#312355 - 29/03/2005 09:54
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/03/2003
Postów: 2582
Skąd: WestSide
|
Witam!!! Federer - ANCIC 2 7,10 1/10 Na samym poczatku zaznaczam,ze nalezy patrzec z przymruzeniem oka na ten typ. Co zreszta widac po stawce. Po prostu nie moge przejsc obok takiego kursu. Oczywisice Fedek jest faworytem, ale czy az tak zdecydowanym?? Wystarczy,ze zagra slabiej, bedzie mial okres dekoncentracji, a wtedy mlody Chorwat jest w stanie to wykorzystac. Skoro Zabaleta, ktory na hardzie jest slabszy od Chorwata, potrafil urwac seta Szwajcarowi, to dlaczego Mario nie moze go pokonac. Poczekam jeszce do wieczoru, moze BaW wystawi jakies ciekawe handi, to wtedy zagram za wieksza stawke. Podsumowujac, aby ten typ wszedl potrzebna jest ze strony Szwajcara slabsza gra i nie najlepsza koncentracja, natomiast Chorwat musi zagrac b.dobrze i przede wszystkim nie moze sie przestraszyc No1. Poza tym jak dla mnie Ferrero i Ljubo. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#312356 - 29/03/2005 10:21
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/01/2004
Postów: 7826
Skąd: Warszawa
|
Quote:
Wiem ze to nie dział PP
Są jakieś przesłanki aby tego nie grać ? :
HRBATY-MONFILS 1 @ 1.45 LJUBICIC-NADAL 1 @ 1.65 FEDERER-ANCIC 1 @ 1.12 DENT-F.MAYER 1 @ 1.45 AGASSI-GAUDIO 1 @ 1.32
tak sa! Rafa dzis wygrywa...
|
Do góry
|
|
|
|
#312358 - 29/03/2005 11:13
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/11/2004
Postów: 5926
Skąd: Zamość
|
Quote:
a ja sobie zagram na Gaudio z Agassim Gaston jesli w tym meczu wciaz bedzie serwował to swoja gra napewno sprawi niemałe kłopoty Agassiemu.Gaudio sie swietnie rusza , jest mocny zarowno z bekhendu jak i forhendu , potrafi prowadzic gre czym jest w stanie zmusic Agassiego do ruszania się. Oczywiscie faworytem jest Andre ale Gaudio napewno nie połozy sie na korcie , Zreszta kiedys juz ograł Agassiego na amerykanskich kortach i to bez problemow . Jezeli dzis zagra solidnie to jest w stanie wygrac ponownie
co to dziś PRIMA APRILIS buhehe Andrego na Key Biscayne traktują jak bożyszcza. a kogo pokonał Gaudio czelendzerowca Phau i spredawczyka Groszka .Pokonał to za dużo powiedziane po prostu poprzebijał troche backhendem,a Jaśki sami psuli.
Aga ten mocze może przegrac tylko w sferze mentalnej
|
Do góry
|
|
|
|
#312360 - 29/03/2005 14:24
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
veteran
Meldunek: 19/01/2005
Postów: 1439
|
Dzis ciekawe i doprawdy nieprzewidywalne mecze... Co warto sprobowac moim zdaniem? "Lay" Federer - Betfair @1.1, nigdy nie wiadomo, a Zabaleta wczoraj wydobyl niektore slabostki Rogera. Nawet jesli mowimy o nim "alien", "z innej planety", to ktos kiedys udowodni, ze to tylko czlowiek. Wiem, wiem, moze byc i 6:2, 6:3, ale jak dla mnie warto zagrac przeciw Szwajcarowi. Agassi wygra, Ljubicica wywalamy z turniejow od poczatku roku, a On ma inne zdanie na ten temat, pokusa zapewne jest, ja zagralem na zwyciestwo Ivana w calym turnieju, gdy byl @26 (Centrebet), wiec teraz nie mam zadnego interesu w tym, aby odpadl. Mysle, ze Mayer moze sie dobrac do skory Dentowi, ktory wczoraj gral ponoc genialnie, ale nie jest zawodnikiem, ktory potrafi tak grac dwa dni z rzedu.
|
Do góry
|
|
|
|
#312361 - 29/03/2005 15:54
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/06/2003
Postów: 3728
|
Oglądałem wczoraj na polszmacie sporą część Denta z Corią - Dent bardzo dobry serwis, Coria miał bardzo mało szans na przełamanie co go wyraźnie frustrowało. Wyjścia do siatki Denta tez bardzo dobre. Generalnie Dent w dobrej dyspozycji , jednak kurs na niego chyba troche za niski, biorąc pod uwagę nieprzewidywalność Mayera ( do dzis pamietam jak mnie wqrwił na Wimbledonie wygrywając z Jojo). ps. Tez mi sie podoba typ na Ancicia. W Pinnacle kurs wynosi 9.75 podejzewam ze na betfair mozna znalezc nawet lepszy. Ponoć w meczu z Zabaletą Fedex popełniał sporo błędów, brakowało mu luzu w grze. Ancic jest w dobrej dyzpozycji, więc kto wie...
|
Do góry
|
|
|
|
#312362 - 29/03/2005 20:48
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
veteran
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 1436
Skąd: Szczecin
|
Dent-Mayer 1 9/10 Dla mnie to typ dnia, a ja mam go po kursie 1.55, Dent w calkiem niezlej formie..., a Mayer przeslizguje sie z rundy na runde, Fernando popelnil w meczu z nim 40 NB!!!!!!!!!!!! Jesli Mayer pokona Dencika, to w nastepnej rundzie daje na niego przeciwko zwyciezcy Agassi-Gaudio(moim zdanie Gaston;]...). Jednak ide ogladac dales Rafe, bo juz tylko on mi zostal w tym turnieju z moich offensorow
|
Do góry
|
|
|
|
#312365 - 30/03/2005 08:05
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/11/2004
Postów: 5926
Skąd: Zamość
|
ludzie co wy z tą porażką Federera (a nawet jak traficie to przecież dużo nie postawicie :P 1/10 - 3/10 Max Owszem Roger będzie przegrywał i to we wczesnych rundach,ale na clayu (właśnie się awizował W AMS Monte Carlo .Dostanie latynosa defensora i bye )
|
Do góry
|
|
|
|
#312366 - 30/03/2005 09:17
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
veteran
Meldunek: 06/02/2005
Postów: 1596
|
Hrbaty dzis bedzie mial dwie wtopy.
Hrbaty - Ferrer 2, 2.1 Clement/Llodra - Hrbaty/Davydenko 1, 1.5
Korci troche Nadal. Ludzie ktorzy pisali tyle bzdur o nim powinni sie popukac po glowie. Koles walczy niesamowicie. Byl juz przelamany w secie 3 w pierwsyzm gemie i zaraz odlamal a potem wygral caly mecz. Brawa za walke. Stary Johanson jest dosc niewyodnym rywalem ale skoro ogral Ivana to naprawde final jest dla niego w zasiegu reki, tym bardziej czuje szanse, ze nie ma juz Roddicka, Safina a Hewitt nie gra w tym turnieju. Jeszcze sie zastanowie. 1.7 na Rafaela.
Jak ktos chce to wrzuce analize do Ferrera, zreszta i tak chyba wrzuce bo widze duzo typow na Dominika a to dla mnie zaskoczenie.
|
Do góry
|
|
|
|
#312367 - 30/03/2005 09:29
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
|
Co dzis sadzicie o Nadalu. Mam ochote go zagrac grubo...
|
Do góry
|
|
|
|
#312368 - 30/03/2005 09:33
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/01/2004
Postów: 7826
Skąd: Warszawa
|
to graj, bo dla mnie to pewniak!!!
|
Do góry
|
|
|
|
#312371 - 30/03/2005 10:51
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
veteran
Meldunek: 06/02/2005
Postów: 1596
|
Dominik Hrbaty - David Ferrer
Wstep i wyniki
Slabo mi idzie typowanie Miami, pisze malo analiz wiec teraz moze nadrobie straty w pisaniu oraz w gotowce. Skupiam sie glownie na spotkaniu Davida Ferrera z Dominikiem Hrbatym bowiem uwazam, ze to najciekawsze spotkanie z punktu widzenia typera. Dla Hiszpana wygrana w tym meczu to bylby spory sukces, turniej duzy i powazny a David to gracz mlody i jeszcze bez sukcesow na tym szczeblu, tym bardziej na hardzie. To jest bardzo udany turniej dla Ferrera, najwiecej problemow mial na samym poczatku z Xavierem Malisse, wczesniej 6/2 7/6 z Kohlschreiberem. Wracajac do meczu z Belgiem to przegral seta pierwszego do trzech, w drugim bylo po 5 i Xavier wpadl w furie. Zaczal wyzywac wszystkich, krzyczec na sedziow, rzucac rakieta, w koncu spakowal manatki i mecz sie zakonczyl. David dostal niejako szanse od losu i zaraz potem ogral Nalbandiana 7/6 6/1 co - mimo wszystko - mozna uznac za maly sukces bowiem pomimo krozystenego h2h z Nalbim to jednak na kortach twardych zawsze faworytem byl Argentynczyk. Celowo pisze w formie przeszlej bowiem wydaje mi sie, ze Ferrer jest graczem coraz lepszym i byc moze niedlugo bedzie takze na hardzie wygrywywal wiecej spotkan. Wracajac do turnieju to trzeba takze wspomniec o pojedynku z Juanem Carlosem Ferrero. Sygnalizowalam, ze David ten mecz mzoe wygrac i puscilam to na tasiemcu, Ferrer wygral 6/7 6/3 7/5. Ten wynik nie dziwi mnie zbytnio, forma Juana nie jest ustabilizowana, ponadto Ferrer wygral juz raz z Ferrero ale na dywanie, rowniez w trzech setach. W Indian Wells Ferrer nie gral zle, pokonal Vahaliego oraz Grosjeana, ulegl Moyi w dwoch setach. Teraz dwa slowa o Slowaku. Ja do kazdego Slowaka mam sentyment ale w typowaniu takie sprawy schodza na dalszy plan, wrecz nie licza sie w ogole. Dominik mial bardzo roznych rywali w drodze do 1/4 turnieju w Miami, no i rozna forma. Rzuca sie w oczy oczywiscie Marat Safin ale wiadomo, ze Rosjanin nie jest dobrej dyspozycji od jakiegos czasu i skoro tyle razy dal sie przelamac to nie mozna traktowac tej wygranej bardzo powaznie, tym bardziej, ze ogladalam potem spotkanie z Monfilsem gdzise widac bylo jak na dloni jak gra Hrbaty, ale o tym zaraz. Wczesniej spokojna wygrana z Nieminenem 6/3 6/4. Zanim opisze mecz z Gealem dodam, ze Hrbaty zagral slabo w Indian Wells gdzie w pierwszej rundzie dal sie ogral Llodrze 6/4 1/6 2/6.
Forma, motywacja, styl gry
Bardzo wazna przy stawianiu tego meczu jest forma obu graczy, ich aktualna dyspozycja. Ferrera widzialam tylko urywek meczu z JC Ferrero, gral niezle, ze stanu 15-40 potrafil wygrac kilka pilek z rzedu i wygrac gema ale tak naprawde widzialam za malo aby to szczegolowo ocenic. Sam fakt wygrania tego meczu jest juz bardzo optymistyczny. Po pierwszym secie nie zniechecil sie, chocial mial pilke setowa. Walczyl, wygral seta drugiego, natomiast z trzeicm byl juz stan 4/1 dla rywala ale znow Ferrer pokazal klase i drobil straty. Malo tego, przelamal znow Juana Carlosa w najwazniejszym momencie na 6/5 i wygral swoje podanie do oznaczalo wygranie calego meczu. To juz wiele znaczy. Slowak zagral z Monfilsem tak sobie. Byly momenty dobrej gry ale generalnie ten mecz stal na dosc niskim poziomie. Nie bede tu pisala duzo zlego na Francuza bo potem mi beda ludzie wypominac, ze pisalam o tym takie rzeczy a on po latach wygrywa duze turnieje. Ma szasne ale ja jakos w niego nie wierze. Chyba, ze po kilku latach zalapie o co w tym wszystkich chodzi na stare lata - tak jak Ljubicic - zacznie wygrywac ale to dywagacje juz na inny temat. Dominik nie gral nic wielkiego, staral sie starannie pilki przebijac, wychodzilo mu to roznie. Grac tak musial bowiem Geal nie atakowal i byla szansa, ze bedzie popelnial bledy z koncowej linii. Rzeczywiscie troche psul i generalnie zagral za slabo aby mogl pokonac Hrbatego. Gra Dominika nie byla zbyt rowna, dokaldna on chcial tak grac ale czesto nie wychodzilo. Z Ferrerem cos takiego nie moze miec miejsca bowiem Hiszpan tylko czeka na dlugiego wymiany po ktorych rywal bedzie walil w siatke badz po autach. Hrbaty nie ma atutu w postaci uderzenia konczacego, w postaci mocnego serwisu, w postaci gry kombinacyjnej. On moze wygrac tylko solidnoscia i regularnoscia a tego brakuje. On nigdy w duzych imprezach niczego nie osiagnal. Mysle, ze tym razem bedzie tak samo. Ponadto Hrbaty nie jest w stanie Davida niczym zaskoczyc, jego gra jest znana, ona swojego tenisa nie zmienia, nie udoskonala. Warunki fizyczne nie bardzo pozwalaja mu na to aby poprawic serwis. Motywaja chyba maja oboje. Chociaz roznie sie mowi na temat Ferrera, Dominik na pewno chcialby tutaj grac dalej, zaraz zaczyna sie sezon na ziemi a z taka forma niewiele moze tam Hrbaty zwojowac. Jesli w dalszej czesci sezonu bedzie bardziej dokladny, staranny i regularny to moze powalczy, nikt mu szans nie odbiera jednak teraz mowimy o czym innym. David mial w tym roku podejzany okres ale chyba jest juz po. Chodzi glownie o te mecze na ziemi gdzie w dziwnych okolicznoscich kreczowal aby zaraz dzien po wielkiej kontuzji grac debla. Krecze byly dwa w krotkich odstepach czasu ale nie ma sie co tym teraz zajmowac. Potem Hiszpan mial przerwe i wystapil dopiero w Indian Wells, wyniki napisalam powyzej. Z jednej strony wydaje, ze David szykuje sie juz na ziemie to mzoe odpuscic, ale to samo sie pisalo na temat Nadala, ktory gra tu swietnie, z drugiej jednak strony ta wygrana bylaby na tego ambitnego gracza chyba najwiekszym sukcesem w karierze. Takze uwazam, ze motywacja jest po obu stronach podobna i zadnych aspektow poza sportowych nie zakladam. Styl gry to dla mnie atut po stronie Ferrera. Mysle, ze Slowakowi lepiej idzie z graczami, ktorzy ryzykuja, atakuja a Hiszpan taki nie jest, tutaj potrzebna jest konsekwencja i skupienie przez caly mecz. Pewnie bedzie sporo przelaman jak na tenis meski. Hrbaty bedzie musial cierpliwie pilki przebijac a w meczu z Monfilsem zabardzo mu sie nie chcialo. Z Hiszpanem inna gra raczej nie jest mozliwa i pod tym wzgledem zaskoczenia nie bedzie. Tak naprawde ja sie Hiszpanem zainteresowalam dopiero w roku 2004 podczas turnieju w Stutgarcie. Wtedy David zainponowal mi swoja gra, swietna praca nog, ambicja. Ogral wowczas Rafaela Nadala, innego szalenie utalentowanego Hiszpana i wtedy wydawalo mi sie, ze to Ferrer bedzie graczem minimalnie lepszym ale juz teraz wiemy, ze dynamika i gra Rafaela jest zupelnie inna. Pisze o tym dlatego bowiem wiekszosc ludzi mowila wtedy, ze to Nadal jest mega talentem a Ferrer zdecydowanie w cieniu. Ja odnioslam inne wrazenie. Obecnie ciezko jest tych graczy porwnac. Nadal na razie lepiej radzi na hardzie i wiecej do tej pory osiagnal a jest 4 lata mlodszy. Mzoe dlatego wiekszosc wtedy byla zachwycona Rafaelem. Mnie ciesza dzis wyniki osiagane przez Ferrera i mam nadzieje, ze na ziemi bdzie gral w tym roku bardzo dobrze.
Podsumowanie
chcialabym tutaj wspomniec o H2H oraz napisac jedna krotka refleksje. Bilans spotkan obu panow 2-1 na korzysc Slowaka. Dwa mecze rozegrali w roku 2003, wyniki bardzo podobne: 7/5 6/3 na hardzie w Nowej Zelandii, 7/5 6/2 na hardzie w Rosji ale tutaj trzeba ucziciwe napisac, ze w roku 203 Ferrer nie gral jeszcze tak dobrze, tym bardziej na kortach kwardych. Powoli wtedy wbijal sie do swiata tenisowego. Jednak juz rok pozniej w Hamburgu na clayu David pokazal klase wygrywajac 6/0 6/3. Teraz rowniez mecz odbedzie sie na hardzie co jest na pewno jakims atutem Hrbatego, no ale dzieki temu otrzymamy porzadny kurs i warto bedzie zaryzykowac. To tyle odemnie jesli idzie o mecz. Napisalam duzo bo tak wyszlo, to wcale nie oznacza, iz uwazam ten mecz za bardzo pewny i namawiam do grania. Zdaje sobie sprawe, ze slabo mi idzie typowanie Miami i tutaj tez moze sie okazac, ze Hrbaty ogra szybko w dwoch setach Ferrera. Ostatnie wyniki byly tak zaskakujace, ze za nic glowy nie daje. Na papierze dla mnie wyglada to tak jak powyzej, wszystko zweryfikuje kort. Ciesze sie, ze teraz bedzie ziemia, moja ulubiona nawierzchnia. Zawsze najwiecej moznaby zarobic w tym okresie i oby w roku 2005 bylo tak samo. Dla mnie na dzis dzien, z obecna dyspozycja Ferrer jest graczem lepszym. Bedzie miala tez wplyw - jak zawsze zreszta - dyspozycja dnia oraz pogoda. Wiemy wszyscy doskonale jak wysoko Hrbaty podrzuca pileczke do serwisu i w przypadku wiatru moze miec kloppoty. Dla niego lepsze sa warunki halowe. Jednak tutaj na sile nie szukalabym problemow dla Hrbatego bowiem dzis nie bylo problemow z wiatrem. Ciekawe jakie zdanie maja inni jesli idzie o ten mecz.
|
Do góry
|
|
|
|
#312372 - 30/03/2005 11:06
Re: ATP - NASDAQ-100 Open - Miami - 21.03-3.04
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/09/2003
Postów: 4002
Skąd: Poznań
|
Quote:
(...) Wracajac do meczu z Belgiem to przegral seta pierwszego do trzech, w drugim bylo po 5 i Xavier wpadl w furie. Zaczal wyzywac wszystkich, krzyczec na sedziow, rzucac rakieta, w koncu spakowal manatki i mecz sie zakonczyl. (...)
Tak troszeczkę uzupełniając i tłumacząc Belga. W gemie, w którym został zdyskwalifikowany (przy stanie 5:5 i jego podaniu), kobietka wywołała mu najpierw dwa błędy stóp, i gdy sporną sytuację kolejny raz widziała przeciw X-Manowi ten, według tego co sam mówi, podszedł i powiedział coś o piłce, co sędzina zle zrozumiała, odczytując jego słowa jako obrazliwe dla niej. Malisse twierdzi, że NIC takiego nie powiedział, a na jego korzyść świadczy to, ze nikt oprócz liniowej nie słyszał żadnych takich wyzwisk (choć dość blisko była publiczność i inni sędziowie). Niestety filmik pokazuje sytuację, która miała miejsce już po tym, jak Xavier dowiedział się od głównego, że nie może dalej grac, bo został zdyskwalifikowany. W sumie, jeśli prawdą jest, że nie obrażał sędziny, to potrafię go zrozumieć - baba najpierw robi wszystko, żeby przegrał gema i co za tym idzie seta, a potem wymyśla coś, co kończy się jego dyskwalifikacją. Od razu mówię, że powyższa wersja zdarzeń opiera się głównie na tym, co mówił o tej sytuacji Malisse.
A co do meczu Ferrera z Hrbatym - SUPER analiza Ewelina! Chociaż osobiście uważam, że nie można zbyt wiele uwagi przykładać do wczorajszego meczu Davida z Frajerro, bo to były szopki, a nie tenis. Obaj dali się przełamac łacznie jeśli dobrze pamiętam 12 razy! Jeśli Ferrer nie będzie potrafił utrzymać swojego podania (a z Ferrero nie zrobił tego aż 5 razy!), to na nic wszystkie rozważania - Garbaty go zniszczy regularnością... rzekłbym nawet zanudzi na śmierć, tak jak to wczoraj zrobił z widzami i Monfilsem
|
Do góry
|
|
|
|
|
|