Fakt Ottawa przegrała i może zawiodła graczy bukmaherskich ale na pewno nie zawiodła sportowo. Obejrzałem mecz od deski do deski i musze powiedieć, że chciałbym takich meczy oglądać jak najwiecej.Rzeczywiście mecz nie ułożył się po myśli Senatorów - od początku musieli gonić wynik (przy pierwszej bramce dla TB asystę "zaliczył" Redden z Ott-który piękni obsłużył Matthieu Darche wykładając mu krążek na czystą pozycję do strzału z kolei druga bramka wpadła w osłabieniu.)ale cały czas kreowali sytuacje. W pierwszych dwóch tercjach doskonale bronił Holmquist z TB który zatrzymał 17 strzałów Senatorów w tym 12 w drugiej - bezbramkowej tercji. Trzecia odsłona to nadal ofensywna gra obu drużyn i najpierw piekny bomba Alfredssona i zaraz potem odpowiedź F.Kuby. Mimo to Senators nadal napierali i najpierw na dwie minuty przed końcem trafił znowu "Alfie" a na 36 sekund przed końcem meczu zrehabilitował sie Redden. Dwie bramki w dwie minuty - to jest właśnie piękno hokeja. Senatorowie przegrali w SO gdzie minimalnie lepszy od Emery był Holmquist. Dla TB strzelili Richards i Prospal a dla OTT tylko Spezza. W decydującym momencie Holmquist obronił strzał Heatleya i było po sprawie.
Oczywiście można powiedzieć, że siódma porażka z rzędu nie napawa Senatorów optymizmem ale patrząc na ich zaangażowanie i determinację można było odnieść wrażenie, że rzeczy idą w dobrym kierunku. Rozpoczynając 5cio meczową serię wyjazdową Ottawa zdobyła jeden punkt i jestem przekonany że w ciągu tej serii-najdłuzszej dla nich w sezonie- wygrają i to nie raz. Już dziś nadarza się doskonała okazja bowiem wyjadą na lód na przeciw Panterom na Florydzie, które w ostatnim czasie mają duże problemy ze zdobywanie goli. Miejmy więc nadzieję że gracze ze stolicy Kanady nie przyjadą tutaj tylko się opalać i sączyć kolorowe drinki. Wczoraj wyglądało to tak jakby wreszcie zaczeli grać w hokeya. Pomimo sidmiu kolejnych porażek zawodnicy w swoich wypowiedziach z optymizmem patrzą w przyszłość i podkreślają, że wysiłek całej drużyny zacznie w końcu przynosić profity (miejmy nadzieję że również nam-graczom
) Florida to drużyna, która historycznie "leży" Senatorom. W ciągu ostatnich siedniu lat zdominowali rywalizację ntując bilans 19-5-1, a także wygrywając ostatnich pięć spotkań. Ponadto osobiście uważam, że Senatorowie lepiej grają na wyjazdach niż na własnym lodzie. To plus historia plus dobra dyspozycja tria Alfredsson-Spezza-Heatley, które pomimo serii porażek punktuje regularnie skłania mnie do zaufania dziś Senatorom (i powtórzenia typu w wyniku niepowodzenia w ciągu nastepnych 3 spotkań.)
Florida Panthers - Ottawa Senators - typ:2trochę się rozpisałem ale coś te nasze posty coraz krótsze ostatnio więc chciałem się troszkę "rozruszać"