Co do Chesterfield - cóż źle rozeznaliśmy , że zagra Lester.

Co do Nottingham - widocznie coach przed zbliżającym się maratonem świątecznym obmyślił sobie , że da paru graczom odpocząc ..już wie , że to nie czas na odpoczynek.

Wrexham - ot był to mecz w którym mógł paść każdy wynik

A po za tym - zwróćcie uwagę , że ładnie weszło Huddersfield, Brighton , Shrewsbury, Swansea - czyli też faworyci którzy nie zawiedli

No i po za tym co Wy chcesie od Szkocji ??!!?? Wygrało ładnie Hamilton , Dunde, East Fife , Raith, Ross County. Jedyna niespodzianka to w zasadzie przegrana Montrose.

Co do Szkocji... może martwić, że żyła złota na Forfar jakiś czas temu się skończyła. Ile ja pieniędzy na nich zarobiłem ... mam nadzieję że wiadomo o czym mówię... Forfar i głośna sprawa jak buki nie pozamykały raz zakładu na ich porażkę gdy w jakiś tam dzień byli bez 8 zawodników w kadrze... później obnazono publicznie bardziej braki zespołu i wiedząc o beznadziejnej sytuacji klubowej można było ładnie grać. A buki mimo katastrofalnej postawy w Second Division, dawały kursy >2 na wygraną przeciwników Forfar... efekt - spadli z kretesem do Third Division gdzie nadal okupują dolne strefy ale wyniki mają nieco lepsze... może inaczej - grają w kratkę i łatwo o natknięcie się na niespodziankę.

Ehhh Piękne to było mając jeden praktycznie pewny typ co weekend.

Jest może obecnie na Wyspach podobnie beznadziejnie prezentujaca się ekipa jak Forfar w ubiegłym sezonie?


Pozdrawiam

Hmm, panowie skąd u Was tyle pesymizmu ???

Ja po wczorajszej kolejce narzekać nie mogę. Nie wiem, czy mam prawo się chwalić, bo postów tu nie pisałem i potwierdzenia nie mam, ale wczoraj udało mi się trafić całe Championship (prócz konkursowych typów na Stoke, Coventry HT i CP jeszcze Ipswich i Norwich że nie przegra).

W L1 też skusiłem się na Nottingham, ale odbiłem sobie na Tranmere 02, Hartlepoolu, underze w Bournemouth i przede wszystkim konsekwencji na Oldham (pisałem o nich przy okazji poprzedniej kolejki). Dziś został mi jeszcze under w meczu Doncaster-Yeovil.
Trochę gorzej poszło w L2, gdzie trafiłem tylko Shrewsbury. Zawiodło mnie Chesterfield, over był w Lincoln.

Teraz maraton świąteczny, ale niestety beze mnie.

Ponowie moje pytanie które już jakiś czas temu zadałem ..
czy ktoś w Polsce ogląda League One i Two ? jeśli tak to gdzie to ?
Podobno jest na Sky Sport- gdzie , jak i za ile można to w POlsce dostać ??

Maraton swiateczno - noworoczny czas zaczac


League One

Piatek, 21.12

20:45


Brighton - Gillingham 1.74 3.32 4.28

Northampton - Bournemouth 1.89 3.24 3.66


Sobota 22.12

16:00

Carlisle - Swansea 2.26 3.20 2.83

Cheltenham - Huddersfield 2.39 3.18 2.67

Crewe - Doncaster 2.48 3.18 2.56

Leeds - Bristol Rovers 1.39 3.96 7.25

Leyton Orient - Yeovil 2.06 3.22 3.21

Luton - Tranmere 2.20 3.20 2.93

Nottingham - Port Vale 1.40 3.90 7.14

Southend - Oldham 1.96 3.23 3.46

Swindon - Hartlepool 2.40 3.18 2.64

Walsall - Millwall 1.86 3.25 3.78



League Two


Piatek, 21.12

20:45

Milton Keynes - Brentford 1.40 3.94 7.12

Sobota, 22.12

14:00

Chesterfield - Mansfield 1.63 3.42 4.93

16:00

Accrington Stanley - Shrewsbury 2.30 3.19 2.76

Chester - Bury 1.84 3.25 3.84

Dagenham & Redbridge - Notts County 2.32 3.18 2.74

Hereford - Morecambe 1.71 3.35 4.44

Lincoln - Darlington 2.72 3.20 2.33

Peterborough - Bradford 1.63 3.44 4.90

Rochdale - Barnet 1.82 3.27 3.92

Rotherham - Wrexham 1.59 3.46 5.17

Stockport - Grimsby 1.83 3.27 3.88

Wycombe - Macclesfield 1.72 3.34 4.35

Oki to zaczynamy

Brighton - Gillingham 1 1,76 UNIBET -ostatnie 2 spotkania Gillingham pokazały , że zbyt wcześnie odtrąbiono(śmy:) ) wielki come back tej drużyny. Zwyżka formy i zwycięstwo z Crewe i Hartlepool niestety ale nie wydają się być niczym innym jak przejściowym efektem "nowej miotły" typowym po zmianie trenera. A ostatnie porażki obnażyły słabość tej drużyny w stopniu , że bardziej już nie można. No bo jak ocenić porażkę z 2 drużynami z dołu dołu tabeli. I tak zaczynają tez oceniać to fani Gillingham , którzy coraz częściej utyskują , że polityka transferowa polegająca na budowie drużyny z wyróźniających się zawodników Conference to nie jest dobry pomysł na szczeblu League One. Ja az tak wyrobionego zdania nie mam ...ale nie sposób nie zauważyć , że w 2 ostatnich meczach zespół uległ 2 słabeuszom. W jutrzejszym meczu w dodatku nie zagra para najbardziej doświadczonych obrońców : Efe Sodje (D-12/1/0) i Ian Cox (D-16/0/1). Dodatkowo być może nie zagra niewątpliwie najlepszy zawodnik drużyny , jeśli już to grający ostatni mecz przed końcem okresu wypożyczenia Chris Dickson (F - 9/3/7). Ja myśle sobie zresztą , że nawet jak zagra to wydaje mi się , że niekoniecznie z maksymalnym zaangażowaniem.To jego ostatni mecz przed powrotem do Charlton. Markę sobie wyrobił bo w 12 meczach strzelił 7 bramek. Za chwilkę rozpoczyna się okienko transferowe i myślę , że śmiało może liczyć na konkretne propozycje od liczących się w League One klubów.No i po co mu w takim momencie kontuzja...
Z drugiej strony Brighton , które nadal liczy się w walce o miejsca premiowane choćby udziałem w barażach. Absencji wielkich nie ma.Przegrali ostatnio tylko z Nottingham . Jeśli chcą nadal liczyć się w walce o pierwsze miejsca to z kim jak nie z drużynami takimi jak Gillingham mają wygrywać. I to u siebie. Kurs moim zdaniem jest ok. ja gram

Witam !

Nie obserwuje zbytnio L1 stad moje pytanie do typerow znajacych ta lige, chodzi o dzisiejszy mecz Northampton - Bournemouth a moje pytanie co jest powodem, ze druzyna z dolu tabeli remisuje z rzedu po 2-2 z liderami L1 (majac wczesniej 5 porazek z rzedu) ?

Ciezkie pytanie, na ktore odpowiedz warta jest sporo kaski

Poza premiership wszystkie ligi sa zdecydowanie bardziej wyrownane i jak to juz bylo podkreslane wielokrotnie absencja 2 czy 3 zawodnikow zmienia oblicze zespolu. Dlatego tez niesamowicie czujnie trzeba sledzic rynek wypozyczen. Np. Jak mlody Henry przyszedl z Reading to przez 2 czy 3 tygodnie szalal dla Bournemouth bo rywale byli kompletnie zaskoczeni. Po chwili juz bylo wiadomo kto to i jak sie nim zajac i ucichl. Np. w Liverpoolu jest spokojnie 50 pilkarzy na profesjonalnych kontraktach, 1 druzyna, rezerwy, nawet mlodziezowka. Anderson, ktory robi furore w Swansea, Therlfall z Hereford, Antwi z Hartlepool, Hamiil w Southampton czy Peltier w Yeovil to wszystko pilkarze Liverpoolu. Za slabi lub (i) za mlodzi zeby sie przebic do skladu Beniteza ale juz w L1 czy 2 wyrozniaja sie swoja gra. Jezeli Benitez stwierdzi, ze np. Nemeth, Pourie, Spearing, El -Zhar czy chocby Plessis potrzebuja ogrania w realnym ligowym swiecie, a nie tylko w rezerwach to jestem pewien, ze kazdy z nich bedzie wzmocnieniem dla druzyn nawet z czolowki Championship. Nieprzypadkowo slabsze wyniki Watford zbiegly sie niemal idealnie z powrotem do Middlesbrough lewego pomocnika Johnsona, ktory w championship sial zamieszanie.

Poza tym w przypadku takich zespolow jak Leeds czy NF kibice uwazaja ( slusznie zreszta), ze baza, historia, kasa czy sklad jakim dysponuja sprawia, ze powinny wygrywac mecz za meczem. Jak tylko cos sie nie uklada zaczynaja wyrazac dosadnie swoje niezadowolenie i to sie odbija na postawie zawodnikow. NF gral niezle przeciw Northampton ale pozowlili sie 2 razy ukluc i nie byli w stanie wygrac.

W L1 jest mnostwo druzyn, ktore majac dobry dzien potrafia napsuc spoo nerwow tym teoretycznie silniejszym. Moim zdaniem wyniki Leeds sa wynikiem duzej dozy szczescia i szczerze sie przyznaje, ze sie czaje na spadek formy z ich strony bo bedzie mozna dobrze zarobic nawet grajac 1X czy X2 przeciwko nim.

Kolejnym problemem dla obstawiajacych jest duzo wieksza przypadkowosc decydujaca o wynikach. Czesto ogladam bramki jakie padaja w L1 czy L2 i bardzo duzo goli jest strzelanych po katastrofalnych bledach obroncow czy bramkarzy. Wiadomo, ze zwlaszcza z tylu duza role odgrywa doswiadczenie, a w nizszych ligach fachu uczy sie wielu wypozyczonych z lepszych zespolow mlodzian i to czesto daje o sobie znac.

I jeszcze na koniec, takze zdecydowanie czesciej niz w premiership o wyniku decyduje dyspozycja dnia. MU czy Chelsea duza czesc spotkan w sezonie wygrywaja grajac bez rewelacji ale maja duzo lepszych zawodnikow niz wiekszosc druzyn z ktorymi sie mierza, w L1 nie ma takiej roznicy umiejetnosci stad tez czesto sie zdarzaja mecze, gdzie faworyt z kursem 1.5 czy 1.6 nie wygrywa bo akurat bramkarz przeciwnikow mial niezly dzien, i na dodatek udalo sie im raz czy dwa wyjsc z udana kontra.

Co do dzisiejszych meczow to zagralem we wszystkich meczach na gospodarzy. Brighton opisal kefir70 i zgadzam sie z tym w 100 %, w Northampton wraca Kirk, dawno nie wygrali ale wyniki i gra coraz lepsza. No, a co do MK Dons to naprawde bede w ciezkim szoku jak Brentford cokolwiek ugra. Jedna jaskolka jaka byla wygrana w Wrexham wiosny nie czyni, i klub wciaz ma spore problemy, a Donsi na fali.

Pozdrawiam

No to jeszcze co do dzisiejszego (jeśli się odbędzie bo właśnie się to decyduje)meczu Brighton-Gillingham - Chris Dickson nie zagra już nawet tego meczu bo został wezwany przez swój macierzysty Charlton do natychmiastowego powrotu. Myślę , że włodarze klubu doszli do podobnych wniosków - po co narażać zawodnika , którego za chwile będzie można za parę groszy sprzedać na kontuzję na kiepskim boisku

Wiadomość z ostatniej chwili - mecz Brighton - Gillingham odbędzie się jednak. Znaczy gramy

Dzieki konstruktor1 za wyjasnienia powiem szczerze ze nie zdawalem sobie z tego sprawy -masz duza wiedze. Northampton nie wygralo od 7 meczy, stawiam na ich przelamanie dzis

Może najpierw odniosę się tylko do tego meczu, bo ma on związek z dzisiejszym mym typem.

Patrząc na staty (meczu niestety nie widziałem) z tego meczu (Nottingham-Northampton) śmiem twierdzić, że remis gości nie był przypadkowy. Otóż co prawda w strzałach lepsi byli gospodarze (10 celnych wobec 8 Northampton), ale już bramkarz Northamptonu zmuszony był do interwencji tylko dwukrotnie, podczas gdy Paul Smith zmuszony był interweniować 6-krotnie.
No i wyrównująca bramka w 90 minucie.

Idąc tym tropem typuję dziś zwycięstwo gospodarzy w meczu Northampton-Bournemouth.
Mimo iż na początku sezonu broniłem zespół Bournemouth, jednak z czasem moje zaufanie do nich stopniowo spadało.
Patrząc na staty z ostatnich meczy (sorry panowie, ale jakoś mam jobla na tym punkcie) Northampton był stroną dominującą w meczu z Carlisle, Walsall i walczył jak równy z równym z Nottinghamem, więc tak na chłopski rozum powinien sobie poradzić z targanym problemami Bournemouth. Ale czy tak będzie ??? Angielskie ligi jak mało które uczą pokory.

Wracając jeszcze do wątku poruszonego przez konstruktora - akurat to, że Liverpool ma 50 zawodników w kadrze mnie nie dziwi. Robota skautów robi swoje, teraz jeszcze może nie są oni (zawodnicy) gotowi do gry w Premiership. Lepiej niech się ogrywają w niższych ligach, nabierają doświadczenia, może za 2-3 lata co niektórzy z nich (bo wszyscy na pewno nie) będą w stanie walczyć o miejsce w składzie The Reds. A pozostałych uda się opchnąć innym klubom i co nieco jeszcze zarobić.

Dokladnie jinx, jest tak jak mowisz.

Nikt przy zdrowych zmyslach nie wierzy, ze z 30 zawodnikow, ktorzy graja w Akademii wszyscy przebija sie do pierwszego skladu. Czytalem kiedys wywiad z Benitezem, gdzie mowil on o idei szkolenia tych zawodnikow, wybierania perelek, absolutnie wyjatkowych talentow i zatrzymywania ich w Liverpoolu, natomiast reszta, ktora nie jest tak zdolna ma byc sprzedawana z zyskiem. Podalem przyklad Liverpoolu bo akurat ten klub znam najlepiej ale nie inaczej jest w innych zespolach. Ze sportowego punktu widzenia jesli raz na 3-4 lata trafi sie zawodnik kalibru Gerrarda czy Raula ma to jak najbardziej uzasadnenie. Z finansowego rowniez. Tu siegne po przyklad Arsenalu: Muamba, Larsson sprzedani za kilka milionow do Birmingham, za slabi na Arsenal ale solidni pilkarze Premiership, duzo ludzi pewnie nie pamieta, ze Stokes z Sunderlandu czy Bentley to rowniez pilkarze, ktorzy wyszli spod reki Brady`ego ( byly irlandzki internacjonal odpowiedzialny za szkolenie w Arsenalu) . Sidwell, ktory obecnie gra w Chelsea, a ktory wbil sie w Reading, Steve Harper z Reading to wszystko wychowankowie Arsenalu. Mozna tu zauwazyc pewna prawidlowosc. Sidwell i Harper odeszli bo z nich zrezygnowano dlatego mogl sobie na nich pozowolic Coppell w Reading, ale juz w przypadku pozostalych cena za kazdego wynosila grubo ponad milion funtow. Wobec nich Wenger zastosowal inna taktyke, dal sie im ograc i wyrobic nazwisko, jednak bez zmiany przynaleznosci klubowej.

Zaczyna sie to dziac w Liverpolu, Guthrie coraz lepiej radzi sobie w Boltonie, wystarczy, ze strzeli 2 czy 3 bramki w lidze i juz cena bedzie w okolicach 3-4 milionow. W zeszlym sezonie gral na wypozyczeniu w Southampton i tez radzil sobie swietnie. Anderson ze Swansea to samo, jesli odejdzie z Liverpoolu to podejrzewam, ze za nie mniej niz milion funtow. No i najlepszy przyklad to oczywiscie Scott Carson. Kupiony za 750 tysiecy, teraz jego cena to prawie 10 mln, nie wspomianajac o zainkasowanych juz pieniadzach za jego wypozyczenia do Charltonu czy Aston Villi.

Dlugo by pisac, trzeba sie spotkac w maju w Anglii i przy piwku przegadac cala noc

Pozdrawiam

jak dla mnie gra w nizsze ligi angielskie to nie tylko informacje o miejscu w tabeli, wynikach ostatnich spotkan czy chorobie u rywali. to takze ten łut szczęścia, albo inaczej mowiac taki jakis "czuj" - cos co sprawia, ze chcesz zagrac ten typ, nawet jesli kazdy gra inaczej, albo nie jest on niczym uzasadniony
widze jednak ze dzis wiekszosc konsekwentnie tnie w trzy "jedynki"
i ja podpisuje sie obiema rekami pod tym sam tak grajac
a jesli komus malo ten "czuj"
to mozna zawsze cos wymyslec do kazdego spotkania (typu) tak, zeby pasowalo

tak wiec MK Dons ograja Brentford bo goscie nie powalaja na kolana, i naleza do ekip ktore w tym sezonie wygraja sobie raz na jakis czas i to im wystarczy. Ograli Wrexham i bedzie tego, MK Dons to zespol ktory spokojnie wygra League Two i dzis dolzy kolejne 3 oczka - tym bardzeij ze tydzien temu wygral z groznym Peterborough na boisku rywala

Northampton przeyrwa dzis serie bez zwyciestwa. Tym bardzeij ze ostatnie dwa spotkania zakonczyly sie remisami. Lubie po serii remisow (przynajmniej 2) obstawiac mecz jako zwyciestwo ktorejs z ekip. Znaki na niebie daja wiecej szans na win gospodarzy i wybor jest prosty

A Brighton to mozna dokladac juz dla zasady, bo fajnie by bylo jakby trzy HW wyszly dzisiaj. Poza tym Gills nie prezentuja jakiejs mega dyspozycji na wyjazdach (1-1-8), choc to zespol nieobliczalny. Brighton ma jednak w okresie swiatecznym zestaw spotkan dzieki ktorym moze znacznie zblizyc sie do tych "najlepszych"

i z takiego tripelka mam kurs ponad 4....

To ten mecz w koncu sie odbedzie czy nie?

Szybciej na takie pytania uzyskasz informacje na Quasi Chacie. Tutaj staramy sie dyskutowac o meczach.

Brighton - Gillingham jednak odwołany

Panowie,

Takie rzeczy jak to, ze mecz jest odwolany mozna sie dowiedziec na kazdym livescorze. Jest tez quasi-czat gdzie mozna o to zapytac. Od dzisiaj tego typu posty beda kasowane.

Przy okazji, mecz Carlisle - Swansea tez odwolany.

Pozdrawiam

Walsall - Millwall. x2 za 1,86. Anglicy mają w słowniku ciekawe określenie "struggling" ciężko je jednym słowem przetłumaczyc na polski a właśnie tacy desperacko struggling są w tym sezonie gracze Millwall. Przyjezdzają na stadion Walsall, klubu który ni sta ni z owąd zaczyna liczyć sie o awans do CH. Ostatnie mecze ich świetne, pokonują Nottingham, remis z Leeds, eliminują Northampton z pucharu. Tylko czy nie za wysokie progi zaczynają sie robić? Graczom Millwall, dotąd solidnej druzynie zaczyna spoglądać w oczy widmo strefy spadkowej, na wyjazdach grając póki co słabiutko 1-3-5, wierze jednak że jako typowy underdog, wraz z fanatycznymi kibicami dadzą rade coś w końcu zagrać z kontry i tego meczu nie przegrają.

Chesterfield - Mansfield 1 za 1,65. O ile zagra Lester. Warto poczekać do składów. Gospodarze z czuba tabeli nie wygrali od 3 spotkań, pytanie czy powróci do składu główny strzelec tego klubu czyli J.Lester 13 goli, powrócić również ma młody środkowy obrońca Węgier Kovacs. W ogóle jest to młodziutka ekipa grająca 5-3-2, większość graczy to 20-24 + doświadczenie napastników, więc tak wazne czy ta strzelba zagra.

Dagenham - NC x2 za 1.56. Pisałem juz kilkakrotnie o ekipie NC i ich niewykorzystanym potencjale w ataku, w druzynie gospodarzy kilka absencji, dodając do tego że NC ostatnio w końcu się przełamali licze że obronią sie chociaz na remis

Nottingahm - PV 1 z handi za 1,95. Czyli kurs marny, jesli to grać to tylko z Handi, gospodarze podrażnieni być muszą, trzy ostatnie mecze to tylko 4 pkt, Agogo i Lennon powinni już zagrac w podstawie.


może o ile mnie ktoś nie zabije wrzuce coś z niższych szkockich

Partick-Morton 1 za 2,10. Pragne zwrócić uwagę na ekipę gospodarzy, przy tym meczu, jak równiez na przyszłość - potencjał ekipy Partick:
Atak: Przede wszystkim mają gwiazdke tej ligi 22-letniego Liama Buchanana, niewatpie że ten chłopak trafi wkrótce do PL. 17+20 (gole w 2 sez) i teraz już 9, Do ataku kupili przed sezonem mu Chaplaina 24 lata 18+8 w Albion, teraz 4, trzeci napastnik to doświadczenie 32-lata M.Roberts 10+15, teraz
W pomocy rzadza były gracz Falkirk młody M.Twaddle, oraz doświadczony były gracz Northampton i Darlington D.Rowson.
Obrona: Na lewą obronę kupiono Australijczyka z Melbourne S.Storeya, środek obrony kolejny młody z Grimsby 22lata G.Harkins, głowny problem tej drużyny to bramkrze bo obu mają przeciętnych.

"tylko" remis Particka z Dunferml tydzień temu, teraz zawita do Glasgow beniaminek. I to bez dwojki podstawowych pomocników. Cele obu klubów zgoła inne. Gospodarze mają bić się o awans goście by uniknąć degradacji. Zarówno jutro jak i na przyszłość Partick może być solidnym typem za zwycięstwa. HW. moze nawetz Handi za 3,80. Zobaczymy