Boże, ach Boże, tylko jedno zobaczyć i już można żegnac się ze światem! Tylko raz, jeden jedyny raz zobaczyć na własne oczy
JAK RAFTER ODRABIA STRATY
Raz, błagam raz, razik, raziunio, jeden, jedyny...
Podziw.W kilka sekund, dokładnie o 21.45, odrabia wszystkie straty.
I pisze, że trzeba być cierpliwym.
I uczy, by cierpliwym być, by progresyją zagrywać, by wiary w sukces nie tracić.
A potem szast,prast, wpada do CASINO, sekund pięć i odrabia wszystko. Panowie, K..RWA, wszystko odrabia! Wszyściutko, co do ostatniego, zapchlonego, plugawego centa, grosza, pensa- on zaiste odrabia.
A po co on odrabia?- zapytacie się- Po co odrabia?
Ano po to, moi drodzy, tylko i wyłacznie po to, by potem móc ponownie, przez kilka sekund, dokładnie o 21.45, odrobić to, co przez niecierpliwość stracił.
Bo cierpliwości uczy. I na naszych oczach traci. Poza zasięgiem wzroku, "tam, gdzie wzrok nie sięga" Rafter łamie to, "czego rozum nie złamie".Rozgryza ludzką psychikę na naszych oczach, poza nimi ...panowie, poza naszym wzrokiem Rafter rozpykał ruletę!!! BIG SZACUN.
Cierpliwość-to cnota. Ruletka- to lekarstwo na niecierpliwość.
Rafter to mistrz zarobku i wielkiego AKO poza zasięgiem ludzkiego wzroku.
Bo kiedyś mu powiedział mędrzec w STS-ie- "Czy potrafisz zarabiać złotówkę dziennie?". I to Raftera zmieniło. Dalej nie potrafi tej złotówki zarobić, ale zaiste, powiadam wam, nadejdzie ten dzień. A wtedy pochylimy swe krnąbrne karki i z błaganiem: "Rafter,niegodniśmy wiązać rzemieni u Twych sandałów" będziemy skamleć o typy, jak wygłodniały pies o ochłapy z pańskiego stołu skamle.
Salut, Rafter!