Otoz nie, w czipsach byly banknoty 500, 1000 i 2000 zlotych starych polskich

ja pamiętam, że w litrowych butelkach szklanych był jakiś napój gazowany, tylko za cholerę nie pamiętam jego nazwy

Syfony to ja pamietam, jak wode mineralna wymienialem , jest jeszcze cos takiego u Was? W Lbn nie widzialem od dawna, a szkoda bo byla to woda bardzo dobra wysokozmineralizowana :/

Gumy z naklejkami NBA ( tylko Clippersów mi zabrakło do kompletu ) )

A siostra zbierała jakieś Cindy czy coś w tym stylu

Pierwsze EB w szóstej klasie podstawówki - niezapomniany smak

ja jeszcze mam na strychu syfon

Grodziska?

Nachodzi mi na mysl jedynie ptyś pomaranczowy

Ten napoj to Ptyś. A z jego zakretek robilo sie wypelnione saletra z cukrem korki

A z banknotami to moze mi sie cos pomylilo

Chodzi Wam chyba o napój Kaskadę

Kaskada

Racja, pamiętam jak koleżanka znalazła 10 000zł, ale nie jestem pewny w jakich to chrupkach było.

Te 100 000zł tyczyły się postu shane'a o J. I. Joe



Pamiętam kiedyś kupiłem proszek Vizir i w środku było 100 000zł i starsza mi oddała Ale wtedy się cieszyłem...

widze ze chyba kolega ze zbizonego rocznika;-)
Ja pamietam jeszcze Widnokregi, miesiecznik albo dwutygodnik, na koncu zawsze naga niewiasta byla i Tacie podkradalem:D

Lody bambino pamietam po 17 zlotych, dostawalem dwie dycy do kosciola 17 bylo na loda 3 na tace:]
Po Atari to moi rodzice do berlina jechali maluchem, a jak przywiezli to w domu caly blok sie zbieral:d

Skladnica harcerska finka do gry w noza w plecaku i nikt jakos mnie za to nie scigal.

Ale hit jak dla mnie to kolejka PIKO, jak dostalem to przez tydzien z domu nie wychodzilem, jak sie siostra w okolicy pojawiala to zaczynalem sie gotowac:)
Mam ja do dzis, jeszcze moj syn sie nia pobawi, zreszta jak zobaczylem ceny tych kolejek w sklepach specjalistycznych to wymieklem:)

Jakos super wspominam swoje czasy, porownujac do tego co jest dzisiaj to wolalbym zeby moj syn pod pewnymi wzgledami wychowywal sie wtedy;-)

W związku z tym, że są rozbieżności co do nazwy owego napoju, poszedłem sprawdzić jak się nazywał. I tak woda gazowana nazywała się "Oligocen", a napój gazowany "Bambo"

Mam ZX Spectrum i Amige 600 i cale pudlo matchboksow. Moze sie resoraki przydadza jak kiedys doczekam sie potomka

Woda gazowana ( lub niegazowana z sokiem lub bez ) z saturatora

Coz, na podkarpaciu dzieci piły wowczas Kaskade a dorośli piwko Van Pur

Pamięta ktoś taki jakby tor wyścigowy z motorami? Kurde nie wiem jak to wytłumaczyć, ale były takie jakby prowadnice, które "prowadziły" te motorki.

Albo gra co wilk zbierał jajka do koszyka?

A grając w scyzoryka, odpalając kapsle z saletrą, strzelając z puszki po farbie z karbidu to godziny się traciło :]

Ciekawe co bedziemy pisac za 20 lat, kiedys mialem palmtopa, komorke "jedynie" z wyswietlaczem 256 tys. kolorow, komputer z dyskiem 250gb, piwo 6,5%

Gdzies schowane mam cale pudlo klockow Lego. Teraz juz takich nie ma. We wszystkich jest wiecej mechanizmu, niz samych klockow do skladania. Statki, zamki, samoloty

Rysoraki tez mialem, chociaz nigdy az tak mnie nie krecily. Kiedys sobie zeskrobywalem z nich lakier i malowalem plakatowkami

U mnie były takie zajebiste soczki w plastikowych woreczkach mniam