#2121727 - 02/03/2008 21:58
Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
The Barclays Dubai Tennis Championships
Miejsce : Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie Ranga turnieju : II (International Series Gold) Data : 3.03-8.03 2008 Uczestnicy : 32 w singlu/16 w deblu Nawierzchnia : twarda Pula nagród : 1'426'000 $ Oficjalna strona turnieju : barclaysdubaitennischampionships.com Drabinki : Singiel || Debel || Kwalifikacje Plan Dnia : Zobacz Wyniki na żywo : Oficjalny Livescore
Tennis Channel Open
Miejsce : Las Vegas, USA Ranga turnieju : III (International Series) Data : 3.03-8.03 2008 Uczestnicy : 32 w singlu/16 w deblu Nawierzchnia : twarda Pula nagród : 436'000 $ Oficjalna strona turnieju : TennisChannelOpen.com Drabinki : Singiel || Debel || Kwalifikacje Plan Dnia : Zobacz Wyniki na żywo : Oficjalny Livescore
|
Do góry
|
|
|
|
#2124673 - 03/03/2008 08:09
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
No to może ja zacznę, oferta gier w inauguracyjnym dniu turnieju w Dubaju hmm dość uboga. Ja jednak wybrałem trzy mecze, które obsadzam w tripelku. Bo kursy dość mizerne...
Fernando Verdasco vs. Rainer Schuettler
KURS: 1,25
BUK.: bet365
Jak dla mnie pewny mecz. Chociaż czasami Fena potrafi odwalić straszny cyrk i do końca nie wiadomo jak to z jego formą będzie. Hiszpan co ciekawe we wszystkich tegorocznych występach, pakował walizki po 2 rundzie. Co prawda do domu wysyłali go całkiem nieźli tenisiści (jak Tipsarevic, Grosjean czy ostatnio Soderling), martwi turniej w Chile, gdzie gładko uległ Cuevasowi, zakładam jednak, że odpuścił te zawody. Czyli reasumując początek sezonu słabiutki. Co do pana Rainera, w tym roku zaliczył nieco więcej spotkań. Typowy challangerowiec. Poważne egzaminy to jedynie Doha i AO. Podobna sytuacja jak u Feny, 1 lub 2 runda i sayonara. Największy sukces osiągnał we Wrocławiu, dotrwał do półfinałów, ulegając Melzerowi. To tyle o tegorocznych poczynaniach. Skwituję to tak, jeśli Verdasco to przegra, to będzie to ogromny blamaż i powoli zacznę się zastanawiać, gdzie się podział ten walczny hiszpanek. Może to niestety być jakimś tam początkiem końca Feny. Boję się, że zaszufladkujemy go razem z Corią i Gaudio...
Vamosss FENA!
|
Do góry
|
|
|
|
#2124676 - 03/03/2008 08:10
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: verdasco]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
David Ferrer vs. Tommy Haas
KURS: 1.36
BUK.: bet365
Drugie spotkanie i znowu pojedynek hiszpańsko - niemiecki. Może zacznę tym razem od Haasa... To jest właśnie twardy orzech do zgryzienia ten cały Tomek. Niby coś tam gra, czasami niezłe zagrania a w konsekwencji przegrywa z Diego Hartfieldem... Kto to jest ten Diego? Można zadać sobie pytanie. A tak całkiem poważnie, Haas zupełnie bez formy, co gorsze on tej formy już długo znaleźć nie może. I nie zdziwię się jak prym w tenisowym deutschlandzie przejmie Filipek Kohschreiber albo chociażby Benjamin Becker. W tym roku Tomek wystąpił w trzech turniejach i zanotował delikatnie mówiąc blamaż. Najpierw gorąca Floryda i wspomniana wcześniej porażka z argentyńczykiem, później 2 runda męczarnia z Kendrickiem, a w konsekwencji "bye bye baby" z Isnerkiem. W tym tygodniu wpadł również po wpisowe, od razu odgryzł się na Diego Hartfield'zie, żeby runde pózniej odpaść ze swoim kochanym rodakiem Beckerem. KATASTROFA! A David to David, też może w nie najwyższej formie, ale zawsze ta gra jakoś idzie do przodu. W tym roku niezłe występy Auckland i AO (oba ćwierćfinały) i jakiś nie wypał ostatnio w Rotterdamie, odpadł w sposób mega suprise z Mischka Zverevem Myślę, że mecz może mieć 3 sety, aczkolwiek wątpie. Mój typ 7:6 6:3 dla Ferrerka. Warto dodać, że obaj Panowie grali ze sobą tylko raz na carpecie i wtedy górą był hiszpan.
Vamosss David!
|
Do góry
|
|
|
|
#2124683 - 03/03/2008 08:12
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: verdasco]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
Roger Federer vs. Andy Murray
KURS: 1.22
BUK.: bet365
I oto dopełnienie tripelka. Niewątpliwie najatrakcyjniejsza para. Ciężko cokolwiek pisać na temat Króla Rogera. W tym roku jak pamiętamy tylko występ w AO i porażka w półfinale z Djokovicem. Po AO słyszałem już głosy, że powoli szwajcar się wypala. Teraz coraz ciężej będzie mu się wygrywało nawet ze średniakami. Jak dla mnie bzdury, małe zachwianie formy zdarzyć się może każdemu. Myślę, że Roger na tym tronie pociągnie jeszcze jakiś czas, bo tak naprawde nie ma godnego zastępcy. Andrew Murray, jak dla mnie za bardzo rozwydrzony zawodnik. Trochę zbyt pewny siebie, a życie często płata mu figle. W tym roku przejechał się już tak 2 razy. Przed tygodniem z Robinem Haase w Rotterdamie i w lutym w 1 rundzie AO z Jo-Wilfriedem Tsonga. Prócz tego zawojował 2 turnieje. Tutaj chylę głowę przed szkotem. Bardzo niezłe występy, zwycięstwa w nieźle obsadzonych turniejach w Doha i Marsylii. Także jego forma bardzo chwiejna. O formie obu panów trudno cokolwiek nadrukować, bo są to teniści takie formatu, że przyjeżdzają na największe turnieje w roku i zwyciężają albo ponoszą totalne klęski. Liczę jednak, że Ferdek chce się jednak odgryźć trochę za turniej, który w ostatnich latach zaklepany był dla niego (AO). W H2H wynik 1:1 (oba spotkania na hardzie).
REASUMUJĄC:
VERDASCO + FERRER + FEDERER
KURS CAŁK.: 2.10
BUK: bet365
STAWKA: 7/10
Pozdrawiam,
|
Do góry
|
|
|
|
#2124777 - 03/03/2008 08:28
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: verdasco]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
|
David Ferrer vs. Tommy Haas
KURS: 1.36
BUK.: bet365
Drugie spotkanie i znowu pojedynek hiszpańsko - niemiecki. Może zacznę tym razem od Haasa... To jest właśnie twardy orzech do zgryzienia ten cały Tomek. Niby coś tam gra, czasami niezłe zagrania a w konsekwencji przegrywa z Diego Hartfieldem... Kto to jest ten Diego? Można zadać sobie pytanie. A tak całkiem poważnie, Haas zupełnie bez formy, co gorsze on tej formy już długo znaleźć nie może. I nie zdziwię się jak prym w tenisowym deutschlandzie przejmie Filipek Kohschreiber albo chociażby Benjamin Becker. W tym roku Tomek wystąpił w trzech turniejach i zanotował delikatnie mówiąc blamaż. Najpierw gorąca Floryda i wspomniana wcześniej porażka z argentyńczykiem, później 2 runda męczarnia z Kendrickiem, a w konsekwencji "bye bye baby" z Isnerkiem. W tym tygodniu wpadł również po wpisowe, od razu odgryzł się na Diego Hartfield'zie, żeby runde pózniej odpaść ze swoim kochanym rodakiem Beckerem. KATASTROFA! A David to David, też może w nie najwyższej formie, ale zawsze ta gra jakoś idzie do przodu. W tym roku niezłe występy Auckland i AO (oba ćwierćfinały) i jakiś nie wypał ostatnio w Rotterdamie, odpadł w sposób mega suprise z Mischka Zverevem Myślę, że mecz może mieć 3 sety, aczkolwiek wątpie. Mój typ 7:6 6:3 dla Ferrerka. Warto dodać, że obaj Panowie grali ze sobą tylko raz na carpecie i wtedy górą był hiszpan.
Vamosss David! Czekałem aż w końcu ktoś zanalizuje ten mecz i się doczekałem, przzynam szczerze, że ten mecz bardzo mnie trapi bo naprawdę nie wiem jak do niego podejść z jednej strony waleczny Hiszpan biegający do każdej piłki z drugiej strony nieprzewidywalny Haas, który potrafi(ł) grać naprawdę znakomicie jak i bardzo źle. Lubiłem Haasa ale z tymz awodnikiem coś się dzieje niedobrego widać, że dalej chyba ma problemy z psychiką co było jego zawsze negatywną stroną w grze i bardzo na tym ważyły jego wyniki. Przebieg meczu może być następujący, zakładam 3 warianty: 1) Haas atakuje Hiszpan biega walczy i odgrywa, Haas chcąc zakończyć już nie do odbicia wali po autach 2) Haas atakuje Hiszpan biega walczy i odgrywa, Haas często biega do siatki i zagrywa już nie do odbicia 3) Haas bardzo dobrze serwuje i trzyma podanie,a Ferrer po wymianach wygrywa podania bo jak wiadomo jakiegoś mocnego to on nie ma i często dochodzi do wymian i w takim razie mamy TB, w którym teoretycznie 50-50 a praktycznie według mnie przewagę powinien mieć Hiszpan
|
Do góry
|
|
|
|
#2124877 - 03/03/2008 09:08
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Goget]
|
member
Meldunek: 12/02/2008
Postów: 141
|
Dzisiaj niestety caly dzien bede zajety - uczelnia, praca, dziewczyna, bla bla bla.. Trzeba cos teraz napisac Olivier Rochus - Jarkko Nieminen 2 Kurs na to spotkanie od razu rzucil mi sie w oczy, spowodowany jest chyba ostatnimi porazkami fina w pierwszych rundach - przegrana w Marsylii z Soda po 3 setowym pojedynku i troche kompromitujaca porazka z Verdasco w Rotterdamie 2:6, 2:6. Ogladalem jego mecze na AO i gral dobry tennis, a te dwa ostatnie mecze dla mnie osobiscie nic takiego nie znacza, napewno nie sa spowodowane jakas slabsza forma. Odpoczal sobie troche ostatnio i mysle, ze bedzie w tym turnieju glodny gry i pokaze nam na co go stac, a stac napewno na wiele - serwis moze nie jakis porazajacy, ale sprawiajacy niektorym zawodnikom sporo klopotow(przypomne moze tylko, ze jest zawodnikiem leworecznym), obureczny backhand zawsze byl jego mocna strona, a poza tym bardzo wytrzymaly i co za tym idzie duzo biega po korcie. Naprawde lubie gre tego zawodnika Co do Rochusa to mozna napisac, ze jest to zawodnik o niezbyt wygorowanych parametrach, ale napewno jego wzrost nie jest adekwatny do serca, ktore wklada w swoja gre i chyba to jest jego najwiekszt autu - upor W tym sezonie prezentuje sie slabo, a wygrane z takimi zawodnikami jak Santoro i Koubek w ogole mnie nie przekonuja - wspomne moze tylko, ze "Magic" gral z jakas kontuzja, pewnie gdyby nie ona to Belg nie przeszedlby nawet pierwszej rundy w Zagrzebiu, ale nie ma co gdybac Podsumowujac - nie widze innego rezultatu koncowego niz wygrana Jarrko i dlatego gram grubo na mankuta
|
Do góry
|
|
|
|
#2124897 - 03/03/2008 09:50
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Qurek]
|
member
Meldunek: 12/02/2008
Postów: 141
|
David Ferrer - Tommy Haas 2Ten mecz zagram, ze tak powiem rekreacyjnie za "lekka" stawke Mam nadzieje na jakies odrodzenie Haas'a - co prawda nadzieja matka glupich, ale ja sprobuje Jush troche zostalo napisane o tym meczu, ale ja dodam swoje "trzy grosze". Zaczne od Davida(niestety tylko 175cm, jeszcze z 10cm by sie przydalo) - lubie tego gracza, jest bardzo waleczny, gra dobrze w obronie i nigdy nie odpuszcza, poza tym preferuje gre blizej koncowej lini jak na zawodnika z hiszpanii przystalo, a o tym, ze jest specalista od clay'u to moze nie bede pisal, bo on akurat na hardzie czuje sie rownie dobrze Niektorzy mowia, ze jest typowym "przebijaczem", ale dla mnie nie do konca - on po prostu ma taki styl defensywny i nawet to pozwala mu czesto prowadzic mimo wszystko agresywna gre z taka odrobina szalenstwa, to chyba ten hiszpanski temperament, ktory za rzadko w niego wychodzi, bo jak wiemy jest to zawodnik, bardzo spokojny na korcie i poza nim Chociaz mecz meczowi nierowny i wpadka moze sie zdarzyc kazdemu, to ja licze na slaba dyspozycje Davida, widzialem jego mecz ze Zverevem i tam przegral wlasnie przez takie bezsensowne przebijanie i zero agresji. Niech jeszcze potrenuje przed Indian Wells i da Haas'owi wygrac :D. Teraz cos o Tommy'm - jest to gracz, ktory ma nad soba chyba jakies fatum, oczywiscie chodzi mi tu o jego kontuzje, ktore od kilku lat drecza go prawie nieustannie. Zeby tego bylo malo od pewnego czasu ma jakies straszne problemy osobiste i zrobil sobie po zakonczeniu ostatniego seoznu troche dluzsza przerwe od tennisa. Pojawil sie ostatnio w 3 turniejach w USA, ale niestety prezentowal sie fatalnie, delikatnie mowiac ;), fatalnie w porownaniu chociazby do poprzedniego sezonu. To bedzie jego czwarty turniej z rzedu, wiec chyba mysli na powaznie o wroceniu do gry na najwyzszym poziomie, chociaz jego forma mu na to nie pozwala, bo jak do tej pory jest cieniem samego siebie. Umiejetnosci tennisowe ma, albo moze mial na najwyzszym poziomie tylko musi sobie przypomniec jeszcze jak to sie robi, ze sie wygrywa i ja mam nadzieje na wielki powrot numeru 2 z 2002 Jego mocna strona zawsze byl bardzo silny forehand, taki po ktorym nie bylo co zbierac - eh, Tommy przypomnij sobie jak to sie robilo
|
Do góry
|
|
|
|
#2125699 - 03/03/2008 21:44
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: globus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/05/2003
Postów: 5138
Skąd: Poznań
|
zdecydowalem sie zagrac na over: Roger Federer (SUI) - Andy Murray (GBR) over 21,5 1,60 Bwin 8/10
|
Do góry
|
|
|
|
#2125801 - 03/03/2008 22:21
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: globus]
|
old hand
Meldunek: 17/06/2004
Postów: 1120
Skąd: London
|
Wpadl mi w oko taki kurs oto 15, nie jestem az takim znawca tenisa ale wiem ze buki oceniaja goscia cieeeeniutko 14:00 Al Ghareeb, M - Davydenko, N 15 / 1.02 ale nie raz i nie dwa juz faworyci wtapiali ze slabeuszami, ok ja postawie za pare funtow a czy ktos cos moze o tym zawodniku Al Ghareeb cos powiedziec ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2127077 - 04/03/2008 04:42
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Salvador Dali]
|
Marat Safin
Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
|
Nie chce mi sie za bardzo rozpisywac dzis ale: Ginepri, R - Malisse, X Kur: 2.28 Typ: 2 Buk: Unibet Dlaczego? Ano dlatego, że Ginepri dla mnie zawsze był średnim zawodnikiem. Owszem parę razy w karierze, a może raczej przygodzie z tenisem miał przebłyski, ale bez rewelacji. Ubiegły sezon katastrofalny w jego wykonaniu. Początek obecnego również, dodatkowo kłopoty zdrowotne i nagle... dwa półfinały w jednym miesiącu Przyznam, że jestem trochę zdziwiony tą zwyżką formy no ale pojawia się pytanie. Czy jak ktoś grał prawie tyle w miesiąc co przez ostatnich kilka miesięcy to nie czuje się zmęczony? Mam wrażenie, że może tak byc. Oczywiście nie jest to główny powód ale którego gram ten mecz. Tym powodem tak naprawdę jest fakt, że Malisse w moich oczach jest lepszym tenisistą. Zeszły rok zaczął fantastycznie od 2 zwycięskich turniejów /nie licząc AO oczywiście/ i przyplątała się kontuzja, która wyłączyła go na długi czas z gry. Ten sezon zaczął słabo, a dodatkowo nie obronił punktów w Delray Beach za wygraną z zeszłego roku. To powoduje, że wyjdzie dziś niezwykle zmotywowany i mam wrażenie, że to jemu będzie zależało aby za wszelką cenę wygrac rozpocząc marsz w górę rankingu. Spotkali się raz dotychczas i górą był x-man.
|
Do góry
|
|
|
|
#2127664 - 04/03/2008 07:58
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Salvador Dali]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
Feliciano Lopez vs. Janko Tipsarevic TYP: 1 KURS: 2.250 BUK.: Pinnacle STAWKA: 3/10 I znowu wracamy do słonecznego Dubaju. Powiem szczerzę, że mecz dość zagadkowy, obaj są cholernie nieprzewidywalnymi graczami. Na dobrą sprawę mogą wygrać z każdym a i przegrać z Kubotem, no może nie z Kubotem . A teraz całkiem serio, Felek to zawodnik posiadający kapitał, w formie talentu oczywiście, tylko jakoś nie potrafi go w pełni wykorzystać. Gracz przypominający trochę fuzję Feny z Nadalem, wszyscy w ramach przypomnienia - mańkuty Serwis jest, forhand jest, pomysł na gre jest, ale i jakaś blokada jest. W tym roku występy poniżej krytyki, przeważnie pakował manatki już po 1 rundzie. Ja jednak liczę w chłopaka, liczę że w końcu się odrodzi. Janko jest trochę w podobnej sytuacji. W jego występach nie ma swego rodzaju systematyki. Raz zagra nieźle, drugi również, w trzecim tygodniu już pojawiają się męczarnie, więc odpuszcza i wraca za kilka tygodni przegrywając z jakimś kelnerem. To jest tego typu zawodnik. Talent chłopak ma nie ma co ukrywać, ale podobnie jak Feliciano, gdzieś w nich drzemie i nie chce się całkowicie ukazać. Koniec wywodów i biadolenia, czas na fakty Tipsar w tym roku z dobrej strony pokazał się w zasadzie tylko na AO, gdzie był o włos od sensacyjnego wyeliminowania Króla Rogera, fantastyczna walka i finałowym 5 secie porażka 8-10. Patrząc trochę przez pryzmat ostatnich wojaży w Zagrzebiu, jego akcje tracą na wartości. Ze Zverevem było szybko i gładko, jednak potem zaczęły się schodki, przeogromne męczarnie z Roko Karanusicem i porażka z rewelacją turnieju Sergiyem Stakhovskym. Jednak po głowie chodzi mi ciągle mecz z chorwatem, serb prawie przegrał to spotkanie, słabe podanie i wiele szans na przełamanie, to może być pięta achillesowa Janka jutro... oby oby... Vamosss Feliciano!
|
Do góry
|
|
|
|
#2127666 - 04/03/2008 07:59
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: verdasco]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
John Isner vs. Alejandro Falla TYP: 1 / to won 2:0 KURS: 1.671 / 2.55 BUK.: Pinnacle / Bet-at-home STAWKA: 9/10 Pierwszy typek z pełnego pokus Las Vegas. Mecz amerykańskiego wieżowca z kolumbijskim średniakiem. John Isner, za oceanem postać znana, amerykanie wiążą z tym 22 latkiem ogromne nadzieje. Mówi się, że kiedyś on zajmie miejsce w galerii sław wśród Samprasa, Agassiego i może A-Roda . Chłopak warunki do gry ma (205 cm), jednak ja myślę, iż posiadając fantastyczny serwis mistrzem zostać nie można. A John niestety narazie dysponuje w zasadzie takim atutem. Myślę jednak, że te jego armaty w zupełności wystarczą na przeciętnego kolumbijczyka, który dla odmiany serwis ma fatalny. Zawsze w czasie stawiania na jakiegokolwiek amerykania grającego u siebie, będę dodawał, że tutaj ogromny atut własnych ścian. Coś w tym jest, że tam grają naprawdę niezły tenis, przyjeżdzają do Europy, Azji czy Australii i wszystko siada. Odnośnie tegorocznego bojowania Isnera, wziął udział w 3 turniejach (AO + Memphis + San Jose). Nie zawojował zbyt wiele, najlepsza lokata to ćwierćfinał w San Jose. Ewenementem są statystki, Isner w dotychczasowych 4 meczach rozegranych w Stanach walczył, aż w 7 TB, wygrywając 4. Myślę, że w jutrzejszym meczu jednak TB nie będzie, ponieważ Falla nie dotrwa. Przejdę może do Alejandro. Falla Falla Falla hmm, w tym roku kilka turniejów - przeważnie szczyt to 2 runda. Nic ciekawego nie napiszę odnośnie osiągnięstych przez Falle wyników, bo ich nie ma poprostu. Jak dla mnie 9/10 jutro zwycięstwo hamburgera.
|
Do góry
|
|
|
|
#2127727 - 04/03/2008 08:30
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Salvador Dali]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
|
Dobra jutro kolejny dzień zmagań w Dubaju dzisiaj zdecydowanie udany dzień przynajmniej dla mnie chociaż cały kupon zawalił mi oczywiście ostatni mecz i Schvedova. Byliśmy dzisiaj świadkami 2 dużych niespodzianek po przegranej Youznhego i Wawrinki no i mniejszej zwycięstwo Murraya. Dobra przejdźmy do jutrzejszych meczów. Berdych - Monfils 1 1,26Sezon 2008 czas rozpocząć to stwierdzenie odnosi się do Monfilsa, ponieważ gra on 1 mecz w tym roku i przyjdzie mu się zmierzyć nie byle z kim bo z samym Berdychem. Francuz jak wiemy to jest taki tenisowy "pajac" nie chcę nikogo urazić ale wiecie chyba o co chodzi, naprawdę ciekawy zawodnik on bardziej by się chyba nazywał do kabaretu niż do gry w tenisa ale trzeba przyznac, że tacy zawodnicy dodają kolorytu tej dyscyplinie bo jak patrzę na grę Ljubicica i jego wyrazy po przegranej lub wygranej piłce to zaczynam się zastanawiać czy on wogóle chce grać. Bardzo "bezpłciowy" zawodnik. Przejdźmy jednka do analizy, Monfils niestety gorzej trafić chyba nie mógł jak na 1 rundę. Czech to zawodnik, który ma potężny forhand i przede wszystkim bardzo dobzre serwuje i o przełamanie jego bęzie bardzo ciężko. W tym roku grał bardzo dobrze w kilku turniejach nie zachodząc jednak aż tak daleko, mimo swoich wysokich umiejętności. Myślę, że w tym meczu zaważy przygotowanie czyli rytm gry Berdycha i jej brak w przypadku Monfilsa. Przewiduję gładkie 2:0. Zresztą z Monfilsem coś się stało kiedyś był to zawodnik obeicujący ale jego zachowanie na korcie zawsze to zmieniało grał często świetnie 1 sety żeby następne 2 przegrać. Teraz jednak seta raczej nie ugra !! Mathieu - Sirianni 1 1,28Przyznam szczerze, że jestem trochę zaskoczony kursami na to spotkanie bo ja bym jeszcze bardziej faworyzował Francuza ale do rzeczy. Spotykają się 2 zawodnicy jeden znany drugi zdecydowanie mniej. Sirianni błysnął o ile dobrze pamiętam formą pod koniec 2007 roku jednak w tym już nie osiąga żadnych znaczących wyników. Sirianni przeszedł kwalifikacje wygrywając 2 spotkania lecz już w swoim 1 męczył się z mało znanym zaowdnikiem w 3 setach,a później pokonał gładko Moodiego, który jest teraz cieniem samego siebie. Obaj zawodnicy nie dorównują nawet do pięt Mathieu. Co ciekawe obaj zawodnicy spotkali się już w tym roku w Adelaidzie i tam wygrał Sirianni w 3 setach czyli duża niespodzianka myślę, że powtórki z rozrywki być nie powinno i będzie gładkie 2:0 dla Francuza !! Nieminen - Rochus 1 1,58Nieminen grał w tym roku bardzo dobrze w przeciwieństwie do Rochusa, który przegrywał wszystkie turnieje po 1 rundachz wyjątkiem ostatniego w Zagrzebiu gdzie przeszedł bodajże 3 rundy. Tutaj nie ma bata i "karzełek" powróci do swoich wcześniejszych wyników turniejowych czyli przegrane w 1 rundzie Lopez - Tipsarevic 1 2Tutaj jednak zaryzykowałbym na tenisową panienkę czyliLopeza ja niew iem ale jakoś nie przekonuje mnie swoją grą Serb, nie wiem zagrał świetny mecz w AO z Fedrerem,a później jego gra np. w Rotterdamie gdzie przegrał ze słabym Simonem wyglądała po prostu beznadziejnie, później także taki sobie turniej w Zagrzebiu. Według mnie szanse w tym meczu rozkłądają się po równo czyli w takim przypadku gramy na wyższy kurs Lopez ten seozn fatalny tylko raz przeszedł 1 rundę z 5 turniejów ale jest to naprawde dobry zawodnik i jeżeli zagra na swoim wysokim poziomie,a wiem, że potrafi tak grać powinien ten mecz wygrać. Z debli to bez zbytniej analizy bo tam z reguły rządzi przypadek niż jakieś umiejętności według mnie oczywiście. Bhupatti/Knowles - Murray/Wawrinka 1Z jednej strony nie powinno się tego meczu ruszać bo 1 debel to zwycięzy turniejuw Memphis,a bardzo często wygrana w jednym turnieju powoduje szybkie odpadnięcie w następnym tym bardziej, że grają z tygodnia na tydzień. Mimo tego zagram na będący w gazie debel, który zmierzy się z Murrayemi Wawrinką. Murray myślę, że po pokonaniu Federera nie bęzie chciał się dodatkwoo przemęczać i troszeczkę odpuści,a Wawrinka już z tego turnieju odpał i może być lekko podłamany przegraną z hernychem. Fyrstenberg/Matkowski - Kolschreiber/Youzhny 1Kiedy w końcu nasi coś osiągną bo narazie nie wychodzi im za dobrze granie w turniejach. Może ten trniej bęzie przełomowy. Zgrany debel zmierzy się z Youzhnym i Kolschreiberem. Kolschrebier będzie po meczuz Nadalem na pewno zmęczony,a Youzhny zagrał padakę z Santoro i gładko przegrał myślę, że braknie im motywacji do walki w deblu. Po kursie 2 gram na naszych. Andreev/Mathieu - Bhopanna/Qureshi 2Zawodnicy z 1 debla prawdopodobnie jeszcze w tym turnieju pograją bo Andreev na pewno gra w 2 rundzie,a Mathieu powinien wygrać z Australijczkiem. Myślę, że skupią się oni bardziej na singlu niż na deblu, który jest zdecydowanie mniej rpestiżowy. Nie wiem za wiele o Bopannie ale o Qureshim mogę coś powiedzieć bo widziałem go w turnieju we Wrocławiu i chłopak z grą przy siatce nie ma problemu. chociaż u nas serw and wolley za bardzo mu nie wychodził ale to ze względu na zbyt słaby serwis. Dobry woleista,a Andreev nie przypominam sobie aby to był ajkiś dobry deblista. Wszystkie kursy pochodzą z profesjonala. Proszę was wszystkich o jedno nie skupiajcie się na pisaniu suchych typów w konkursach bo to za wiele nam nie pomoże. Jesteśmy tu aby sobie pomagać, podawać analizy, zgadzać się z kimś lub nie zgadzać. Jeżeli są jakieś przeciwskazania lub wskazani do grania tych meczów to prosze o komentarz jak również do jakiś innych meczów. Rozkręćmy to forum bo według mnie spada one trochę nadno. Bardzo mało postów dotyczącyh meczów z analizami,a zobaczcie sobie ile jest postów tamtym konkursie nie wiem chyba bet24. Ludziom łatwiej jest wpisać suchy typ i aj to rozumiem ale trochę wysiłku i wszystkim nam będzie łatwiej osiągać korzyści związane z grą w bukachera.
|
Do góry
|
|
|
|
#2128044 - 04/03/2008 18:15
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Piostar]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
Czas rozpocząć kolejny tydzień zmagań.
Berdych - Monfils 2-0 1,60 4/10 GB
Gael powraca po kilkumiesięcznej przerwie i z pewnością brakuje mu typowego ogrania meczowego. Nie wątpie że jest w pełni sprawny i odpowiednio przygotowany do gry, ale treningi nawet najlepsze nie zastąpią reżimu meczowego. Tak jak wcześniej grzesol pisał Tomas dysponuje solidnym serwisem i forhandem. Do dwuręcznego backhandu też nie można się przyczepić. Francuza pamiętam głównie z "dziwnych" zachowań na korcie, choć kilka meczów w swojej karierze rozegrał naprawdę świetnych. Wbrew pozorom jest to zawodnik zawsze groźny i gdyby może nieco zmienił nastawienie na korcie mógłby osiągnąć dużo więcej. Jednak dziś wątpie aby "wystrzelił" to jego pierwsze poważne spotkanie od dłuższego czasu, które dopiero będzie wprowadzeniem do sezonu 2008. Zatypuje 2-0 dla Czecha.
Drugi mecz wybrałem z Las Vegas.
Benneteau - Bjorkman 2 2,60 2/10 GB
Jak dla mnie to kurs wzięty z du... Czyżby Julek był aż takim faworytem? Aż tak bardzo tenisowo przeważał nad Szwedem? Dla mnie wątpliwe. Jonas po dwóch słabiutkich zawodach (Davis i East London) rozegrał naprawdę dobry turniej w Memphis. Półfinał imprezy i porażka z późniejszym triumfatorem po 3 setach. Pokazał się z dobrej strony i widać że forma powoli idzie w górę. Francuz żadnych większych wynikow nie osiągnął w tym roku. Jedyny wart odnotowania występ to challenger w Bergamo gdzie pokonał Mahuta. Nie liczę wygranej z odpuszczającym mecz Ferrerem. Nie widzę więc takiej przewagi w kursach jakie zaproponowały "buki" dlatego delikatnie zagram Jonasa. Zgadzam się z Piostarem w 100% co do 2 spotkania. Tyle tylko, że ja się podparłem (-1.5/+1.5) na Jonasa po kursie 1.45, więc też polecam.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|