Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego drużyny które uważane są za faworytów rozgrywek ligowych w różnych krajach np:(Włochy -Juve,Hiszpania -Real ,Anglia-Arsenal, itp) tak często mają wpadki. Serdecznie mam już dość tych pewniaków tyle razy zawaliły mi kupony ,żę nic tylko sznur i sie wieszać.

Bo prawie zawsze przychodzi taki slabszy okres
( Trudno wygrac wszytkie mecze ), bo sa nekane przez kontuzje ,bo trener probuje nowych rozwiazan , bo sa zmeczeni gra na wysokim poziomie we wczesniejszych spotkaniach
bo brakuje im koncentracji , wreszcie bo maja pecha .

witam, moim skromnym zdaniem lepiej jest obstawiac przeciw, tzn. wyszukiwac druzyny, ktore na pewno przegraja. jak na razie sie sprawdza

Adpal-po części masz racje ale nie dokońca bo np.do takiego Reala wraca Ronaldo do składu i co Real wtapia dalej polemizując Real do przerwy prowadzi 2:0 a po przerwie daje se pyknąć 2 gole

Yzerman-co do twojej wypowiedzi to masz racje zakładając ,że wyślesz około 20 kuponów po jednym zakładzie przeciwnym faworytowi ale gdzie tu zysk??????

Faworyci wygrywaja.. na ogol
Tylko kursy na nich sa zanizone. Buki wiedza ze sporo graczy gra druzyne 'dla nazwy' i uwzgledniaja to w kursie.. daja np. 1.2 gdzie statystyki pokazuja ze 1.3 czy 1.4 jest bardziej na miejscu.
Dlatego popieram granie przeciw faworytom.. za kurs 5, 10, 15 . Tylko jak wyczuc ta chwile slabosci Mistrza.. eh..

no właśnie weź i wyczuj słabość mistrza weźmy naprzykład nadchodzącą kolejke spotkań większość tzw faworytów gra na wyjeździe (Arsenal,Bayern,Inter Juve) i stawki już nie są takie niziutkie co w takiej sytuacji zrobić?

Gdyby faworyci zawsze wygrywali to nikt by nie otworzył firmy bukmacherskiej i nie tylko...

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Yzerman:
[qb]witam, moim skromnym zdaniem lepiej jest obstawiac przeciw, tzn. wyszukiwac druzyny, ktore na pewno przegraja. jak na razie sie sprawdza[/qb][/QUOTE]W sumie masz duzo racji oststni taki doskonaly przyklad to Porto - Polonia , to nie Porto jest taka wspaniala druzyna ale Polonia w tym okresie
musiala przegrac , kontuzje , a takze kompleks slabosci wlasciwy polskich druzyn .

Proponuje dzisiaj zagrac na przegrana
Amicy , nie ma innej mozliwosci niz przegrana tego klubu .

Wiecie ale jest tez druga sprawa, trzeba sie dobrze "przygotowac" do meczu(ow) ktore chcemy grac, czyli dobrze je zanalizowac np. czy faworyt aby nie bedzie gral w rezerwowym skladzie, czy aby nie ma czolowych graczy kontuzjowanych. Przyklad z wtorku, odradzalem kumplom gre na Manchester (zapewnione wyjscie z grupy, awizowany sklad daleki od podstawowego) ale oni sie uparli, jaki byl skutek...

[QUOTE]Oryginalnie wysłał g00niek:
[qb]Wiecie ale jest tez druga sprawa, trzeba sie dobrze "przygotowac" do meczu(ow) ktore chcemy grac, czyli dobrze je zanalizowac np. czy faworyt aby nie bedzie gral w rezerwowym skladzie, czy aby nie ma czolowych graczy kontuzjowanych. Przyklad z wtorku, odradzalem kumplom gre na Manchester (zapewnione wyjscie z grupy, awizowany sklad daleki od podstawowego) ale oni sie uparli, jaki byl skutek...[/qb][/QUOTE]

Jezeli odradziles kumplom gre na Manch.Utd to chyba odradziles we wtorek i gre na BARCELONE (zapewnione wyjscie z grupy, awizowany sklad daleki od podstawowego).........ale jezeli sie uparli,to jaki byl skutek..??....mysle ze teraz imprezuja iwo:

No i cóż znowu niektórzy fawortci zawiedli.w zeszły wikend d....y dali tacy faworyci jak MU,Psg,no a Inter to już dał ciała całkowicie skoro przegrywa się u siebie z owiele niżej notowanym przeciwnikiem(Udinese- kurs dla przypomnienia w prof. 7,6) to ,,świat sie kończy"
Obserwując ostatnio poczynania faworytów to dochodze do pewnych wniosków, że albo faworyci są zmęczeni i mają serdecznie dość gry w piłkę albo pozostałe drużyny dorównały do mistrzów i nie ma teraz jako takich faworytów.
Prosze o wasze spostrzeżenia.