ketjow- postaram wytlumaczyc Ci moje postepowanie.
Zakladamy ze jest sytuacja z dnia wczorajszego i ze dopiro zaczynam obie progresje:
Progresja 1 - wygrana NYY co najmniej 1 meczu w serii z CLE
Progresja 2- wygrana CLE - ta progresja co najmniej 5 etapow
NYY 3L, CLE 7L - w przypadku obu zespolow seria przegranych upowaznia do wnioskowania, iz wkrorce powinni wygrac. Prawie pewna jest natomiast przynajmniej jednokrotna wygrana NYY z CLE
Na oba zdarzenia gram klasyczna progresje (czyli wygrana bedzie wynosic ok. stawka poczatkowa x nt etapu)
Progresja na NYY 3- stopniowa, nizszy kurs, mozna dac wieksza stawke poczatkowa.
Progresja na CLE- co najmniej 5 stopniowa, mniejsza stawka pocz, wiekszy kurs.
Mamy pewnosc ze jedna zakonczy sie sukcesem w 1 etapie.
np. 150 @1.70 na NYY - zysk 105
50 @2.3 na CLE - mozliwy zysk 65
CLE wczoraj nie weszlo, wiec gram dzisiaj 2 etap i tak do skutku, im pozniejszy etap wejdzie tym wiekszy zysk- czyli zysk z klasycznego progresu + zysk z tak na prawde przegranego 1 etapu gdzie wygralo NYY.
Nie zgodz sie z tym ze tak mozna grac wszystkie mecze, np miedzy druzynami ktore maja 2W i 1L- moze sie zdarzyc ze zachoaja serie W lub L przez kilka kolejnych meczow i wtedy bankrut pewny.
Ja potraktowalem to jako 2 rozne progresje, jedna na W CLE, druga na W NYY. Przegrana jednej z nich w 1 etapie jest zamierzona, straty zostana nadrobione w kolejnych etapach.
Nie wiem czy jasno to opisalem, ale gralem podobne juz podobnie, i to z powodzeniem.
To rowniez zda egzamin, pod warunkiem ze CLE nie zechce pobic rekordu ARI - 14L z rzedu
Poniewaz ja juz mialem progresje na CLE zaczeta, u mnie dobor stawek byl inny.
Pozniej podam nowe zalozenia- tym razem nie bedzie to progresja ale pewien system, ktory bede kontynuowal niezaleznie od tego czy zdarzenie wejdzie czy nie. Ale to po obiadku....
Pozdro