Ciesze sie, ze koncze z graniem
Powiem Ci, że to najlepsze wyjście. Ja już dawno zrezygnowałem z regularnego grania. Co jakiś czas puszczę sobie jakiś kuponik za drobne. I o dziwo lepiej na tym wychodzę, niż wtedy, jak grałem regularnie.
To jest głupota. Ślęczysz parę godzin nad analizami, potem jak idiota wpatrujesz się w cyferki na livescore, a na koniec przeważnie i tak ch...j z tego jest, a cały dzień stracony.
Teraz mam więcej czasu na inne, bardziej pożyteczne rzeczy, a wyniki z ciekawości sprawdzam sobie wieczorem.
Pierwsze dni są ciężkie, korci żeby zagrać, ale jak to przetrzymasz, to sam zobaczysz, że podjąłeś dobrą decyzję