Mitul, wiem, że to już nie ENH, ale ta nazwa zapadła mi w pamięci i wśród znajomych wszyscy kojarzą festiwal z tej nazwy i pewnie tak go już będziemy nazywać
Ja co roku jeżdżę ze znajomymi na ten festiwal (oczywiście zaczynałem w Cieszynie), ale akurat tak wyszło, że w tym roku mnie nie będzie (to będzie dopiero drugi opuszczony przeze mnie festiwal).
Oczywiście ENH jest tylko przykrywką do wspólnego biesiadowania, a seanse filmowe są po to, żeby zrobić sobie przerwę w spożywaniu
A że zdarza się czasami zobaczyć fajny filmik, to pozostaje się tylko cieszyć
Koniec spamowania
Zdrówko Piostar & the rest