#274598 - 01/01/2005 17:54
Re: NBA - 01.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Miami - Charlotte
Długo się zastanawiałem,czy ruszać ten mecz,w końcu zdecydowałem się i mysle,że trzeba go rozpatrzeć w kilku aspektach
1)Potencjał Tu nie ma sie co rozpisywać,bo na papierze Heat są lepsi o...wysokośc handi(13-15pts).
2)Cele a)Miami - wygrać b)Charlotte - ugrac jak najlepszy wynik,trzymać mecz mozliwie jak najdłużej na styku
3)Motywacja a)Miami - Detroit,Sylwester,Seattle - gdzie tu miejsce na Bobki?:-) b)Charlotte - dobry mecz z Seattle,dominacja w 3 kwarcie,moga sprawic kłopoty najlepszym i dobry wynik dziś bylby poniekąd nobilitacja dla tej drużyny
4)Absencje a)Miami - Shaq,jeżeli w ogóle zagra,to myśle,że ze względu na uszczerbki zdrowia i czekający w poniedziałek mecz z Sonics ,bedzie oszczędzany b)Charlotte - pełny skład
Wniosek : Mecz ,wg mnie ,może przebiegac podobnie do meczu Heat z Hawks,czyli przez wiekszą część czasu overowa wymiana,im bliżej końca - odjazd Miami. Brak O'Neala w pełnym wymiarze czasu winien zaowocować odważniejszą ofensywą z jednej strony(Bobki) i odpuszczeniem szczelnej obrony z drugiej(tu mysle,że Heat,dostatecznie posiniaczeni po potyczce z Pistons,beda raczej unikać gry "w zwarciu" - trzeba byc sprawnym,bo Seattle tuż,tuż).
Typy do rozważenia:
MIA - CHA 2(+14,5) MIA -CHA over 194,5 MIA - CHA overt 97,5 HT
Ja najprawdopodobniej wybiore handi na Bobki i ewentualnie over,ale ten do przerwy.
Napisałem taka eksperymentalna "analizę" celem bardziej wywołania dyskusji o meczu,niż polecania któregokolwiek z typów. Równie dobrze może tu paść bowiem i 160,jak i 220 punktów,a przebieg gry może zaskoczyć każdego. Ważna kwestią,o której nic nie wiemy,jest też ta,jak obie druzyny witały Nowy Rok:-) Duzo wskazuje na to,że Bobki w łóżeczkach(ten coach to purytanin,hehe),a Heat na imprezie(lajtowej oczywiście). Tak wiec wyspane Bobki kontra lekko skacowane Miami:P Co z tego wyjdzie? Ja nie wiem,próbuję przewidzieć:-)
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#274602 - 01/01/2005 19:00
Re: NBA - 01.01.2005
|
Pooh-Bah
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 1642
|
Amkwish,jak zobaczylem handi na Charlotte,to sie zdziwilem.Owszem dzieli ich roznica klas z Miami,ale po wczorajszym ladnym meczu z Seattle,dzis maja troche latwiejszego przeciwnika,aczkolwiek graja na wyjezdzie.Miami wygrywa 8-14 pkt.Ten ostatni 14-wygrany z beznadziejna Atlanta.Wczesniej bylo takze rozgromienie waszyngtonu-23 pkt.Wszystko wskazuje na to ze handi na Charlotte wejdzie poza jednym,a mianowicie.Charlotte zdobywa okoo 87-90 pkt,as Miami 100 i wiecej.Moze pasc wynik np 103-88 i z handi nici.Nie wiem czy warto te srednie brac pod uwage,ale fakt jest faktem ze Miami duzo rzuca,a u siebie 100 przelamuje b.czesto.Pytamie czy Charlotte rzuci conajmniej 87 pkt,ostatnio na wyjezdzie miedzy 82-87 tylko z Phoenix 106,ale w meczach z ta druzyna akcje szybko przebiegaja.Co o tym myslicie? Wynik moze byc na granicy,wiec nie jestem przekonany do tego typu.Typ dnia dla mnie i na forach zagran to Orlando -3 i Nyork-4.5
|
Do góry
|
|
|
|
#274603 - 01/01/2005 19:08
Re: NBA - 01.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Potwierdzam 3,4 i 5 typ Krajana i to nie jest kurtuazja :-)
Pozdrawiam
amkwish
PS.Italo,z 2 overów forsuje ten na HT,a co do wysokości handi...hmm...zbyt grubo nie radziłbym tego grać:-)
Edited by amkwish (01/01/2005 19:11)
|
Do góry
|
|
|
|
#274605 - 01/01/2005 19:12
Re: NBA - 01.01.2005
|
stranger
Meldunek: 01/01/2005
Postów: 3
|
poieram bobki potrzebuja wygranej a miami nie moze wygrywac bez konca!!!! spojzcie na lige angielska co sylwester z ludzmi porobil!!!! ja jestem za bobkami postawilem 2 po kursie 10.00 powodzenia pozdro!!!!!!!!!!
|
Do góry
|
|
|
|
#274606 - 01/01/2005 21:42
Re: NBA - 01.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/11/2004
Postów: 7963
|
Quote:
Miami - Charlotte
Długo się zastanawiałem,czy ruszać ten mecz,w końcu zdecydowałem się i mysle,że trzeba go rozpatrzeć w kilku aspektach
1)Potencjał Tu nie ma sie co rozpisywać,bo na papierze Heat są lepsi o...wysokośc handi(13-15pts).
2)Cele a)Miami - wygrać b)Charlotte - ugrac jak najlepszy wynik,trzymać mecz mozliwie jak najdłużej na styku
3)Motywacja a)Miami - Detroit,Sylwester,Seattle - gdzie tu miejsce na Bobki?:-) b)Charlotte - dobry mecz z Seattle,dominacja w 3 kwarcie,moga sprawic kłopoty najlepszym i dobry wynik dziś bylby poniekąd nobilitacja dla tej drużyny
4)Absencje a)Miami - Shaq,jeżeli w ogóle zagra,to myśle,że ze względu na uszczerbki zdrowia i czekający w poniedziałek mecz z Sonics ,bedzie oszczędzany b)Charlotte - pełny skład
Wniosek : Mecz ,wg mnie ,może przebiegac podobnie do meczu Heat z Hawks,czyli przez wiekszą część czasu overowa wymiana,im bliżej końca - odjazd Miami. Brak O'Neala w pełnym wymiarze czasu winien zaowocować odważniejszą ofensywą z jednej strony(Bobki) i odpuszczeniem szczelnej obrony z drugiej(tu mysle,że Heat,dostatecznie posiniaczeni po potyczce z Pistons,beda raczej unikać gry "w zwarciu" - trzeba byc sprawnym,bo Seattle tuż,tuż).
Typy do rozważenia:
MIA - CHA 2(+14,5) MIA -CHA over 194,5 MIA - CHA overt 97,5 HT
Ja najprawdopodobniej wybiore handi na Bobki i ewentualnie over,ale ten do przerwy.
Napisałem taka eksperymentalna "analizę" celem bardziej wywołania dyskusji o meczu,niż polecania któregokolwiek z typów. Równie dobrze może tu paść bowiem i 160,jak i 220 punktów,a przebieg gry może zaskoczyć każdego. Ważna kwestią,o której nic nie wiemy,jest też ta,jak obie druzyny witały Nowy Rok:-) Duzo wskazuje na to,że Bobki w łóżeczkach(ten coach to purytanin,hehe),a Heat na imprezie(lajtowej oczywiście). Tak wiec wyspane Bobki kontra lekko skacowane Miami:P Co z tego wyjdzie? Ja nie wiem,próbuję przewidzieć:-)
Pozdrawiam
amkwish
fajna teoria spiskowa zycze sukcesu, ja raczej niespodzianki szukalbym w mecz w meczu PORTLAND-pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#274607 - 01/01/2005 21:43
Re: NBA - 01.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/03/2004
Postów: 5934
Skąd: http://fozzie.blogabet.com/
|
Quote:
poieram bobki potrzebuja wygranej a miami nie moze wygrywac bez konca!!!! spojzcie na lige angielska co sylwester z ludzmi porobil!!!! ja jestem za bobkami postawilem 2 po kursie 10.00 powodzenia pozdro!!!!!!!!!!
2 tys... ?? czy jak.... 
|
Do góry
|
|
|
|
#274609 - 01/01/2005 22:41
Re: NBA - 01.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Gremlin,jak ty widzisz teorie spiskowa w moim poście to mysle,że to wpływ Giertycha z Euroligi:)))
Ja stawiam +14,5 na Bobki,ale ci co daja czyste dwójki to dopiero spiskują,hehe
Ech...nie ma to jak zostac dobrze zrozumianym:P
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#274610 - 01/01/2005 22:47
Re: NBA - 01.01.2005
|
Inwestor
Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
|
Panowie ja na NBA sie totalnie nie znam ale jak jakies spiski maja byc to moge postawic  Tylko rzeknijcie na kogo... a tak BTW to Witam w Nowym Roku, duzo zdrowka i wysokich wygranych zyczy... Giertych
|
Do góry
|
|
|
|
#274612 - 02/01/2005 00:19
Re: NBA - 01.01.2005
|
old hand
Meldunek: 05/04/2003
Postów: 944
Skąd: Warszawa
|
Dzisiaj brałem pod uwagę do zagrania 2 spotkania: Kniksów i Orlando. NY cośik mi śmierdzi niespodzianką i hc -4 odpuszczam . A więc singielek za trochę więcej pieniążków:
Orlando hc -3 - myślę że po 2 porażkach ekipa z takimi graczami jak Francis,Turkoglu czy Hill powinna spokojnie dzisiaj przekroczyć handi -3 w Chicago i poprawić bilans.
|
Do góry
|
|
|
|
#274613 - 02/01/2005 03:25
Re: NBA - 01.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
Typy do rozważenia:
MIA - CHA 2(+14,5) 113-90 MIA -CHA over 194,5 203,0 MIA - CHA overt 97,5 HT 98,0 
Mogli sie tak na Bobkach nie znęcać 
Po raz kolejny okazało się,że Miami to jednak HIT 
Mecz poprowadzony zgodnie z "planem Detroit",czyli w ofensywie wiecej Wade'a,a mniej O'Neala. Haslem po raz kolejny potwierdza,że jest zawodnikiem nietuzinkowym i umacnia sie na pozycji nr 3 w drużynie.
Tym co sobie ostrzą zęby na porażke Miami (jak długo można czekać,hehehe) nie polecałbym nastawiać sie na poniedziałek. Seattle wyjedzie z Miami na tarczy,chociaż dzisiejszy pogrom Bobkuff moze przełożyc sie na dość wysoki plus-spread na Sonics i to może byc fajny typ do grania.
7 stycznia Heat rozpoczynają 5-meczowe tournee na zachodzie i jest wręcz niemozliwością ,by wrócili z bilansem 5:0,także tu szansa dla grajacych na porażke mojej drużyny. 3-stopniowy progres(Miami vs.Portland-Seattle-Phoenix) wydaje się bardzo dobra opcja.
Na koniec o innych meczach.
Pusciłem rozpis (2z3) na minusowe handi NY+MIN+ORL i dziekuje opatrzności,że to nie były single(te gram grubo).
Jakkolwiek porażka Knicks nie jest jakimś szokiem,to już kleskę Wilkuff mozna rozpatrywac w kategoriach niespodzianki.
Ale...to jeszcze nic.
Do grona zespołów popieprzonych proponuje po dzisiejszej nocy zaliczyć Orlando. Jak tacy kelnerzy mogli wygrać niedawno ze Spursami to sie w głowie nie miesci. 36% skuteczności a do tego 18 strat po 3 kwartach. Albo z tym zespołem dzieje się naprawdę cos niedobrego i beda zmiany (coach na przykład) albo ujawnił sie przez jakis czas uśpiony "syndrom houstoński" - jednym słowem -żenada.
Wspólczuje tym ,co grali grubiej na tych pajacuff,bo naprawdę nie było logicznego argumentu,by tak nie uczynić.
I to tyle komentarza,pisanego w środku nocy.
Pozdrawiam
amkwish
|
Do góry
|
|
|
|
#274615 - 02/01/2005 06:45
Re: NBA - 01.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/02/2004
Postów: 5949
Skąd: Sosnowiec
|
ja zagrałem dość ostro ( over Miami - Charlott ), i sie udało  . Poza tym grałem jeszcze 3 underki ( bez Minesotty ), więc też weszły, ale to juz było grane leciutko. Gralem tez -hc na Orlando i raczej juz na nich nie zagram( tylko u/o  ), są nieobliczalni . Gdyby nie ostatnia kwarta to byłby pogrom. Symbolicznie zagrałem tez niespodzianki na Charlotte i Golden State, więc tu tez błędy.
Spory plus , ale podsumowując dwa ostatnie dni to jestem prawie na zero z NBA bo takiej wtopy jak w sylwestra to na NBA jeszcze nie miałem , a grałem wtedy:
Boston - Washington under 210 ---- 108-103
Charlote - Seatle under 191,5 ---- 97-103
LA Clippers - SAn Antonio over 178 ---- 79-98  , to grałem najgrubiej
Houston - Milwaukee (+7) 2 ---- 105-90
i zagrałem tez dubla:
Utah - Sacramento over 195,5 ---- 102-109 , to weszło
Denver - Philadelphia (+4,5) 2 ---- 97-92  , Phila prowadziła przez cały mecz by przegrać w koncówce ( dubel nie wszedł przez dwa celne osobiste gracza Denver na 2 s. przed końcem  )
jak widac , bilans poprzedniej nocki 0-5
teraz to moge sie z tego smiać , ale wczoraj bylo nieciekawie
Pozdro 
|
Do góry
|
|
|
|
#274616 - 02/01/2005 06:59
Re: NBA - 01.01.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/03/2004
Postów: 5934
Skąd: http://fozzie.blogabet.com/
|
Quote:
A jak już kolega wspomniał o teoriach spiskowych i hucznych imprezach sylwestrowych, bo to w końcu amatorzy są, to napewno w d..ie mieli mecz tylko dali ostro w tubę....  To raczej nie szukałbym dziury w całym w Miami, tylko pare grajcarów postawił na Netsów....
Chciałoby się powiedzieć.......a nie mówiłem..??.... 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|