Widzialem pytanie wczesniej ale dopiero teraz mam chwilke.
ILVES
Powinnien cos grac w tym roku tak ze jeszcze nie raz cos wygraja a juz napewno nie beda chlopcami do bicia jak w tamtym roku. Pokupili nowych ludzi( trener Vaclav Sykora widac posciagal m.in krajanow Martin Hlavacka (HC Karlovy Vary),Radim Kucharczyk (HC Vsetin),Marek Vorel (HC JME Znojemsti Orli) i wyglada ze z utrzymaniem nie beda miec problemu a moze nawet play-off? Swoja droga juz w tym 1 meczu sezonu przegranym 1-3 Finowie proponowali grac na nich.
Przy okazji "Scyzoryki" (patrz wyzej
) odwrotnie uszczupli sklad i liczyc sie w walce nie beda.
W pierwszym meczu
Tappara - Ilves jak pamietam buki w Finlandi za zwyciestwo gospodarza dawali @1.75 co w tamtym sezonie mimo ze to derby byloby nie do pomyslenia.
Faforytow upatrywano w HPK (tu chyba wszystko dziala jak nalezy) i Karpat ( a ci chyba jescze nie zalapali rytmu).
Zastanawia mnie caly czas Joker pozbyli sie kilkunastu graczy, 4 podstawowych obroncow i kilku napastnikow ktorzy lacznie rok temu zdobyli bodajze 100 ze 154 goli dla tej druzyny ( chociazby niejaki Ville Peltonen do Lugano w punktacji kanadyjskiej juz ma 1 miejsce w lidze a chlopaki z Ambri-Piotta i Basel pewnie do dzis sie boja do lodowki zagladac czy aby z niej nie wyskoczy
). Na ich miejsce przyszli inni ale czy na walke o mistrza wystarczy? Raczej nie choc do play-off raczej sie zmieszcza.
HIFK i Blues powinni sie tez liczyc w walce o medale.
A z "chlopcow do bicia" chyba JYP i tradycyjnie juz Pelicans.
Pozdrawiam
al: