#2730008 - 17/11/2008 00:35
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: wwwujek]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
New York Knicks - Dallas Mavericks (-2) @1.98 pinn Nikt mi nie wmówi, że Knicks są 'tak' dobrzy jak ich bilans (6-3) a Mevericks tak słabi (2-7). Do tego Mavs siedza na serii 5 porażek. Jak widać rozkład gier potrafi czynić cuda, wystarczy popatrzeć że Dallas już zaliczyło min. Houston, Spurs, Cleveland, Lakersów czy Orlando (+ T'Wolves i LAC) a NYK mierzyło się tak: Previous 9 games: Wins ----- Miami (5-4 [.556]) Charlotte (3-5 [ .375]) Washington (1-6 [ .143]) Utah (6-3 [.667]) Memphis (3-7 [ .300]) Oklahoma City (1-8 [ .111]) Losses ------- Philadelphia (4-5 [.444]) ---> Struggling and blew us out by 29 Milwaukee (5-5 [.500]) San Antonio (3-5 [.375]) ---> Winlessand without 2 of their top 3 AND we blew the lead in the loss (za fanem Knicks) Niemniej presja w Dallas rośnie. Jak ktoś widział mecz z Orlando, to chyba nie zaprzeczy, że aż tak źle z tym Dallas nie jest, w sumie to nie wiem jak oni przegrali ten mecz z Chicago też było podobnie (wtedy stracili 19p przewagi, tu tylko 15p). Reasumując więcej jakości i przewaga na tablicach = Go Mavs
|
Do góry
|
|
|
|
#2732523 - 18/11/2008 04:25
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Jak słabi są Clippers i czy dziś wygrają ze Spurs?
Mam nadzieję, że poruszę tu jakąś dyskusję na ten temat, bo przyznam że już sam nie wiem co z nimi zrobić. Skład pierwszej piątki niby świetny. A tymczasem Clips mają tylko 1 zwycięstwo w 9 spotkaniach, których większość grali u siebie! Jak się spojrzy na statystyki to wygląda to jeszcze gorzej: 29 miejsce w skuteczności rzutów, 29 miejsce w liczbie trafionych osobistych, 24 miejsce jeśli chodzi o skuteczność rzutów przeciwnika (field goal allowed). Najgorzej jednak wypadają pod względem zbiórek, bo jeszcze w żadnym meczu nie wygrali walki na tablicach!!! Oddają zbiórki wszystkim. Jak tak dalej będzie to Duncan zbierze dziś ze 20 piłek...
Przyznam, że chciałem zagrać Clippers nawet mocniej, ale jak się zgłębiłem w analizę to zgłupiałem. Spurs są ciency, ale dopóki gra Duncan, to leszczy będą ogrywać. Powtórzę więc pytanie: jak słabi są Clippers i czy dziś wygrają ze Spurs?
|
Do góry
|
|
|
|
#2732584 - 18/11/2008 04:47
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: Ghost]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Też miałem rozpocząć dyskusję, ale widzę ża szanowny Ghost mnie uprzedził Niemniej myślę że lekko można by tych całych Clippersów spróbować. Dlaczego: - Spursy są zmęczone: 5 mecz w 7 noc, a do tego back-to-back. Już w ubiegłym sezonie mieli problemy w takich sytuacjach (co nie jest dziwne przy 'starszych' zespołach), a już w tym w meczach dzień po dniu są 0-2 - kim oni grają ?? bez Tonego Longorii i Manu Ginobilasa wczoraj takie asy jak G.Mason (39min, przypominam że nie jest to ten Mason z "Twierdzy")), nieśmiertelny Matt Bonner (27min), rookie G.Hill (20min), J.Vaughn (23min) czy staruszek Bowen (29min). Z całym szacunkiem ale poza Masonem (a to i tak naciagane) to są gracze na co dzień przywiązani do ławki i odrywający się z niej na znacznie krótsze odstępy czasowe - no i tego argumentu najbardziej nie lubie, ale na papierze LAC ma taki skład, że jednak czasem jakiś mecz wygra czy to się komuś podoba czy nie. Poziom gry Barona Davisa po letniej zawierusze kiedy to został wychu.... przez Branda nie jest jeszcze najwyższy, ale to nie jest gość pokroju Marburego który wszystko 'sobą' spróbuje zniszczyć, tylko wie że żeby się utrzymać w biznesie rozrywkowym, trzeba też czasami pokazać czyli dobrze zagrać. LA Clippers (-2.5) @1.97 pinn
|
Do góry
|
|
|
|
#2732591 - 18/11/2008 04:49
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: Ghost]
|
member
Meldunek: 12/08/2006
Postów: 196
|
U buków faworyzwani są gracze Clippers. Kurs na Spurs rośnie. Nie wiedząc dlaczego zerknąłem w dział injuries - i tu chyba odpowiedź mamy. Kontuzjowany jest Parker. Nie wiem od jak dawna nie gra, ale to najlepszy strzelec San Antonio. Stąd też chyba bardzo śmieszna jak na realia NBA linia under/over. Clippers w pełnym składzie i dzisiaj chyba skuszą się o wygraną. Trzeci mecz z rzędu przed własną publicznością grają w roli faworyta. Jak na razie zawodzą, nie poradzili sobie nawet z takimi "tuzami" jak Sacramento czy GSW. Ale nawet najczarniejsze serie kiedyś się kończą ..........
|
Do góry
|
|
|
|
#2732621 - 18/11/2008 04:58
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: carvallho]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 29/01/2001
Postów: 2125
Skąd: zielona góra
|
U buków faworyzwani są gracze Clippers. Kurs na Spurs rośnie. Nie wiedząc dlaczego zerknąłem w dział injuries - i tu chyba odpowiedź mamy. Kontuzjowany jest Parker. Nie wiem od jak dawna nie gra, ale to najlepszy strzelec San Antonio. Lol- widac, ze siedzisz w temacie hahaha, sorry za ot, ale nie moglem sie powstrzymac...
|
Do góry
|
|
|
|
#2732858 - 18/11/2008 06:23
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: carvallho]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
|
Przyłączam się do typu na ClippersDodam jedynie, że główna obecnie broń Spurs - Timothy D. będzie miał bardzo trudne zadanie z Kamanem i (może przede wszystkim) Camby'm Oklahoma Thunder /UNDER/ 87.5 Jeden z gorszych ataków ligi, kontra jedna z lepszych defensyw. Artest zaopiekuje się Durantem - jedynym zawodnikiem, który może "coś" rzucić dla Oklahomy. W tym sezonie HOU-OKL 89:77. (jedyne co może martwić to ewentualna duża przewaga Rakiet i co za tym idzie poluzowanie szyków obronnych, jednak zostanę przy tym typie) Powodzenia Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2732881 - 18/11/2008 06:33
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: Master Flamaster]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Lleyton, Master F jak już skończycie się śmiać, to może napiszcie coś na temat, np. czy Clippers wygrają Dobra, ryzykuję i ja: Los Angeles Clippers (-2.5) @ 1.943 Big Ben, wcale nie jestem pewien czy Duncan faktycznie będzie miał ciężko dzisiaj. Jeśli Spurs przegrają to prawdopodobnie na własne życzenie, a nie dlatego że Camby powstrzyma Duncana. Tak myślę
|
Do góry
|
|
|
|
#2732915 - 18/11/2008 06:49
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: Big Ben]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2006
Postów: 7056
Skąd: Polska/UK
|
Przyłączam się do typu na Clippers Dodam jedynie, że główna obecnie broń Spurs - Timothy D. będzie miał bardzo trudne zadanie z Kamanem i (może przede wszystkim) Camby'm Tez myslalem o potyczkach Timiego z Cambym, ale bardziej w perspektywie wygranej LAC. Jednak teraz gdy przypomniales mi jeszcze Kamana to wydaje mi sie, ze dobrym zakladem moze byc Duncan ponizej 32.5(zbiorki+punkty) w Betssonie.
|
Do góry
|
|
|
|
#2733005 - 18/11/2008 08:11
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: Master Flamaster]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
większość jak widzę za Clipsami ( co mnie nie dziwi gdyż sam rozwarzałem dzisiaj zagranie ich -hc jak i -hc Rakiet ), ja natomiast spróbuję dzisiaj Słoneczka wiem wiem, że Utah jest zdecydowanie lepszym zespołem w domu, aczkolwiek jego "trzon" jest obecnie w rozsypce, a jedynie Carlos "ciągnie" drużynę. Harpring już wrócił po kontuzji, AK47 też niedługo ma się pojawić wreszcie na boisku, ale nadal Sloan nie ma do dyspozycji podstawowego rozgrywającego oraz Memo. Jazz-mani w tym sezonie jeszcze nie przegrali na własnym parkiecie i legitymują się bilansem 4:0 - moim zdaniem nadszedł czas aby Phoenix pokazało klasę tak jak sezon temu w pierwszym spotkaniu tych drużyn w Utah. Shaq na pewno będzie bardzo zmotywowany po wczorajszym wykluczeniu i zadba swoją charyzmą aby inni też włożyli dużo zaangażowania, tym bardziej, że kolejne spotkanie grają dopiero za 3 dni... Phoenix Suns Money Line !
|
Do góry
|
|
|
|
#2733618 - 19/11/2008 00:54
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: Matias88]
|
old hand
Meldunek: 16/10/2007
Postów: 1149
|
Po dłuzszej przerwie jednak skusze sie napisac cos i w tym temacie smieszy mnie granie wciaz na porazke San Antonio to nie pierwsze forum czy czat gdzie wszyscy dają przeciwko ostrogom przeciez spurs to nie tylko parker i ginobili ale widocznie dla niektórych tak jest tak samo jak i dzisiaj duzo ludzi pisze ze boston moze nie wygrac z new yorkiem bo nie gra garnett a co to garnett gra sam w bostonie haha panowie indywidualnosc to była jedna w nba i nazywala sie Michael Jordan na dzis polecam dla odwaznych Chicago z handi 14,5 na bet365 kurs 1.71 bodajze plus over miami z waszyngtonem pozdro all
|
Do góry
|
|
|
|
#2733640 - 19/11/2008 01:21
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: grzegorz1234]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
a co to garnett gra sam w bostonie haha
Ciekawe co by było, gdyby szefowie Celtics jakiś czas temu powiedzieli: "A po co nam Garnett, przecież mamy Pierce'a" Ciebie śmieszy granie przeciw Spurs, a mnie i wielu innych nie. Spurs mają to szczęście że mają bardzo łatwy rozkład gier i winnera Duncana. Ale nie grają dobrze.
|
Do góry
|
|
|
|
#2733722 - 19/11/2008 02:39
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: Ghost]
|
old hand
Meldunek: 16/10/2007
Postów: 1149
|
Ghost
kazdy gra jak mu sie podoba tylko to jest szukanie na mus porazek garnett nie gra trudno jest i allen i pierce sam garnett nie gra a wszyscy znów zobaczą ze jak jeden lider nie gra to od razu muszą przegrac smiech i amatorka typowa dla mnie, no sorry ale taka prawda a jesli sam piszesz ze spurs mają łatwy rozkład gier to tym bardziej nie było czym sie przejmowac tylko grac na spurs rozumie jak grają z dobrymi zespołami a nie jakies clippers czy sacramento a ze duncan to winner nie od dzis kazdy wie a szczescie sprzyja lepszym
|
Do góry
|
|
|
|
#2733849 - 19/11/2008 03:20
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: Baqu]
|
member
Meldunek: 27/07/2008
Postów: 136
Skąd: Otwock
|
"Dwyane Wade said there is "no way" his sprained ankle will keep him out of Tuesday's game." (źródło rotoworld) Po poprzednim zupełnie nieudanym sezonie w Miami najwyraźniej widać sporą poprawę. Z tego co zaobserwowałem w ostatnich meczach "Flash" jest w świetnej formie i z pomocą kilku dobrych grajków, takich jak Beasley czy Quinn, tworzą w moim przekonaniu dobry zespół, mogący w obecnym sezonie z powodzeniem walczyć o play offs. Dziś czas na wyjazdowe zwycięstwo i uważam, iż poradzą sobie z czarodziejami po raz drugi w przeciągu 4 dni (ostatnio w Miami 97:77). Kurs warty gry. Washington Wizards - Miami Heat Nie wyobrażam sobie żeby koszykarze NY kontynuowali dziś swoją szaleńczą strzelaninę. Żelazna obrona Celtów mimo nieobecności Garnetta powinna spokojnie powstrzymać zapędy przyjezdnych. Natomiast ze skutecznością Celtów jest ostatnio na bakier i nie sądzę aby dziś było inaczej. Boston Celtics - New York Knicks under 205 Cztery porażki z rzędu niedźwiadków. Ostatni mecz w Sacramento 100:95. Czas na rewanż i przełamanie złej passy. Memphis Grizzlies (-5.5)- Sacramento Kings Jeśli chodzi o SAS to trzeba im przyznać, że umieją wygrać mecz mając (żeby nie przesadzić ) niewiele argumentów w ofensywie. Po tym jak przegrali z Dallas póki co nie ruszam ich. Tyle ode mnie, komentarze mile widziane pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2733912 - 19/11/2008 03:41
Re: NBA - sezon 2008/09 cz.1
[Re: Matias88]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Wizzards-Heat
faworytem wedle kursów są gospodarze, pewnie ze względu na: Dwyane Wade SG Ankle Questionable for Nov. 18 at Washington nie wiadomo czy zagra a to ważny pkt w ekipie Miami. Gość rzuca średnio ok 30 pkt więc jego brak na pewno wpłynie na grę zespołu hmm ale kursy na Miami ciekawe jak myślicie? W ostatnim meczu dograł do konca mimo kontuzji. Według mnie powinien dziś wystąpić i choć istnieje zawsze ryzyko, że może nie dawać z siebie 100%, to jednak z nim w składzie Miami powinno skasować pewne zwycięstwo nad słabymi na starcie Wizards. Ponadto apetycznie wygląda wyjazdowa wygrana Portland z Golden State. "wojownicy" bez dwóch ważnych graczy odnieśli kilka zwycięstw, jednak praktycznie żadne nad drużyną z topu. Portland b. dobra pierwsza piątkia plus wiele wnosząca ławka.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|