Czy to czasem nie ITI wypięło się dupą do kibiców Legii gdy Ci chcieli uczcić minutą ciszy pamięć zmarłego Legionisty?
Tak, tak ITI.
Więc czemu minutą ciszy kibice uczcić mają pamięć Wejcherta? Fakt ''Jeszcze jeden'' było nie na miejscu ale działania ochrony były jeszcze większym debilizmem.
kiedyś gazety też się zachowywały jak GW, chociaż wtedy na stadionach działo się o wiele więcej, zadym na stadionie nie popieram, bo za dużo postronnych ludzi, ale teraz się praktycznie nią zdarzają, w związku z ostatnimi wydarzeniami przypomniał mi się piękny filmik gdzie Lechia Gdańsk pogoniła bandycką milicję:
może i byli tam różnej maści ludzie, ale należało się co
to nie jest kwestia argumentów, tylko przekonań. jeśli ktoś wierzy, że o zmarłych mówi się dobrze lub wcale, mogę tylko napisać, że jedną z najcenniejszych wartości dla mnie jest wolność, w tym wolność przekonań .
to nie jest kwestia argumentów, tylko przekonań. jeśli ktoś wierzy, że o zmarłych mówi się dobrze lub wcale, mogę tylko napisać, że jedną z najcenniejszych wartości dla mnie jest wolność, w tym wolność przekonań .
Do powyższego moge dodac jedynie to, ze niezaprzeczalnym jest fakt, ze UBecja tez jest smiertelna
- nie jestem komuchem - nie czytam wyborczej - nie jestem stronnikiem iti i uważam, że kibice (L) mają sporo racji w sporze z nimi
Rozwinięcie:
- czy Waszym zdaniem skandując "Jeszcze Jeden" wiadome osoby "życzyły" śmierci Walterowi, tak czy nie?
- moim zdaniem tak i teraz kwestia najważniejsza:
każdy ma inne standardy moralno-etyczne, jedni nie zobaczą w tym nic złego, innych będzie to razić i to zawsze
Tak, należę do drugiej kategorii.
Zakończenie:
- skoro o wolności mowa: jestem wolny, a skoro tak, to i ja mam prawo do własnych osądów, - z prawa tego korzystam i stwierdzam, iż moim zdaniem osoby skandujące jeszcze jedennie zastanowiły się co robią, względnie możliwość druga, już rozpatrywana - brak im mózgu
PS osoby popierające powyższe skandowanie, są w podobnej sytuacji - również się dobrze nie zastanowiły albo ...
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
Originally Posted By: amkwish
Originally Posted By: mura
to nie jest kwestia argumentów, tylko przekonań. jeśli ktoś wierzy, że o zmarłych mówi się dobrze lub wcale, mogę tylko napisać, że jedną z najcenniejszych wartości dla mnie jest wolność, w tym wolność przekonań .
Do powyższego moge dodac jedynie to, ze niezaprzeczalnym jest fakt, ze UBecja tez jest smiertelna
Jak dla mnie było to wyrażenie swoich poglądów.Wiadomo, że dla ITI był to pretekst aby dowalić S. jakiś zakaz.Jak chcecie się czepiać, że komuś brak mózgu to sami oceńcie siebie czy zawsze postępujecie dobrze.
Po co jakaś dyskusja o szacunku dla zmarłych, hasło szacunek dawno temu już straciło na polskich stadionach i poza nimi jakąkolwiek wartość. http://www.youtube.com/watch?v=0hGWhdhwQ-M
i tu masz Marcin racje, od dziecinstwa jestem kibicem Legii i bardzo bym chcial zeby sie wypieli nie w ta strone to wszystko idzie, mysla ze wygraja z kibicami i na nowy stadion beda przychodzic rodziny z dziecmi w liczbie 30tys. osob? Opinia o meczach pilkarskich jest w Polsce jaka jest i nie dotyczy ona tylko kibicow Legii, wiec tak czy tak ITI nie wygra... Najlepsza droga byloby dogadanie sie z kibicami, wrocilby doping to zaczeloby przybywac ludzi, wiekszosc po to przychodzila na Legie, dla opraw, spiewu i zabawy pomagajac przy tym druzynie, nie dla ogladania meczu... Teraz nie ma nawet co ogladac, niech ktos w ITI ruszy w koncu glowa, niedlugo albo protest bedzie polegal na nieprzychodzeniu na mecze co robi juz sporo kibicow, albo na podzielenie sie kibicow na dwie grupy: tych ktorzy nie przychodza i tych ktorzy przychodza dla ogladania, bez dopingu.. Przy takiej grze jak teraz druga grupa dolaczy do grupy pierwszej i na stadionie beda pustki, bo nie wyobrazam sobie zeby na stadiony przychodzily rodziny z dziecmi i ogladaly mecz jak przedstawienie w teatrze, nie w Polsce...
Wyobraźcie sobie za parę lat jak to będzie, rodziny z dziećmi na Ł3 oglądają mecz, drużyna przyjezdnych (bo chyba taka trybuna na tym nowym stadionie będzie?) dajmy na przykład Lech Poznań, krzyczy; "Legia to stara k..., Legia j... jest .itd" Automatycznie idą skargi od pikników, lamusów i rodziców za wulgarne okrzyki. Ochrona wchodzi na tą trybunę i zaciągają ich młynowego i wszystkich gazują.
Niektorzy nie rozumieja ze to nie sa zarty. Na Ł3 trwa wojna, a jak wiadomo na wojnie zadne zasady nie obowiazuja. S zrobil co uwazal za stosowne. Przyczepic sie mozna tylko do tego, ze zaintonowal to w strone trybun, a nie w twarz samemu Walterowi. No sorry, ale jezeli ktos przy kazdej nadzarzajacej sie okazji robi mi kolo piora, chce zabrac mi jedna z najwazniejszych rzeczy w zyciu i najchetniej widzialby mnie w mamrze to nic dziwnego, ze sprawilo by mi przyjemnosc jakby poszedl do piachu.
Tu mam pytanie do wszystkich moralistów co jest gorsze moralnie życzenie śmierci swojemu wrogowi czy wykorzystywanie śmierci przyjaciela do zniszczenia wroga ?????