W ogole to co sie robi z limitami to jakis obled ostatnio - bukmacherzy szczegolnie wyspiarscy stali sie duzo bardziej pazerni i nie dociera do nich ze nawet jesli wiekszosc ma tracic to normalne jest ze jakis tam procent wygrywa - dla nich nie istnieje taki fakt i niszcza wszystko co tylko sie osmieli miec plus i cokolwiek co im sie nie podoba
Wychodzi na to ze nie da sie grac na dluzsza mete nie przygotowujac logistycznie do tego czyli zakladajac 20 kont kserujac 20 dowodow do ewentualnej weryfikacji zakladajac proxy na IP czy jak mu tam lub 'zmyslacz' IP - nie wiem jak to sie nazywa branzowo ale chodzi o to zeby buk widzial po IP ze ma 'nowego' konsumenta i sie coraz bardziej zastanawiam czy nie zrobic sobie takiej przerwy i do tego sie przygotowac
- chyba ksiegowego trzeba bedzie zatrudnic
- a tak powaznie to jest do cholery meczace nie zeby cos tym osiagneli bo jak ktos bedzie chcial im dokopac i tak zajdzie sposob a niektorzy jeszcze sie dodatkowo na nich uwezma ale to co sie dzieje to cyrk i parodia