Dziś inauguracja NHL. Największa ma się odbyć w Los Angeles u "Królów" - no bo jakże by inaczej...
Powodem tego uroczystego święta jest wciągnięcie koszulki z numerem 99 "pod sufit". Hokeiści mają wystąpić w tych samych domowych koszulkach kiedy grali w 1988 przeciwko Edmonton Oilers. Wtedy to właśnie "on" wystąpił po raz pierwszy...
Numer 99 został zastrzeżony już tylko dla "niego".
"Królowie" doskonale się spisywali w grach kontrolnych jakby wygrywając swoją dywizję:
Pacific Division
Los Angeles
Dallas
Anaheim
San Jose
Phoenix
Bezpośrednie spotkania:
10/03 AT Los Angeles 2 Phoenix 1
09/27 AT Los Angeles 3 Phoenix 2
02/14 AT Los Angeles 2 Phoenix 2
10/05 AT Los Angeles 2 Phoenix 2
Podaję tutaj spotkania domowe "Królów".
Ale jak to gdzieś wyczytałem:
"...drużyny dażą się sympatią i respektem. Zatem jest szansa na mecz przyjaźni i remis." Oby nie dzisiejszej nocy/poranka... :rolleyes:
Pozdrawiam
P.S. Czy ktoś z Was wie kto to jest ten
"ON" ?