racja . Livescore to PUNKT ODNIESIENIA . koniec kropka.

Experto niestety mylisz się. Staram się nie podawać wielkości wygranych i przegranych. Powiem że za tą kwotę niektórzy spędzają wakacje. Ja podchodzę do tego inaczej - nie cieszy mnie ta wygrana, za to martwi mnie co może stać się z moimi pieniędzmi w takich przypadkach jak wczoraj. Może następnym razem ktoś przygotuje jeszcze lepsze oszustwo a ja dam sie nabrać. Chciałbym żeby BF chronił mnie przed takimi przypadkami i z tego powodu jestem w stanie poświęcić swoją wygraną na rzecz bezpieczeństwa w przyszłości

noel - otóż to, skoro "inwestujemy" w giełdę zakładów często nie małe kwoty, to wypada raczej być pewnym, że na tym rynku panują zasady fair, że gramy uczciwie. Przegrałem w swoim życiu już większe kwoty i przyjmowałem te porażki z honorem, bo zainwestowana kwota została utracona w sposób uczciwy, bez przekrętów i ingerencji osób trzecich. Rozumiem, że większość to gracze, którzy z 2 czy nawet i 10 złotych planują dorobić się tysięcy. Ale betfair dla mniejszego grona to jakby nie spojrzeć lokata, w którą inwestuje się nie małe kwoty. Owszem, dałem się wczoraj nabrać, ale nie należę do grona graczy, którzy ustalają na forach co maja grać, podniecają się na chatach w trakcie spotkań, a wyników szukam wyłącznie na OFICJALNYCH sajtach turniejowych. Bo jak nie tam to...? No właśnie, skoro nie można już ufać profesjonalnemu prowadzeniu stron turniejowych to chyba nasza przyszłość tj. uczciwych graczy i liczących na uczciwe granie (zarówno przegrywanie jak i wygrywanie) jest w słabych rękach.

BF nic z tym nie zrobi.A może i dobrze...Więc trzeba to sobie odwrócić o 180 stopni. Zostaje jedno wyjście, od dziś czatujemy na kolejne oszustwo , aby bez żadnego ryzyka dorobić się . Idealne . Marzyłam o zakładach bez ryzyka. A że sytuacja się powtórzy to tylko kwestia czasu .Ooooo wreszcie znalazłam dobry sposób na gre w bf...

Czy moge wplacic pieniadze z konta kolegi Netellera na moje konto ??Czy musze miec swoje konto na swoje nazwisko i tego samego maila ??jak to u nich jest ??

Musisz mieć konto zarejestowane na dane, jakie widnieją na koncie betfair.com

Tam gdzie cos takiego byloby mozliwe dochodziloby do prania pieniedzy.

Ja nie grałem. Ale gdybym przegrał - byłbym za tym, żeby nie robić zwrotów.

To się nazywa profesjonalnie "granie w dobrej wierze".

Sprawa jest prosta. Jeżeli Betfair na swojej stronie miał livescore (obojętne z jakiego źródła pobiera on dane), to powinien być zwrot wszystkich zakładów. Również tych sprzed meczu, bo wiadomo, że wielu ludzi kontruje zakłady w zależności od tego co się dzieje. Regulamin ich oczyszcza, ale żeby być uczciwym powinni zrobić zwrot. Jeżeli chcą być czyści, niech zdejmą livesore'a ze stronki.*


*O tym livescore na stronce Betfair to nie wiem, czy tam jest, bo dawno nie grałem. Z tego co tu pisaliście wynika, że jest.

Należy odróżnić zbiorczy livescore , który jest na stronie od wyniku podawanego na konkretnym meczu, który można grać na żywo. Większość buków oferujących zakłady na żywo wyświetla na bieżąco wynik spotkania - niezależnie od zbiorczego livescora, którego też może posiadać. Wtedy zwroty są jak najbardziej na miejscu.

Betfair jak wiadomo nie stosuje tego pierwszego rozwiązania. Co więcej w zasadach było wyraźnie napisane, że rynek ten nie będzie monitorowany podczas live.

Ciekawi mnie czy gdybyś zagrał to przed meczem i wygrał a potem dostał zwrot bo był błąd na livescore byłbyś równie przekonany o uczciwości tego rozwiązania.

za mecz zagrany przed meczem nie mogliby zrobic zwrotu ewentualnie na zaklady postawione in-play na ten mecz ale tutaj sprawa juz jest zamknieta panowie.Zwrotu nie bylo i nie bedzie.

Zresztą nie mam zamiaru bronić dłużej Betfair. I tak im się należy za inne rzeczy.

Jedno wiem, polacy na tym meczu nie zarobili co widac po tej dyskusji.

kto zarobil dyskusji nie podejmuje albo broni BF

bzdury opowiadasz...

Pasuje tutaj cytat:

'I use statistics (livescore) much as a drunken man uses lamp-posts - as support rather than illumination.'

dla mnie zakrawa na kpine ze turniej w stanach "wielkim kraju" z serii atp i taki blad na livescorach, nikt nawet po 1 secie sie nie zorientowal ze nazwiska sa na odwrot,, w stodole grali czy jak, smiechu warte

profesjonalne ''granie w dobrej wierze'' i przejdzie to

jeśli wierzysz że to był przypadek to oczywiście że to kpina.

Ja osobiście w takie "przypadki" nie wierze

Sprawa meczu Isner-Levine rzeczywiscie nie jest jednoznaczna.
Jesli mialbym sie tu opowiadac po ktorejkolwiek ze stron to jednak analizujac wszystkie aspekty blizej mi do pojscia w kierunku uniewaznienia zakladow in-play.

Betfair jak wiadomo jeszcze przed kilkoma laty stronil od oferowania rynkow in play dla spotkan rozgrywanych na bocznych kortach, czy tez tych w mniejszych turniejach bez oficjalnych SB [kiedys wiele turniejow posiadalo SB pod wlasnym szyldem - nie jak obecnie pod protennislive] Glownie pod naciskiem graczy sytuacja ta bodaj w 2006 roku ulegla zmianie - teraz in play mozna grac wszystko.

No i w koncu doszlo do jakze banalnej sytuacji - odwrocenia SB. Nie wiem czy to zwykly blad, czy tez moze nie do konca byl to przypadek - nie jest to w tej kwestii az tak istotne. Teraz nasuwa sie pytanie jak w takim przypadku powinna postapic majaca na celu dobro swoich klientow platforma. Nalezy zaznaczyc, ze JEDYNYM zrodlem dla 99% obstawiajacych byl DZIAlAJACY, OFICJALNY scoreboard. Wlasnie taki SB , jaki kiedys byl potrzebny w ogole do otwarcia rynku in play. W I secie az do przelamania wszystko zapowiadalo kolejne zwyczajne spotkanie.

Jednak po przelamaniu potem po zakonczeniu seta moglismy zaobserwowac chwilowe podwyzszenie kursow na "prowadzacego" Isnera. Powodow moglo byc kilka - FIX a'la Vassalo, oznaki kontuzji , badz tez odwrocony SB. Tak naprawde o calej sprawie wiedzialo [za posrednictwem swoich ludzi w Newport, badz telefonu do biura turnieju] nie wiecej jak kilkanascie osob. Reszta zdana byla na domysly, badz tez niczego nie podejrzewala - o czym najepiej swiadczy sila gotowki popychajaca kursy na Isnera w kierunku ~1,15 a nie dajmy na to 2,4.

No i teraz czyje dobro powinien miec na uwadze BF. Czy tych 99% klientow ktorzy opierali sie na oficjalnym SB, czy tez moze garstki tych osob, ktora o wszystkim wiedziala i mogla "KORZYSTAC" z naiwnosci nieswiadomych uzywkownikow.


W moim odczuciu zestawienie:

- osoby grajacej Isnera po ~1.2 w trakcie II seta badz tez 1.04 przy meczbolu (biorac pod uwage fakt , ze nie wszyscy mogli byc na rynku w momencie "wahniecia" po I secie) polegajacej na oficjalnym dzialajacym SB.

- osoby , ktora [za posrednictwem kontaktu w Newport] zdawala sobie sprawe z odwrocenia wyniku mogacej obstawic po @6-@21 [lay 1,2-1,05] ewidentnego zwyciezce na kilka minut przed koncem meczu

dosc jasno ukazuje, ktore postepowanie jest bardziej nie fair i jak moim zdaniem zachowac powinien sie BF. Skoro otwiera rynek oparty tylko i wylacznie na jednym, oficjalnym SB to w tak drastycznym przypadku jak w poniedzialek rozsadnym rozwiazaniem powinno byc anulowanie zakladow in play.


Stalo sie jednak inaczej. Trudno mi tu snuc domysly jakie pobudki sklonily BF do takiej a nie innej decyzji. Paradoksalnie uwazam, ze to jeszcze swoista czkawka po Sopocie. Nie jest tajemnica, ze anulowanie meczu Davydenki, to krok ktorego odpowiedzialni za to przedstawiciele BF zaluja do dzis. Wowczas, jak zreszta po dzis dzien nie bylo zadnych twardych dowodow... Byl to pojedynczy incydent, ktorego jak sadze BF za wszelka cene! nie bedzie chcial powtorzyc juz nigdy. Dlatego lepiej o sprawie zapomniec niz na chlodno ocenic sytuacje.

W moich oczach BF stracil. Sprawa wprawdzie mnie bezposrednio nie dotyczy, ale posrednio nie oszukujnmy sie ma wplyw na wszystkich klientow BF, Skoro otwieramy rynek oparty na oficlanym SB, na mecz poza kamerami to nie mozna tych, ktorzy niczego nieswiadomi opierajac sie dzialajacym oficjalnym livescorze pompowali w rynek az do obrotu rzedu blisko 1mln E potraktowac w ten sposob

Wyplacanie "jak gdyby nigdy nic" w takich przypadkach to bardzo szerokie pole do kolejnych naduzyc. Czekaja nas turnieje w dalekiej Azji, w Rosji. I jak tu mowic o jakimkolwiek zaufaniu?

I tak na koniec jeszcze pytanie do osob majacych odmienny poglad na ta sprawe. Oczywiscie kazdy ma prawo do swoich sadow - ale prosze zadajcie sobie pytanie jak w sytuacji analogicznej postapilaby zwykla firma internetowa oferujaca to spotkanie w ofercie In play (typu Will Hill, bet365 , Stan James etc] Czy polegajac na oficjalnej tablciy wynikow wyplacilaby z wlasnej kieszeni grajacych Levine'a in play. Mam watpliwosci. Betfair nie placi z wlasnej kieszeni i tu sedno sprawy.

pozdrawiam.