Nie chcę być mało oryginalny, ale mój kupon ułożyłbtm tak:
Maccabi-Skipper - 1 /magia hali, potencjał i aktualna forma/
Pamesa-Idea - 1 /w pamięci pojedynki Śląska na wyjeździe z potentatami - 7 zwycięstwo trzeba będzie szukać u siebie/
Kamerun-Zimbabwe - 1 /co tu dużo mówic/
Federer-Ferrer- 1 /nawierzchnia, forma i mała niedyspozycja Hiszpana/
Niemcy-Węgry - 1 /Niemcy od porażki z Francją są wyraźnie na fali wznoszącej/
Francja-Słowenia- 1x /różnica klas co pokazał mecz z Niemcami, a Francuzi zlekceważyli nieobliczlnych Czechów/
Co myślicie - jest szansa 9/10