OK. Minął prawie rok od otwarcia pierwszy raz tematu. Chciałbym stworzyć pierwsze podsumowania, nie chodzi mi jednak o chwalenie się nawzajem swoimi osiągnięciami (choć kto chce może zrobić bilans
) ale o stworzenie konkretnej listy z problememi i zagrozeniami jakie napotykamy w manipulacji. Może zacznę od moich przemysleń i doswiadczeń zebranych podczas roku z Betfair (pod kątem piłki noznej):
1. Zbyt mała (mimo wszystko) oferta na mecze na żywo (mogło by byc np. tyle ile w
Bwin, zwłaszcza, że rola Betfair ogranicza sie do wstrzymywania i kasowania kursów).
2. Zbyt małe obroty. Mimo, iż Betfair jest największą giełdą, to operując większymi sumami można działać tylko w niektórych ligach i tylko na kursy meczu. Kursy np. na liczbę goli na żywo w wielu ligach pozostają nietknięte.
3. Kursy są zawieszane na zbyt długi okres czasu. Zdarzyło mi się, ze kurs został zawieszony do końca meczu i nie mogłem skontrować (tu akturat szczęśliwie)
4. Zagrożenie, że nie zdąży się skontrować z przyczyn tecznicznych, np. awaria dostawcy internetu. Przy tysiącach Euro to już nie jest do śmiechu.
5. Przy manipulacji "off line" (czy tam nie wiem jak to nazwać, chodzi mi o manipualcje kursami zanim mecz sie zacznie) groźba spóźnienia się na mecz
i braku możliwości skontrowania przed meczem lub ma początku. Zdarzyło mi sie to 2 razy podczas roku (raz mecz Meksyk - Portugalia - szybki gol Portugalii i zwycięstwo w meczu oraz jeszcze jesienia w meczu Guimaraes z kims tam, szybka strata gola w 1 minucie i porazka 0:3) Obydwa razy wtopa.
Ogólnie jednak bardzo pozytywnie podsumowuje rok małżeństwa z Betfair