Czy wysokość mandatu za usiłowanie spożycia alkoholu w miejscu publicznym zależy od czegoś oprócz własnego uznania policjanta?
Wlepił mi burek 500zł bodajże najwyższą, a już o buńczuczności i prymitywie pana niebieskiego nie wspomnę, bo za dużo nerwów.
widelki od 50 do 500
pewnie cwaniakowales i koles sie odegral tak
Właśnie nie bardzo, kiedyś dostałem 50zł i tam mogę powiedzieć, że byłem arogancki. W tym przypadku to pies był wybitnie nieuprzejmy. 1 raz usłyszałem wybitne pytanie: " czy macie coś?", a na pytanie o co chodzi, odpowiedź: " no czy macie coś, nie rozumiecie?", wtedy się odezwałem, że jeżeli pyta pan o narkotyki to proszę o jasne pytanie. Trochę się obruszył tylko za bardzo nie wiem na co. Doszło do rewizji osobistej m.in sprawdzał w gumach do żucia, skarpetkach. Poza tym dopiero otworzyłem to piwo, więc o żadnym upojeniu mowy nie ma. Drugi koleś też dostał 500zł, tylko, że on się nie odzywał.
Ogólnie to złożę na gościa skargę, bo takiego ignoranta dawno nie spotkałem.