Strona 2 z 7 < 1 2 3 4 5 6 7 >
Opcje tematu
#698120 - 25/10/2006 13:49 Re: Wartosci?
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Nie zgodze sie gremlin.

To jak ktos sie ubiera zalezy tlyko i wylacznie od niego, mlodzi ludzie nastolatki to okres gdzie czlowiek sie zmienia juz nie jest dzieckiem, chce decydowac ubierac sie jak chce.

Kilka lat temu podczas masakry w jednej ze szkol w USA, media zwalily wine na muzyke, bo jeden z uczniow byl fanem Masona i mial jego koszulke.
To jest po prostu smieszne.

Jak sie mieli ubrac w garnitury?

Tylko pedagog moze oceniac innych, i to dowiadczony, a jak ja pamietam z czasow szkolnych to pedagog gowno robil

Do góry
Bonus: Unibet
#698121 - 25/10/2006 13:50 Re: Wartosci?
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Sorry za post pod postem

Oczywiscie jestem zwollenikiem rozwiazan silowych kary smierci i niewazne czy ktos ma 40 czy 14 lat i nie rach ciach tylko przez tortury i to takie pozadne

Do góry
#698122 - 25/10/2006 13:51 Re: Wartosci?
rangiz9 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/03/2006
Postów: 6633
Quote:


tak dokladnie na podstawie tego co piszesz! wyglad , ubior w dzisiejszym swiecie mlodych kreuja pewne zachowania a zachowanie na lekcji jest kwintesencja tego! poza tym pedagog chyba potrafi nalezycie ocenic pewne zachowania!




nie żartuj. Jak można odróżnić kogoś po ubraniu czy też wyglądzie. Chcesz oceniać na podstawie stereotypów. Czyli jak ktoś nosi dres jest zły, a jak ktoś nosi mundurek znaczy się dobre dziecko

Nie można myśleć stereotypowo w takich sprawach. Każdy człowiek jest inny. I nie można go oddzielać od grupy tylko dlatego, że inaczej np. sie ubiera

Do góry
#698123 - 25/10/2006 13:55 Re: Wartosci?
gremlin Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/11/2004
Postów: 7963
Lupus moze uogolnilem to wszystko ale w dzisiejszej sytuacji nie iwdze innego wyjscia jak zastosowanie metod represyjnych i podpisuje sie pod tym (jak ktos tu dzis powiedzial) ze nalezy wrocic do mundurkow szkolnych - ewentualnie rozpoczac od zapomnianych szkolnych tarcz- demokracja ma rowniez pewne granice! mysle ze noszenie mundurku badz tarczy jest lepszym rozwiazaniem od zapelniania wiezien mlodymi ludzmi! mysle ze te wysmiewane mundurki beda mialy pewne cechy dyscyplinujace- to by bylo na tyle moim skromnym zdaniem

Do góry
#698124 - 25/10/2006 13:58 Re: Wartosci?
rangiz9 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/03/2006
Postów: 6633
Quote:

Lupus moze uogolnilem to wszystko ale w dzisiejszej sytuacji nie iwdze innego wyjscia jak zastosowanie metod represyjnych i podpisuje sie pod tym (jak ktos tu dzis powiedzial) ze nalezy wrocic do mundurkow szkolnych - ewentualnie rozpoczac od zapomnianych szkolnych tarcz- demokracja ma rowniez pewne granice! mysle ze noszenie mundurku badz tarczy jest lepszym rozwiazaniem od zapelniania wiezien mlodymi ludzmi! mysle ze te wysmiewane mundurki beda mialy pewne cechy dyscyplinujace- to by bylo na tyle moim skromnym zdaniem




a jak mundurki mają zmienić zachowanie takich gówniarzy bo nie za bardzo rozumiem.

W jednej ze szkół w moim mieście jest nakaz noszenia mundurków i jakoś nie zauważyłem poprawy zachowania tych uczniów. Prawdę mówiąc to nic się nie zmieniło z okresu przed ich wprowadzeniem

Do góry
#698125 - 25/10/2006 14:00 Re: Wartosci?
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Co do mundorkow sie zgodze, ale to musialoby byc narzucone, wyznaczona firma, a nie znow podzialy ze jeden ma lepsza drugi gorszy.

Aczkolwiek w szkole, nie powinno sie stosowac rozwiazan silowych, jak ja chodzilem do podstawowki, to niejednokrotnie sie dostawalo od nauczyciela, moze nie tk jak kiedys, ale targanie za uszy, rzucanie w uczniow przedmiotami to do niczego nie prowadzi, uczen jest jeszcze bardziej zawziety.

Problemem mlodziezy jest to, ze ona nie ma wzorcow w spoleczenstwie, dzieciaki sa coraz bardziej otepiale ale to jest temat rzeka

Do góry
#698126 - 25/10/2006 14:02 Re: Wartosci?
rangiz9 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/03/2006
Postów: 6633
Quote:

Problemem mlodziezy jest to, ze ona nie ma wzorcow w spoleczenstwie, dzieciaki sa coraz bardziej otepiale ale to jest temat rzeka




Problemem jest również brak zainteresowania, albo znikome zainteresowanie rodziców poczynaniami swoich dzieci

Do góry
#698127 - 25/10/2006 14:02 Re: Wartosci?
nOcnY Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
Quote:

W sobotę czternastoletnia uczennica klasy II gdańskiego gimnazjum nr 2
odebrała sobie życie. Choć nie zostawiła listu pożegnalnego, to policja
ustaliła, że przyczyną tragedii było piątkowe zajście podczas jednej z lekcji.


****
Koleżanki dziewczynki twierdzą, że wszystko zaczęło się we wrześniu. Wtedy to
Ania odrzuciła względy jednego z kolegów z klasy. Ten zaczął się mścić.
Znalazł &#8222;wspólników&#8221;, którzy wiele razy obrażali dziewczynkę. W końcu doszło
do okrutnej kulminacji.

Dwadzieścia minut

Piątek, lekcja języka polskiego. Nauczycielka musi przygotować apel. Zostawia
klasę samą, ale wcześniej prosi innego nauczyciela, by zajrzał do
drugoklasistów.
W klasie jest głośno, nauczyciel prosi o spokój. I wychodzi, by poprowadzić
swoją lekcję.
Wtedy do Ani podchodzą dwaj napastnicy. Pchają ją na ścianę, siłą kładą na
ławkę. Wyzywają przy tym dziewczynkę, zdzierają z niej części ubrania. Całą
scenę filmuje trzeci kolega.
Przyjaciółki Ani próbują powstrzymać chłopców. Bezskutecznie. Nie wiadomo,
dlaczego nie wołają nauczyciela.
Koszmar trwa dwadzieścia minut. Wreszcie Ania ubiera się i ucieka z klasy.

Rozmowa z bratem

Polonistka po powrocie zauważa płaczącą przyjaciółkę Ani. Pyta, co się stało.
- Chłopcy dokuczali Ani i ona uciekła do domu - odpowiada dziewczynka.
Polonistka zabiera uczennicę do wychowawczyni. Tam przyjaciółka mówi już
więcej, ale nie wszystko. Opowiada, że koledzy &#8222;obmacywali&#8221; Anię.
Nie wiadomo, dlaczego nikt z uczniów nie opowiedział nauczycielom, co
naprawdę stało się na lekcji.
Wychowawczyni dzwoni do domu Ani. Telefon odbiera starszy brat uczennicy.
Wychowawczyni jest przekonana, że rozmawia z ojcem. Prosi o zajęcie się Anią
i rozmowę na temat tego, co stało się w szkole.
W sobotę Ania spotyka się z przyjaciółką. Mówi jej, że "chce się powiesić, bo
nie zniesie tego, co ją spotkało".
Tego samego dnia popełnia samobójstwo.
W poniedziałek nauczyciele i uczniowie gimnazjum dowiadują się o śmierci Ani.
- Na pierwszej lekcji nauczyciel wuefu rozmawiał z dziewczynkami z tej klasy -
mówi Mirosław Michalski, dyrektor Gimnazjum nr 2 w Gdańsku. - Były
zrozpaczone. Cała klasa została objęta opieką psychologiczną i pedagogiczną
na trzeciej lekcji.
Tego samego dnia w szkole pojawiają się policjanci. Po rozmowie z uczniami
już wiedzą, co popchnęło Anię do samobójstwa.

Bez sygnałów i problemów

Wtorek, godzina 13.
Na szkolnych korytarzach jest wyjątkowo cicho i spokojnie. Przy wejściu wisi
plakat reklamujący akcję zbierania pieniędzy, które zostaną przekazane
potrzebującym dzieciom z Afryki.
- W poniedziałek z twarzy uczniów zniknęły uśmiechy - mówi Anna Pinio,
nauczycielka geografii w Gimnazjum nr 2. - Przygnębieni są również
nauczyciele, jesteśmy wstrząśnięci, wielu z nas ma dzieci.
Nauczyciele powtarzają - nie dochodziły do nich żadne sygnały, wskazujące na
to, że dziewczynce już wcześniej dokuczano.
- Nic na to nie wskazywało - twierdzi dyrektor. - Była to wychowawczo trudna
klasa, ale wychowawczyni i pedagodzy na bieżąco pracowali z uczniami, żeby
wyjaśnić pojawiające się problemy. Połowa klasy znała się jeszcze ze szkoły
podstawowej. Ta dziewczynka nie sprawiała problemów. I z drugiej strony - nie
mieliśmy sygnałów, żeby potrzebowała jakiejś pomocy. Z tego co wiem, była
pogodna.

Trzeba rozmawiać

Chłopcy, którzy dopuścili się tych czynów, staną przed sądem dla nieletnich.
A co stanie się z resztą klasy?
- Pedagog i psycholog muszą pomóc uczniom w przezwyciężeniu stresu. Pracę
muszą wesprzeć też wychowawcy. Z pewnością będzie to długotrwały proces -
mówi Lidia Dysarz, edukator ds. przeciwdziałania agresji i przemocy,
nauczyciel w II LO w Sopocie. - Gimnazjum to specyficzny i trudny okres w
życiu człowieka. Wchodzi w trudny okres dojrzewania, a ponadto jest niezwykle
podatny na wpływy otoczenia. Jednak 14-latek powinien mieć już świadomość
tego, co jest złe. To, że do takiej sytuacji doszło w szkole, w gronie wielu
osób, świadczy o tym, że oprawcy musieli się czuć bardzo swobodnie
Gimnazjum nr 2 zgłosiło się do naszej kampanii Szkoła bez Przemocy.
- Nie wycofamy się z akcji - deklaruje dyrektor.- Jeżeli dzieci z innych klas
będą chciały o tym porozmawiać, zorganizujemy spotkanie z psychologiem i
pedagogiem. Jeśli rodzice dziewczynki nie będą mieli nic przeciwko,
chciałbym, żeby jak najwięcej uczniów wzięło udział w uroczystościach
pogrzebowych.



Do góry
#698128 - 25/10/2006 14:04 Re: Wartosci?
gremlin Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/11/2004
Postów: 7963
mysle ze od czegos nalezy zaczac!!! jakos w tej paskudnej poprzedniej epoce swietnie sobie radzono z tego typu "problemami"

Do góry
#698129 - 25/10/2006 14:07 Re: Wartosci?
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Tylko, ze takie cos bylo i bedzie mialo miejsce i to nie tylko u nas i na calym swiecie.
Ludzi psychicznych jest pelno, niezrownowazonych, mlodych chcacych zaimponowac innym etc

Tacy juz jestemy.

Nalezy sie tylko cieszyc, ze takie cos nas nie spotkalo, bo jakby mi ktos corke skrzywdzil to bym pozabijal cweli.


Pozdrawiam solenizantow

Do góry
#698130 - 25/10/2006 14:09 Re: Wartosci?
ziomal-111 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/04/2004
Postów: 3525
Skąd: Wielkopolska
Co to za gnoje byli :/ Sory za przeklęstwa ale zajebał bym ich za to

Do góry
#698131 - 25/10/2006 14:10 Re: Wartosci?
nOcnY Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
wypowiedz

Quote:

czy ktos moze podac linka do tego wstrząsającego filmu?





co za jebany ignorant - po co mu ten film... chce sie przy nim masturbowac czy co...

Do góry
#698132 - 25/10/2006 14:20 Re: Wartosci?
Nirtz Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/11/2003
Postów: 8098
będzie jeszcze gorzej, wystarczy zobaczyć co się dzieje na zachodzie;
jedyną szansą byłoby przywrócenie starych, dobrych i skutecznych metod, zresztą nie tylko w szkole, no ale zaraz by się odezwali "obrońcy tolerancji", bojownicy o "prawa dzieci", kampania przeciw homofobii itp.

Do góry
#698133 - 25/10/2006 14:33 Re: Wartosci?
nOcnY Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/02/2004
Postów: 7049
Skąd: Sun Vegas
...normalnie plakac mi sie chce - nie chce zyc w takiej rzeczywistosci

post z forum gazeta.pl

Quote:

Poza tym czym
tak naprawdę karmi się rozumki nastolatków. Kretyńskie seriale i gazety
przepelnione seksem i intrygami ,albo ukazujące jak dominująca rolę mają ci
którzy mają forsę, układy itp. Nie chcę nikogo usprawiedliwiać, to co się stało
jest okropne, życia dziewczynie nie wróci. Mieszkam blisko Kiełpina i znam
trochę panujące tam reguły.Uogólniając oczywiście - to: Mamuśki plotkujące o
wszystkim tylko nie potrafiące zająć się swoimi dziećmi. Radość rodziców z
zaradności dzieci bo skądś mają rzeczy, a nikt ich nie złapał. Przecież w
Kiełpinie żyją kuzyni przy kuzynach, ciotki itd. podwórko w podwórko. Dzieciaki
znają się od urodzenia to jak ich wychowano, że koleżance zabaw dzecięcych
zrobili taką krzywdę. Nie ma co zasłaniać się szkołą. To nie szkoła ma przejąć
całą odpowiedzialność za wychowanie dziecka szkoła tylko ma pomóc rodzicom w
tym wychowaniu. Nad takimi zaściankami jak Kiełpino powinno się chyba roztoczyć
opiekę kuratorską profilaktycznie i objąć nią niestety większość mieszkańców.
Przepraszam w tym miejscu wszystkie osoby mieszkające w Kiełpinie, ale myślące.
Rodzinie dziewczynki składam wyrazy współczucia. A sama zczynam bać się
wypuszczać dziecko z domu, bo może ktoś jeszcze zapomniał, że dziecko trzeba
osobiście wychować a nie zlecać to innym albo zapomnieć wogóle o "problemie".



Do góry
#698134 - 25/10/2006 14:42 Re: Wartosci?
Radek_89 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
Sami sobie jesteśmy winni, bo teraz wszystko da się usprawiedliwić. Dziecko nie potrafi przez 5 minut na dupie usiedzieć, to odrazu usprawiedliwia się, że to ADHD i wina leży po stronie nauczyciela.
Ktoś nie nauczy się ortografii to odrazu dysgrafik, dyslektyk czy inne jeszcze dysmózgowie.
Na każdym kroku dzieci są usprawiedliwiane itd. To tylko daje im sposób do popisu.
Poza tym bardzo negatywną rolę odgrywa TV i internet. Sam jestem przedstawicielem pokolenia "dzieci Neostrady", ale u niektórych granica jest ostro przeginana. Gdzie się podziały te czasy (Chociażby 5-10 lat temu), że jak się w piłkę na osiedlu grało, to turniej można było robić, bo tylu chętnych było, a teraz ledwo skład na mecz można uzbierać. Upodabniamy się do Amerykanów, u których jak się dzieciakowi grę wideo zabierze, to z nudów cały dom by rozniósł.

Co do słynnego "bezstresowego wychowania", to uważam, że w pewnych granicach jest ono dobre, ale trzeba je stosować z głową.

Gówniarzy co to zrobili najlepiej wykastrować. Niech mają "pamiątkę" na całe życie.

Do góry
#698135 - 25/10/2006 14:57 Re: Wartosci?
Adammm Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/10/2006
Postów: 1849
to ja wam opowiem sytuacje z gim...

przerwa w moim liceum, zza szyby korytarza widac grupe gimnazjalistow na dworze znecajacych sie nad jakims slabszym ogniwem w grupie... No i na poczatku nie wiedzialem ocb, myslalem, ze moze robia mu chrzest czy cos podobnego... ale w momencie kiedy zobaczylem ze stawiaja kolesia twarza do krzakow, biora rozbieg i kopia go z wyskoku w plecy tak, zeby wpad w krzaki to przezylem szok. Myslalem ze tylko jeden koles tak zrobi... ale nie, dzieciak nie chcial, bronil sie a oni pokolei chyba z 10 osob ... Polecielismy z kumplem za szkole gdzie byli, a ze mielismy kawalek do obejscia to zdazyli sobie pojsc... Mowie serio, zlal bym tych kolesi - nawet jak od grupy gimnazjalistow mialbym dostac w ryj ( bylo ich ok 10 ) to rzucil bym sie na nich z furia, kurde no zabil bym... na nastepnych przerwach juz nie wychodzili bo mocno padalo...

dodam ze z gimnazjum tez wynioslem pewne doswiadczenia i cholernie zal mi bylo tego kolesia...

____


a co do tematu, szok totalny. Co sie dzieje w polskich szkolach...

Do góry
#698136 - 25/10/2006 15:03 Re: Wartosci?
Azzaro Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/03/2006
Postów: 3686
KUR. i skur... Ja stworzyłbym obozy--- dokładnie takie jak podczas wojny i zamykał tam to bydło, niech zdycha powoli !!! zajeb.... ich i robił to jak najdłuzej. Zrobić dla patologii taką 13 dzielnice i niech sie ...... powybijają...

Do góry
#698137 - 25/10/2006 15:53 Re: Wartosci?
splinter Offline
member

Meldunek: 28/05/2005
Postów: 129
Wykastrować i do celi z recydywistami.Niech robia za cioty.Zeby poczuli to co ta dziewczyna.Brak słów.

Do góry
#698138 - 25/10/2006 16:00 Re: Wartosci?
Llama Offline
Ana <3

Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
jestem wstrząśnięty, te kurwy męskie poczułyby moją pięść w odbycie to do końca życia śpiewałyby sopranem. no skurwysynów bym zajebał. szczęście w nieszczęściu że Jej nie zgwałcili, ale czy to ma teraz jakekolwiek znaczenie?

bez zbędnego napinania się, co za skurwysyństwo,
kastracja!

przemoc nad kobietami i gwałty najbardziej mnie rozsierdzają.

nie chcę mieć dzieci na tym pojebanym świecie

Do góry
#698139 - 25/10/2006 16:41 Re: Wartosci?
Izajasza53 Offline
Ps 1; J 3,16; 2 Tm 2,3

Meldunek: 11/07/2005
Postów: 7781
Dzisiaj akurat miałem w religii. Temat tak włąsciwie ogólnie o pornografii. Ksiądz podał przykłady jakie były na świecie. Jak w USA(włąśnie gł. w tam się tak dzieje i zaczęło tam) np 2 9-latków zgwałciło koleżanke i zabiło i pare innych.
Następnie opisał sytuacje, gdzie w jakimś mieście w USA zniesiono/usunięto pornografie ze sklepów poprostu tak jakby był zakaz była trudno dostępna - zabroniona.
To drametralnie w tym mięście zmalała liczba gwałtów i innych przestępstw na tle seksualnym prawie do zera.
Sądze, że tv i inne środki przekazu są złe. Sam moge powiedzieć, że w gimanazjach to jest naprawde się dzieje co chce i mało konsekwencji. Poprostu gimanazja tak jakby żądzą się swoimi prawami. A jak do LO poszedłem to już spokój właściwie z debilizmem i głupimi zachowaniami się nie spotkałem. Sądzę, że nie powinno być w tv takiech seriali jak "Pokemony" itp. bo sam zauważyłem kiedyś zmiane w moich znajomych nawet co powodują takie seriale w głowach niektórych. A potem na zachowanie sie ogólne to przechodzi. Rozumiem mogą być filmy dla dzieci typu Kaczor DOnald, a nie jakieś Dragon Ball bo tam przeważnie jest ukazana siła, przemoc i potem się to odbywa w rzeczywistości.

Do góry
Strona 2 z 7 < 1 2 3 4 5 6 7 >

Moderator:  Biszop, rafal08 



Kto jest online
10 zarejestrowanych użytkowników (Lukasz111, igea23, latajaca_holenderka, Sensei, alfa, pacyfista, Irek, kemp, ElNinho[mmdea], VVega), 4407 gości oraz 5 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45047 Tematów
5582745 Postów

Najwięcej online: 4480 @ Dzisiaj o 20:50