#3092635 - 27/04/2009 07:24
Re: Rzym - 27.04-3.05
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/03/2006
Postów: 3757
Skąd: ddz
|
trzeba rozhulać trochę dział, może ja zaczne(spróbuję).
Na jutro widzę dwa ciekawe mecze wystawione przez bukmacherów.
1# Radek Stepanek v Florent Serra 1 1.36
Jak dla mnie mecz bez historii. Stepanek w dobrej dyspozycji. Dobra gra w Barcelonie wygrana z Wawrinką, urwany set z Davydenko. Serra po w miarę dobrym turnieju w Casablance(gdzie mimo wszystko żadnych porażających nazwisk na rozkładzie Francuza nie ma) porażka z Karlovicem który tuzem cegły nie jest. Stepanek w zeszłym roku doszedł do połfinału(przegrana z Djokovicem), więc troche punktów jest do obronienia.
Stepanek zawodnikiem bardziej kompletnym i będącym obecnie w lepszej dyspozycji.
2# Robin Soderling v Marcel Granollers 1.5 GB
Liczę na przełamanie Szweda, w końcu musi zacząć osiągać wyniki. Pierwsze dwa mecze w Barcelonie dobre, poźniej marnota z Starace. Szwed musi popracować nad regularnością. Umiejętności po stronie Soderlinga.
Do tego jeszcze według mnie można delikatnie próbować Troickiego i Potito Starace. Bez szaleństw to tylko 1 runda.
|
Do góry
|
|
|
|
#3094398 - 28/04/2009 04:52
Re: Rzym - 27.04-3.05
[Re: majer]
|
Marat Safin
Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
|
Ale tu tłoczno Kilka słów ode mnie PHM - Ferrer Typ: PHM +1.5 seta Kurs: 2.12 Buk: UnibetPaul Henri Mathieu to tyleż utalentowany co mający problem z głową gracz. Lubuje się w meczach trzy setowych i oba mecze jakie zagrał na ziemi w tym roku kończyły się własnie w 3 setach. Jego rywal to jeden z moich ulubionych graczy, którego szczególnie cenię za nieprawdopodobną ambicję i umiejętnośc wychodzenia z wielkich opresji o czym mogą zaświadczyc Acasuso czy Almagro Ferrer świetnie zaprezentował się w zeszłym tygodniu w Barcelonie dochodząc do finału, co może spowodowac zmęczenie u niego. Dodatkowo w swoich dwóch ostatnich występach w Rzymie kończył udział w 1 rundzie. Miewa przestoje w grze czego efektem jest to, że też dośc często traci sety. Kurs atrakcyjny i myślę, że wart ryzyka. Tommy Robredo - Marat Safin Typ: 1 Kurs: 1.34 Bul: UnibetKurs spada i to mocno, ale dla mnie wciąż wart gry. Nic dziwnego bowiem Marat mimo, że go uwielbiam jest jakby to powiedziec... dziwny Chocby jego mecz z Lapenttim z Monte Carlo. Do pewnego momentu robił z nim co chciał i nagle kompletnie się pogubił. Nie chce tutaj snuc teorii spiskowych, ale niektórzy mieli podejrzenia co do tego meczu. Tydzień temu już łomot z Monaco, a przecież co by nie mówic to Robredo jest jeszcze lepszym ziemniakiem od Juana. Ładny tenis Tommego z zawsze nienagannie ułożonym jednoręcznym bh kontra walka nie tylko z rywalem, ale często z samym sobą na korcie Marata. Chciałbym się mylic, ale to jeden z pewniejszych meczów na jutro. Tommy broni też punktów za 1/4 z zeszłego roku. Andy Murray - Juan Monaco Typ: Monaco +1.5 seta Kurs: 2.1 Buk: BaHŻart i kpiny to tyle co mogę powiedziec o kursach na ten mecz. Andy do niedawna czuł się na clayu jak baran idący na rzeź , a gra z jednym z lepszych specjalistów od tej nawierzchni. Owszem umiejętności po stronie Szkota, ale on dopiero zaczyna osiągac przyzwoite wyniki na ziemi. Fakt zaskoczył mnie wygraną z Davydenko w Monte Carlo, ale kto oglądał ten mecz wie, że to Niko prowadził grę, a Murray po prostu wykorzystał fakt zbyt wielu błedów Rosjanina. Dla lubiących statystyki bilans Murraya na ziemi od 2005 roku to... 16-18, a bilans Monaco 107-59.
|
Do góry
|
|
|
|
#3099391 - 30/04/2009 17:51
Re: Rzym - 27.04-3.05
[Re: włodar]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/05/2007
Postów: 2869
|
Zbyt dużo sie nie dzieje to może ja coś skrobne również. Na dzisiaj zagram sobie takiego dubla Monaco+Verdasco @2.1 . Monaco już po 4 meczach w Rzymie i widać po wynikach, że wraca to bardzo dobrej formy, w meczu z Murrayem zagrał bardzo dobrze, w wymianach bardzo regularny, oczywiście bardzo dobry fh którym zaganiał Szkota po narożnikach, Cilic jak wiadomo to przede wszystkim nawierzchnie szybkie i na czerwonej mączce nie czuje sie zbyt dobrze, może to nie będzie jakiś super argument ale jak dla mnie Cilic i tak może być zadowolony z rywali jakich dostał w 2 pierwszych rundach i 3 runda dla niego to dobry rezultat, nie broni tu żadnych punktów, w Monte-Carlo ograł słabego Cipolle, i oddał wręcz meczu Fogniniemu, który tylko przebijał a Cilic sam załatwił resztę. W Rzymie znów Cipolla w 1 rundzie, w 2 rundzie Rochus, którego z Monaco chyba nie trzeba porównywać, urywa seta Chorwatowi. Konfrontując rezultaty Cilica z Monaco który pokonał na clayu w tym roku takich graczy jak: Nalbaldian, Robredo czy Murray, i przede wszystkim obraz gry, kurs @1.50 na Monaco to dla mnie bardzo dobra propozycja. Verdasco @1.4 to może nie wygląda już tak atrakcyjnie, ale Gasquet dla mnie bardzo słaby, wczoraj Tsonga, już mógł go powieść a grał bardzo słabo. z Gulbisem 3 setowy mecz, Verdasco zdominuje wymiany i Rysiek nie będzie miał nic do powiedzenia, do tego 5 setów w nogach, a jeśli myśli o wygranej z Verdasco to będzie musiał nieźle zapieprzać, a nie klepać z swojego bh jak w 2 wczorajszych meczach.:)
|
Do góry
|
|
|
|
#3100190 - 01/05/2009 00:41
Re: Rzym - 27.04-3.05
[Re: adingh]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
|
Draint nie zgodze sie z Toba jak dla mnie Gasquet powalczy z Verdasco "a jeśli myśli o wygranej z Verdasco to będzie musiał nieźle zapieprzać, a nie klepać z swojego bh jak w 2 wczorajszych meczach.:)" co do tego to chyba mi nie powiesz ze Tsonga nie operuje mocnym, silnym uderzeniem fh i bh ? jakos "pozapieprzac" Rysio dał radę i moim zdaniem z cwaniaczkiem z Hiszpanii tez da radę jak dla mnie value na Gasqueta - kurs 3 warte jak najbardziej zagrania Rysio pozdrawiam
Edited by Goget (02/05/2009 19:35)
|
Do góry
|
|
|
|
#3103612 - 02/05/2009 14:26
Re: Rzym - 27.04-3.05
[Re: GreyTiger]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/08/2001
Postów: 3531
Skąd: Kielce
|
Handi +1,5 seta na Rogera (1,37 w Unibet) wygląda obiecująco, wg mnie bedzie potrzeba 3 setów żeby wyłonić zwyciezcę, a i Roger chyba juz przestał świętować to że się ożenił i wziął się do pracy choć miesiąc miodowy chyba jeszcze go czeka. Pozdrawiam Pawka z Kielc
|
Do góry
|
|
|
|
#3104035 - 02/05/2009 20:17
Re: Rzym - 27.04-3.05
[Re: anfa_]
|
veteran
Meldunek: 23/12/2001
Postów: 1483
|
Rzymskie ćwierćfinały.Nie ma to jak dobrze spożytkować długi weekend: Nadal – Verdasco 6-3 6-3Jeśli do tej pory miałbym jakiekolwiek wątpliwości dotyczące bezapelacyjnego panowania Nadala na clay'u (a nie miałem ), to ten mecz by je całkowicie rozwiał. Pierwszy gem to już break dla Hiszpana... i serw Nadala . W tym momencie stała się rzecz, która chyba jeszcze nigdy nie miała miejsca. Trzeba by było tutaj zapytać o zdanie statystyków i historyków tenisa ziemnego. Owy 'król clay'u' przegrał kolejno 6 piłek. Na tym etapie gry Verdasco na bardzo dobre zagrania Rafaela odpowiadał fantastycznymi atakami czy to wzdłuż linii czy po skosie w narożnik kortu. Taki stan rzeczy utrzymywał się do stanu 3-3. Wtedy Rafa złamał, wygrał i znowu złamał wygrywając 1. seta 6-3. Mogło się wydawać, że Verdasco 'pęknie' psychicznie. Mówię 'mogło', bo niestety nie mam takich zdolności paranormalnych, jak niektórzy komentatorzy potrafiący odczytać z ruchów i wyrazu twarzy m. in. co zawodnik jadł na śniadanie. Jednak tak się nie stało. Verdasco dalej kontynuował bądź co bądź swoje bardzo dobre zawody. Ba.. nawet na początku 2. seta to on miał optyczną przewagę. Ale trudno jej nie mieć, jeśli co drugie uderzenie trafia się w linię końcową bądź boczną. Do stanu 4-3* obaj wygrywali swoje gemy serwisowe. Łatwiej przychodziło to Verdasco, który nie dał nawet powąchać break pointa swemu rodakowi. Niestety sam nie wykorzystał 6 takich piłek, co się zemściło w 8 gemie. Na początku nic nie zapowiadało takiego stanu rzeczy. Bodajże 15-40*. Wtedy nastąpił DF, pomoc siatki, nieskończony smecz i tym samym break. *5-3, Verdasco wzywa lekarza, ostatecznie wychodzi na ostatniego gema i żegna się z turniejem. Obok finału sprzed dwóch tygodni z Monte Carlo najlepszy mecz na clay'u jaki miałem okazję w tym roku oglądać. Dużo zmian kierunków, dużo rotacji, wiele innych, a przede wszystkich dużo biegania. Dla żadnego z nich, a przede wszystkim Nadala nie było piłek straconych, a nawet z takich potrafili zrobić uderzenie końcowe. Djokovic – Del Potro 6-3 6-4Mimo że spotkanie to obejrzałem prawie w całości, to nie bardzo wiem co o nim napisać. Serb kontrolował przebieg meczu od początku do końca. Tym samym potwierdził swoją wysoką formę sprzed dwóch tygodni, gdzie w Monte Carlo poległ dopiero w finale z niejakim Rafaelem Nadalem urywając mu nawet seta. Mając w pamięci tamten występ oraz formę jego kolejnego rywala spodziewam się Serba w niedzielnym finale. Federer – Zverev 7-6 6-2Pierwszy set odbył się bez przełamań. Zverev po trafionym 1. serwie zazwyczaj biegł w stronę siatki, gdzie radził sobie naprawdę dobrze. Taktyka ta skutkowała do TB, gdzie miał nawet mini, ale potem wszystko się 'posypało' o czym świadczy m. in. wynik 2. seta. Gonzalez – Monaco 2-6 6-3 6-4Relacji brak.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|