No właśnie z Twoich wyliczeń m.in wynika, że jesteśmy narażeni na różnice kursowe. Czyli możemy mieć konta u buków w Euro, w MB także w Euro, i konto bankowe także. Wtedy nie grozi nam częste przewalutowienie.
Tak wstępnie jakie zalety widzę:
- brak przelutowań i ryzyka kursowego
- karta bankomatowa w całej Europie
- czytając artykuł z polityki, można mieć ochotę założyć konto zagranicę, przewidując ciąg dalszy wydarzeń
- najprawdopodobniej tak koło 2009 wejdziemy do strefy Euro, więc konto w Euro i tak będzie standardem
- inne produkty bankowe, fundusze
- z takiego konta wpłacę do MB Euro, a do nettelera być może $ po rozsądnym kursie
ps. tutaj to nawet trzeba płacić za informacje, ale spis treści też coś mówi
http://poradniksukces.com/wydaniaksiazkowe/konto.htm