Strona 4 z 4 < 1 2 3 4
Opcje tematu
#169293 - 10/11/2003 13:40 Re: Michalczewski
nathan Offline
veteran

Meldunek: 03/09/2002
Postów: 1202
Skąd: ukochana stolyca
Roy Jones Jr - Antonio Tarver

Walka ta, pokazała i upewniła wszystkich niedowiarków, że w zawodowym boksie siłą dominująca są czynniki pozasportowe. Jak na ironię losu odbyła się w niedużym odstępie czasowym od walki Michalczewskiego i jak na ironię losu werdytky były podobne. I niech ktoś powie, że większośc walk bokserskich nie powinna już dawno zmienić nazwy na American Wrestling (Boxing?), gdzie wszystko jest ułożone i zaplanowane. Tylko przytocże może jeden wiersz z Gazety Wyborczej:

"Po końcowym gongu Tarver był przekonany, że wygrał. Jones podniósł ręce do góry w geście zwycięstwa, ale zrobił to mało przekonująco. Nie wyglądał na boksera, który jest pewny korzystnego werdyktu. Punktację sędziów publiczność zgromadzona w kasynie Mandalay Bay przyjęła gwizdami.

- Przecież wszyscy widzieli, że to ja wygrałem. Jestem bardzo rozczarowany - powiedział Tarver. "

Jakbym czytał relację z walki Michalczewskiego.

pozdrawiam
nathan

Do góry
Bonus: Unibet
#169294 - 10/11/2003 15:15 Re: Michalczewski
KeeYou Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 29/06/2003
Postów: 2165
Skąd: Na zawsze W-wo
To co się ostatnio dzieje w boksie nominuje tą dyscyplinę sportu na zdjęcie z programu igrzysk olimpijskich.

Do góry
#169295 - 10/11/2003 16:26 Re: Michalczewski
donic Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/10/2002
Postów: 3303
Skąd: Tarnów
Niestety, byliśmy świadkami kolejnego przekrętu.
To już nie jest spoert, lecz czarny biznes.
Roy nie zrobił nic i Traver nawet przez moment nie był zagrożony. A punktacja sędzió 117-111 i 116-112 to już kpina.

Do góry
#169296 - 10/11/2003 16:57 Re: Michalczewski
nathan Offline
veteran

Meldunek: 03/09/2002
Postów: 1202
Skąd: ukochana stolyca
I niech nie gadają przeciwnicy Michalczewskiego, że Darek był kiepski w tej walce. Można go nie lubić, ale nie można mu odjmować braku umiejętności bokserskich. Sprawa jest jasna, gdyby był Amerykaninem, to walkę by wygrał spokojnie, a tak trzeba będzie czekać pewnie ze sto lat na to, żeby jakikolwiek Polak został zawodowym mistrzem świata w liczącej sie organizacji (już nie mówie o choćby połowie tego, czego dokonał Michalczewski, czyli wygraniu 48 walk po rząd!). Niestety, Amerykanie bronią swoich legend jak tylko mogą. A że dużo mogą, to jest jak jest.

pozdrawiam
nathan

Do góry
#169297 - 10/11/2003 18:23 Re: Michalczewski
forty Offline


Meldunek: 14/05/2001
Postów: 30796
Skąd: Brama
Wg mojej opini to jednak Michalczewski przegrał,ale na pewno nie wygrał Roy Jones jr.

Do góry
#169298 - 13/11/2003 00:07 Re: Michalczewski
Greg[PL] Offline
newbie

Meldunek: 07/09/2003
Postów: 45
a co do walki roy jones - darek michalczewski to chyba juz wiadomo kto przed kim spieprzal. tarver stwierdzil, ze ponad dwa lata sie staral aby w koncu zrobic walke z royem jonesem, a ten w kolko go unikal, zwodzil itd.

z tygrysem pewnie bylo podobnie. kiedy dwoch roznych bokserow mowi, ze zawodnik x unika konfrontacji to nie ma sily - cos w tym musi byc.

Do góry
#169299 - 16/11/2003 13:20 Re: Michalczewski
nathan Offline
veteran

Meldunek: 03/09/2002
Postów: 1202
Skąd: ukochana stolyca
[QUOTE]Oryginalnie wysłał forty:
[qb]Wg mojej opini to jednak Michalczewski przegrał,ale na pewno nie wygrał Roy Jones jr.[/qb][/QUOTE]Wnioskując z Twojej opinii, to obaj powinni nie mieć po swoich walkach, pasów mistrzowskich. Jeden z nich go ma (wg. mnie ten, który wypadł o wiele słabiej), co pokazuje jaki to 'czysty' sport i jak prawie nie możliwym jest w tych czasach osiągnąc jakiś znaczący sukces lub przejść do historii tej dyscypliny nie posiadająć amerykańskiego paszportu.

Pozdrawiam
nathan

P.S. Zawsze zastanawiało mnie (po jakimś czasie już wiedziałem) dlaczego mistrz nad mistrzami w boksie amatorskim, Felix Savon, nie chciał przejść na zawodostwo, choć proponowano mu to wiele razy. On tłumaczył to miłością do Kuby i wiernością wobec El Commendante. Mi wydaję się, że zdawał sobie doskonale sprawę, żeby nie zaistniał w zawodostwie. Dla amerykanów byłaby to wielka gratka upokorzyć ulubieńca Castro, który wcześniej wygrywał ze wszystkimi. Nigdy by nie pozwolono na to, żeby Kubańczyk był mistrzem na mistrzami w Stanach Zjednoczonych. Podobnie było z Michalczewskim, ale jego załatwiono jeszcze bardziej perfidnie bo na 'jego' terenie!

Do góry
#169300 - 17/11/2003 22:45 Re: Michalczewski
legia warszawa Offline
member

Meldunek: 11/11/2003
Postów: 157
Skąd: Kęty
Nathan masz absolutną racje Cały boks zawodowy to jeden wielki burdel gdzie liczą sie stare bogate brzuchole szlifujące dupskiem krzesła w USA.Lubie ten sport ale po ostatnich walkach Jonesa Juniora i Michalczewskiego mówie dość :stop: :stop: :stop:

Do góry
#169301 - 17/11/2003 22:47 Re: Michalczewski
legia warszawa Offline
member

Meldunek: 11/11/2003
Postów: 157
Skąd: Kęty
A i byłbym zapomniał co zrobili Tomkowi Zeganowi w walce z Grigorianem-bez komentarza All

Do góry
Strona 4 z 4 < 1 2 3 4

Moderator:  Green Arrow, rafal08 

Kto jest online
5 zarejestrowanych użytkowników (burbon, rafal08, 11kera11, pacyfista, Kretol), 1824 gości oraz 13 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50944 Tematów
5790047 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47