Strona 9 z 22 < 1 2 ... 7 8 9 10 11 ... 21 22 >
Opcje tematu
#3177123 - 01/06/2009 23:13 Re: Kibice [Re: Bullet]
forty Offline


Meldunek: 14/05/2001
Postów: 30793
Skąd: Brama
Może doprecyzuje swoje pytanie.chodzi mi o kibiców futbolu jako takiego,a nie o fanów konkretnego klubu.
Dla mnie (chociaż jasne ,że mam sympatie większe lub mniejsze)nie większego znaczenia Kto gra(chyba że mam obstawione)ale ma być widowisko piłkarskie i wybaczcie- trybunu są na dalszym planie.
Jest widowisko oglądam- nie ma nie oglądam

Do góry
Bonus: Unibet
#3177154 - 01/06/2009 23:24 Re: Kibice [Re: Bullet]
Linc Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/04/2006
Postów: 10869
Skąd: Bydgoszcz
Originally Posted By: Bullet

Się wypowiedział "znawca" naszej kopanej laugh 250 meczów na żywo na stadionach Arki, Bałtyku, Lechii, Lecha czy meczów kadry u siebie i na wyjeżdzie ZERO siniaka, butelki koło mojej głowy czy innych bzdurnych stereotypów. Było pisane 100 razy, ale jak widać do niektórych nie dociera bo znają "fakty" z opisów w gazetach albo gdzieś tam coś tam słyszeli. Nie dymisz, nie siadasz z dymiącymi, nie szukasz awantur na 99,9% możesz być spokojny i żona lub dziecko też. A wczoraj w Cafe Futbol wypowiadali się Kowalczyk z Urbanem, że jesli chodzi o atmosferę i doping to jesteśmy w ścisłej czołówce a Oni chyba trochę lepiej znają poziom dopingu czy atmosfery choćby z Hiszpani gdy grali tam ładnych parę lat więc z łaski swojej skończ już opowiadać kacapoły laugh

sam sobie zaprzeczasz laugh

a co do atmosfery na polskich stadionach, trybunach, halach to rzeczywiscie mamy mistrzostwo swiata albo vice ale ... w siatkowce ( po Brazylii ), to jest mistrzowski doping !
jesli wg Ciebie doping i atmosfera to przyspiewki typu - je.ac pzpn, Legia stara ....., ..... pokonamy itp. to rzeczywiscie jestesmy lepsi od Niemcow, Hiszpanow czy Anglikow wink

Do góry
#3177194 - 01/06/2009 23:42 Re: Kibice [Re: Linc]
jerome Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
Originally Posted By: Linc
Originally Posted By: Bullet

Się wypowiedział "znawca" naszej kopanej laugh 250 meczów na żywo na stadionach Arki, Bałtyku, Lechii, Lecha czy meczów kadry u siebie i na wyjeżdzie ZERO siniaka, butelki koło mojej głowy czy innych bzdurnych stereotypów. Było pisane 100 razy, ale jak widać do niektórych nie dociera bo znają "fakty" z opisów w gazetach albo gdzieś tam coś tam słyszeli. Nie dymisz, nie siadasz z dymiącymi, nie szukasz awantur na 99,9% możesz być spokojny i żona lub dziecko też. A wczoraj w Cafe Futbol wypowiadali się Kowalczyk z Urbanem, że jesli chodzi o atmosferę i doping to jesteśmy w ścisłej czołówce a Oni chyba trochę lepiej znają poziom dopingu czy atmosfery choćby z Hiszpani gdy grali tam ładnych parę lat więc z łaski swojej skończ już opowiadać kacapoły laugh

sam sobie zaprzeczasz laugh

a co do atmosfery na polskich stadionach, trybunach, halach to rzeczywiscie mamy mistrzostwo swiata albo vice ale ... w siatkowce ( po Brazylii ), to jest mistrzowski doping !
jesli wg Ciebie doping i atmosfera to przyspiewki typu - je.ac pzpn, Legia stara ....., ..... pokonamy itp. to rzeczywiscie jestesmy lepsi od Niemcow, Hiszpanow czy Anglikow wink


czy kogos zaboli ze zaspiewam jebac PZPN? przynajmniej wiedza co o nich cala Polska sadzi, zasluzyli sobie. Generalnie teraz wyzwiska na stadionie to tak z 5 % dopingu, no chyba ze graja ekstremalni rywale. Poza tym nie porownujmy siatkowki do pilki noznej, bo to nie ten rozmach i nie ten kaliber smile Nie ujmuje nic siatkowce, ale mi sie podoba o wiele bardziej doping Lecha, niz atmosfera w spodku.

Do góry
#3177214 - 01/06/2009 23:50 Re: Kibice [Re: polskignom]
retoox Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 23/07/2003
Postów: 2034
Skąd: Nisko
Ja również nie zgodzę się z tym co pisał kolega raiders na temat bezpieczeństwa na stadionach. Co prawda ja kibicuje Stali Stalowa Wola, wiec niezbyt dużemu klubowi, ale jakieś swoje spostrzeżenia mam, bo robie to od ponad 15 sezonów. Jestem na większości spotkań rozgrywanych w Stalowej Woli i na własnej skórze doświadczam zmian jakie zachodzą w tym klubie, na trybunach i wśród kibiców... To co teraz napisze będzie odnosiło się do sytuacji jaka ma miejsce w Stalowej Woli. Kilka lat temu to co pisze raiders o wyprawie na mecz z żoną czy dzieckiem również uznałbym za zły pomysłem, ale wszystko się zmienia. Dawniej rzeczywiście stadion był traktowany jak miejsce gdzie można robić co się chce bez jakichkolwiek konsekwencji. Widziałem bójki stadionowe, przeskakiwanie przez płot, wbieganie na murawę itd. teraz jednak tego nie ma, kibice coraz bardziej szanują swój klub i siebie na wzajem. Gdy ktoś "odstaje od normy" i robi coś głupiego jest przywoływany do szeregu. Czy zdarzają się wyjątki - oczywiście, jak wszędzie, ale jest tego coraz mniej. Ci których roznosi energia "spotykają się" w lasach, na polanach czy gdzieś tam jeszcze, ale na stadionie już nikt nie próbuje wszczynać burd.
Co do atmosfery... Na stadionach widać coraz więcej kobiet i dzieci, pamiętam jak to wyglądało 5 czy 10 lat wstecz i różnica jest naprawdę dostrzegalna. Powstał sektor rodzinny są zapraszane dzieciaki ze szkół to wszystko ma na to wpływ. W ciągu tego jak i poprzedniego sezonu były mecze gdzie wszyscy, ale to naprawdę wszyscy na stadionie włączali się do dopingu tj. 3000-6000 osób, bo mniej więcej tyle wtedy zasiadało na trybunach. Dla wielu pewnie nic imponującego, ale dla mnie zwykłego kibica wiernie kibicującego swojemu klubowi to coś wspaniałego i wielkiego!
Od kilku sezonów regularnie pojawiam się na meczach LS siatkarzy jak i innych dyscyplin (tak lubianych przeze mnie np MS w łucznictwie;) ), byłem też oczywiście na spotkaniach piłkarskich Reprezentacji w Chorzowie czy Kielcach, więc mam jakieś tam odniesienie jak może wyglądać doping, co można zmienić, czego brakuje itd. Nie będę się jednak nad tym rozpisywał, na koniec dodam tylko, że na dzień dzisiejszy moim zdaniem można spokojnie zabrać żonę dziecko i być spokojnym o ich bezpieczeństwo a co do atmosfery... z sezonu na sezon jest coraz lepsza, tak się mi przynajmniej wydaje, bazując głownie na tym co widzę na własnym podwórku.

Pozdrawiam retoox

Do góry
#3177478 - 02/06/2009 01:16 Re: Kibice [Re: Linc]
panKa$a Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/02/2005
Postów: 2957
Skąd: Kraków
[quote=Linc
mamy mistrzostwo swiata albo vice ale ... w siatkowce ( po Brazylii ), to jest mistrzowski doping !
[/quote]

mówisz o tym dźwięku trąbek przez cały mecz? mistrzowski doping? laugh

Do góry
#3177574 - 02/06/2009 01:50 Re: Kibice [Re: Bullet]
thepilator Offline
veteran

Meldunek: 28/12/2004
Postów: 1284
Skąd: Wrocław
Originally Posted By: Bullet
Originally Posted By: royalflush
nie zapominaj o Lechii i Wiśle wink


Widzę, że znajomość tematu nie jest Twoją najsilniejszą stroną. Lechia sama siebie glryfikuje na nie wiadomo kogo, a ostatnio dwa razy przekonała się o swojej sile w sparingach z R&W, a Wisła się skoncentrowała na walce w swoim mieście. Także pozwól, że pozostanę przy swoim zdaniu, że od wymienionej przeze mnie piątki klubów odstają smile


Od razu widać, że napisał to kibic Arki Gdynia.

Dokładnie jak ktoś już tutaj napisał nie ma w już w Polsce takiej ekipy która jadąc samotnie na wyjazd jest w stanie dać rade wyselekcjonowanej ekipie dwóch drużyn. To jest właśnie powód takiego tworu jak Lech&Łks, sam Lech jadąc na wyjazd nie dałby w tym momencie rady R&W, było to widać już wcześniej między innymi w ustawce którą wygrali tylko dlatego, że ze strachu musieli ściągać m.in bramkarzy z dyskotek z całej wielkopolski, którym zapłacili mnóstwo pieniędzy <lol2> To dało im pewnie nieźle do myślenia i stąd taki ruch

Do góry
#3177777 - 02/06/2009 02:36 Re: Kibice [Re: thepilator]
Misza_SB Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 14/12/2006
Postów: 1735
Skąd: UE
Panowie nie ma co dyskutować. Wielu jest kibiców i wielu kiboli. Obie te grupy mają usta pełne wzniosłych słów, patriotycznych frazesów, miłości dla klubu, narodu i bardzo dobrze, bo to jest dobre. Przy czym ta pierwsza grupa docenia to co ma i mimo, ze nie raz pewnie żal czy gniew ściska tyłek kibicują w spokoju, może dobitnie ale pokojowo.

Druga grupa to ludzie, którym jest źle gdzie jest, nie znajdują dla swej siły odpowiedniego przeciwnika. Ja wiem gdzie taki jest. Jest taki na przykład w Afganistanie - tam się panowie sprawdzicie na pewno. Ustawki na wszelkie możliwe sposoby: pięści, maczety, siekiery, karabiny, nawet bomby własnej roboty. Nikt, absolutnie nikt wam nie przeszkodzi. Jedźcie, pokażcie jacy jesteście silni i mężni.

Do góry
#3177952 - 02/06/2009 03:29 Re: Kibice [Re: Misza_SB]
Bzyku Offline
Blade Runner

Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
Panowie, nie przesadzajmy.

Oczywiście, że na stadionach są wciąż troglodyci, ale jest to zaledwie niewielki ułamek całości. Niestety wciąż groźny i rzutujący na opinię ułamek.

Natomiast - tak jak napisał Bullet - nie szukasz zwady to bez problemu możesz znaleźć miejsce bezpieczne.
Przecież wchodząc na stadion od razu widać gdzie siedzi grupa zakapturzonych i nachlanych łysych pał. Wiadomo, że takich lepiej omijać z daleka.
Nie idziesz też przecież do ultrasów, którzy z jednej strony starają się pilnować sami siebie, ale jak przychodzi co do czego to właśnie stamtąd biorą się "krewcy bohaterowie". Bo te dwa środowiska "ultrasi" i "pseudokibole" wzajemnie się przenikają.

Siadasz z daleka od takich i masz spokój.

Chyba, że mówimy o meczu na jakimś - za przeproszeniem - zadupiu, gdzie całe trybuny to 2 rzędy ławek, a porządku pilnuje trzech emerytów. I na taki "stadion" przyjeżdża jakaś ekipa z dużego miasta. Wtedy rzeczywiście bezpiecznie nie będzie nigdzie.

No i wyjazdy - tam z pewnością inaczej sprawa wygląda.


Z tymi kibolami to trochę tak jak z samolotami. 99,99% lotów przebiega bezpiecznie, ale raz na jakiś czas jeden się rozbije (przeważnie z winy człowieka) i media nakręcają psychozę strachu, że to latające trumny.
Podobnie jest z pseudokibolami i bandytami. Wciąż są, ale można ich spokojnie uniknąć w meczach na własnym stadionie.

Do góry
#3178673 - 02/06/2009 08:36 Re: Kibice [Re: royalflush]
mat2000 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/10/2005
Postów: 4824
Skąd: Tomaszów Lubelski/WWA
Originally Posted By: royalflush
Originally Posted By: mat2000
Originally Posted By: Rosół
Nastala era "ukladow chuliganskich" laugh


a wraz z nia, era kumatych rozkmin na mecz.pl laugh teraz wystrczy zajrzec nakibice.net i juz wiadomo co sie w swiatku dzieje, eh ta komercjalizacja futbolu laugh

to forum nigdy nie przestanie zaskakiwac.. smile


pojawil sie najkumatszy z kumatych smirk laugh laugh tak wiem wiem kibice.net to byl zart jednak tam sporo ripost twojego pokroju laugh laugh
sporo osob mysli, ze wszystko co sie dzieje jest opisane w internecie czy na filmikach youtube czym odzwierciedlają sobie krajową elite


no ba, w koncu kmwtw wink

pojawilo sie tu kilka zdan wrecz skopiowanych z tamtego forum, wiec probowalem sie dostosowac wink

A tak powazniej, to fajnie, ze pojawilo sie tu kilka wywazonych, madrych wypowiedzi. Pozwala to miec nadzieje, ze propaganda GW i TVN nie jest tak skuteczna jak moze sie wydawac.

Do góry
#3191968 - 08/06/2009 19:31 Re: Kibice [Re: thepilator]
s_LP Offline
old hand

Meldunek: 03/05/2006
Postów: 895
Fajny temat - wielu ciekawych rzeczy można się dowiedzieć smile.
Na pewno do paru postów się odniose, bo widzę, że świat intenetu bardzo różni się od tego realnego.

Do góry
#3193535 - 09/06/2009 04:40 Re: Kibice [Re: s_LP]
s_LP Offline
old hand

Meldunek: 03/05/2006
Postów: 895
Odniose się do postu raidersa, bo stwierdzam, że niektórych tematów nie ma sensu tutaj podejmować.

Zaczne od siebie - przez ostatnie 7 lat troszkę zobaczyłem, zarówno u nas w kraju jak i Europie. Zawsze bardziej piłka kojarzyła mi się z całą otoczką, niż bezpośrednio z tym co działo się na boisku. W każdym razie byłem na meczach m.in. we Francji, Niemczach, Czechach, Włoszech, Szwajcari, Austri, Rosji czy Holandi, na wszelkich możliwych rozgrywkach (LM, PU, MŚ) - oprócz tego przez dłuższy czas interesowałem się sceną kibicowską w Polsce i na świecie. Myślę więc, że dysponuje jakąś tam wiedzą, aby móc porównać naszą pozycję z innymi.

Na początek nieco kontrowersyjnie - ale przede wszystkim zależy KTO CO LUBI. Bardzo długo reprezentowałem skrajne podejście do spraw kibicowskich - nie uznając kompromisów, ale właśnie zmiany spowodowały, że na polskich stadionach jest obecnie miejsce dla każdego. Niesposób bowiem wypełnić 20 tyś miejsc przez zagorzałych fanatyków. Jednym race będą się podobać innym nie, podobnie ze wszelkiego rodzaju szarpankami. Zostało napisane już w tym temacie - nie szukasz guza - nie znajdziesz go.
Przy obecnych metodach policji - kręcenie czegokolwiek na stadionie niesie ze sobą zbyt spore ryzyko. Niestety każda awantura jest eksponowana przez media do granic absurdu. Dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie jest sporo.
Problemem według mnie jest napływ szczurków na stadiony. Pseudokozaków, którzy myślą, że są mocni. Do ulubionych rozrywek takich osób należy: zaczepianie przechodniów czy robienie syfu w komunikacji miejskiej. I tutaj właśnie jest zagrożenie dla normalnych osób - bowiem dopóki nikt się zdecydowanie nie postawi takim baranom - będą robić swoje, a z boku wygląda to jak wycieczka autobusu specjalnego. Najczęściej wystarczy słowna reprymenda, w ostateczności zabawa w kozaka kończy się po pierwszym liściu.
Jeśli chodzi już o konkretne aspekty - czyli ultraske i wszystko z nią związane oraz ekipy mocniejszych wrażeń - mamy się bardzo dobrze. Dla wielu ekip jesteśmy wzorami - tak jest na Słowacji, Węgrzech czy nawet w Rosji. Niemcy to z kolei obwieszanie się barwami niczym choinka oraz picie do upadłego. Francja, Włochy miały się dobrze, nim wprowadzono restrykcyjne prawo. W Hiszpani poza trzema ekipami, będącymi na poziomie naszego Jastrzębia, nic się praktycznie nie dzieje. Ale tu znowu - jeśli ktoś lubi piłkę - proszę bardzo - można oglądać mecze, ale trzeba mieć świadomość, że taka Barcelona czy Real to kibicowskie dno.
Jedynym rejonem, który może z nami konkurować są Bałkany. Tam fanatyzm sięga granic, miałem okazje widzieć Zvezde podczas wizyty w WLKP, wizualnie i mentalnie konkret.
Mnie klimaty siatkarskie w ogóle nie jarają. Jakoś nie potrafię dostrzec co może być fajnego w pomalowanym ryju i namiętnym dmuchaniu w trąbkę - najczęściej jeszcze przy sporym spożyciu alko. Mam nadzieję, że podobne sytuacje nie będą obecne na piłce, w Poznaniu osoby próbujące przenosić podobne wzorce - są od razu ganiane. Wszystko bowiem ma swoje granice.

Wracając do sedna. Obraz polskich stadionów jest różny w zależności od perspektywy z jakiej się patrzy. Ja czuje się zupełnie bezpiecznie. Znam środowisko i reguły w nim panujące bardzo dobrze, wszystko poparte sporym doświadczeniem. Dla kogoś z zewnątrz może być to problemem - właśnie przez nacisk prasy czy niemiłe wspomnienia związane z baranami ubranymi w szaliki.

Do góry
#3193756 - 09/06/2009 09:30 Re: Kibice [Re: s_LP]
jerome Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
Turcja

filmik - klasyka

no i dla fanów hali i naszej kibicowskiej siatkówki:

Grecja

dodam, że teraz na stadionach jest zazwyczaj tak, że konkretne ekipy pilnują porządku i to się sprawdza, na Polonii Bytom (bo ten klub znam dobrze) trzeba się naprawdę postarać by dostać guza.

Teraz wypada poczekać na konkretne stadiony, to na pewno da kopa ruchowi kibicowskiemu

Do góry
#3194420 - 09/06/2009 21:20 Re: Kibice [Re: jerome]
Robak1984 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/01/2006
Postów: 6166
Skąd: Gliwice

Do góry
#3194929 - 09/06/2009 23:55 Re: Kibice [Re: Robak1984]
MagiK Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 01/01/2005
Postów: 11245
Robak1984 piwo

Do góry
#3196167 - 10/06/2009 05:09 Re: Kibice [Re: MagiK]
ultra1978 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/07/2007
Postów: 3046
Na Barcelone czy Real chodzą ludzie którzy chcą obejrzeć mecz czyli widowisko sportowe, bramki Messiego i innych świetnych graczy. Nie interesuje ich ganianie za chłopem w innym szaliku którego policja zostawiła pod kasami, nie obchodzi ich ile przyjechało przyjezdnych, jakie flagi wywiesili, kto ustawił się na nich po drodze, gdzie mieli spięcie z psiarnią i ilu ich jest chętnych do wspólnego pieczenia kiełbasek. W Polsce nie dość że to widowisko jest na poziomie żenującym sportowo to jeszcze nie wiadomo czy czyste. Innymi słowy w naszym kraju mało kto chodzi żeby obejrzeć mecz 22zawodników. Chodzi się głównie żeby:
a)wypić ze znajmomymi
b)pokazać nową chuligańską bluzę kolegom
c)zdjąć koszulkę i pochwalić się tatuażem czy nowymi 2cm w bicepsie
d)ulżyć sobie wyzywaniem na przyjezdnych i bandytów w mundurach
e)dać po ryjach fanom innej drużyny
Czyli jednym słowem się dowartościować.
Kogo wogóle obchodzi co piszą o kibicach w mediach i jaką mają oni opinie. Im lepsza opinia w mediach tym więcej pikników, siatkofanów, januszów i więcej polskich Realów czy Barcelon. Więc jak można z jednej strony płakać że media źle piszą a z drugiej śmiać się z zachodnich "pikników" gdzie nie ma "atmosfery".

Do góry
#3196186 - 10/06/2009 05:21 Re: Kibice [Re: ultra1978]
anfa_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/08/2006
Postów: 10735
Skąd: Lublin
f) ja sobie ostatnio zrobiłem zdjecie na nasza klase z szalem na ustach, i jak stoje na barierce rzucajac cegłą w sektor gosci. teraz mam szacun na dzielni. niedlugo mam zamiar kupic sobie chuliganska bluze, kominiare i dres.

bez urazy ale wiekszej glupoty to dawno nie czytalem i choc w tym temacie nie bylo i nie bedzie kompromisu miedzy jednymi a drugimi i swoje zdanie zachowuje dla siebie to proponuje, zeby jak juz ktos ma cos takiego do napisania to zeby wcale tego nie pisał. pozdrawiam, ide trica przed snem zrobie.

Do góry
#3196190 - 10/06/2009 05:24 Re: Kibice [Re: ultra1978]
jerome Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
Originally Posted By: ultra1978
Na Barcelone czy Real chodzą ludzie którzy chcą obejrzeć mecz czyli widowisko sportowe, bramki Messiego i innych świetnych graczy. Nie interesuje ich ganianie za chłopem w innym szaliku którego policja zostawiła pod kasami, nie obchodzi ich ile przyjechało przyjezdnych, jakie flagi wywiesili, kto ustawił się na nich po drodze, gdzie mieli spięcie z psiarnią i ilu ich jest chętnych do wspólnego pieczenia kiełbasek. W Polsce nie dość że to widowisko jest na poziomie żenującym sportowo to jeszcze nie wiadomo czy czyste. Innymi słowy w naszym kraju mało kto chodzi żeby obejrzeć mecz 22zawodników. Chodzi się głównie żeby:
a)wypić ze znajmomymi
b)pokazać nową chuligańską bluzę kolegom
c)zdjąć koszulkę i pochwalić się tatuażem czy nowymi 2cm w bicepsie
d)ulżyć sobie wyzywaniem na przyjezdnych i bandytów w mundurach
e)dać po ryjach fanom innej drużyny
Czyli jednym słowem się dowartościować.
Kogo wogóle obchodzi co piszą o kibicach w mediach i jaką mają oni opinie. Im lepsza opinia w mediach tym więcej pikników, siatkofanów, januszów i więcej polskich Realów czy Barcelon. Więc jak można z jednej strony płakać że media źle piszą a z drugiej śmiać się z zachodnich "pikników" gdzie nie ma "atmosfery".

tak z ciekawości, z jakiego stadionu takie wrażenia? bo w ekstraklasie raczej tak nie jest. Może jeszcze w niższych ligach, co do kupionych meczy, to też tak było dawniej, ostatni spadek Górnika podkreśla iż jest w miarę czysto (na Zachodzie wcale tacy czyści nie są)

Do góry
#3196203 - 10/06/2009 05:32 Re: Kibice [Re: ultra1978]
bendzi Offline
old hand

Meldunek: 01/08/2005
Postów: 881
Originally Posted By: ultra1978
Na Barcelone czy Real chodzą ludzie którzy chcą obejrzeć mecz czyli widowisko sportowe, bramki Messiego i innych świetnych graczy. Nie interesuje ich ganianie za chłopem w innym szaliku którego policja zostawiła pod kasami, nie obchodzi ich ile przyjechało przyjezdnych, jakie flagi wywiesili, kto ustawił się na nich po drodze, gdzie mieli spięcie z psiarnią i ilu ich jest chętnych do wspólnego pieczenia kiełbasek. W Polsce nie dość że to widowisko jest na poziomie żenującym sportowo to jeszcze nie wiadomo czy czyste. Innymi słowy w naszym kraju mało kto chodzi żeby obejrzeć mecz 22zawodników. Chodzi się głównie żeby:
a)wypić ze znajmomymi
b)pokazać nową chuligańską bluzę kolegom
c)zdjąć koszulkę i pochwalić się tatuażem czy nowymi 2cm w bicepsie
d)ulżyć sobie wyzywaniem na przyjezdnych i bandytów w mundurach
e)dać po ryjach fanom innej drużyny
Czyli jednym słowem się dowartościować.
Kogo wogóle obchodzi co piszą o kibicach w mediach i jaką mają oni opinie. Im lepsza opinia w mediach tym więcej pikników, siatkofanów, januszów i więcej polskich Realów czy Barcelon. Więc jak można z jednej strony płakać że media źle piszą a z drugiej śmiać się z zachodnich "pikników" gdzie nie ma "atmosfery".


Jedyny rozsądny post w tym debilnym temacie, całkowicie się z nim zgadzam.

Do góry
#3196245 - 10/06/2009 06:08 Re: Kibice [Re: bendzi]
jerome Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
Originally Posted By: bendzi
Originally Posted By: ultra1978
Na Barcelone czy Real chodzą ludzie którzy chcą obejrzeć mecz czyli widowisko sportowe, bramki Messiego i innych świetnych graczy. Nie interesuje ich ganianie za chłopem w innym szaliku którego policja zostawiła pod kasami, nie obchodzi ich ile przyjechało przyjezdnych, jakie flagi wywiesili, kto ustawił się na nich po drodze, gdzie mieli spięcie z psiarnią i ilu ich jest chętnych do wspólnego pieczenia kiełbasek. W Polsce nie dość że to widowisko jest na poziomie żenującym sportowo to jeszcze nie wiadomo czy czyste. Innymi słowy w naszym kraju mało kto chodzi żeby obejrzeć mecz 22zawodników. Chodzi się głównie żeby:
a)wypić ze znajmomymi
b)pokazać nową chuligańską bluzę kolegom
c)zdjąć koszulkę i pochwalić się tatuażem czy nowymi 2cm w bicepsie
d)ulżyć sobie wyzywaniem na przyjezdnych i bandytów w mundurach
e)dać po ryjach fanom innej drużyny
Czyli jednym słowem się dowartościować.
Kogo wogóle obchodzi co piszą o kibicach w mediach i jaką mają oni opinie. Im lepsza opinia w mediach tym więcej pikników, siatkofanów, januszów i więcej polskich Realów czy Barcelon. Więc jak można z jednej strony płakać że media źle piszą a z drugiej śmiać się z zachodnich "pikników" gdzie nie ma "atmosfery".


Jedyny rozsądny post w tym debilnym temacie, całkowicie się z nim zgadzam.


pierdzielicie bez sensu, nikt normalny nie woli mieć na stadionie 2 tys zamiast 12 tys, chodzę na Polonie, wiem jak tam wyglądało wszystko 10 lat temu czy nawet więcej wiem jak teraz, teraz kibiców jest o wiele więcej, jest o wiele bezpieczniej, pojawiły się nawet dzieci i kobiety (owkors mniejszosc), przy czym zachowana jest atmosfera meczu piłkarskiego, jeśli myślicie, że wszyscy na stadionie to 'chuligany' chwalące się przyrostem w bicepsie i nową bluzą Lonsdale jesteście w wielkim błędzie, albo żyjecie meczami z 2-3 ligi.

To że można zachować atmosferę i połączyć to z fajnymi liczbami i brakiem nagonki pokazują Bałkany.

Do góry
#3199174 - 11/06/2009 14:30 Re: Kibice [Re: jerome]
forty Offline


Meldunek: 14/05/2001
Postów: 30793
Skąd: Brama
Przed warszawskim sądem doszło do ugody, w wyniku której bandyci odpowiedzialni za zamieszki na stadionie w Wilnie w 2007 r. zwrócą klubowi część pieniędzy wydanych na kary i odszkodowania.

Legia pozwała do sądu 21 osób związanych z zamieszkami do jakich doszło 7 lipca 2007 r. podczas meczu Pucharu Intertoto między Vetrą Wilno a Legią. 20 spośród nich zawarło z klubem ugodę, w myśl której "Klub odzyska część kosztów poniesionych przez Legię w związku z tymi wydarzeniami". Legia musiała zapłacić kary nałożone przez UEFA, a także została obciążona kosztami remontu stadionu w Wilnie, zdemolowanego przez kiboli.

Dodatkowym elementem ugody jest konieczność opublikowania na łamach dwóch codziennych ogólnopolskich gazet przeprosin ze strony odpowiedzialnych za zamieszki.

za sport.pl

Do góry
Strona 9 z 22 < 1 2 ... 7 8 9 10 11 ... 21 22 >

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
4 zarejestrowanych użytkowników (Akhu, Szuman, rafal08, 11kera11), 1824 gości oraz 4 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50937 Tematów
5789720 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47