Teraz napisze Wam troche o sytuacji w ekipie Hiszpanii.
Wielu sie obawiało ,a niewielu czuło
(tak ,tak) ,ze z Chorwatami moze byc cienko.
Jak było ...wiemy.
Od poczatku ME w ekipie gospodarzy nie panuje miła atmosfera.
Wreszcie Pau Gasol przerwał zmowe milczenia i w dość dyplomatyczny sposób skomentował to ,co sie dzieje.
Estoy discontento por nuestra actuacion ante Croatia.Si nos creemos que por salir a la pista el rival se va a arrugar ,no es asi" "Jestem zdegustowany naszym wystepem przeciwko Chorwacji.Jezeli uważamy ,ze po wyjsciu na boisko rywal bedzie się płaszczyłprzed nami ,to nie jest tak (jak myslimy)".
Trener Pepu Hernandez natomiast mówi:
La autocritica y el analisis debe hacerse dentro del equipo" "Samokrytyka powinna odbywać się wewnatrz drużyny (byc wewnetrzna sprawą ekipy)".
Tak więc widać ,ze Gasol dostaje tu (niesłusznie !!!)mała reprymendę od entrenadora ,który nie ma jaj i odwagi ,by powiedzieć kilku sów krytyki pod adresem pajacujacych gwiazd.
Mam tu na mysli Calderona i Garbajossę ,którzy przyjechali na wakacje ,odpocząc po sezonie NBA i rzeczywiscie mysla ,ze kazdy przeciwnik połozy sie na parkiecie ,chcac ucałowac buty takich "gwiazd".
Nawiasem mówiąc to oni powinni nosic buty za Dirkiem Nowitzkim ,bo nigdy sie nawet nie zbliża do Jego klasy i stosunku jaki ma dla swojej reprezentacji...ale to na marginesie.
Póki co przestraszony i zdezorientowany Pepu wchodzi bez mydła w dupska swoich gwiazdeczek i liczy na cud.
Nie wyciaga zadnych wniosków z p[orazki z Chorwacją i (o czym pisałem) z beznadziejnej gry w 2 pierwszych meczach).
Na dzis Hiszpania to Pau i Rudy (viva Cataluna :)) i 2-3 graczy drugiego rzedu do pomocy.
Czy to wystarczy na Greków ?
Smiem twierdzić ,ze tak,bo...Hiszpania musi dziś wygrać.
Jak sie nie opamietaja Calderon i Garbajossa ,to zastapia ich zmiennicy.
Pewnie drukarze tez cos pomogą.
Trzeba równiez pamietac,ze i Grecy nie sa w tych mistrzostwach orłami.
Suma sumarum licze na PIERWSZY zespołowy wystep Hiszpanów i....dobry procent "trójek"u przeciwników ,co zaowocowac winno overem.
Ja mam linie 144,5.
I na koniec.
Ponieważ Sebkos ,Experto ,Arvid i ZW okrzykneli mnie Gienkiem :D,wobec tego kontynuuje serial "Dr Amk & MrEugeniusz".
Hmm...correct score w futbolu to pikuś (vide FCB - Bilbao) w baskecie jest troche ciężej ,ale...ustawiłem
Hiszpania - Grecja 85 - 72
U buków nie znalazłem ,wiec musiałem "apuestować" w "Bar Granja Pilar".
Przyjeli za 50€ po kursie 120 ,00
Pozdrawiam powracajacych do kraju
Salud !
amk