogoś z charakterem, kto by pobudził naszą ekipę nawet jakimś ostrym wejściem,a z przodu - no cóź, skoro Irlandczycy nie musieli nawet zbytnio faulować, żeby przerywać nasze akcje to chyba mówi samo za siebie. Indywidualnie nie ma sensu znęcać się nad zawodnikami.
Mimo wszystko stawki do typów oceniam jako dobre - jednak dubel powinien być rozbity i grany w AKO za ciut mniej.

Szybkie podsumowanie.
Po 7 typach:
postawione 31 j
zwroty 5,1 j

jest kolejny cel - do odrobienia sporo we wrześniu

tak sobie troszkę poteoretyzuje dalej: co w tym momencie zrobić, gdy się zacięło?
Co mi przychodzi na myśl to:

1. przerwa - dać sobie tydzień wolnego - odpocząć od typów
2. zmniejszenie stawek - granie jedynie do 5 j na typ
3. zmniejszenie ilości wysyłanych kuponów
4. zostawienie wszystkiego jak jest - w końcu passa się wreszcie odmieni

kolejność zupełnie przypadkowa
wszystkie punkty mają swoje plusy i minusy

no jeszcze raz przeglądam i nadal uważam, że głupio zagrane były dwa kupony, które przyniosły jedynie 4 j straty z prawie 26 j.

liczę na jakieś sugestie i sprowokowanie dłuższej dyskusji
zapraszam serdecznie do zostawiania sensownych opini

Dziś sobie odwiedziłem Profa i tam postanowiłem wysłać dwa kuponiki, żeby poczuć wreszcie gotówkę i zobaczyć empirycznie co to znaczy tak sobie szastać sianem. Mimo wszystko pograne skromnie.

8.
Bydgoszcz - Zielona Góra (+5,5)
typ: 2
Częstochowa - Toruń (+9,5)
typ: 1
Czechy - Bułgaria
typ: 2
stawka: 3/10
kurs: 3,63

9.
Częstochowa - Toruń (+9,5)
typ: 1
Federer
typ: win USO
Clijsters
typ: win USO
stawka: 1/10
kurs: 23,76

No to zacznę od żużla. Typ na dzisiejszy dzień to dla mnie Włókniarz. Zespół, który na początku sezonu borykał się ze sporymi problemami finansowymi - dziś jest głównym faworytem do tytułu MP. Hancock, Richardson i Pedersen - to trio, które niszczy. Ten hc wystawiony przez profa uważam spokojnie do pokrycia. W sieci wynosi on 12,5. Drugi mecz to hc tym razem dodatnie na Falubaz. Polonia ze sporym szczęściem awansowała do półfinału - dziś czeka ich trudne zadanie. Goście lepszy, bardziej wyrównany skład - myślę, że mogą pokusić się nawet o zwycięstwo w tym meczu. Siatkówka nie wymaga chyba komentarza - Bułgarzy ograli i Włochów i Serbów - chyba nie po to, żeby wtopić teraz z Czechami. No i na koniec USOpen. Federer jest zdecydowanym faworytem, natomiast powracająca Clijsters według mnie może sprawić tutaj olbrzymią niespodziankę i zgarnąć całą pulę. Póki co jej gra wygląda bardzo dobrze, a faworyzowane zawodniczki seryjnie odpadają. Dziś pierwszy poważny sprawdzian - jeżeli go zda - będzie dobrze.

Jeszcze jeden kupon z żużla. Tym razem na zawodników.

10.
Sajfutdinov - Dobrucki
typ: 1
Lee Richardsson
typ: over 8,5
Jason Crump
typ: under 13,5
stawka: 3/10
kurs: 4,57 (tobet)

Te trzy zakłady od razu rzuciły mi się w oczy. Emil musi dziś sporo punktować, jeżeli Polonia ma nawiązać walkę z rywalem. Ostatnio forma niezła, bardzo możliwe, że pojedzie więcej razy niż rywal, wreszcie jedzie u siebie. Lee lekko się połamał, ale linia jak na moje oko ewidentnie zaniżona - powinno być z 10,5.
Crump w Angli spisał się rewelacyjnie, jednak dziś stawka meczu zupełnie inna, skład rywali dużo silniejszy, a i któryś z zawodników gospodarzy może oderbać mu punkty, linia proponowana przez tobet bardzo wysoka.

Czemuś biedny? Boś głupi!
Czemuś głupi? Boś biedny!

Nie wiem dlaczego, ale co zakładam temat to w szybkim czasie notuje w nim niebotyczne porażki. Co prawda uczyli mnie, że spektakularna porażka jest lepsza niż mały sukces. Powiem więcej - tak fatalnego weekendu nie zanotowałem jeszcze w tym roku.
Przeznaczenie?
Ktoś bardzo mądry powiedział mi kiedyś, że są momenty w życiu, gdzie trzeba spojrzeć w lustro, zrobić rachunek sumienia i uzmysłowić sobie w jakim miejscu się znajdujemy. Dopiero potem można ruszyć do przodu.
Zakładając ten temat nie chodziło mi o żadne zyski - jest na tym forum wielu lepszych typerów. 3 dni wystarczyły, żeby pojawiły się kolejne problemy.
Póki co, postanawiam dojechać do 50 typów i potem zadecyduje co dalej.
Wszystkim śledzącym ten wątek życzę powodzenia .