Kup sobie Zalmana, na allegro po ok. 60 zł z dostawą.
Najcichszy jaki jest tani to Pentagram, ale nie mam o nich najlepszego zdania. Mi zawsze się szybko psuły.
Jak będziesz przeglądać oferty uważaj na przeliczniki Sone <-> dB. http://forum.ks-ekspert.pl/index.php?showtopic=102793 Oszukują strasznie na tej jednostce.

co zrobić jak się mandaty wyprało??

dzięki z góry za podpowiedz.

nic, wyrzucic

przysla Ci za pol roku wezwanie do zaplaty w skarbowym - zaplacisz cale 3.5zl oplaty

dawno mandatow nie placilem bo z dzieckiem jezdzi sie inaczej ale wczesniej co miesiac odkladasz sobie 10zl i masz potem 100zl na mandat :>

poszkuje napisow do pily V szukalem juz chyba wszedzie i nie moge znalesc jakby ktos je mial niech mi podesle na mrdaway1@o2.pl

posiada ktoś kalendarz chemiczny ? chodzi mi o gęstość Dibenzylidenoacetonu

nie mozesz znalezc bo jeszcze chyba nikt nie przetlumaczyl ;-) pozostaje albo obejrzec bez albo czekac

potrzebuje szybkiej porady prawnej. Bylem juz u dwoch adwokatow i kazdy mowi co innego.

Sprawa wyglada tak. Osoba zamieszkuje lokal od prawie 30 lat w kamienicy prywatnej, jest tu zameldowana, placi regularnie czynsz i ma od zawsze przydzial z urzedu na to mieszkanie. 3 lata temu wlasciciel wystosowal pismo o wypowiedzenie lokalu. Ale pismo zostalo podpisane przez jego zone jego imieniem i nazwiskiem. Czy w takiej sytuacji moge sie domagac w sadzie aby uniewazniono ta umowe z racji tego ze podpis zostal sfalszowany?

Zona nie ma zadnych upowaznien do prowadzenia spraw zwiazanych z kamienica. Nawet gdyby miala to przeciez powinna sie podpisac swoim imieniem i nazwiskiem.

Prawnikiem nie jestem, ale wg mnie ta umowa jest nieważna.

jesli udowodnisz ze to nie jej podpis to chyba powinno zostac anulowane

no wlasnie wedlug mnie laika tez umowa jest niewazna.

Tylko problem w tym ze jeden prawnik mowi ze to jest niska szkodliwosc spoleczna i sad raczej nie uniewazni takiej umowy mimo ze jest sfalszowana

A mnie sie wydawalo ze obojetnie jaka umowa, faktura czy cholera wie co innego jest sflaszowana to powinna byc odrazu uniewazniona.

Niska szkodliwość Wypowiedzenie lokalu niską szkodliwością?

podszywanie sie pod kogos ? to tez eraczej nie jest niska szkodliwosc, mozna by tak podpinac i podpinac.. sprobuj cos zrobic nie zaszkodzi na pewno

Kojarzy moze ktos z was film , w ktorym nagle w calej wiosce nie wiadomo skąd kobiety zachodza w ciaze, rodza dzieci ktore okazjuja sie "psycholami" i kazdego kto im wejdzie w droge zabijaja, ich miejsce spotkan to byla chyba jakas obora..FIlm jest z gatunku horroru.


Jesli ktos z was kojarzy tytul , serdeczne dzieki.

Mam takie pytanie posiadam monitor Samsung t220 czy bede mogll podlaczyc do niego ps3 ?

http://www.filmweb.pl/f11461/Wioska+przeklętych,1995

izi

Szukam e-booka po angielsku o tematyce bukmacherskiej, widzial ktos takiego ?
Przydałby się jakis artykuł po niemiecku np życiorys lub biografia jakiegoś sportowca
3 rzecz, ktorej szukam to artykuł o wpływie,skutkach kryzysu finansowego w USA dla Polski, Polaków

PO pierwsze - niestety trochę chaotycznie to opisujesz ..niestety w tych sprawach nic nie zastąpi rozmowy..
ale ok. postaram się coś napisać..

Po drugie - złożenie wypowiedzenia umowy - czyli oświadczenia woli musi zostać dokonane albo osobiście - ewentualnie przez pełnomocnika legitymującego się stosownym pełnomocnictwem..
Czyli w konsekwencji - takie pismo - podpisane przez inną osobę imieniem i nazwiskiem innej osoby - NIE JEST oświadczeniem woli właściciela kamienicy

Po trzecie - większość Sądów Karnych tego typu zachowanie traktuje jako przestępstwo...choć kiedyś była taka głośna sprawa i pod naciskiem mediów stwierdzili , że podpisanie umowy imieniem i nazwiskiem za kogo innego jest czynem o znikomej społecznej szkodliwości - a więc nie jest przestępstwem...Aczkolwiek Twoja sprawa ma ewidentnie charakter cywilny - i o tym aspekcie karnym pisze tylko dla Twojej ciekawości

PO czwarte - o ile więc sprawa jest w Sądzie to powinieneś podnosić - żę NIE DOKONANO skutecznie wypowiedzenia umowy. A o ile w Sądzie nie jest to tym wypowiedzeniem albo nie powinieneś się przejmowac albo ewentualnie wnieść o "ustalenie istnienia umowy w takim kształcie jak dotychczas(ale to takie potoczne określenie).

Po piąte - poczytaj ustawę regulująca te kwestie. Tak jak napisałem nie siedzę w tym specjalnie ale to chyba - ustawa o ochronie lokatorów

Po szóste - osoby zajmujące lokal na takiej podstawie jak opisujesz są potężnie chronione przez prawo ( co zresztą moim zdaniem wcale nie jest takie dobre). Naprawdę trzeba trzęsienia ziemi aby takiemu lokatorowi coś zrobić.

I tyle.

wypowiedzenie umowy - nie jest umową..
Po drugie -

A dobry ten film?
Bo John Carpenter zna się horrorach, jak mało kto

PO pierwsze - niestety trochę chaotycznie to opisujesz ..niestety w tych sprawach nic nie zastąpi rozmowy..
ale ok. postaram się coś napisać..

Po drugie - złożenie wypowiedzenia umowy - czyli oświadczenia woli musi zostać dokonane albo osobiście - ewentualnie przez pełnomocnika legitymującego się stosownym pełnomocnictwem..
Czyli w konsekwencji - takie pismo - podpisane przez inną osobę imieniem i nazwiskiem innej osoby - NIE JEST oświadczeniem woli właściciela kamienicy

Po trzecie - większość Sądów Karnych tego typu zachowanie traktuje jako przestępstwo...choć kiedyś była taka głośna sprawa i pod naciskiem mediów stwierdzili , że podpisanie umowy imieniem i nazwiskiem za kogo innego jest czynem o znikomej społecznej szkodliwości - a więc nie jest przestępstwem...Aczkolwiek Twoja sprawa ma ewidentnie charakter cywilny - i o tym aspekcie karnym pisze tylko dla Twojej ciekawości

PO czwarte - o ile więc sprawa jest w Sądzie to powinieneś podnosić - żę NIE DOKONANO skutecznie wypowiedzenia umowy. A o ile w Sądzie nie jest to tym wypowiedzeniem albo nie powinieneś się przejmowac albo ewentualnie wnieść o "ustalenie istnienia umowy w takim kształcie jak dotychczas(ale to takie potoczne określenie).

Po piąte - poczytaj ustawę regulująca te kwestie. Tak jak napisałem nie siedzę w tym specjalnie ale to chyba - ustawa o ochronie lokatorów

Po szóste - osoby zajmujące lokal na takiej podstawie jak opisujesz są potężnie chronione przez prawo ( co zresztą moim zdaniem wcale nie jest takie dobre). Naprawdę trzeba trzęsienia ziemi aby takiemu lokatorowi coś zrobić.

I tyle. Dwie ostatnie linijki w poprzednim poście to lapsus.

Dziekowac