#171167 - 15/10/2005 15:41
Re: Rematch is on :)
|
enthusiast
Meldunek: 14/06/2003
Postów: 370
Skąd: Kołobrzeg
|
|
Do góry
|
|
|
|
#171169 - 16/10/2005 20:40
Re: Rematch is on :)
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/06/2002
Postów: 4641
Skąd: Tarnów
|
Quote:
W tą sobotę odbedzie sie rewanż za finał programu contender z nbc Walka toczy sie o nie byle jaką stawke bo o pas contendera Sergio" The Latin Snake" Mora bedzie bronić tytulu w pojedynku z Peterem " The Pride of Providence" Manfredo Jr. Szykowałem sie od kiedy sie tylko dowiedzialem, ze bedzie rewanz na zagranie Manfredo , kursy od razu mnie zaskoczyly 1,5-2,6 a spodziewalem sie kursów dosyc rownych na obydwu, a po paru godzinach ku jeszcze mojemu wiekszemu zdziwieniu kursy wygladaly juz 1,25 - 3,9 Rozumiem, ze wszyscy ktorzy widzieli pierwsza walke i bardzo przekonywujace zwyciestwo Mory nie wyobrazaja sobie innego rozwiazania jak powtórka tego ale przeciez to jest box i jeden cios moze zadecydowac o wszystkim a poza tym klasa obydwu bokserów jest niemalże taka sama. W finalowej walce contendera Sergio majac przed oczami obraz miliona bugsow byl w tak niesamowitej dyspozycji, ze nie wiem czy w tamtym momencie znalazlby sie ktos w jego kategorii wagowej , kto bylby w stanie go pokonac.Mial w oczach ogromna pasje i walczyl o to, zeby jego matka nie musiala juz ani dnia dluzej pracowac w swoim zyciu. Walke rozstrzygnela praktycznie jedna kombinacja ciosow powtarzana do znudzenia- Mora oparty o liny, przepuszcza cios a potem zadaje po dwa ciosy w cialy i na glowe , Manfredo nie wyciagal zadnych wnioskow i slepo caly czas sie na to nabieral. Czlowiek , ktory byl na 3 miejscu w rankingu swiatowym z pewnoscia umie sie bic i wyciagac wnioski z przegranych walk co pokazal a alfonso gomezem, gdy zrewanzowal mu sie w polfinale po pierwszorundowej porazce i wygral zdecydowanie na punkty, poza tym sergio czasami jest zbyt pewny siebie i to go gubi(tak jak dwa razy dostal potezne plomby w pierwszej walce gdy zaczal pajacowac), a manfredo swoim doswiadczeniem i chęcią rewanzu moze spokojnie przechylic szale zwyciestwa w tym meczu na swoja strone. Sam Peter mowil, ze w programie nie byl do konca soba i zmienil swoj styl na potrzeby programu gdzie nie mail dostepu do wlasnego trenera ale teraz po solidnym przygotowaniu do walki moim zdaniem ma spore szanse na wygraną z jak dota niepokonanym w 16 walkach na zawodowym ringu Latin Snake. Moim zdaniem przy tak mocno zblizonym poziomie obu piesciarzy, tak duza roznica kursow to jakas pomylka Manfredo to win @3.9
Jednka Manfredo zasałaby na Sergio Morę. Chociaż werdykt niebył jednogłośny.
|
Do góry
|
|
|
|
#171170 - 18/10/2005 14:02
Re: Rematch is on :)
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/08/2003
Postów: 2141
Skąd: Kraków
|
nooo duże brawa dla Adamka za tą walkę Za [gazeta.pl]Słynny Roy Jones Jr. rywalem Adamka? - Na obronę tytułu mam dziewięć miesięcy, ale chciałbym już walczyć w marcu. Moim celem jest walka z Antonio Tarverem - twierdzi Tomasz Adamek, który nokautując w sobotę Niemca Thomasa Ulricha, zachował pas mistrza świata wagi półciężkiej wersji WBC. Legendarny Roy Jones junior przegrał na początku października z Tarverem, ale wciąż jest ikoną wagi półciężkiej. Adamek chciałby walczyć z Tarverem bo zwycięstwo z nim zapewniłoby mu mistrzostwo federacji IBO. Lecz i z Jonesem jr. mógłby zmierzyć się po drodze. O ich walce Polski mistrz tak mówi: - Obaj wypadli słabo. Dałbym sobie z nimi radę. Walka, którego stawką był niewiele znaczący pas federacji IBO, nikogo nie zachwyciła, ale obaj bokserzy dostali za nią 5 mln dol. Nieoficjalnie mówi się, że Adamek za efektowną wygraną z Ulrichem zainkasował milion dolarów. Promotorem Polaka jest słynny Don King, ale walkę w Ameryce będzie załatwiał były promotor Andrzeja Gołoty Ziggy Rozalsky, który jest pośrednikiem Kinga. - Mam dobre kontakty w Stanach i spróbuję je wykorzystać - mówił "Gazecie" Rozalsky. Jego zadaniem będzie teraz rozreklamowanie nieznanego w Stanach Polaka. Don King podczas gali w Niemczech wspominał również o rewanżu Polaka z Australijczykiem Paulem Briggsem. Walka z Briggsem nie byłaby jednak dla Adamka opłacalna. Poza tym Briggs jest bardzo niebezpiecznym pięściarzem. Poza Tarverem i Jonesem jr w rezerwie są jeszcze dwaj inni znakomici bokserzy - mistrz świata IBF Brytyjczyk Clinton Woods oraz Jamajczyk Glen Johnson. - Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby najpierw zorganizowanie Adamkowi walki ze słabszym bokserem. Po dwóch bardzo trudnych pojedynkach z Briggsem i Ulrichem przyda mu się mniej wyczerpujący pojedynek - twierdzi Krzysztof Kosedowski, brązowy medalista olimpijski i ekspert stacji TVN. Jednak wtedy walka odbyłaby w Europie, a nie w USA. Na pojedynek w Polsce nie możemy jednak liczyć, bo naszych stacji telewizyjnych nie stać na wyłożenie dużych sum. a więc szykuje się niezła walka, aha a co do porównywania Adamka do Feliksa Trinidada, które miało miejsce w jednej z gazet, to uważam, że Adamek do Trinidada jest jak Wisła Kraków do Realu Madryt
|
Do góry
|
|
|
|
#171171 - 18/10/2005 14:07
Re: Rematch is on :)
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
Manfredo wygral i to zdecydowanie tylko, ze sedziowie przyznali zwyciestwo Morze Nie mowiac juz o walce bonsante na ktorego rowniez stawialem no i przerwanie walki gomeza bez powodu pod pretekstem technicznego ko Trzeba sobie jasno powiedziec ze wszystki 3 walki byly ustawione a to, ze kursy polecialy w pare godzin strasznie w dół nie okazało sie przypadkiem wiecej nie obstawiam gal contendera bo wyniki jak sie okazuje ustalane sa juz przed galą i rzadko odzwierciedlają to co sie dzieje na ringu - bonsante vs brinkley - początkowo kursy 3,20 - 1,60 - po paru godzinach 4,40 - 1,25 ciosy , ktore doszly celu : bonsante - brinkley 1 runda: 24-14 2 runda: 19-13 3 runda: 32:13 4 runda: 40:9 5 runda: 26:9 wynik sedziów: 46-49 | 47-48 | 47-48 , no comment nie tak drastycznie ale rowniez wyrazna przewage mial manfredo ale i w tym przypadku po ogloszeniu wynikow cala hala buczała i gwizdała, praktycznie zamkneli na jakis czas manfredo droge do powanych walk oglaszajac porazke w walce , ktorą zdaniem wszystkich oprócz sedziów wygral
|
Do góry
|
|
|
|
#171172 - 17/12/2005 10:36
Re: Rematch is on :)
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
Ruiz kontra Wałujew w Berlinie 15.12.2005. Mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA, John Ruiz, jest już w Berlinie gdzie w sobotę 17 grudnia będzie kolejny raz bronił tytułu. Jego rywalem będzie "Bestia ze Wschodu", mierzący aż 213 cm, niepokonany Nikołaj Wałujew. Pojedynek wzbudza ogromne zainteresowanie, głównie za sprawą ogromnych rozmiarów boksera z Rosji. John Ruiz (41-5-1, 28 KO) po raz pierwszy będzie bronił tytułu poza granicami USA. Ostatnie zwycięstwo odniósł 13 miesięcy temu - w walce z Andrzejem Gołotą. Trójka sędziów jednogłośnie wytypowała jego wygraną, choć wydawało się że to Polak zostanie ogłoszony zwycięzcą. W kwietniu Ruiz boksował z Jamesem Toneyem i przegrał na punkty. Na jego szczęście w organizmie Toneya wykryto nandrolon, werdykt walki został zmieniony na "no contest", a Ruizowi federacja WBC oddała pas. Nikołaj Wałujew (42-0, 31 KO) powoli i systematycznie piął się w rankingu WBA, by wreszcie stanąć przed szansą zdobycia tytułu mistrza świata. Już trzy lata temu Wałujew był notowany w pierwszej czwórce federacji. Potem spadł jednak, gdy czołowi dziennikarze sportowi i ludzie związani ze światem boksu zaczęli domagać się od federacji uzasadnienia wysokiej pozycji boksera, który nie miał wtedy w rekordzie zwycięstwa nad żadnym liczącym się przeciwnikiem. Przed dwoma miesiącami, w pojedynku będącym tzw. eliminatorem, Wałujew pokonał Larry'ego Donalda i zdobył prawo do pierwszego miejsca w rankingu WBA oraz do walki o pas mistrza świata. 32-letni Rosjanin będzie miał ogromną przewagę warunków fizycznych. Mierzy 213 cm, ma ok. 215 cm zasięgu ramion i waży 147-150 kg. Ruiz dla porównania ma 188 cm wzrostu, 198 cm zasięgu ramion i waży ok. 109 kg. Jak na tak dużego i ciężkiego boksera Rosjanin prezentuje się w ringu zaskakująco dobrze. Nie ma problemów kondycyjnych i przyzwoicie operuje lewym prostym. Nie dysponuje za to nokautującym ciosem, choć z drugiej strony sama masa ciała jaką wkłada w uderzenie powaliła do tej pory niejednego przeciwnika. Minus jego rozmiarów jest oczywisty: jest dużym celem i łatwo go trafić. Trudno wyobrazić sobie Ruiza realizującego w tej walce swoją główna taktyką: zadanie 2-3 ciosów z natychmiastowym przejściem do klinczu. Amerykanin opanował to do perfekcji, jednak tym razem przyjdzie mu zmierzyć się z bardzo silnym fizycznie rywalem, do tego wyższym prawie o dwie głowy. Co wymyśli Ruiz? Odpowiedź na to pytanie w sobotę wieczorem. Widzowie w Polsce będą mogli obejrzeć relację z Berlina w telewizji TVP3, początek o godz. 22.30. Ryszard KOczura boxing.pl Wolałem zeby to ujal fachowiec w tej materii niz samemu cos bazgrac Krótko mówiąc, rusek nie raz juz udowadnial ze w europie sedziowie stoja za nim murem(z reszta wiadomo, pochodzenie zobowiązuje do wałków ) Ruiz juz dawno powinien stracic tytuł, tym razem sie nie wywinie a kursy na niego spadają niemal z każda minutą... Podczas ostatniej transmisji na tvn - gali na ktorej walczyl Taylor wszyscy dosyc przekonanie rowniez twierdzili, ze Rosjanin poradzi sobie z Ruizem i moze zostac nowym królem wagi ciezkiej
|
Do góry
|
|
|
|
#171174 - 18/12/2005 17:32
Re: Rematch is on :)
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
Zgadza sie, brakuje klasowego zawodnika w wadze ciezkiej ale co zrobic.... Mi sie wczoraj podobalypiewsze ujecia twarzy tego szefa grupy promotorskiej dla ktorej walczyl rusek. Ta twarz mówiła: "Szaize, sedziowie oplaceni a moj ogór dostaje równe baty " No ale z biegiem pojedynku przewaga ruiza topniala i w koncowce wszystko wygladalo wyrownanie choc moim zdaniem duzo lepszy wcoraj byl Ruiz Wałujew zdobyl pas mistrza swiata nie zadajac ani jednego dobrego ciosu... Teraz zapewne olbrzym nie bedzie wyjezdzal z poza niemiec aby nie stracic pasa ale moim zdaniem nawet jakby tu przyjechal rahman to by mu ten pas odebral. ps Adamek pochwalił sie wczoraj na gali transmitowanej przez C+ , że golden boy promotions przyslalo 2 dni temu propozycje walki Adamek-Hopkins Tomek powiedzial, ze chce walczyc z "katem" i prawdopodnie to wlasnie legendarny hopkins bedzie przeciwnikiem Adamka w Lutym... Wg mnie bedzie to najwieksze wydarzenie w historii polskiego zawodowego boksu i juz sie nie moge doczekac
|
Do góry
|
|
|
|
#171175 - 31/03/2006 13:13
Re: Rematch is on :)
|
member
Meldunek: 30/03/2006
Postów: 113
|
No z Hopkinsem to Adamek nie zawalczy bo tem bedzie walczył z Tarverem 10 czerwca. Ciekaw jestem kto bedzie kolejnym przeciwnikiem polaka ale pewnie nie prędko się dowiemy :/ Juz za tydzien natomiast bedzie ciekawa walka i raczej pewna kasa do wygrania Zab Judah - Floyd Mayweather JR Bez wahania można postawić na Floyda. Zab ostatnio sie skompromitował w walce z Baldomirem gdzie nieoczekiwanie przegrał. Floyd Mayweather to wielki talent, przez wielu uważany za numer 1 bez podziału na kategorie. Do każdego pojedynku przygotowuje się znakomicie i zapewne nie da szans Zabowi Judah w tym pojedynku.
|
Do góry
|
|
|
|
#171176 - 31/03/2006 14:35
Re: Rematch is on :)
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
|
Do góry
|
|
|
|
#171177 - 31/03/2006 14:42
Re: Rematch is on :)
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/02/2006
Postów: 1681
Skąd: Odense
|
Quote:
kursy 1,1 ....
Piomil ty żyjesz w naszym świecie jeszcze ?
Juz myslalem ze wyjechales na rekonesans do Justine
|
Do góry
|
|
|
|
#171178 - 31/03/2006 14:47
Re: Rematch is on :)
|
member
Meldunek: 30/03/2006
Postów: 113
|
Kurs jest faktycznie bardzo niski ale czego się spodziewać przy takim pewniaku ? Zawsze można go dodać do jakiegos kuponu Polecam jeszcze zagrać na Brewstera (1,15) hehe już od maja zaczyna się niezłe show bedzie wiele ciekawych walk. Jak byscie obstawiali ? Bernard Hopkins - Antonio Tarver Ronald Wright - Jermain Taylor Ricardo Mayorga - Oscar De La Hoya Jose Luis Castillo - Diego Corrales
|
Do góry
|
|
|
|
#171180 - 31/03/2006 15:23
Re: Rematch is on :)
|
member
Meldunek: 30/03/2006
Postów: 113
|
Tak sie własnie zastanawiam czy nie postawic jakiejś grubszej kasy na to że w pojedynku Mayweather-Judah bedzie mniej niz 10 rund. Mysle że tą walke skonczy Floyd przed czasem, a kurs 1,85 daje do myslenia.
|
Do góry
|
|
|
|
#171182 - 06/04/2006 09:58
Re: Rematch is on :)
|
stranger
Meldunek: 06/04/2006
Postów: 2
|
Widzę że na mecz.pl Brewster był waszym faworytem <szok> . Do pana "Piomil" - Ronald Winky Wright wygra bezproblemowo, wysoko na punkty w Taylorem, który miał farta, i jako pierwszy obił Oprawce w jego starości. Ale Winky nie da mu najmniejszych szans. Jest za dobry technicznie, i zbyt dobrze walczy lewym prostym. C moge napisać więcej...Barrera- na Floyda postawić, ze znokautuje to spore ryzyko. Lepiej zagrac za całą kasę poprostu ze wygra- bo na niego nie ma obecnie zawodnika. Nokaut jest prawdopodony, ale lepiej odpuscić W BAW można na ten weekend postawic ejszcze na SSS z Ariasem, i młodziutkiego Dimitrenke. I na nich radze stawiać vabank. Kursy małe, kasa pewna. Jeżeli ktoś lubi ryzyko, to Dimitrenko nie powinien skończyć walki przed 10 rundą. To był mój pierwszy post. Witam wszystkich chłopaków.
|
Do góry
|
|
|
|
#171184 - 06/04/2006 12:01
Re: Rematch is on :)
|
stranger
Meldunek: 06/04/2006
Postów: 2
|
Na sobote oczywiscie wszyscy stawiamy Dimitrenko*SSS*Floyd. Czy ktoś się wyłamie?
|
Do góry
|
|
|
|
#171185 - 07/04/2006 17:00
Re: Rematch is on :)
|
member
Meldunek: 30/03/2006
Postów: 113
|
Quote:
Na sobote oczywiscie wszyscy stawiamy Dimitrenko*SSS*Floyd. Czy ktoś się wyłamie?
Ja zbyt małe kursy są, z niespodzianka jest możliwa. Wole obstawic za mniejszą stawke zakład na rundy i wygram więcej niz bym włożył powiedzmy 1000 zł.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|