Ponad 75 tys. nowych użytkowników pozyskaliśmy w czerwcu. Na pewno był to dla nas najlepszy miesiąc pod względem obrotów i przyrostu liczby nowych klientów w historii
Bet-at-home.com. Bezpośredni wpływ na tak dobre wyniki miały oczywiście zakończone mistrzostwa Euro 2008 - mówi Wojciech Trzaska, dyrektor odpowiedzialny za relacje inwestorskie bukmachera, notowanego już na giełdach we Frankfurcie i Wiedniu.
Przypomnijmy, że
Bet-at-home.com oferuje m.in. zakłady sportowe i internetowe kasyno. Dyrektor Trzaska podkreślił, że turniej obfitował w niespodzianki, co zawsze przekłada się pozytywnie na dochody firmy.
Jeden z głównych tegorocznych celów spółki zakłada zwiększenie liczby użytkowników do 1,5 mln osób (obecnie jest ich ponad 1,29 mln). W tej liczbie 0,41 mln klientów bukmachera pochodzi z Polski.
- Tegoroczne prognozy w tym zakresie są jak najbardziej aktualne. Przed nami letnia olimpiada w Pekinie, gdzie zwłaszcza gry zespołowe cieszą się sporym zainteresowaniem. To oznacza, że także w trzecim kwartale liczymy na dynamiczny wzrost - dodaje Trzaska. Jego zdaniem, są duże szanse, że jeszcze w tym roku liczba użytkowników z Polski przekroczy poziom 0,5 mln osób.
Wzrostowi liczby klientów ma towarzyszyć poprawa wyników finansowych. Spółka przewiduje, że kluczowy dla branży wskaźnik hold (różnica między wpłatami a wypłatami klientów) wzrośnie w 2008 roku do 35 mln euro (116 mln zł), wobec ponad 23 mln euro (76 mln zł) wypracowanych rok temu.
Bet-at-home.com zamierza zwiększyć tegoroczne przychody o ponad 40 proc., do 700 mln euro (2,32 mld zł).
Licencjonowany koncern bukmacherski
Bet-at-home. com, z siedzibami w Austrii, Niemczech i na Malcie, zamierza wejść na warszawską GPW w perspektywie 12 miesięcy. Debiut odbędzie się na zasadzie dual listingu (notowania równoległe). Spółka planuje, że docelowo nawet 40 proc. jej akcji pojawi się na GPW.
- Nic się w tym temacie nie zmieniło. Przygotowania do debiutu trwają zgodnie z harmonogramem - podkreśla Trzaska. Upublicznieniu nie będzie towarzyszyć emisja nowych walorów.